bziup Zgłoś #1 Napisano 22 Kwietnia 2009 Witam. Jestem po wymianie alternatora, miałem zamontowany 90 A ale kupiłem większy 120 A i zamontowałem... Teraz po odpaleniu samochodu świeci się kontrolka alternatora, gaśnie dopiero po dodaniu gazu... Wie ktoś o co chodzi? Przy poprzednim alternatorze czegoś takiego nie było... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grześ1505732623 Zgłoś #2 Napisano 23 Kwietnia 2009 Byłeś u elektryka?. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekj61 Zgłoś #3 Napisano 23 Kwietnia 2009 Może jeszcze szczotki się docierają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bziup Zgłoś #4 Napisano 23 Kwietnia 2009 szczotki w używanym alternatorze? wątpię... elektryk mi wymieniał alternator i po wymianie stwierdził że nie wie dlaczego tak się dzieje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekj61 Zgłoś #5 Napisano 23 Kwietnia 2009 Myślałem, że szczotki były nowe. A zaglądał mechanik do szczotek? Może już się kończą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bziup Zgłoś #6 Napisano 23 Kwietnia 2009 (edytowane) może zacznę od początku.. Wyskakiwał mi często komunikat o alternatorze i migała mi kontrolka.. pojechałem do elektryka, stwierdził że przy nagrzanym silniku w alternatorze w wirniku rozlutowuje się jakiś drucik..... zalecił wymianę. kupiłem używkę, zamontował i po przejechaniu 15 km wyskoczył znowu komunikat o alternatorze, zmierzyłem napięcie na aku i nie było ładowania. Pojechałem do gościa co mi sprzedał alternator i wymienił mi na inny, elektryk zamontował i dalej to samo, nie ładował... po dwóch dniach dzwoni elektryk i okazało się: kabel co idzie od alternatora do deski do kontrolki znikł z nie wiadomych przyczyn(???) . Po puszczeniu nowego przewodu jest tak : odpalam bolida brak ładowania, lekko dodam gazu (kontrolka znika) i ładowanie jest.. Edytowane 27 Kwietnia 2009 przez bziup Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grześ1505732623 Zgłoś #7 Napisano 24 Kwietnia 2009 bziup-nie obraź się,ale proponuję zmienić elektryka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bziup Zgłoś #8 Napisano 24 Kwietnia 2009 zmienić to ja go zmienię.. myślałem że ktoś z forum spotkał się z podobnym przypadkiem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojti k Zgłoś #9 Napisano 24 Kwietnia 2009 Nie zmieniaj elektryka sprawdż regulator napięcia jeśli masz deskę rozdzielczą w której napięcie ładowania sygnalizowane jest czerwoną diodą led to przy regulatorze przystosowanym do zapalania żarówki tak właśnie będzie ,Możesz podłączyć sobie pod maską żwróweczkę i sprawdzić ,i pewno będzie dobrze lub zamienić w desce, rozwiązanie najprostsze to wyciągasz regulator ze starego alternatora idziesz do sklepu vw tam oddajesz stary i dostajesz nowy z upustem w cenie ok 150 złi wszystko gra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jarkow Zgłoś #10 Napisano 24 Kwietnia 2009 Czasem regulator zaczyna ładowanie przy nieco wyższych obrotach alternatora. Dlatego lekkie dodanie gazu powoduje początek ładowania. Tak będzie się też działo gdy ślizga się sprzęgło jednokierunkowe alternatora i ma on za małe obroty. Jeśli sprzęgło jest ok, to po prostu alternator wzbudza się przy wyższych obrotach (zakładam oczywiście że alternator został poprawnie podłączony). Często się z tym spotykałem przy laternatorach boscha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wasil1 Zgłoś #11 Napisano 24 Kwietnia 2009 Zamontuj sobie w obwód drugą żarówkę LED, gdziekolwiek aby w obwodzie do kontrolki ładowania. Po prostu nowy akumulator potrzebuje do wzbudzenia troszkę więcej mocy. W samochodach ze zwykłymi żarówkami w desce zamiast 1,2W stosowałem 2W i kontrolka gasła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bziup Zgłoś #12 Napisano 27 Kwietnia 2009 i znowu się coś zaczyna psuć... Zapalam auto (kontrolka świeci, ładowania brak) silnik pięknie chodzi, wciskam gaz (kontrolka znika) i silnik wariuje, obroty skaczą na postoju, po przejechaniu kilku km przestaje.. wie ktoś o co chodzi? Ps. ktoś może polecić jakiegoś dobrego elektryka , mechanika w Krakowie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertss-r2 Zgłoś #13 Napisano 27 Kwietnia 2009 Wartość napięcia akumulatora(pojemność) jest większa niż prąd znamionowy akumulatora. Producent wyrażnie podaje w opisie jaką pojemność i amperaż powinien i posiadać akumulator. W twoim przypadku nie wyrabia regulator napięcia przy niskich obrotach . Wszystko jest ok lecz raz w miesiącu doładuj akumulator z prostownika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach