Tomcio Zgłoś #1 Napisano 2 Kwietnia 2009 Dziś wstawiam auto do lakiernika z uszkodzeniem jak na fotkach. Po rozmowie tel. stwierdził, że w przypadku metalika konieczne będzie cieniowanie drzwi. Trochę się obawiam efektu. Czy taki zabieg jet konieczny? Czy bardzo będzie widać różnicę bez cieniowania? Naprawa idzie z AC dotychczasowego właściciela, więc koszt nie ma tu znaczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin724 Zgłoś #2 Napisano 2 Kwietnia 2009 tak, trzeba cieniować, czasami baza(kolor) jest niedokładnie dobrany więc gdyby lakiernik malował tylko jeden element wówczas mogłaby być różnica pomiędzy błotnikiem a drzwiami, a tak zacieniuje czyli delikatnie " zjedzie" bazą na drzwi i ewentualna niedoróbka w kolorze powinna być niewidoczna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SNEYK Zgłoś #3 Napisano 2 Kwietnia 2009 Dokladnie tak jak martin724 mówi , ja nie pocieniowałem i widać różnicę :636: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #4 Napisano 2 Kwietnia 2009 Więc wszystko jasne. Przy okazji dokładnych oględzin w warsztacie na drzwiach znalazła się nieładna rysa, więc i tak nieuniknione było "tykanie" drzwi. Dzięki Panowie! Niestety nie skończą mi na poniedziałkowego spota Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziaaiz Zgłoś #5 Napisano 7 Kwietnia 2010 właśnie trysnąłem zderzak w Hondzie i zrobiłem to miejscowo. Co do samego metalika łączenie jest kompletnie niewidoczne. Gorzej wypadł bezbarwny nawierzchniowy. Widać łączenie ze starym i jest nie do spolerowania. Złośliwość losu i rzeczy martwych spowodowało, że musze zderzak malować jeszcze raz. Mam pytanie, ile potrzebuję lakieru na przedni zderzak? Jego wielkość jest porównywalna z tylnym passata. Czy zawsze pod bazę trzeba dać podkład akrylowy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #6 Napisano 7 Kwietnia 2010 Rozumiem że chodzi o lakier dobierany w sprayu? Najlepiej kup dwie puszki 400ml, jedna na styk by wystarczyła, ale pod koniec na tyle spada w niej ciśnienie, że brzydko rozpyla. Podkład najlepiej dać, wyrównasz ryski, a poza tym o wiele lepiej trzyma się lakier. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kyniovtg Zgłoś #7 Napisano 7 Kwietnia 2010 właśnie trysnąłem zderzak w Hondzie i zrobiłem to miejscowo. Co do samego metalika łączenie jest kompletnie niewidoczne. Gorzej wypadł bezbarwny nawierzchniowy. Widać łączenie ze starym i jest nie do spolerowania. Złośliwość losu i rzeczy martwych spowodowało, że musze zderzak malować jeszcze raz. Mam pytanie, ile potrzebuję lakieru na przedni zderzak? Jego wielkość jest porównywalna z tylnym passata. Czy zawsze pod bazę trzeba dać podkład akrylowy? W sprayu to wiesz gdzie mozna sobie wszadzic,norma na element to jest 3 setki,ale na zderzak wyjdzie więcej,bazą można cieniowć ale zawsze cały element trysnąc bezbarwnym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin724 Zgłoś #8 Napisano 7 Kwietnia 2010 właśnie trysnąłem zderzak w Hondzie i zrobiłem to miejscowo. Co do samego metalika łączenie jest kompletnie niewidoczne jeśli baza pokryła uszkodzone miejsce a klarlack pozostawił ślady to wystarczy zmatować cały zderzak papierem wodnym 800(staraj się nie za mocno matować żeby nie poprzedzierać na kantach) i prysnąć całość tylko klarem, 2 setki klaru+ utwrdzacz+rozpuszczalnik powinno wystarczyć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziaaiz Zgłoś #9 Napisano 8 Kwietnia 2010 W sprayu to wiesz gdzie mozna sobie wszadzic,norma na element to jest 3 setki Skąd Ci przyszło do głowy że w sprayu? Kupiłem 150 ml bazy i 150ml klarka. Powinno wystarczyć. Pojawił się problem i to poważny. Po podkładzie i jego spolerowaniu nie da się pomalować, bo wyskakują punkciki, które omija lakier. Myślę, że przyczyna jest w wodzie lub tłuszczu. Tłuszcz raczej wykluczam, bo całkowicie został naniesiony nowy lakier podkładowy akrylowy i podczas zeszlifowywania jednocześnie się on oczyszcza. Dodatkowo odtłuściłem go wodą z płynem. Po wyschnięciu nitro. Wszystko bez użycia szmatek, bo one czasami zostawiają drobne włoski na powierzchni. Na koniec odmuchałem wszystko pod ciśnieniem i podgrzałem lekko opalarką aby się upewnić że wszystko jest suche. Zaczynam malować i lipa jest. Wygląda to jakby drobniutki piasek na powierzchni podkładu odpychał lakier, co powoduje efekt baranka. Znajomy lakiernik mówi że to woda. Pożyczę teraz od niego troche lepszy odwadniacz, może coś mi to pomoże. Mam tego dość i będę to malował 4 raz. Po jakim czasie aktywuje się utwardzacz w klarku? Muszę ustawić składanie tego samochodu i nie wiem na kiedy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jarkow Zgłoś #10 Napisano 8 Kwietnia 2010 Po wyschnięciu nitro. Wszystko bez użycia szmatek, bo one czasami zostawiają drobne włoski na powierzchni Zamiast nitro użyj zmywacza silikonowego zabezpieczającego przed "kraterami" podczas malowania, dostaniesz go tam gdzie lakier. Składać, ale delikatnie można już następnego dnia. Jeśli nie chciałeś malować klarem całego zderzaka, to "przejścia", czyli to zapylenie trzeba potraktować zmywaczem do przejść, najlepiej z dodatkiem klaru, papier wodny i dopiero polerka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziaaiz Zgłoś #11 Napisano 8 Kwietnia 2010 Jeśli nie chciałeś malować klarem całego zderzaka, to "przejścia", czyli to zapylenie trzeba potraktować zmywaczem do przejść to to wiem Zamiast nitro użyj zmywacza silikonowego zabezpieczającego przed "kraterami" podczas malowania, a tego patenu jeszcze nie słyszałem. Najgorsze jest to, że nie jestem w stanie teraz kupić tego środka. Pokombinuje jeszcze zmniejszając ilość wody w powietrzu, bo może to powodować te kratery:D. A jakby to jeszcze acetonem pojechać przed malowaniem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MlodyS53 Zgłoś #12 Napisano 8 Kwietnia 2010 Nie acetonem. Mam przykre wspomnienia. Rozpuszczało mnie powierzchnie do malowania. Potraktuj to ekstrakcyjną przed malowaniem ale nie oszczedzaj... poczekaj az odparuje i pryskaj.... Po położeniu bazy (jesli wybierzesz wersje z ponownym kładzeniem bazy) prztrzyj szmatką antystayczną lekko wyschniętą bazę. Jesli wybierzesz opcje z porpawieniem klaru to rób tak jak kolega wcześniej mówił. Papier 800 woda i jazda tylko tak trochu żeby klar zebrac. Na to swierzy klar i gitara. Jeśli chodzi o te plamki to ja jestem zdania że to woda w kompresorze. Jeśli masz możliwość (śrubę w baniaku) to wypuść wodę z kompresora. Nigdy nie stosowaliśmy jakiś odwilżaczy powietrza czy czegoś. I wychodziło dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziaaiz Zgłoś #13 Napisano 8 Kwietnia 2010 Śrube mam, ale przy rozprężaniu powietrza z wilgotnego kondensuje się para wodna do postaci kropelek. Malowałem wieczorem, a wtedy wilgotność jest bardzo duża, temperatura niska co jeszcze lepiej sprzyja kondensacji. Węże w środku były pokryte kropelkami. Muszę wziąć suche teraz. Teraz kiedy mam nałożony lakier bazowy (z kraterami) to musze go zjechać do podkładu? Jak malować to 5 bar wystarczy, czy kręcić na więcej? Dawke farby ustawić na maxa, czy jakoś rozsądnie mniej. Mam tak pośrodku. Nie pamietam jaka tam dysza siedzi. Włączyć rozpyjanie strumienia czy lepiej malować skupionym? Wiem że te pytania są troche bez sensu, ale jesli ktoś maluje to może da wskazówki co wolno a czego lepiej nie robić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin724 Zgłoś #14 Napisano 8 Kwietnia 2010 bajzel sie tutaj zrobił ogromny, każdy chce doradzić jak najlepiej.... więc tak, jeśli porobiły sie kratery na bazie lub klarze(musiałeś nieodpowiednio odtuścić, do przemywania nie używaj nitro tylko benzyna ekstrakcyjna lub zmywacz silikonowy, jeśli na lakierze są pęcherzyki to na bank pistolet wali wodą, musisz poczekać jak wyschnie i odparuje) to całość zmatuj na nowo(papier 800-1000) pryśnij bazą (5 bar to za dużo, zmniejsz ciśnienie o połowe i rozszerz promień zależnie od powierzchi mała czy duża, jak zajedziesz bazą dalej to nic nie szkodzi, do małych ubytków są odpowiednie pistolety zaprawkowe) potem szmatką antystatyczną "ściągnij" zapylenie z bazy(jak podeschnie)i innych dziadostw i wal klarem(4-5 bar) ciężko jest tak opisowo poradzić, jak troche czaisz moment to dasz rade powodzenia:ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziaaiz Zgłoś #15 Napisano 9 Kwietnia 2010 Dokładnie tak wykonałem, choć troche inne ciśnienie ustawiłem na klar. Baze pojechałem 3 bar strumień szeroki, klar też 3 bar strumień wąski, bo na szerokim się za pocno napowietrzał (robiła się piana). Ostatezcznie wyszło dobrze a nawet bardzo dobrze jak na pierwszy raz. Teraz pojade polerke i gotowy. to całość zmatuj na nowo(papier 800-1000) 800 za drobny był. szlifowanie zajeło by mi z 5 godzin. Na baze musiałem wziąć 360 i jak dotarłem się do podkładu to dałem 800. do przemywania nie używaj nitro tylko benzyna ekstrakcyjna lub zmywacz silikonowy, jeśli na lakierze są pęcherzyki to na bank pistolet wali wodą, benzyna ładnie umyła wszystko. Poszło 0,5 litra. Zmywacza nie miałem. Załatwiłem nowy odwadniacz i zastosowałem węże o mniejszym przekroju. Efekt był taki, że nawet kropelki wody nie dmuchnął. Teraz moge odetchnąć z ulgą, tym bardziej, że wyszło za 4 podejściem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin724 Zgłoś #16 Napisano 9 Kwietnia 2010 (edytowane) 800 za drobny był. szlifowanie zajeło by mi z 5 godzin. Na baze musiałem wziąć 360 i jak dotarłem się do podkładu to dałem 800. nie sądziłem że chcesz sie dostać aż do podkładu, fakt, w tym przypadku papier 800 był za drobny, ja bym nie targał aż do podkładu, matowanie całości 8-setką, jeszcze raz baza i klar, no ale jak jesteś zadowolony ze swojej pracy to musiało wyjść dobrze jak na amatora:brawo jeszcze pisałeś że waląc klarem robiła Ci się piana, na pewno w zbiorniczku z klarem a to dlatego że miałeś przytkany lub jest uszkodzony pistolet i powietrze delikatnie "wracało się" właśnie do kubka z farbą Edytowane 9 Kwietnia 2010 przez martin724 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach