-oli- Zgłoś #41 Napisano 20 Grudnia 2009 zdziwiłbym się gdyby 50Ah z mocą rozruchowa 450A dało rade odpalić passata oj, ja bym nawet nie próbował, nie masz jakeigoś znajomego z TDI-kiem? zresztą mało jest na forum osób z rzeszowa jest z dieslami? dasz rade spokojnie da rady! ja odpalałem golfem 2, 1,6 w benzynie samochód ciężarowy! Fakt że trwało to może ponad 15 minut ale udało się! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubert87 Zgłoś #42 Napisano 20 Grudnia 2009 witam. mam problem bo mam trochę wyeksploatowane świece i wczoraj wyładowałem przez to aku...czy mogę go podłączyć kablami do innego auta i odpalać czy lepiej od razu na zaciąg brać? Dodam, że nie mam garażu auto stoi na dworze i nie mam prostownika. Już jestem umówiony na jutro na wymianę świec, bo u nas w sklepach moto były tylko chińszczyzny tylko, że najpierw muszę się dostać do roboty, a później oczywiście do fachmana. Stąd pytanie czy mogę odpalać na kablach bo trochę zimno (-11 teraz i raczej cieplej nie będzie) czy mi aku nie wystrzeli w powietrze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
igor0111 Zgłoś #43 Napisano 20 Grudnia 2009 diesla sie na zaciąg nie odpala!! no chyba że nie masz stracha o przeskoczenie rozrządu... zdecydowanie polecam kable Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubert87 Zgłoś #44 Napisano 20 Grudnia 2009 ok dzięki... z tym zaciąganiem to tak tylko wypaliłem bo się naczytałem o tych wybuchach i w ogóle mniej więcej za półtorej godz. szwagier wpadnie na kawusie to się zaopiekujemy maszyną... A później nie przespana nocka i pilnowanie żeby za mocno passio nie ostygł bo co ja bidula zrobię o 4rano??? Będzie trzeba co jakiś czas ruszyć tyłek i odpalić. Mam nadzieję że da radę go odpalić a jutro passio dostanie prezent pod "choinkę"- świece a miało się skończyć w tym miechu na zawieszeniu i oc. Mam go rok i zawiódł mnie pierwszy raz. Oby ostatni... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
truchol Zgłoś #45 Napisano 20 Grudnia 2009 Nie będę zakładał nowego tematu, bo w sumie to jest on jakoś powiązany. Jeśli odpalamy Diesla TDI (DI czerwone) to dajemy gazu? Ktoś mi mówił że nie, prawda to? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sylwek Zgłoś #46 Napisano 20 Grudnia 2009 NIe dodajemy gazu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #47 Napisano 20 Grudnia 2009 Nie chce zakładać nowego tematu a ze tu mowa jest o akumulatorach, to mam takie szybkie pytanie. Dzisiaj pomagałem znajomej odpalić Peugota 206 HDI. Aku oczywiscie zabrałem do chaty i ładowałem prawie 5 godzin ale to nic nie dało - 4 razy obrócił rozrusznikiem i zdechł (i to po ładowaniu) Dolałem do niego prawie 400 setki wody destylowanej, bo 3 cele były suche. Tak więc AKU raczej umarł całkowicie. No i do czego zmierzam. Kupiliśmy, tzn ja jej wybrałem w sklepie 55 Ah akumulator a u niej siedział wcześniej 44 Ah. Tak wiec czy to nie za duży AKU do tego samochodu? Bo były jeszcze 40Ah , no ale to już chyba za małe ewidentnie. Czy alternator w takim autku da radę go ładować tak jak należy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lolo.lolo Zgłoś #48 Napisano 20 Grudnia 2009 mam jeszcze jedno pytanko: czy lewy pobór prądu w stanie spoczynku jest tak samo w stanie rozładować nowe aku w lecie jak i w zimie (chodzi mi o czas) pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rekin27 Zgłoś #49 Napisano 20 Grudnia 2009 Raczej nie możliwe żeby lewy pobór prądu rozładował akumulator. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubert87 Zgłoś #50 Napisano 20 Grudnia 2009 Nie chce zakładać nowego tematu a ze tu mowa jest o akumulatorach, to mam takie szybkie pytanie. Dzisiaj pomagałem znajomej odpalić Peugota 206 HDI. Aku oczywiscie zabrałem do chaty i ładowałem prawie 5 godzin ale to nic nie dało - 4 razy obrócił rozrusznikiem i zdechł (i to po ładowaniu) Dolałem do niego prawie 400 setki wody destylowanej, bo 3 cele były suche. Tak więc AKU raczej umarł całkowicie. No i do czego zmierzam. Kupiliśmy, tzn ja jej wybrałem w sklepie 55 Ah akumulator a u niej siedział wcześniej 44 Ah. Tak wiec czy to nie za duży AKU do tego samochodu? Bo były jeszcze 40Ah , no ale to już chyba za małe ewidentnie.Czy alternator w takim autku da radę go ładować tak jak należy? kolego to, że jest trochę większy aku to praktycznie żadna różnica dla alternatora tylko pewna niedogodność może (ale nie musi bo nie jest dużo większy ten nowy nabytek) się pojawić wtedy gdy ten peugeot jeździ na krótkich trasach to wtedy może go nie ładować na maksa ale jeśli robi normalne trasy to żaden problem, a nawet pewna zaleta bo będzie miał więcej prądu do odpalania pozdrówki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #51 Napisano 20 Grudnia 2009 gdy ten peugeot jeździ na krótkich trasach to wtedy może go nie ładować na maksa ale jeśli robi normalne trasy to żaden problem, a nawet pewna zaleta bo będzie miał więcej prądu do odpalania No właśnie też tak myślałem, że jak będzie miał większy prąd rozruchowy to będzie lepiej. To auto ma niecałe 50tkm dopiero no i lata zarówno po mieście jak i trasy do 100 km, czyli powinno byc ok. Dzięks... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubert87 Zgłoś #52 Napisano 20 Grudnia 2009 a ja nie dawno odpaliłem mojego passia wczoraj odmówił współpracy a dzisiaj "przemówił" przy pomocy innego paska. Ale trzeba było go pokręcić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marwitko Zgłoś #53 Napisano 20 Grudnia 2009 może głupie pytanie:ale jak podłączyłbym pod prostownik to odpali czy nie ? Konserwacja W normalnych warunkach układ elektryczny pojazdu utrzymuje akumulator w stanie naładowanym. Przy częstych, krótkich trasach przejazdu i dużym zużyciu prądu, może być konieczne dodatkowe doładowanie, szczególnie w zimnych porach roku. Poziom elektrolitu należy uzupełniać wyłącznie destylowaną albo chemicznie oczyszczoną wodą. Należy również regularnie sprawdzać napięcie ładowania, które mierzone na zaciskach akumulatora, powinno wynosić 14,0 V - 14,4 V przy + 25 stopniach C i ok 2500 obrotów biegu jałowego. Ładowanie Zanim zaczniemy ładowanie akumulatora należy go dobrze oczyścić, najlepiej ciepłą, czystą wodą. Następnie sprawdzamy poziom elektrolitu. Po naładowaniu elektrolit powinien przykrywać górne powierzchnie płyt, najlepiej 5-10 mm nad nimi. Prawidłowy poziom elektrolitu wyrównuje się kiedy akumulator jest całkowicie naładowany i posiada odpowiednią temperaturę. Należy pamiętać, iż podczas ładowania poziom elektrolitu rośnie. Z tego powodu nie należy nigdy napełniać rozładowanego akumulatora elektrolitem powyżej górnych krawędzi płyt. Akumulator można również doładować, nie wyjmując go z samochodu. W przypadku, gdy akumulator ma być ładowany przez noc bez kontroli, prąd ładowania powinien wynosić tylko połowę normalnej wielkości. Akumulator jest całkowicie naładowany, jeżeli gęstość elektrolitu wynosi 1,270-1,280 kg/l przy 3 odczytach dokonanych w odstępach 1 godziny. ---------- Post added at 20:56 ---------- Previous post was at 20:55 ---------- 1 - Futura bezobsługowa wg norm EN, którą można ładować poprzez podniesienie korków (można śrubokrętem) i ładowanie tak jak każdy inny akumulator 2 - Futura W PEŁNI bezobsługowa - można poznać ją po tym, że nazwa na etykiecie brzmi Centra Futura+, której nie można ładować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bodzio63 Zgłoś #54 Napisano 20 Grudnia 2009 1.Ładując akumulator,zawsze odkręcaj korki cel jeżeli są takowe.(w trakcie procesu ładowania wydziela się wodór) 2.Przed ładowaniem sprawdź poziom elektrolitu jeśli jest to możliwe, a gdy cele są puste dolej wody destylowanej. 3.Ładuj akumulator prądem nie większym niż 1/10 jego pojemności.(np 55Ah-5,5A),przez około 10 godzin w zależności od rozładowania. Im mniejszy prąd ładowania to czas ładowania się wydłuża.W pełni naładowany akumulator na amperomierzu winien wskazywać ok 0A. W przypadku rozruch przez kable rozruchowe ważne jest aby prąd rozruch akumulatora do którego jesteśmy podpięci w przybliżeniu odpowiadał naszym wymaganiom. PS.Nawet akumulatory bezobsługowe wymagają obsługi, i nie ważne czy zima czy lato akumulator zawsze można podładować.Żaden alternator mu tego nie da, co mu da właściwie podłączony prostownik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marwitko Zgłoś #55 Napisano 20 Grudnia 2009 Żaden alternator mu tego nie da, co mu da właściwie podłączony prostownik. racja ,tyle ze w takiej sytuacji kazdy podłącza aby szybko i zeby jechać, a potem gwarancji nie ma i trzeba kupic drugi akumulator Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
truchol Zgłoś #56 Napisano 20 Grudnia 2009 NIe dodajemy gazu A jeśli daje gazu podczas odpalania? Bo dawałem do dzis. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marwitko Zgłoś #57 Napisano 20 Grudnia 2009 A jeśli daje gazu podczas odpalania? Bo dawałem do dzis. a niby w jakim celu dodawac gazu ja nawet do samochodu nie siadam przekrecam kluczyk i chodzi.tak ma byc i ja tak mam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
igor0111 Zgłoś #58 Napisano 20 Grudnia 2009 (edytowane) a niby w jakim celu dodawac gazu ja nawet do samochodu nie siadam przekrecam kluczyk i chodzi.tak ma byc i ja tak mam. Jednak przy takich mrozach przed rozruchem zaleca się wyłączenie wszystkich odbiorników w tym i również skrzyni biegów poprzez wciśnięcie sprzęgła.To zawsze ułatwienie dla naszego aku ---------- Post added at 22:14 ---------- Previous post was at 22:11 ---------- może głupie pytanie:ale jak podłączyłbym pod prostownik to odpali czy nie ? jak bedziesz odpalał na zwykłym prostowniku to przepalisz w nim diody gwarantowane bo sprawdzałem na własnej skórze!! Edytowane 20 Grudnia 2009 przez igor0111 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roddy Zgłoś #59 Napisano 21 Grudnia 2009 Napisał lolo.lolo może głupie pytanie: ale jak podłączyłbym pod prostownik to odpali czy nie ? jak bedziesz odpalał na zwykłym prostowniku to przepalisz w nim diody gwarantowane bo sprawdzałem na własnej skórze!! Niekoniecznie. Zależy, jakie diody w prostowniku siedzą, jakie trafo i jaki bezpiecznik. Tym niemniej, zwykłym prostownikiem nie odpalisz. Możesz co najwyżej podładować aku na tyle, że da radę odpalić samodzielnie. Raczej nie możliwe żeby lewy pobór prądu rozładował akumulator. Zdecydowanie możliwe. Kwestia tylko tego, jak duży pobór i jak długo samochód stoi. Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojciechpop Zgłoś #60 Napisano 21 Grudnia 2009 (edytowane) Zdecydowanie możliwe. Kwestia tylko tego, jak duży pobór i jak długo samochód stoi. Pozdr. Potwierdzam, a najlepszym potwierdzeniem może być post kolegi Jurekjp: http://forum.vw-passat.pl/showpost.php?p=724765&postcount=25 Edytowane 21 Grudnia 2009 przez Wojciechpop Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach