sebspeedy Zgłoś #1 Napisano 8 Czerwca 2009 Witam. zgadalem sie ostatnio z pewnym chlopaszkiem na temat vr6 i uslyszalem ze mial kiedys golfa i po zalozeniu odchudzonego kola zamachowego dalo sie odczuc duuuuza roznice w przyspieszeniu. Czy ktos moze juz tego probowal lub spotkal sie z tym? Czy taki zabieg ma sens. Te 170 kucykow ktore ma vr6 w zupelnosci mi wystarczy ale drazni mnie to ze nie zbiera sie od samego dolu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
John Zgłoś #2 Napisano 8 Czerwca 2009 nie zbiera sie od samego dolu. Tego nie zmienisz poprzez odchudzenie koła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passatb5 Zgłoś #3 Napisano 8 Czerwca 2009 VR6 nie zbiera się od dołu? Jeździłeś ty kiedyś zwykłym R4 bez turbo ? Tamten to się nie zbiera WOGÓLE od dołu! tam do 4500tys kompletnie NIC się nic nie dzieje VR6 przy 1600obr ma 90% maksymalnego momentu obrotowego... A lekkie koła zamachowe generalnie są po to aby przyśpieszyć sam proces szybszego wchodzenia na KAŻDE obroty silnika z każdych obrotów, żeby skrócić ten proces załóżny od 2tys do 4tys do minimum w porównaniu do fabryki... Moim zdaniem sensu to nie ma przy starym wale, wałkach, tłokach, panewkach i pierścieniach, łańcuchu, kole zębatym... No chyba, że chcesz zajechać VR-a... Takie rzeczy mają sens np przy uturbionym VR6 gdzie masz np tłoki JE, rozwierconą głowice, wszystko nowe, kolektory, wydechy i inne pierdy gdzie liczy się wszystko... Wtedy np koło UR i jest ok... BTW... Jedź lepiej ze swoim dzikiem na hamownie i sprawdź ile mu zostało tych kuni i nie licz na to, że wolnossący silnik z dużą pojemnością będzie drastycznie nabierał moc i moment... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach