Radoslav Zgłoś #1 Napisano 3 Czerwca 2009 Mam pytanie jak w temacie do użytkowników jeżdżących na oleju Castrol LongLife (5W30). Od początku jeszcze w germanii miał taki zalewany i taki przyjąłem (serwis w kompie jest ustawiony na 30.000 km, ale i tak jeżdze max 20.000 km do wymiany). Jednak u mnie jakoś sporo tego oleju ubywa (spala się?) w granicach ok. 0,1l / 1000 km. Wycieków nie zauważam, w zbiorniku wyrównawczym czysto. Ostatnio też zauważyłem lekkie kopcenia przy wyższych obrotach (barwa dymu niebieskawa). Rozmawiałem z dwoma osobami, które też jeździły wcześniej na takim oleju i po zmianie na inny o normie 505.01 (Motul, Fuchs) zauważają wyraźne spadek zużycia oleju przy tych samych km. Czy ktoś spotakał się z podobnym przypadkiem? Ma doświadczenia ze zmianą LongLife na inny? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kusiu Zgłoś #2 Napisano 3 Czerwca 2009 (edytowane) Mój passat był takim zalewany (Castrol SLX VW 504.00/507.00), ale wymiany były co 15k i tak na pewno zaleca ASO. Na razie przejechałem nim jedynie 6 tysięcy km aczkolwiek nie zauważyłem żadnego ubytku oleju. Przebieg obecnie to 207kkm. Na pewno dużo zależy od sposobu w jaki użytkujesz auto np. w trakcie dynamicznej jazdy a prędkościami autostradowymi na pewno trochę oleju spali. Za 3k mam wymianę i też już zakupiłem Motula 505.01. Edytowane 3 Czerwca 2009 przez Kusiu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MDZ Zgłoś #3 Napisano 3 Czerwca 2009 (edytowane) JA również miałem zalany Castol long life 5w30 i do wymiany po ok 20 tys km musiałem dolać ok 1 litra a po wymianie na CASTROL EDGE TURBO DIESEL 5w40 na 15 tys km dolewam max 2 setki Na pewno dużo zależy od sposobu w jaki użytkujesz auto np. w trakcie dynamicznej jazdy a prędkościami autostradowymi na pewno trochę oleju spali. Zgadzam się z tobą kolego ale u mnie przy podobnych trasach i takim samym stylu jazdy oleju long life ubywało zdecydowanie więcej (bez żadnych wycieków) niż tego na którym obecnie jeżdze Edytowane 3 Czerwca 2009 przez MDZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radoslav Zgłoś #4 Napisano 4 Czerwca 2009 Hmm...zaczynam domniemać, że na tym polega jego LongLife, że na standardowe 15.000 km dolewa się min. 1l a więc 25% oleju jest świeższe, a po 30.000 daje to połowę świeżego oleju i można latać dłużej. Chyba też się przymierzę do zmiany na inny tylko w normie 505. A do tego sprawdzę turbo czy nie przepuszcza przez siebie za dużych ilości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yokuze Zgłoś #5 Napisano 4 Czerwca 2009 Nie wiem jak wy, lecz ja zauważyłem ze ten polski castrol jest do du** Zawsze zamawiałem niemiecki i na nim można było jeździć i jeździć bez dolewki. Teraz byłem zmuszony kupić polski syntetyk castrola i ubywa go strasznie dużo w porównaniu do niemieckiego. Więc moje zdanie jest takie ze ten polski castrol jest coś nie ten teges... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ramirez1 Zgłoś #6 Napisano 9 Czerwca 2009 Ja rowniez jezdze na 5w30 i czy moge bezproblemowo zmienic na 5w40 (505) Czym one sie dokladnie róznią? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomeeek Zgłoś #7 Napisano 9 Czerwca 2009 tu jest opis castrol SLX professional VWlonglife III 5w30 http://www.castrol.com/castrol/sectiongenericarticle.do?categoryId=9014527&contentId=7028797#7103903 tu jest opis castrol edge 5w30 http://www.castrol.com/castrol/productdetailmin.do?categoryId=9025705&contentId=7028271 tu jest opis castrol edge turbo diesel 5w40 http://www.castrol.com/castrol/productdetailmin.do?categoryId=9025715&contentId=7028274 wydaje się, że SLX professional i edge 5w30 to jest to samo, tylko jedno idzie do warsztatów, a drugie na rynek detaliczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radoslav Zgłoś #8 Napisano 22 Czerwca 2009 Nie wiem jak wy, lecz ja zauważyłem ze ten polski castrol jest do du**Zawsze zamawiałem niemiecki i na nim można było jeździć i jeździć bez dolewki. Teraz byłem zmuszony kupić polski syntetyk castrola i ubywa go strasznie dużo w porównaniu do niemieckiego. Więc moje zdanie jest takie ze ten polski castrol jest coś nie ten teges... Może tak być. Tylko na jaki zamienić żeby był w miarę pewny jakościowo i nie brał go litrami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach