rysiek19 Zgłoś #21 Napisano 4 Maja 2009 KrisT dzięki ci za wyjaśnienie teraz wiem w czym rzecz . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
raf1026 Zgłoś #22 Napisano 21 Maja 2009 (edytowane) to moze być objaw przepływki,ojciec mial podobne objawy nierowno wchodzil na obroty i przerywal ( orzel irl) Edytowane 21 Maja 2009 przez raf1026 zle zacytowalem orzel irl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Bany Zgłoś #23 Napisano 15 Lipca 2009 Witam. Mam Taki problem ze samochód traci moc w rożnych momentach. Np. Jadąc po mieście i przyspieszając do powiedzmy 4 tys nic się nie dzieje. jednak na trasie jadąc na 5 lub 6 biegu chcąc przyspieszyć (wyprzedzić) samochód traci moc. Dodam ze przewód dochodzący do gruszki miałem pęknięty i go wymieniłem. Co ciekawe nie zawsze się tak dzieje. Wyłączenie silnika naprawia że samochód odzyskuje moc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #24 Napisano 15 Lipca 2009 Bany http://www.google i wpisz: spadek mocy site:vw-passat.pl później poczytaj forum, dowiedz się co to są logi, poczytaj o przepływomierzach, kierowniczkach itp. I nie w tym temacie... tutaj są B4rki, a Ty zadeklarowałeś, że masz B5... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m_dareczek Zgłoś #25 Napisano 23 Stycznia 2011 witam ja mam taki problem najpierw mój Passat był zamulony że wogóle chodził jakby bez turbo. myślałem ze to wina paliwa ale jednak nie to. parę dni temu jechałem tak na 3 biegu i trzymałem go tak 3 tys obrotów i tak jechałem parę km. na drugi dzień jakoś auto odrzyło i ma teraz zaka moc ze aż jestem w szoku. bardzo dobrze wchodzi na obroty i bardzo dobrze przyśpiesza. tylko co zauważyłem i mnie to bardzo zmartwiło to to ze gwałtownie spadł poziom oleju. zawsze tak na 10 tys dolewałem mu 200 ml a tutaj nagle sprawdzam a był poniżej normy. a 4 dni wcześniej sprawdzałem i stan był ok. nie wim co sie mogło stać. czyżby siadło turbo?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaaano Zgłoś #26 Napisano 23 Stycznia 2011 No ciekaw jestem też i ja bo mi oprócz gwałtownego ubytku oleju ubywa gwałtownie płynu chłodniczego,od wymiany przejechane jakieś 6000 km i nic aż nagle na bagnecie z połowy na min a w zbiorniczku z max na zaświecenie kontrolki,po dolewkach i jakimś niecałym 1000 cisza:zeco Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m_dareczek Zgłoś #27 Napisano 23 Stycznia 2011 ja płyn mam wporządku. dzisiaj mu trochę mieszałem to raz ma moc a raz nie. nie wiem co mu jest. chyba turbo szwankuje. wsumie już ma przejechane 300 tys to nie ma co sie spodziewać. odkręciłem od turbiny jeden przewód i tam było troche oleju.. bede musiał jechać do jakiegoś mechanika tylko nie znam takiego któremu można zaufać bo dotychczas wszystko sam robiłem przy swoim aucie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m_dareczek Zgłoś #28 Napisano 24 Stycznia 2011 czyszczenie to znaczy co to jest. ja kiedyś byłem u mechanika sprawdzał mi na komputerze i powiedział ze jest obciążony silnik albo turbina. mówił coś że będzie robił coś przy turbinie i będzie to kosztowało 400 zł z ustawieniami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat.B5 Zgłoś #29 Napisano 24 Stycznia 2011 NIe wiem o co chodziło z obciążeniem silnika? Silnik bedzie obciązony jak siądzie 5 osób, 200kg bagażu i bedzie jechał pod górkę. Cyści sie kierownice w tedy gdy sa zapieczone lub sie przycinają, skutkiem tego jest przeładowanie lub niedoładowanie i włączenie sterownika w tryb awaryjny. Silnik traci wtedy moc. Dlaczego tak dużo? Taki zabieg kosztuje 200-250 w zależności od ilosci poświęconego czasu. Radze zmienic mechanika. ---------- Post added at 00:06 ---------- Previous post was at 00:04 ---------- NIe wiem o co chodziło z obciążeniem silnika? Silnik bedzie obciązony jak siądzie 5 osób, 200kg bagażu i bedzie jechał pod górkę. Cyści sie kierownice w tedy gdy sa zapieczone lub sie przycinają, skutkiem tego jest przeładowanie lub niedoładowanie i włączenie sterownika w tryb awaryjny. Silnik traci wtedy moc. Dlaczego tak dużo? Taki zabieg kosztuje 200-250 w zależności od ilosci poświęconego czasu. Radze zmienic mechanika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majcin Zgłoś #30 Napisano 25 Stycznia 2011 gwałtownie spadł poziom oleju. zawsze tak na 10 tys dolewałem mu 200 ml a tutaj nagle sprawdzam a był poniżej normy. przy wyższych obrotach może troszkę więcej wciągnąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
m_dareczek Zgłoś #31 Napisano 25 Stycznia 2011 tylko gdzie tutaj w koninie rozsądnego mechanika znaleźć bo ja w koninie to nie znam.. może ktoś wie gdzie w okolicy jest jakiś dobry mechanik i uczciwy oczywiście bo boje się auta oddać w czyjeś ręce. a w ogóle ile trwa taka naprawa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat.B5 Zgłoś #32 Napisano 25 Stycznia 2011 Naprawa zależy jak bedzie szło. Jak ci się urwie śruba w kolektorze to wiadomo że trzeba będzie poświęcić 2 godziny dłużej, rozwiercajac, gwintując, miejsce po urwanej szpilce, bywa że jest zostawiana, bo jakiś ambitny mechanior nie wie jak to podejść... Myśle że jeden dzień roboty i będzie ok, oczywiscie jak ktoś sie do tego przyłoży. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bzyko045 Zgłoś #33 Napisano 25 Stycznia 2011 witam wszystkich. oprócz opisywanych problemów z zaworkiem n75 itp mam jeszcze taki problem : jade ze stałą prędkością np 110. bez szaleństw- bo 90 koni tdi to raczej nie wyścigówka- i po jakimś czasie problem: jakby pompa wtryskowa łapała pęcherzyki powietrza i chwilowo sie dławiła. wtedy szarpie. czasem wystarczy zwolnic albo na cwile zdjąć noge z gazu ale czasem naprawde musze dac odpocząć silnikowi i to jest denerwujące:( pompa paliwa w zbiorniku ok, szczelność połączeń tez w porządku. zatankowany do pełna a i tak go coś boli. dojeżdzam nim tylko 50 km do pracy ale jak zdarzy sie w trase polecieć to wstyd bo nawet wyprzedzić nie ma czym. kiedyś dojrzałem że jakiś cienki gumowy wężyk w oplocie był zaślepiony. wstawiłem kawałek rurki i pomogło na brak mocy ale po tygodniu znowu go zaczeła jakaś sepsa łapać. prosze o jakąś porade pomoc. najlepiej na maila: [email protected] lub gg 10001822 z góry dziekuje i przepraszam za niezbyt zwięzłą gramatyke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaaano Zgłoś #34 Napisano 25 Stycznia 2011 bzyko045 masz nastawnik na pompie do czyszczenia-typowe objawy bo nie wiem jak stwierdziłeś że przy 110 są bombelki w paliwie:zecomaske masz z pleksiglasu?pociągnołeś kamerke pod maske ?czy murarz tynkarz akrobata? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiek19 Zgłoś #35 Napisano 25 Stycznia 2011 bzyko045 prawdo podobnie nastawnik do czyszczenia ,ale pod jedź do kogoś na kompa i sprawdź ecu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaaano Zgłoś #36 Napisano 25 Stycznia 2011 Nastawnik:nerwus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robol Zgłoś #37 Napisano 25 Stycznia 2011 panowie nastawnik powoduje szarpanie i falujące obroty na jałowym nastawnik nie powoduje że są bąble powietrza:mur kto wam takich bajek naopowiadał że jak układ nieszczelny to napewno nastawnik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bzyko045 Zgłoś #38 Napisano 26 Stycznia 2011 hehe podałem tylko przykład ze jak jade 110 to jakby mi łapał bąbelki. moge jechać z dowolną prędkością (wiadomo ze nie z prędkością pogrzebu) i po jakimś czasie sie tak samo zrobi. a układ szczelny 100% bo jak go kupiłem to gubił ropę za sobą i wymieniłem na nowe wszystkie przewody paliwowe pod maską. te przezroczyste co do filtra idą filtr itp. wszystkie połączenia sprawdzałem-szczelne. pompa w zbiorniku nie łapie powietrza bo 2 dni poświęciłem na spokojnie przejrzałem wszystko. od zbiornika paliwa do silnika też jest ok. może to nie żadne powietrze w układzie zasilania ale nie mam pomysłu jak inaczej wytłumaczyć objawy. na kompa jak się podłączy mojego paska nic nie pokazuje zadnego błędu. a byłem w 3 miejscach dla pewności. pojade do warsztatu zeby mi ten nastawnik wyczyścili i się zobaczy... nie znam się na TDI ale jest tam jakaś sonda lambda lub coś takiego? znam podobny przypadek tyle ze w benzyniaku- wypaliła się sonda i jak osiągneła jakąś temp to głupiała a jak ostygła było ok. po jej wymianie problem ustąpił. aa.. i jeszcze jak sie kończy kolektor wydechowy to jest taka giętka rurka w stalowym oplocie. jest tam malutka dziurka. czy ta nieszczelność ma jakikolwiek wpływ na poprawność pracy silnika? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiek19 Zgłoś #39 Napisano 26 Stycznia 2011 pompki paliwa nie ma w zbiorniku no chyba że ktoś sam zamontował ,te pęcherzyki w przewodzie paliwowym nie powodowały by tych szarpnięć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bzyko045 Zgłoś #40 Napisano 26 Stycznia 2011 wiadomo ze 15 letnie passaty TDI z niemiec zawsze pochodzą od niepalącego emeryta i mają 200tys przebiegu hehe. ale jesli sie coś zepsuło to napewno się da to naprawić. znajomy ma b5FL z początku produkcji i ma przebieg 520.000 ani dymka nie puszcza. tyle ze od nowości go ma. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach