Skocz do zawartości
Gość mistrz246

Pasek klinowy, wielorowkowany, passat b5, problem

Rekomendowane odpowiedzi

Ten napinacz lubi sie z czasem rozleciec i rolka idzie nie współosiowo z innymi i potrafi zrzucić pasek a wszesniej go rozciagnie z jednej strony.Napewno nie polecam harta bo szkoda to 2 razy robic.Dzis nawet przy tym robilem w a4 bo po 2 latach napinacz rouwilla sie zatarł i nie napinał paska przez co on piszczał po rozebraniu na czesci pierwsze i nasmarowaniu jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiadasz. Logiczne, że aby móc napiąć pasek zgodnie z przeznaczeniem musi bardzo mocno naciskać na niego. Ja polecam napinacz INA, drogo ale dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. także się podłącze pod temat z pytankiem. Wymieniałem kompletnie rozrząd w kwietniu 2012r. i zaczął mi popiskiwać pasek - gates. Dziś sprawdziłem i jest luźny - na tyle że można delikatnie 180 stopni odwrócić. Co według Was powinienem zrobić i w jakiej kolejności. wymienić sam pasek czy od razu napinacz?? Dodam że napinacz wymieniany przy okazji rozrządu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem, zaczął piszczeć pasek, więc kupiłem nowy, wydawało się dobry, firmy SKF. Po zamontowaniu było cicho, lecz tylko przez dwa tygodnie. Też zastanawiałem się nad napinaczem, ale po zdiagnozowaniu postanowiłem jeszcze raz kupić pasek, tym razem Contitech, polecany także tu na forum. Zabieg miał miejsce w kwietniu, od tamtej pory cisza i spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne. Też spróbuje z tym paskiem Contitech, skoro polecany to miejmy nadzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem podobną sytułację , po zamontowaniu paska gates po 2 tyg miałem piski po porannym odpaleniu,szczególnie jak było zimno,zmieniłem pasek na boscha i od tamtej chwili spokój

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne, ja zamontowałem miesiąc temu pasek gates. Na starym (firma nieznana) miałem piski przy porannym uruchomieniu. Po założeniu gatesa przez pierwsze dni czasem coś pisnęło, ale po 500km ułożył się i jest cisza.

 

Sprzedawca ze sklepu twierdzi, że gates ostatnio bardzo się poprawił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gates z Contitech to jedne z najlepszych marek jesli chodzi o Paski:) może była jakaś wadliwa seria bądz cos podobnego... zdaza się jak ze wszystkim:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Odgrzewam kotleta. Jakieś 2/3 miesiące temu ojciec zakładał nowy pasek contitecha, bo stary już piszczał i nadawał się do wymiany. Problem, w tym że po założeniu nowego paska ledwo przejechał jakieś 1500km i piski powróciły. Według mnie jest to wina napinacza, a nie samego paska, ale na odległość nie mogę tego sprawdzić. Kupiłem więc zarówno nowy napinacz iny (żeby już nie gdybać czy to rolka czy sprężyna czy coś innego) oraz pasek gates'a. W tym oto momencie rodzi się moje pytanie, bo jak już ktoś tu chyba wspomniał są dwie różne długości. Ja zakupiłem 5pk1590, a ojciec mówi, że ma założony contitecha 5pk1592. Czy jest to możliwe aby pasek do tego samego silnika miał różne długości? Przecież to aż 2cm różnicy... Z czego to wynika? Są różne średnice kół, rolek itd. mimo tego samego silnika? No i najważniejsze pytanie czy to będzie pasować i czy po założeniu nie będzie problemu? Niby logika podpowiada, że po to jest napinacz aby odpowiednio naciągnąć pasek, ale sam nie wiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja zakupiłem 5pk1590, a ojciec mówi, że ma założony contitecha 5pk1592.

2mm to żadna różnica w długości paska. Można go śmiało zakładać i jeździć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również miałem ciągłe problemy z popiskiwaniem paska. Wymiana paska pomagała na krótko, a wymiana napinacza i rolki alternatora nie przyniosła rezultatu.

 

Zakupiłem spray na piszczące paski - efekt fatalny, piski jeszcze intensywniejsze.

 

Zatem postawiłem na porządne odtłuszczenie paska - kilka razy porządnie zlałem pasek od wewnętrznej strony sprayem do czyszczenia hamulców (textar brake cleaner) na zapalonym silniku. Efekt natychmiastowy - zero pisków. I tak od 20 tys. km mam spokój :)

 

____________________________________________________________________________________________________

Sprawdź jeszcze czy napinacz nie podryguje w czasie pracy silnika. Jeśli tak jest - zacznij od zmiany rolki alternatora i napinacza.

Niestety ja też miałem z tym problem i związane to było z nierównomierną pracą silnika (na oko nie widoczne). Po wymianie silnika napinacz przestał drgać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja to mm, bo by miał prawie 16m pasek hahaha, dzięki za szybką odpowiedź. ;-) Za kilka dni jak pojadę do Niemczech to się przekonamy co i jak. Jak już będzie problem rozwiązany dam znać o przyczynie. ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności