Skocz do zawartości
robwoj

Zpaarowana lampa tylna w 3BG

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich passatomaniaków chciałem zapytac czy ktoś kiedyś miał problem z zaparowaną lampą tylną w kombi. W moim modelu jest rozklejona w mjejscu klejenia fabrycznego na dole. Próbowałem to osuszyc i naprawic sylikonem. Ale nie mogę pozbyc się wilgoci która wraca.Będę wdzięczny za dobre rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w kilku paskach to widziałem,a problem miałem w innym aucie,naprawiłem to w ten sposób że dałem silikon dookoła lampy i już rok nie ma oznak parowania,musisz dokładnie obrobić silikonem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja robiłem tak samo jak Paweł i jest spokój. W Golfie III i w Passku, lampę wyjąłem, uszczelkę silikonem obsmarowałem i gitara. Nie paruje, wody nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ale mam problem z pozbyciem się wilgoci. Bo samo sklejenie to myślę że zda egamin na 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tej wilgoci zrobi Ci się grzyb, przynajmniej ja tak miałem ...

Dostałem w lampę kamieniem, malutkie pęknięcie. W środku zaczęła zbierać się wilgoć. Po dwóch miesiącach miałem tam już całkiem pokaźną hodowlę pleśni. Po kolejnym miesiącu wymieniłem lampę. Koszt 150 zł. ;) ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez miałem ten problem,jedną uszczelniłem i jest dobrze a drugą kupiłem nową i paruje nadal,tak to jest z podróbami... Dobre wysuszenie,potem silikon i musi byc dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem ten problem z tylną lampą. Szkło było rozklejone w górnej części, a u dołu była woda i grzyb i stąd ciągle lampa była zaparowana. Postanowiłem rozkleić szkło, przeczyścić i ponownie skleić. Przy próbie odklejenia szkło pękło (nawet nie musiałem się zbytnio siłować). Dałem sobie z tym spokój i kupiłem używany oryginał (150 zł) i już ponad rok mam spokój. Aha, jak już wspomniałem, ODRADZAM ODKLEJANIA SZKŁA LAMPY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak i ja próbwałem odklejc szkło ale to bez szans więc dałem sobie spokuj, nie polecam nikomu to nie realne. Ani w piekarniku ani inymi sposobami "polaka". pozostaje zrobic tak jak kolega ZL17.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie ten sam problem , ale zdjąłem lampę , trochę podsuszyłem obleciałem dookoła silikonem i jak na razie spokój .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zagajnik

W moim pasku, w maju 2008 na parkingu ktoś roztrzaskał tylną, lewą lampę i oczywiście odjechał. Ponieważ nie była mocno rozbita i obok leżały wszystkie trzy odpryski postanowiłem ją skleić. Po sklejeniu nałożyłem na powierzchnię zewnętrzną całego klosza bezbarwną folię samoprzylepną (dostałem ja za free u gościa wyklejającego reklamy zewnętrzne na płytach czy szybach), a krawędź lampy na styku folia-plastik delikatnie zaspoinowałem klejem do twardego plastiku (tym samym, którym zlepiłem lampę).

Do dzisiaj jest OK. (odpukać:)))

Myślę, że taka folia świetnie się sprawdzi na wszelkich pęknięciach czy sklejonych jak u mnie rozbiciach. Woda na pewno do lampy się nie dostanie.

 

PZDR Jacek

Edytowane przez zagajnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było identycznie. Wykręciłem lampę, wyjąłem ten plastik z żarówkami i poddałem lampę suszeniu. Suszarka itp. Muszę przyznać, ze nie było łatwo, bo para wciągle się tworzyła. Zostawiłem lampę na noc koło kaloryfera i rano było już sucho. Sylikonem uszczelniłem i problem z głowy. Nawet przy myciu kersherem do lampy nie dostaje się wilgoć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności