Montaż diod led i dziwny problem.

[Stochastic]

patrz w lampę od przodu

Już to zrobiłem, ten temat był dużo wcześniej zanim te postojówki zmieniłem.

Niemniej, potwierdzam, że patrząc w lampę jest łatwiej.

[muzyn]

Siema chelmi czy mógłbyś wrzucić jakieś fotki jak zamontowałeś te stroboskopy w postojówkach? Bardzo bym był wdzięczny

[konik9]

0x7B3

 

Kolego co masz na myśli pisząc "zbocznikować rezystorem"?

[Patryk_]

Kolego co masz na myśli pisząc "zbocznikować rezystorem"?

Ty żeś sie teraz obudził czy jak?

 

 

 

 

Wlutuj na zasilanie (pomiędzy + i - ) rezystor przy lampce i już nie będzie się LED żarzyć.W zależności od potrzeb,możesz nawet 1kilo dać.

[konik9]

Ty żeś sie teraz obudził czy jak?

 

 

 

 

Wlutuj na zasilanie (pomiędzy + i - ) rezystor przy lampce i już nie będzie się LED żarzyć.W zależności od potrzeb,możesz nawet 1kilo dać.

 

Nie bardzo rozumiem. Przeciąć + i wlutować pomiędzy i tak samo zrobić przy - ? Czy tak jakby rezystorem połączyć + z - ?

[Patryk_]

Nie bardzo rozumiem. Przeciąć + i wlutować pomiędzy i tak samo zrobić przy - ? Czy tak jakby rezystorem połączyć + z - ?

 

Na - i + idący do LED-dokładnie pomiędzy te dwa kable bo LED ma o wiele mniejszą rezystancję niż żarówka i dlatego żarzy.

[bc_lESZCZ]

Nie wiem jak koledzy, ale ja wrzuciłem diody zakupione po 25zł/szt co to niby są "smart" - mają wbudowany stabilizator napięcia (nie przepalają się po miesiącu) i zabezpieczenie polaryzacji diodą.

 

Dwie takie diody w pozycyjnych świecą już od ponad roku więc chyba opis to nie jest czysta reklama.

 

Podobne do tych na allegro (choć nie identyczne):

 

http://allegro.pl/diody-smd-w5w-t10-13-led-360st-najmocniejsza-i1231085983.html

 

Może nie są tanie, ale świecą jak wściekłe i się nie przepalają.

[Patryk_]

Podobne do tych na allegro (choć nie identyczne):

 

http://allegro.pl/diody-smd-w5w-t10-13-led-360st-najmocniejsza-i1231085983.html

 

Może nie są tanie, ale świecą jak wściekłe i się nie przepalają.

 

Tanie nie są,ale nie o to chodzi żeby były

Te LED'y to dobry zakup,przynajmniej nie świecą punktowo (tak jak większość) tylko "dookoła"

[Gegas]

Dokładnie tak zrobiłem - wstawiłem między + i - opornik 1 kilo i wywala bezpiecznik,czyli robi zwarcie

Co jest nie tak ???

Edytowane 8 Listopada 2010 przez Gegas

[Patryk_]

Dokładnie tak zrobiłem - wstawiłem między + i - opornik 1 kilo i wywala bezpiecznik,czyli robi zwarcie

Co jest nie tak ???

 

A jaki wlutowałeś?

 

Nia każdy możesz dać...Najprościej i najdokładniej to zmierzyć rezystancję oryginalnej żarówki i taką samą dobrać rezystorem do diody którą masz zamontowaną.

[Gegas]

1 K - 2 albo 3 Watt,ale ponoć te oporniki bardzo się przy tym grzeją ?

Może lepiej zapodać diody z "can busem" ?

Edytowane 9 Listopada 2010 przez Gegas

[Chworz]

Dokładnie tak zrobiłem - wstawiłem między + i - opornik 1 kilo i wywala bezpiecznik,czyli robi zwarcie

Co jest nie tak ???

Elektronikiem nie jestem, ale....:umm, przy połączeniu równoległym rezystancja zestawu elementów maleje. A jak maleje rezystancja, przy zachowanym napięciu zgodnie z prawem Ohma (U=I*R), prąd rośnie, a jak rośnie prąd, to mamy to co Ty :manga. Więc idąc za radą wujaszka Ohma należy do układu dołączyć szeregowo rezystor, który zmniejszy prąd przepływający przez układ. Do tego dwa wzorki na rezystancję zastępczą:

1. przy połączeniu szeregowym i

2. przy połączeniu równoległym

i jesteśmy w domu.

[Gegas]

No i naprawiło się. :-)

Przeszedłem znów na żarówki,ale żeby z tyłu było więcej światła to w lampkach nad tylnymi drzwiami założyłem nie 5W żaróweczki tylko podgiąłem troszkę blaszki i wsadziłem tam 10W rurki takie jak w lampce przedniej i w oświetleniu bagażnika.

Chcąc sprawdzić jeszcze jedną możliwość,którą mi podpowiedziano tu na Forum nie mogłem już do lampek nad tylnymi drzwiami wsadzić diodowych 36 mm,więc zapodałem tam,jak wszędzie diody 42 mm.Jakie było moje zdziwienie gdy po poskładaniu wszystkiego do kupy lampki po zgaszeniu NIE ŻARZĄ !!! Nie wiem za bardzo co im tak pomogło,ale chyba to,że w miejsce tych 36 mm zapodałem 42 mm,czy to,że do przedniej lampki w miejsce żarówek W5W /tych całych szklanych/ wsadziłem postojówki diodowe,ale te z "can bus'em",które miałem założone w reflektorach.

Teraz wszystko hula jak należy.Zapala się,świeci bez żadnego przygaszania i gaśnie bez żarzenia.Oporników żadnych nie montowałem.

Edytowane 11 Listopada 2010 przez Gegas

[riccardoa]

Dokładnie tak zrobiłem - wstawiłem między + i - opornik 1 kilo i wywala bezpiecznik,czyli robi zwarcie

Co jest nie tak ???

Trzeba było wstawić między + a dodatnią nóżkę diody a minus bezpośrednio do drugiej nóżki diody:dobrze

[Gegas]

Kolega Patryk_ napisał : Wlutuj na zasilanie (pomiędzy + i - ) rezystor przy lampce i już nie będzie się LED żarzyć.W zależności od potrzeb,możesz nawet 1kilo dać.

Zapodałem tak jak było napisane,no ale jest już po problemie i to bez oporników :kciuki

[smoku78]

Wlutuj na zasilanie (pomiędzy + i - ) rezystor przy lampce i już nie będzie się LED żarzyć.

Wczoraj zrobiłem podświetlanie bagażnika w kombi b5fl. Nie zmieniałem niczego w aucie(trwale). dałem 9 fluxów 4 chipowych, ciepłych oraz stabilizator 7809 (diody sa po 3 szeregowo, każda z ledów powinna być zasilana nap od 2.9 do 3.1 więc 3v na diode jest idealnym warunkiem pracy, potempaczki 3x3 polączone równolegle )

Aby diody nie jarzyły się dodałem równolegle z całością 1,5Kohm opornik (miałem taki mocniejszy chyba na 1W).

Trochę teorii - ten opornik nie zwieksza krytycznie poboru pradu.

licząc mocno przesadzone liczby: natężenie = napięcie (max podczas ładowania 15V) / opór (1500ohm) to daje 0.01A czyli 10mA. Każda dioda 4chipowa konsumuje 80mA więc cały układ to 730mA powiedzmy że 740mA(stabilizator coś gubi). oszczędność jest i to znaczna na zimę przyda się n pewno . Po do stabilizator? Jak lutujecie same diody to opornik jest wyliczony na 12V a w instalacji podczas ładowania jest 14.4V.niby nie dużo jednak ledy są czułe na przekroczenie zasilania dla nich o 0,1V a tutaj jest całe 2.4v więc diody się palą. W sprzedaży znajdują się żarówki które mają jakiś stabilizator na pokładzie i takie układy zalecał bym zakładać niż same ledy+opornik.

Postaram się wieczorek zrobić fotki jak to wygląda. Same diody są ciepłe więc kolor światła nie odbiega od zwykłych żarówek (mi nie bardzo się podoba takie niebiestawe zimne oświetlenie auta) za to intensywność znacznie wzrasta (w bagażniku jest widno).

 

 

oto Zdjęcie ośw bagażnika:

 

Uploaded with ImageShack.us

A tutaj kilka zdjęć porónawczych po wymianie jednego oświetlenia przedniego (lampka środkowa. zamiast jednej w5w, 6 ledów ciepłych superflux.

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Oraz jak całe ustrojstwo wygląda:

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 23 Listopada 2010 przez smoku78
dodanie zdjęć

[Vpuchaty]

Podepnę się do tematu...

Otóż całe wnętrze Passska mam podświetlone LED'ami.

Dodatkowo rózwnież pod drzwiami i oświetlenie tablicy rejestracyjnej z tyłu.

I własnie z tablicą jest problem. Otóż jak były żarowki to było OK, a jak mam diody to co jakiś czas "pali" - a właściwie zaczyna migać jak stroboskop dioda, ale zawsze jedna, ta sama po lewej stronie. Już ją wymieniałem 3 razy i mam dość. Z pawą wszystko OK.

Czy ktoś miał podobny problem, ew. gdzie szukać rozwiązania.

 

Pozdrawiam...

Edytowane 5 Grudnia 2010 przez Vpuchaty

[Vpuchaty]

Jak koledzy, pomoże ktoś.......??

[smoku78]

Czy ktoś miał podobny problem, ew. gdzie szukać rozwiązania.

Takie coś mi się działo z pozycjami w5w led. Ze względu na zbyt małą obudowę w5w nic nie zdziałałem tylko włozyłem orgin zarówki. Tak się dzieje jak do led trafia "za duzo prądu".

Jak widać kilka postów wyżej oświetlenie wewnątrz robię stosując stabilizator. Ledy to mimo wszystko nie jest tania zabawka i szkoda wymieniac co 1/2 roku. Jesli masz te rurki podświetlające własnej konstrukcji to zmień oporniki na wyliczone dla 14V minimum.

 

A tera moje widzimisie dlaczego pali Ci się jedna strona. Taki pech moze styki są lepszej jakości , a może po prostu żaróki led trafiają ci się różne.

Mam nadzieje ze pomogłem

[kokos363]

u mnie w pasku jest taki problem ze gdy wlacze ledy to czasami sie wlacza a czasami tylo jarzą nie wiem czego to jest wina. Gdy wlacze wlacznikiem i sie jarzą to czasami pomaga otworzenie drzwi i wtedy normalnie swieca. Nie wiem czego to wina moze ktos pomorze. Wlutowywalem rezystor równolegle ale to pomaga gdy ledy sie jarzą na pozycji wylaczonej a u mnie jest tak ze sie czasami jarza na pozycji załączonej.