Skocz do zawartości
goliatek86

benzyna Po wymianie turbiny brak mocy?

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie juz to gdzies wyczytalem ale ojciec moj twierdzi ze te zaworki sa moze takie same lecz maja inne wtyczki pradowe... Kurde czarna magia z tym autem...ze nikt nie mial takiego przypadku...

 

Ja mam identyczny przypadek. Identyczny błąd mi wywala i też zaczęło mi się to po wymianie turbiny oraz...............silnika i pompy VACU :D Czasami odcina turbo po przejechaniu dwóch, czterech, ośmiu kilometrów, a czasami nic się nie dzieje. Odcina turbo tylko na trasie jadąc ze stałą prędkością i przy obrotach ok 2000-2600. Ja mam jeszcze taki objaw, że auto w tym przedziale obrotów robi się takie jakby mułowate, zdławione i prawie zawsze wali czarne chmury.

Wymieniłem wszystkie wężyki podciśnienia. Mam do wymiany pompe VACU, bo mam LUKa i króciec idący do serva lata jak.....

Wymieniam na Boscha, tak jak na forum jest napisane (końcówka numeru to M). Wtedy zlikwiduje problem z nieszczelnym układem podciśnienia. Mam nadzieje, że wymiana pompy pomoże, jak nie, to będę szukał dalej.

Robiłeś logi?

Jak u Ciebie działa sztanga od turbo?

Edytowane przez zdun_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nigdzie nie znalazłem tego wątku, lecz nie mówie że go nie ma. Dałem dla znajomego mechanika swoj samochód do wymiany turbiny, oczywiście pierwsza przyszła mi zła, samochód stał ponad dwa miesiące rozkręcony. gdy w końcu znalazłem dobrą, wymienił mi i było wszystko super niby, ponieważ mam ciągle twardy pedał hamulca (hamowanie z 20%) i samochód jedzie max stówą, do tego nie wiem czy to też przez to wpada czasami w tryb awaryjny, 1200 obrotów brak pedału gazu i mrugająca kontrolka od świec, kontrolka ESP pali się ciągle. Z tego co pokopałem w necie to wydają sie być dwie odrębne problemy, z powodu wilgoci gdy stał ta biała kostka od komputera mogła zaśniedzieć i stąd zapewne tryb awaryjny i nie reagowanie na pedał gazu, znika po restarcie silnika. A co do braku mocy ogólnie bez trybu awaryjnego to wydaje mi się że pomylił przewody podciśnieniowe, nigdzie nie moge znaleźć dobrego schematu co i jak ma iść, jutro spróbuję porównac podcisnienia z kolegi Borą 130 km sądze że tak samo to wygląda pod maską. Czekam na jakąś pomoc, pozdrawiam.

 

Dodaje schemat który niedawno znalazłem jest on prawidłowy do 115?

2re5rm9.jpg

 

 

Podłączyłem dzisiaj wszystko jak wyżej, i nic dalej to samo, może jedynie lepiej pali ;)

Edytowane przez Gocci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema.

Siedzę na Forach od 4 miesięcy szukając rozwiązania niedomagań swojego samochodu... i w końcu po wykorzystaniu wszystkich rad, postanowiłem opisać problem tutaj. Sprawa dotyczy Passat B5 1.9 TDI silnik serii AJM 115 KM.

 

Generalnie samochód pow. 370 kkm i 18 lat użytkowania do najnowszych nie należy. Niestety moje objawy do typowych usterek również. W chwili obecnej Passat nagrzewa się maxymalnie do ok. 80 paru stopni Celsjusza. Do tej temperatury jak na wiekowe auto przystało jest pełny zakres mocy na każdym biegu i w każdych warunkach atmosferycznych.

 

Po osiągnięciu ww. temperatury 80 st. silnik dokładnie , z precyzją zegarmistrza szarpnie (zadławi się ) na 2000 obrotów i ... tutaj następuję brak mocy. Na nagrzanym silniku ( nie chce sie dogrzać do optymalnych 90 stopni nawet przy obecnej pogodzie) do 2000 obrotów silnik idzie w miarę normalnie, nie ma mułu ale jak osiągnie 2000 obrotów następuje krótkie szarpnięcie i już brak mocy . V max w takim przypadku 110/ niekiedy 100 na godzinkę w zależności od profilu drogi.

 

W ramach Waszych, koledzy opinii rozpocząłem poszukiwania usterki od prostych rzeczy . I na chwile obecną ogarnąłem i wymieniłem:

1. Przewody ciśnienia sprawdzone w porządku;

2. Regenerowana turbina;

3.Czyszczony EGR;

4. Wymieniony przepływomierz na zamiennik;

5. Odpinany katalizator by sprawdzić czy nie zapchany (brak czujnika cząstek stałych w tym modelu);

Dodam że w chwili obecnej brak błędów na vagu - Przed regeneracją turbiny widoczny był błąd sporadyczny niedoładowania turbiny jak pamietam o kodzie 1758 czy jakoś tak- ani jakichkolwiek pomysłów co dalej. ...

 

Z symptomów, które jeszcze zauważyłem, mam migającą kontrolke poziomu oleju ( kolor żółty) z syg. dzwiekowym przy odpalaniu pojazdu oraz najprawdopodobniej strzelony termostat - bo uporczywie nie chce sie silnik nagrzać do 90 stopni.

 

I teraz jeżeli juz wiem że to nie turbina lub jej przewody; przepływka- która jak znalazł była by na te szarpanie przy 2000 obrotów.... to nie mam pomysłu co sprawdzić.

Proszę, jeżeli macie jakieś pomysły czekam na podpowiedz.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności