Skocz do zawartości
ArekP

Problem z odpaleniem rozgrzanego 1.8 i wysokie skakajace obroty

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jest duzo postow dotyczacych problemow z opdaleniem, ale z takim przypadkiem z jakim sie spotkalem nie udalo mi sie znalezc. Problem dotyczy silnika 1.8 ADR. Samochod jak zimny odpala bardzo dobrze, wrecz ksiazkowo i cieply w zasadzie tez... i w tym "w zasadzie" jest problem. Juz zdarzylo mi sie kilka razy, ze zatrzymalem sie na chwile np w dluzej trasie, zgasilem silnik po czym nie moglem go odpalic, musialem krecic rozrusznikiem naprawde dluzsza chwile. Po czym gdy juz odpalil, gasilem i odpalalem juz go bez problemu. Natomiast ostatni moj przypadek rozbil mnie calkowicie. Zostawilem samochod na ok. godzine, po czym kiedy chcialem go odpalic znowu odmowil posluszenstwa. Do tego stopnia go meczylem ze nie duzo brakowalo i padlby mi akumulator. W koncu ledwo silnik zaczal nierowno zalapywac i odpalil - i tu pojawil sie kolejny problem (moze przepustnica?). Zwariowaly obroty w samochodzie, do tego stopnia ze przez 10 km mojej jazdy obroty skakaly z 2600 na 3200 i z powrotem na biegu jalowym. Dopiero po dluzszym odcinku jazdy wszystko sie unormowalo.

 

Najbardziej obawiam sie takich sytuacji ze znowu gdzies pojade i auto nie odpali, akurat ostatni przypadek mi sie trafil jak wracalem chory od lekarza - moj radosc siegla zenitu:/.

 

Czy myslicie ze moze to byc wina przepustnicy? Od razu informuje ze jej nie czyscilem.

 

Wszelka pomoc mile widzina.

 

Pozdrowienia,

Arek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podjedź do gazownika niech sprawdzi czy gaz nie puszcza. Parownik lub wtryskiwacze. Jak instalkę gazową masz dłużej niż 60 tkm to może coś się wypracowało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Instalacje gazowa ma ok 30 tysiecy i wybrana byla sposrod tych lepszych... co nie oznacza ze to nie jej wina. Natomiast kwestia jest tego typu, ze samochod opdala i gasnie na benzynie i po tym jak nie chcial mi odpalic od razu przelaczylem na benzyne, tak aby nie probowal sie przelaczyc na gaz. Wszystkie te objawy mial podczas pracy na benzynie, wiec zakladam ze to raczej nie wina gazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kam_leon

Kolego ja miałem taki sam problem w b3, okazało się że czujnik temperatury wariował,działał tak jakby było 30 stopni mrozu, dawał duża dawke paliwa i go zalewało, długo musiałem kręcić a jak już zapalił to nierówno chodził. Wymieniłem czujnik i jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wpadlbym na to ze to czujnik temperatury... moze to rzeczywiscie dobry trop:) Jesli jest mozliwe ze czujnik moze tylko czasem wariowac, to jest to prawdopodobne. Bo ogolnie, gdy auto normalnie eksploatuje, to temperature auto ma wlasciwa, nagrzewa sie do 90 stopni... wiec dlatego nie myslalem ze to moze byc to. Ale fakt jest faktem, ze jak nie moglem odpalic to wydawalo mi sie jakby byl zalany (niczym maluch za dawnych czasow;) ) Jakies pomysly jak mozna czujnik sprawdzic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O czujniku jest na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój drogi - jak padła mi przepływka - miałem tak samo, jak ją nawet wypiąłem podczas jazdy - falujące obroty i problem z odpalaniem na ciepłym silniku ;) . Więc ja bym to obstawiał :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego napiszesz co było bo ja mam podobnie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i ja również mam podobnie ;-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tajpan7

@Arek Puto - możesz napisać czy coś na to poradziłeś bo mam dokładnie to samo co ty a nie wiem za co się zabrać.:633:

 

Pozdrawiam

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to odswiezam wątek. A wiec... przyczyna problemów z odpaleniem gdy silnik był ciepły był czujnik temperatury silnika G62 (a wiec potwierdzilo sie). Akurat w momencie kiedy nie chcial mi odpalic... i laskawie zalapal, podpialem VAG, komputer wykazał usterke tego czujnika. W tym tygodniu to wszystko wyszlo, a wiec od razu wyminilem czujnik i poki co jest ok.

Niestety pojawil sie kolejny problem... i tu zglupialem. Mianowicie, kiedy pojechalem do mechanika celem wymiany czujnika, poprosilem go o przeczyszczenie przepustnicy i jej adaptacje. Przy czyszczeniu przepustnicy okazalo sie ze przewod do odmy i odma jest niestety uszkodzona, a wiec na klejenie nie ma mowy, kazalem wszystko wymienic na nowe. Wczoraj odebralem samochod i co sie okazalo: samochod pieknie odpala, zarowno na zimnym jak i na cieplym, obroty mu nie spadaja ponizej 900, co wczesniej mialo miejsce nagminnie. Niestety, ma za to inny objaw (ktory przed czyszczeniem tez wystapil moze z raz i ustapil szybko). Mianowicie kiedy jade samochodem i wysprzegle, obroty spadaja bardzo powoli i tylko do 1400, malo tego na biegu jalowym potrafia same podrosnac do tych 1400 i skakac, np 1400 - 1600. Dopiero po dluzszej chwili normuja sie do 900. Cala sprawa wyszla kiedy jeszcze odbieralem samochod od mechanika, wiec spytalem sie co jest. Pojezdzilismy samochodem, jeszcze raz zrobil nastawy i dzis przejechalem kilkanascie kilometrow i nadal mam takie skoki. Mechanik mi powiedzial zebym pojezdzil tak troche i powinno sie samo ustablizowac, jesli nie to bedzie z tym walczyl... a ja sam nie mam szczerze pomyslu.Ogolnie to co poki co moge powiedziec to poza tym smiesznym mankamentem obrotow z samochodem nic sie nie dzieje, przyspiesza normalnie, odpala bez problemow. Jakies pomysly?

P.S. Mechanik na codzien pracuje w ASO VW i ma dosc duze pojecie o samochodach z tej grupy. Wszystkie nastawy wykonane byly tzw. firmowym sprzetem, usterek zadnych nie wykazuje.

 

Pozdrawiam,

Arek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponownie odswieżenie wątku dla zainteresowanych. Przyczyną wysokich obrotow (po tych wszystkich wymianach i czyszczeniu) był... czujnik temperatury silnika, który chociaz był nowy to niestety uszkodzony:/ Moj mechanik juz zaczynal tracic pomysly co moze byc nie tak i w koncu wyszlo. Założony jest teraz kolejny nowy i wszystko jest ok.

W kazdym razie, samochód chodzi jak burza - sama przyjemnosc :D Zero problemow z jakimis dziwnymi obrotami czy odpalaniem (i odpukac aby nadal tak bylo).

 

Pozdrawiam,

Arek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I właśnie tu o to chodzi,aby po naprawie dokończyć swą historię-tak dla potomnych.Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vw passat

Witam.Ja również mam problem z passatem b3.Gdy się zagrzeje to go chełtam,chełtam i dopiero załąpuje po ok 5 minutach.Miałem już pare razy tak że pojechałem do sklepu,zrobiłem zakupy a potem odpalić nie mogłem.Co może go boleć.Prosżę o pomoc.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego wystarczy ze przeczytasz ten watek od poczatku i moze bedziesz wiedzial co jest nie tak. Przeszukaj też forum, szczególnie wątki dotyczące modelu B3. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek1079

A ja tak mam na ciepłym i zimnym silniku. AREK PUTO napisałeś że wyszło ci na VAGU o uszkodzonym czujniku. U mnie nie pokazuje żadnych błędów. Ktos ma jakies pomysły. Czekam na dobre rady i pomysły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam u mnie jest tak że na zimno pali zawsze a i na ciepło tez jest ok ale jak postoi na słońcu i maska porządnie się nagrzeje wtedy są kłopoty z odpaleniem zapali za któryms razem i to tak jakby na 3 gary czy ktoś może pomóc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie jest tak że na zimno pali zawsze a i na ciepło tez jest ok ale jak postoi na słońcu i maska porządnie się nagrzeje wtedy są kłopoty z odpaleniem zapali za któryms razem i to tak jakby na 3 gary czy ktoś może pomóc

 

Mam te same objawy ;) Pozatym mam te same objawy które miał Arek Puto na początku.

 

Bo ogolnie, gdy auto normalnie eksploatuje, to temperature auto ma wlasciwa, nagrzewa sie do 90 stopni...

 

Za temperaturę pokazywaną na zegarach odpowiada termostat a nie czujnik temperatury, który był u Ciebie padnięty (chyba, że się mylę).

 

Myślę, że u mnie jest ten sam problem. BTW ile kosztuje ten czujnik, a ile robota?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedar

Mam ten sam problem z zapalaniem.Dzięki za informacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności