Marty_McFly Zgłoś #1 Napisano 13 Lipca 2009 Witam, Czy ktoś z was orientuje się czym się różnią obydwa silniki? 1.4 TSI 122KM i 1.4 TSI 160KM. Tzn. chodzi mi czy różnica tkwi tylko w mapie i jest to różnica softu, czy też może zmiany są też mechniczne. No i czy da się podnieść moc z wersji słabszej do wersji mocnieszej bez ryzyka uszkodzenia silnika lub dużych mechanicznych przeróbek. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dgasek Zgłoś #2 Napisano 13 Lipca 2009 Zdaje się że 160KM ma oprócz turbiny kompresor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #3 Napisano 13 Lipca 2009 160KM ma 2 turbiny,w tym jedna z paska klinowego Rootsa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bonk Zgłoś #4 Napisano 13 Lipca 2009 to żeś kolego pojechał z turbiną z paska. sprężarkę miałeś na myśli Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #5 Napisano 14 Lipca 2009 Widziałeś Rotsa napędzanego gazami spalinowymi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dtambor Zgłoś #6 Napisano 14 Lipca 2009 Widziałeś Rotsa napędzanego gazami spalinowymi? Chyba o to Krzysztofowi chodziło, dokładniej mówiąc o nazewnictwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #7 Napisano 14 Lipca 2009 ten 122 konny silniczek robiony jest max na 150 koni przez programistów ogarniających sterowniki EDC17. Więcej się nie da, bo to ma za malutką turbinkę: wersja 122 konna dmucha w szczycie 1.8 bara, natomiast wersja 160 pompuje 2,5 bara (!) przy końcu skali obrotów. (turbo jest większe = większa turbodziura, co byłoby nie do zaakceptowania przy dzisiejsze tendencji do spłaszczania wykresów mocy - dołożyli kompresor, żeby ten silnik jeździł jak wolnossący, a nie jak wysilona jednostka, której użyteczny zakres obrotów to czerwone pole). Nawet bez kompresora ten silnik nadal by miał 160 koni, tylko w ogóle nie miałby tzw "środka", czyli tej partii obrotów, w której najbardziej lubią poruszać się tatusiowie docelowa grupa odbiorcza tego auta A dzieki kompresorowi uzyskano niemal dieselową charakterystykę: 240 Nm (!) od 1500 do 4500 obr./min, czyli więcej niż mają V6tki... Pytanie brzmi - po co oferowane są w passatach dwie jednostki 1.4 i 1.8 o praktycznie identycznych parametrach (160 koni, 240 Nm?)? btw. gdzieś jeszcze czytałem, że wersja 122 konna posiada intercooler ciecz-powietrze (czego nie było w wersji 170 konnej, czyli tej, która powstała najwcześniej) - ciekawe czy w 160 konnej wersji jest tak samo? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #8 Napisano 14 Lipca 2009 Sterownik to MED17,a w te 2.5 bar cos nie chce mi się wierzyć takiego doladowania nie maja nawet najnowsze diselki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marty_McFly Zgłoś #9 Napisano 15 Lipca 2009 (edytowane) Pytanie brzmi - po co oferowane są w passatach dwie jednostki 1.4 i 1.8 o praktycznie identycznych parametrach (160 koni, 240 Nm?)? Marecek ,w Passacie oferowana jest tylko słabsza wersja silnika 1.4 TSI 122KM, nie ma tam wersji 1.4 TSI 160KM zamiast tego jest tylko 1.8 TSI 160KM. Ja się tak zastanawiałem, czy w swoim Passacie da sie jakoś w miare bezproblemowo, nie skracając żywotności silnika podnieść moc, może nawet nie do 160KM, ale chociaż do 150KM. Z tego co się orientuje, to obydwa warianty silnika 1.4 TSI mają zarówno kompresor jak i turbine, pytanie tylko czy takie same, czy też się różnią. Edytowane 15 Lipca 2009 przez Marty_McFly Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
John Zgłoś #10 Napisano 15 Lipca 2009 (edytowane) Z tego co się orientuje, to obydwa warianty silnika 1.4 TSI mają zarówno kompresor jak i turbine, pytanie tylko czy takie same, czy też się różnią. Wersja 160 Hp ma turbosprężarkę i kompresor, natomiast wersja 122 HP posiada tylko sprężarkę. Obie wersje mają wodne chłodzenie dolotu.Sterownik to MED17,a w te 2.5 bar cos nie chce mi się wierzyć takiego doladowania nie maja nawet najnowsze diselki.Ale najnowsze dieselki nie mają kompresora i turbiny pracujących jednocześnie w górnej skali obrotów. Nie okłamujmy się z czegoś ta moc musiała powstać. Więc 2,5 bara to bardzo realna wartość. ---------- Post added at 11:21 ---------- Previous post was at 11:07 ---------- ten 122 konny silniczek robiony jest max na 150 koni przez programistów ogarniających sterowniki EDC17. Więcej się nie da, bo to ma za malutką turbinkę: wersja 122 konna dmucha w szczycie 1.8 bar Tak wygląda ta turbinka w 1,4 tsi 122 Hp: KLIK I jeśli ktoś ci ogarnie ten silnik to max 140-150 koni wyciągniesz, ale i tak będzie to moc na końcu obrotów, ta sprężarka jest po prostu malutka. Edytowane 15 Lipca 2009 przez John Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #11 Napisano 15 Lipca 2009 Więc 2,5 bara to bardzo realna wartość. nie tylko realna, ale i mało mówiąca o tym ile powietrza faktycznie trafia do komory spalania ciśnienie względne to wartość informująca nas tylko o tym co nadmuchała turbina, a czego >>jeszcze<< nie udało się skonsumować silnikowi więc jeśli mamy silnik, który ze względu na swoją pojemność nie jest w stanie za dużo "skonsumować", to nie ma się czemu dziwić, że nadciśnienie w kolektorze ssącym jest tak wysokie (dlaczego ciśnienie w seryjnych 1.8T tak gwałtownie spada powyżej 4000obr/min? tutaj jest odpowiedź - silnik pochłania coraz większe ilości mieszanki wraz ze wzrastającymi obrotami - natomiast 1.4 po prostu jest... mniejszy ) Problem powstaje w chwili gdy musimy dobrać taką turbinę, która będzie w stanie takie ciśnienie utrzymać, a do tego jeszcze nie powodować jakiegoś masakrycznego obciążenia dla samego silnika... Muszę się przejechać tym autem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marewel Zgłoś #12 Napisano 15 Lipca 2009 Ale najnowsze dieselki nie mają kompresora i turbiny pracujących jednocześnie w górnej skali obrotów. Kompresor pracuje tylko w dolnym zakresie obrotów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #13 Napisano 15 Lipca 2009 tutaj jest dość chaotyczny (ale zawsze coś) zlepek artykułów o tym silniczku. Trzecia odsłona silnika 1.4 TSI (mówimy o modelu 122 PS, a nie o poprzednich modelach 170 czy 120 dostępnych w Golfach) ma zastąpić modele 1.6FSI 115PS. Jest też trochę teorii i cyferek do poprzeglądania. Autorzy opisują, że TSI 122 jest o 14 kg lżejszy dzięki różnicom w konstrukcji dolotu, natomiast tak wysoki moment obrotowy dostępny od samego "dołu" silnik ten zawdzięcza m.in. wyrafinowanej konstrukcji dolotu (krótki, o małej pojemności ze względu na brak intercoolera powietrznego, zmienne fazy rozrządu zaworów ssących), nowoczesnej turbinie oraz bezpośredniemu wtryskowi benzyny... Ogólnie to taka fajna zabawka z tego silnika jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
the.wolf Zgłoś #14 Napisano 15 Lipca 2009 (edytowane) znajomy ma w glofinie ten silnik 14. 122km.... malo pali, ale jak jedziemy tym samym tempem co 1.8T @180KM to 1.4 wciaga wiecej wahy jak Jonh zauwazyl tam nie ma coolera, jest wodne chlodzenie, chociaz w sumie chlodzeniem tego nie mozna nazwac... i co najgorsze... nie mozna zamontowac BOVa ja przynajmniej zadnego DVa nie widzialem.... nadmiar powietrze upuszczany jest chyba zaworkiem przy turbo. IMO zawracanie du*& ten 1.4.... (w superbach to chyba dla jaj go montują) kto wie jakie tam jest doladowanie, tzn kolektorze? Edytowane 15 Lipca 2009 przez the.wolf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #15 Napisano 15 Lipca 2009 i co najgorsze... nie mozna zamontowac BOVa ja przynajmniej zadnego DVa nie widzialem.... nadmiar powietrze upuszczany jest chyba zaworkiem przy turbo. ma DV, tylko sterowany elektronicznie (elektormagnes, BARDZO szybki i bardzo wydajny). Już zakupiłem i pracuję nad sterowaniem tego cacka Taki sam zastosowany jest w wersjach 1.8 TSIi 2.0TSI (nie wnikam w nomenklaturę TFSI czy TSI z wiadomych przyczyn). tutaj rysuneczek wersji 1.4 170 (z kompresorem). (wersja 122 będzie się różniła brakiem tego czarnego pudła na wejściu turbiny - tam będzie tylko filtr powietrza) warto zauważyć, że chłodnica powietrza doładowującego znajduje się ZA przepustnicą, a nie tak jak w przypadku normalnych FMICów - przed. Normalny blok wodny, z tym, że w przytoczonym wcześniej artykule pada hasło, że chłodzone to jest z obiegu chłodnej wody, a nie z normalnego obiegu chłodniczego (gdzie temperatura - jak wiemy - jest ciut wyższa). Oznaczałoby to, że ten silnik ma dwa obiegi wodne. Czy ktoś to może rozwinąć? ---------- Post added at 16:47 ---------- Previous post was at 16:44 ---------- i co najgorsze... nie mozna zamontowac BOVa można ProPerfekt już sprzedaje BOVy do tych silników Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
John Zgłoś #16 Napisano 15 Lipca 2009 (edytowane) tutaj rysuneczek wersji 1.4 170 (z kompresorem). [/img] (wersja 122 będzie się różniła brakiem tego czarnego pudła na wejściu turbiny - tam będzie tylko filtr powietrza) warto zauważyć, że chłodnica powietrza doładowującego znajduje się ZA przepustnicą, a nie tak jak w przypadku normalnych FMICów - przed. Normalny blok wodny, z tym, że w przytoczonym wcześniej artykule pada hasło, że chłodzone to jest z obiegu chłodnej wody, a nie z normalnego obiegu chłodniczego (gdzie temperatura - jak wiemy - jest ciut wyższa). Oznaczałoby to, że ten silnik ma dwa obiegi wodne. Czy ktoś to może rozwinąć? Rozwijam i trochę poprawię: Ad 1:To nie jest zdjęcie wersji z kompresorem, tylko wersji 120 HP, ta czarna skrzynka to po prostu filtr powietrza. Tak wygląda silnik w wersji 160 Hp. Kompresor jest z tyłu silnika: To na dole po lewej to właśnie Roots, napędzany z elktrosprzęgła umieszczonego w kole napędowym pompy wody. Jest on wciśnięty pod tą wodną chłodnicą powietrza dolotowego. Ad 2: Co do chłodzenia powietrza. Tak jest to osobny układ z osobną chłodnicą wody. Na zdjęciu poniżej widać małą (czarną) elektryczną pompkę wody, która wymusza obieg wody. Blokiem wodnym tego bym nie nazwał, konstrukcyjnie wygląda to bardzo podobnie do nagrzewnicy samochodowej, a właściwie to jest to tak jak by zwykły fimic, tylko tym razem w kanałach płynie woda, a powietrze chłodzi się na żeberkach. Widać to na zdjęciach z artykułu który wcześniej przytoczył marecek. Edytowane 15 Lipca 2009 przez John Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #17 Napisano 15 Lipca 2009 To nie jest zdjęcie wersji z kompresorem, tylko wersji 120 HP, ta czarna skrzynka to po prostu filtr powietrza. ooooooops. ale niedopatrzenie nawet nazwa obrazka to mówi... ooj... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bonk Zgłoś #18 Napisano 16 Lipca 2009 właśnie o to mi chodziło, że roots to jest sprężarka nie turbina, turbina to tylko element napędzający sprężarkę w turbosprężarkach. Wiem że to wiecie, ale to jest po prostu takie zboczenie studenta MELu, że się czepiam nazw Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #19 Napisano 17 Lipca 2009 konkurencyjny fiatowski 1.4 tjet 120hp bardzo fajnie wychodzi po chipsie. 160 to zaden problem. ten wodny ic to ciekawe rozwiazanie, ale tak ja piszecie musi byc zasilany z zimnego obiegu wody, bo inaczej nie mialoby sensu montowanie go. praktycznie powinna tam byc jeszcze dodatkowa, mala chlodnica cieczy dla tego obiegu lub glowna chlodnica musialaby miec wydzielona sekcje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jos Zgłoś #20 Napisano 24 Sierpnia 2009 Nie to jest oddzielna chlodnica nazywana LTR - Low Temperature Radiator i faktycznie Charger cooler jest chlodzony wodą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach