esensja Zgłoś #1 Napisano 1 Listopada 2009 Witajcie Tak więc wysiadam na stacji z auta a tu ciurkiem płyn leci z pompy. Przypadkowy przechodzień sie zainteresował i pomógł (na szczescie zabrał do swojego garazu i podjazd bo 60km od domu i 01.11). Ponoć mechanik :-) Zdiagnozował - pompa ma "bezpiecznik" który wywala jak jest niej woda, która zamarza, żeby jej nie rozwaliło. Próbował zamontowac spowrotem ale dalej ciekło, zakleić na amen-sie nie trzymało. Oczywiście wpomaganie i alternator zdjal. Pompy sie nie dąło bo ponoc rozrzad trzyma. Więc wróciłem pociągiem do domu, zostawiłem auto - gość jutro ma kupić "blaszke" - wmontowac ja i poskładać auto. Ale czytam teraz, że do pompy części nie ma i sie wymienia całą. Pomóżcie - jest tam jakis "wymienialny" bezpiecznik, czy ma całą pompe wymienić od razu i czy rozrząd trzeba ruszać, żeby ją wymienić? Jaki jest orientacyjny koszt takiej wymiany teraz? Wielkie dzieki za pomoc Szymon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #2 Napisano 1 Listopada 2009 Cuda na kiju pierwsze słyszę o "bezpieczniku" w pompie. Są broki w bloku silnika, ale to z drugiej strony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
esensja Zgłoś #3 Napisano 1 Listopada 2009 ale kurde tam naprawde byl w tej pompie otwór z którego ciekło i taka -chyba ołowiana- wielkości 5zł blaszka. Pokazywał mi to chlopina :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r0mek Zgłoś #4 Napisano 1 Listopada 2009 Bezpiecznik w pompie? Ile amper :D (moze lozysko puszcza) Pompy sie nie dąło bo ponoc rozrzad trzyma. Na pewno? Pompa wody nie jest na pasku wielklinowym? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #5 Napisano 1 Listopada 2009 A mi się wydaje, że właśnie lekki mróz rozsadził ci pompę. Bo o jakimś bezpieczniku na niej to jeszcze nie słyszałem. Ale skoro gość się podjął i ci naprawi auto, to za bardzo go nie męcz pytaniami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r0mek Zgłoś #6 Napisano 1 Listopada 2009 Ale skoro gość się podjął i ci naprawi auto, to za bardzo go nie męcz pytaniami Tez prawda esensja jak będziesz miał czas i możliwości to zrób zdjęcia tego "bezpiecznika" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #7 Napisano 1 Listopada 2009 Ale jaki oryginalny temat "bezpiecznik w pompie wody" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
esensja Zgłoś #8 Napisano 1 Listopada 2009 hehe - dzięki za odpowiedzi no naprawde pokazał mi blaszke -okrągłą - którą wydłubał z jakiegoś otworu od spodu pompy :-) Ale poważnie - silnik 1,8 ABS Benzyna - mam mu kazać wymienić całą pompe? Zeby jaj nie zrobił. I czy sie da bez sciągania rozrządu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #9 Napisano 1 Listopada 2009 Wymien -da sie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #10 Napisano 1 Listopada 2009 Po prostu rozsadziło obudowę w najsłabszym miejscu. Zabierz mu tą pompę, za bardzo go o to nie pytaj, potem zrób foty tej pompy to zobaczymy o co konkretnie chodzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
esensja Zgłoś #11 Napisano 1 Listopada 2009 (edytowane) z tej dziury ciekło i z niej tez Pan wydłubał owy "bezpiecznik" oczywiscie zdjecie pozyczone, bo moja pompa jest 60km ode mnie Edytowane 1 Listopada 2009 przez esensja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kdjk Zgłoś #12 Napisano 2 Listopada 2009 (edytowane) Witam Jaki jest orientacyjny koszt takiej wymiany teraz? O bezpieczniku w pompie to raczej też nie słyszałem. To co pokazujesz to chyba jakiś otwór montażowy. Pompa w ABS jest napędzana paskiem klinowym, więc rozrządu się nie rusza - zdejmujesz alternator i masz pompę na wierzchu. Śruby mogą być pozapiekane, więc dojście z kanału jest przydatne. Ja za pompę płaciłem chyba 100. Wymiana nie powinna kosztować więcej. Przypadkowy przechodzień sie zainteresował i pomógł (na szczescie zabrał do swojego garazu i podjazd bo 60km od domu i 01.11). Ponoć mechanik :-) 1. 60km od domu to bym sąsiada lub kolegę poprosił żeby mnie do domu zholował, ewentualnie laweta, czemu (?), bo: 2. nie zostawiłbym samochodu "przypadkowemu przechodniowi, ponoć mechanikowi". Ale skoro gość się podjął i ci naprawi auto, to za bardzo go nie męcz pytaniami Czemu nie? To "moje" (w przenośni) auto, mam prawo wiedzieć co się zepsuło, czemu i jak będzie naprawione. A jeśli mechanik mi zamiast odpowiedzi na te pytania leje mętną wodę to mu mówię, żeby poszedł na basen. Edytowane 2 Listopada 2009 przez kdjk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #13 Napisano 2 Listopada 2009 to jest brok w pompie. sa chyba takie nawet 2. wymien cala pompe. najtansze kupisz juz za 60zl. pompa jest poza rozrzadem i jesli alternator jest zdjety to pompe zmienic, zalac nowym plynem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r0mek Zgłoś #14 Napisano 2 Listopada 2009 Nie kupuj też jakiejś pompy z plastikowym wirnikiem, bo takie ponoć są i lubią sie sypać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
esensja Zgłoś #15 Napisano 2 Listopada 2009 to jest brok w pompie. sa chyba takie nawet 2 a więc jednak "bezpiecznik" jest :-) .... Znalezione w necie: -...Brok to taka zatyczka, cos jak wentyl bezpieczenstwa.. dla jezdzacych na wodzie idealna sprawa. .. -...Brok, to taka mała, okrągła, blaszana zaślepka, nie klei się tego tylko wbija młotkiem. Jeżeli wyciek jest nie duży możesz spróbować uszczelnić to jakimś silikonem, jeżeli większy to trzeba wymienić całość... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #16 Napisano 2 Listopada 2009 Moja fotka, nawet nie wiedziałem że mam brok Kolego za połowę pompy zapłacisz nie więcej jak 100 PLN, tak że nie silikon tylko wymień i będziesz miał pewność. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kdjk Zgłoś #17 Napisano 2 Listopada 2009 -...Brok to taka zatyczka, cos jak wentyl bezpieczenstwa.. dla jezdzacych na wodzie idealna sprawa. .. -...Brok, to taka mała, okrągła, blaszana zaślepka, nie klei się tego tylko wbija młotkiem. Jeżeli wyciek jest nie duży możesz spróbować uszczelnić to jakimś silikonem, jeżeli większy to trzeba wymienić całość... Kolego, wentyle to masz w kołach... Co do wody, to powinieneś mieć płyn i to nie tylko zimą ... Co do wycieku - siadła Ci pompa i tyle. Co w tym dziwnego jak ona jeszcze pewnie fabrykę pamięta ? Wymieniaj pompę, tak jak piszą inni i po sprawie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrisT Zgłoś #18 Napisano 2 Listopada 2009 Panowie, otwór w pompie jest i to po to aby płyn/woda tamtędy wylatywała kiedy uszczelniacze na pompie szlag trafi! (jest to też zabezpieczenie łozyska) Objaw pocenia się w tym miejscu wskazuje na zużycie uszczelniaczy pompy, dalsza jazda spowoduje wyciek wpierw na wysokich obr. a póżniaj juz na wolnych... Mając zapas wody mozna dojechac do domu, jesli woda leje jak z hydrantu a do domu mamy stosunkowo blisko a wody pod ręka brak, mozna otworek zaślepic... drewnianym kołkiem, prawie jak wampira :rolleyes: żadna blaszka w tym przypadku nie pomoże, tylko wymiana na nową pompe.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #19 Napisano 2 Listopada 2009 Panowie, otwór w pompie jest i to po to aby płyn/woda tamtędy wylatywała kiedy uszczelniacze na pompie szlag trafi! (jest to też zabezpieczenie łozyska) Ja pokazuje życie to shit prawda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACU6X6 Zgłoś #20 Napisano 2 Listopada 2009 Z tym wymienianiem bez rozrządu to mam wątpliwości, chyba 2 śruby pod blavhą rozrządu są ale moge sie mylić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach