korass Zgłoś #461 Napisano 2 Kwietnia 2015 Panowie PROBLEM! Zawiozłem passka na wymianą napinacza i łańcucha. Mechanik miał problem z wyjęciem wałków i napinacza więc ściągnął przód i rozpiął rozrząd. Poskładali wszystko do kupy, rozrząd idealnie, wałki odpowiednio ustawione na cechy, 16 ogniw itp... (sam sprawdzałem). Odpalają auto i.... Kręci rozrusznik silnikiem bez praktycznie żadnego oporu. Brak kompresji na 3 cylindrach! Już dwa razy wyciągali wałki i popychacze w celu wylania z nich oleju. O co tu chodzi. Rozrząd i wałki ustawione na 100% OK! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek-83 Zgłoś #462 Napisano 2 Kwietnia 2015 Jeden se pynkł przy demontażu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek-83 Zgłoś #463 Napisano 2 Kwietnia 2015 Panowie PROBLEM!Zawiozłem passka na wymianą napinacza i łańcucha. Mechanik miał problem z wyjęciem wałków i napinacza więc ściągnął przód i rozpiął rozrząd. Poskładali wszystko do kupy, rozrząd idealnie, wałki odpowiednio ustawione na cechy, 16 ogniw itp... (sam sprawdzałem). Odpalają auto i.... Kręci rozrusznik silnikiem bez praktycznie żadnego oporu. Brak kompresji na 3 cylindrach! Już dwa razy wyciągali wałki i popychacze w celu wylania z nich oleju. O co tu chodzi. Rozrząd i wałki ustawione na 100% OK! Skoro na 100% jest wszystko dobrze według nich to zabieraj auto od tych paproków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
electric000 Zgłoś #464 Napisano 2 Kwietnia 2015 Przemek-83 Jak chodzi auto na tym nowym napinaczu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #465 Napisano 2 Kwietnia 2015 bo miałem zapieczone pierścienie pierścienie i uwierz mi pomogło. Chlał 4L teraz 1,5L A wystarczyło zalać mu na cylindy naftę tzn wykręcić świece i zalać mu do pełna na cylindry naftę i zostawić na dobę. To stary jak świat sposób na pierścienie, dzisiaj już mało stosowany bo wyparły go wszelakiej maści elixiry:mlask Jako że mój dupowóz zbliża się wielimi krokami do 300 tyś a wiem że był cofnięty o 100 tyś to leję od samego początku jak go mam pół syntetyk i żyje i ma się dobrze, z napinaczem nie ma problemów, z turbiną też żadnych problemów. Wymieniam olej oczywiście co 10 tyś km Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek-83 Zgłoś #466 Napisano 2 Kwietnia 2015 Panowie to nie temat o olejach! Proszę o radę dotyczaca mojego problemu opisanego przed tą stertą spamu powyżej... Jak najszybciej zabierz auto od tych paproków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #467 Napisano 2 Kwietnia 2015 Panowie to nie temat o olejach! Proszę o radę dotyczaca mojego problemu opisanego przed tą stertą spamu powyżej... A pytanie zasadnicze pierwszy raz próbowali odpalić przy Tobie czy jak Ciebie nie było? Może spieprzyli ustawienie rozrządu i przy próbie odpalenia rozpieprzyli zawory bo dziwny jest ten brak kompresji na trzech cylindrach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krepa Zgłoś #468 Napisano 2 Kwietnia 2015 dokładnie . bierz i uciekaj , ja sam napinacza nie wymieniałem bo nie umiem nie znam sie , zapłaciłem za wymiane 150 zł i autko od kopa odpaliło i nic sie nie dzieje po dzien dzisiejszy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korass Zgłoś #469 Napisano 2 Kwietnia 2015 Właśnie przy pierwszym razie mnie nie było, ale mam zaufanie do mechanika bo rozrząd mi zmieniał dwa miesiace temu. Co nie zmienia faktu że mógł się pomylić... Dziwne to wszystko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #470 Napisano 2 Kwietnia 2015 Kochany wymiana rozrządu to wbrew pozorom nic skomplikowanego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek-83 Zgłoś #471 Napisano 2 Kwietnia 2015 Właśnie przy pierwszym razie mnie nie było, ale mam zaufanie do mechanika bo rozrząd mi zmieniał dwa miesiace temu. Co nie zmienia faktu że mógł się pomylić... Dziwne to wszystko Rzecz w tym ,że rozrząd mógł zmieniać już 58 razy...a napinacz pierwszy raz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #472 Napisano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) dokładnie . bierz i uciekaj , No właśnie teraz niech nie ucieka, jak fachmajster spie...lił to fachmajster teraz niech naprawia. Teraz to już nic bardziej tam się popsuć nie da. Jak źle złożył rozrząd to głowica na bank do roboty lub wymiany, jeszcze ciekawe jak tłoki oberwały ale nie sądzę aby mocno to odczuły. Zapytaj go czy jak wyciągał wałek który jest napędzany z rorządu to czy ściągał przód. Słyszałem już o różnych ,,technologiach" wiązaniu i unoszeniu wałka na sznurkach itp. Jak dla mnie to efekt niedbalstwa mechanika nie chciało się zwalać przodu i coś wykombinował a właściwie przekombinował. Może inaczej, niech teraz zrzuci głowicę, już po tłokach będzie widać że miały spotkanie z zaworami trzeciego stopnia. I wtedy niech kombinuje albo remont głowicy albo nową głowicę. I dopiero jak to załatwi to zabieraj auto do innego warsztatu, nie daj się kolego wydymać. Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez wladek1181 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
electric000 Zgłoś #473 Napisano 2 Kwietnia 2015 krepa Ta Twoja używka napinacz wiedziałeś jaki miała przebieg ? czy kupowałeś w ciemno ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korass Zgłoś #474 Napisano 3 Kwietnia 2015 Opiszę po kolei zaistniałą sytuację. Oddałem auto na wymianę łańcucha i napinacza. Rozebrali górę silnika i wyciągnęli dwa wałki, napinacz i łańcuch. Potem mnie nie było. Na następny dzień przyjechałem to był zrzucony przód i złożona góra silnika. Byli w trakcie drugiego wyciągania wałków, łańcucha i napinacza. Zapytałem co się stało to odpowiedzieli, że po poskładaniu wszystkiego rozrusznik kręcił silnikiem bez żadnego oporu po prostu jak gdyby nie było rozrządu złożonego. Gdy drugi raz wyciągali wałki to wyciągnęli wszystkie szklanki hydrauliczne i wylewali z nich olej i wyciągali takie wałeczki ze środka, wyczyścili wszystko i poskładali w takiej samej kolejności. Odpalają silnik i znów to samo! Potem w miejsce świec wkręcił manometr i na 1, 2, 4 cylindrze ZERO kompresji na trzecim 9 bar... Gdy tam byłem w tym drugim dniu to wałki ustawione były prawidłowo na cechy i było te 16 rolek w łańcuchu. Cecha na kole napędzającym wałek też się pokrywała z cechą na pokrywie zaworów. Na tym dolnym kole w silniku od przodu silnika mieli cechę chyba zrobioną przez mechaników w tym samym miejscu jak gdy ściągali rozrząd. Jakieś pomysły? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jurekjp Zgłoś #475 Napisano 3 Kwietnia 2015 W silniku ADR,przy wymianie napinacza z łańcuchem żadnego przodu się nie ściąga!!!/ robiłem to wielokrotnie/. Przy założeniu,że rozrząd na pasku ustawili ok,to moim zdaniem przed złożeniem i odpaleniem silnika/ po raz pierwszy/nie wycisnęli oleju ze szklanek i zawory na 3 cylindrach spotkały się z tłokami,stąd nie ma na nich kompresji . Przy tobie olej wyciskali robiąc z ciebie głupa,że niby przed pierwszym odpaleniem czynność tą wykonali. Jak by na to nie patrzeć to jest ewidentna ich wina!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robert-o Zgłoś #476 Napisano 3 Kwietnia 2015 W instrukcji serwisowej jest napisane że po wymianie napinacza , i włożeniu wałka na swoje miejsce , powinno się odpalać dopiero po 30min albo godzinie , aż wszystko się "ułoży" chodzi o szklanki i olej oczywiście . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korass Zgłoś #477 Napisano 3 Kwietnia 2015 Powiedzieli mi właśnie, że za pierwszym razem oleju ze szklanek NIE spuszczali i dlatego rozbierają drugi raz. Ponoć nie było żadnego niepokojącego objawu przy pierwszej próbie odpalenia... Wiem, że do wymiany napinacza nie trzeba wyciągać wałka, ale wymieniali mi razem z łańcuchem i dlatego to rozbierali. Przód ściągali w celu wyciągnięcia wałka ssącego bo na nim jest zamocowane koło napędowe tego wałka. Jest możliwość że odkręcając kluczem pneumatem koło pasowe z wałka coś spiepszyli? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #478 Napisano 3 Kwietnia 2015 Jest możliwość że odkręcając kluczem pneumatem koło pasowe z wałka coś spiepszyli? Powiedzieli mi właśnie, że za pierwszym razem oleju ze szklanek NIE spuszczali Sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie, wczoraj pisałem już Tobie kolego co masz zrobić parę postów wyżej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jurekjp Zgłoś #479 Napisano 3 Kwietnia 2015 (edytowane) To znasz przyczynę!!! Przypuszczam,że nigdy wcześniej tego nie robili albo robili i do tej pory im się udawało lub też odpalali po dłuższym czasie po złożeniu / olej zdążył zlecieć/ niż w twoim przypadku. I jeszcze raz napiszę, że w celu wyjęcia wałka wydechowego nie demontuje się przodu auta,tylko zdejmuje pasek rozrządu z koła pasowego w/w wałka . Edytowane 3 Kwietnia 2015 przez jurekjp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
electric000 Zgłoś #480 Napisano 3 Kwietnia 2015 Panowie czy uszkodzony napinacz może wywalać kontrolkę ciśnienia oleju ? Bo w nim przecież znajduje się czujnik ciśnienia oleju ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach