mielke Zgłoś #41 Napisano 26 Lutego 2011 co powiecie na takie objawy - rozrusznik regenerowany rok temu, szczotki+szczotkotrzymacz, tulejki, bendix, elektromagnes. teraz przy -20 stopniach przy kreceniu rozrusznikiem sa takie objawy, jakby calkowicie odlaczal zasilanie. przekrecam kluczyk, kreci i nagle przestaje, bez zadnych zgrzytow itp. ze znajomym doszlismy do wniosku, ze moze to byc elektromagnes - po prostu nie trzyma styku na takim mrozie. dziwi mnie tylko, ze jest przeciez wymieniony (rok temu). a obudowa nie robi się ciepła lub nie dał za cienkich przewodów między elektromagnesem a stojanem może właśnie w stojanie jest przyczyna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makumba50 Zgłoś #42 Napisano 26 Lutego 2011 ja też teraz tak mam, gdy zmieniłem rozrusznik, bo w tamtym blaszka od bendixa się urwała...;/ a tam jest ona nitowana i nie jest tak łatwo ją dobrać;/ ja mam teraz w tym pękniętą obudowę i musi być aku mocno naładowane aby nim ruszyć...;/ obejrzyj swój może też masz pęknięty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
timfly Zgłoś #43 Napisano 26 Lutego 2011 u mnie kreci bez oporow, tylko w pewnej chwili calkowicie przestaje. nastepnie musze znowu podgrzac swieczki i krecic rozrusznikiem, tyle razy, az nie rozlaczy do czasu uruchomienia silnika. bedzie cieplej to chyba zdemontuje i zajrze do srodka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makumba50 Zgłoś #44 Napisano 26 Lutego 2011 a no w końcu napisał czy to benz czy diesel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcinj060 Zgłoś #45 Napisano 26 Lutego 2011 Popieram kolegę Emitu też miałem swojego czasu problemy z rozrusznikiem za regeneracje na oryginalnych częściach Bosha zapłaciłem 200zł. Rozrusznik z nowym aku dosłownie gwizda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marcian Zgłoś #46 Napisano 10 Marca 2011 witam u mnie problem rozwiązany, sam doszedłem co nie tak. Uwazam, że elektryk musiałby sie długo nasiedzieć żeby na to wpaść, i przy okazji wymieniłbym pół samochodu. Kto chce się dowiedzieć co dolegało w aucie - niech poczyta mój problem kilka postów wcześniej. http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=42759&page=2 Oto problem. Okazało się ze prąd podbierał alarm roładowując akumulator, ale podbieranie nietypowe, do którego sam się przyczyniałem. W aucie mam takie zabezpieczenia: immbolisier, (nie w kluczyku tylko jeszcze po staremu oddzielnie, który musze przed odpaleniem wkładać w odp miejsce z lewej strony koło włącznika świateł), centralny zamek, który rownież odcina zapłon i alarm, którym uzbrajam alarm i centralny. Na pilocie mam duży przycisk od włanczania i wyłanczania alarmu i mniejszy, z którego otwieram auto centralnym. Czyli: otwierając samochód i chcąc go odpalić, wyłanczam dużym przyciskiem alarm, małym przyciskiem otwieram z centralnego auto, wsiadam, wkładam immo w odpowiednie miejsce i odpalam. Jeżeli któryś krok pominę np. wyłączę alarm otworzę auto z pilota i centralnego ale nie włożę immo w odpowiednie miejsce nie zapalają się wogóle kontrolki po przekręceniu stacyjki. Jeżeli wyłączę alarm z pilota, otworzę kluczykiem auto zamiast z pilota tym malym przyciskiem wsiądę, włożę immobiliser - kontrolki się zapalą ale po przekręceniu stacyjki na start prąd do rozrusznika nie idzie. Wniosek - centralny z pilota dodatkowo blokuje zapłon. Teraz kwestia taka - od jakiegoś roku przestało mi się otwierać auto z tego małego przycisku na pilocie, w związku z czym zacząłem je otwierać bezpośrednio kluczykiem pomijając otwieranie małym przyciskiem z pilota. Ale oczywiście kwestia pozostawała taka, że jak otworzę kluczykiem to przecież nie odpalę, bo jakby dalej centralny blokuje zapłon. Otóż sprawa wyglada tak, że pomimo tego, iż auto się z pilota nie otwiera, to gdy wsiądę do auta i potrzymam ten mniejszy przycisk na pilocie do otwierania auta, to słychac koło immobilisera takie pstryknięcie, i wtedy dopiero auto da się odpalić. Czyli sygnał z pilota dochodzi do auta, tylko coś się zawiesza, że nie otwiera się auto. Ale do czego zmierzam.... Z racji, że auto przestało mi się otwierać z tego małego przycisku, ja ze swojej wygody, tak jak powyżej wspomniałem przestałlem wogole auto zamykać na alarm i uzbrajać alarm, kończąc jazdę przekręcałem kluczyk w zamku - całe auto się zamykało, ale alarmu nie uzbrajałem i tak zostawało. I teraz UWAGA, w związku z moimi kłopotami z dziwnym brakiem prądu co 2-3 dni lub przy dużych mrozach postanowiłem jeszcze raz na spokojnie sprawdzić pobór prądu na wyłączonym aucie. Co się okazało.... pobór prądu na uzbrojonym alarmie (czyli na zablokowanym alarmie też) 0,01-0,02 A, gdy wyłącze alarm dalej to samo, ale gdy już zrobię motyw, że trzymam ten mały przycisk do otwierania auta z pilota czyli odblokowuję centralny to pobór skacze na 0,16A. Jaki z tego wniosek - z racji, że z pilota auto mi się nie otwiera i tak jak wyżej wspomniałem wogóle przestałem uzbrajać je w alarm, ciągle miałem pobór prądu 0,16A. Kto się orientuje ten wie, że to za dużo, i dodając do tego mróz, faktycznie mogło braknąć prądu pomimo 640A prądu rozruchowego AKU uwzgledniając, że oczywiście tych parametrów fabrycznych on nie ma. Dlaczego nie udało mi się wyłapać tego wcześniej przy pomiarach? Podłanczając miernik szeregowo na chwilę odłanczam aku i automatycznie alarm to wykrywa i się uzbraja przy okazji uzbrajając centralny - stąd nawet po wyłączeniu alarmu, ale nie odblokowaniu centralnego było tylko 0,01-0,02A i do głowy mi w życiu nie przyszło, że jest jakaś różnica w poborze prądu w zależności czy otworzę auto z pilota, a w sumie nie otworzę bo przecież się zacina, ale sygnał dochodzi bo jest to pstryknięcie i po tym pstryknięciu pobór skacze na te 0,16A. Podejrzewam, że po odblokowaniu centralnego wchodzi w czuwanie jakiś czujnik, czy tam pompka od centralnego nie mam pojęcia, ale kwestia ciekawa, możemy podumać w tym wątku. No i moje pytanie - z jakiego powodu auto może się nie otwierać z przycisku na pilocie pomimo, że dowód jest, że sygnal dochodzi do auta bo jest pstrykniecie.??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #47 Napisano 12 Marca 2011 To ja dorzucę troche od siebie. Tym bardziej ze mój rozrusznik jest niezrozumiały a dlatego ze, raz wyzuci bendix a raz nie i niemam pojecia czym jest to spowodowane. Wymienione w nim jest juz prawie wszystko tzn komplet tulejek, szczotkotrzymacz, elektromagnes. dodam ze kostka stacyjki tes jest nowa. Poprostu raz wyzuci bendix i zakreci idealnie, a raz nie wyzuci i tylko słychac jak silnik rozrusznika kreci. edit oczywiscie wszystko zostało umyte jakies pół roku temu jak wymieniałem tulejki i szczotki a dzis tylko zamieniłem elektromagnes myslac ze to jest to (oryginał BOSCH) Pomocy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #48 Napisano 12 Marca 2011 To ja dorzucę troche od siebie. Tym bardziej ze mój rozrusznik jest niezrozumiały a dlatego ze, raz wyzuci bendix a raz nie i niemam pojecia czym jest to spowodowane. Wymienione w nim jest juz prawie wszystko tzn komplet tulejek, szczotkotrzymacz, elektromagnes. dodam ze kostka stacyjki tes jest nowa. Poprostu raz wyzuci bendix i zakreci idealnie, a raz nie wyzuci i tylko słychac jak silnik rozrusznika kreci.edit oczywiscie wszystko zostało umyte jakies pół roku temu jak wymieniałem tulejki i szczotki a dzis tylko zamieniłem elektromagnes myslac ze to jest to (oryginał BOSCH) Pomocy a sprzęgiełko wymienione a przekładnia planetarna ok?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #49 Napisano 12 Marca 2011 a sprzęgiełko wymienione nie, to które puszcza w jedna strone a w druga blokuje? przekładnia planetarna ok?? a wiesz ze niewiem... nawet niebardzo kojarze które to. a tak wogóle to u mnie chyba tego niema ---------- Post added at 16:24 ---------- Previous post was at 16:20 ---------- a tak wogóle to u mnie chyba tego niema hmm a jednak jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #50 Napisano 12 Marca 2011 nie, to które puszcza w jedna strone a w druga blokuje? a wiesz ze niewiem... nawet niebardzo kojarze które to. a tak wogóle to u mnie chyba tego niema ---------- Post added at 16:24 ---------- Previous post was at 16:20 ---------- hmm a jednak jest chodzi mi o [ATTACH]48020[/ATTACH] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #51 Napisano 12 Marca 2011 Sprzegiełko niewymieniane ale wyglada na dobre bo w jedna strone trzyma tzn "pod reka trzyma" a co do przekładni palnetarnej to teraz juz sam niewiem czy u mnie w rozruszniku jest, a rozbierałem cały i jakos nie przypominal sobie takiegoo czegos, ale to tes nie wymienione. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #52 Napisano 12 Marca 2011 Sprzegiełko niewymieniane ale wyglada na dobre bo w jedna strone trzyma tzn "pod reka trzyma" a co do przekładni palnetarnej to teraz juz sam niewiem czy u mnie w rozruszniku jest, a rozbierałem cały i jakos nie przypominal sobie takiegoo czegos, ale to tes nie wymienione. a to sprzęgiełko bez oporów kręciło się po tym "ślimaku" ? Może nr 16 się przycina na bolcu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #53 Napisano 12 Marca 2011 a to sprzęgiełko bez oporów kręciło się po tym "ślimaku" ? Może nr 16 się przycina na bolcu Tak bez najmniejszego oporu, te widełki jak ruszałem reka to bez problemu tes dało sie to przesunac. Kurcze no juz niechce mi sie kojeny raz wyciagac tego rozrusznika ale chyba bede musiał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #54 Napisano 12 Marca 2011 Tak bez najmniejszego oporu, te widełki jak ruszałem reka to bez problemu tes dało sie to przesunac. Kurcze no juz niechce mi sie kojeny raz wyciagac tego rozrusznika ale chyba bede musiał. a kable dobrze dokręcone i nie robią się ciepłe/gorące podczas kręcenia ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #55 Napisano 12 Marca 2011 a kable dobrze dokręcone i nie robią się ciepłe/gorące podczas kręcenia ?? tak napewno dobrze, kazde połaczenie idealnie wyczyszczone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #56 Napisano 12 Marca 2011 tak napewno dobrze, kazde połaczenie idealnie wyczyszczone. no to nie ma bata skoro piszesz ze po każdorazowym przekręceniu kluczyka słychać rozrusznik ale nie za każdym razem trybi to albo sprzęgiełko albo elektromagnes (piszesz że wymieniony więc rozumiem ze ok) a może to ten element nr 13 przy widełkach ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #57 Napisano 12 Marca 2011 może to ten element nr 13 przy widełkach ?? hm no chyba ze cos jest z tym własnie mocowaniem tych widełek, któras ze stron bardziej wyrobiona i przycina w losowych przypadkach. Wogóle to mozna to dostac?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #58 Napisano 12 Marca 2011 hm no chyba ze cos jest z tym własnie mocowaniem tych widełek, któras ze stron bardziej wyrobiona i przycina w losowych przypadkach. Wogóle to mozna to dostac?? w ASO na pewno ten cały zestaw kosztuje koło 40zł nr 13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vip87 Zgłoś #59 Napisano 13 Marca 2011 hmm cos trzeba bedzie pomyslec nad tym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slowbro Zgłoś #60 Napisano 20 Marca 2011 (edytowane) Witam wszystkich, Moj pasek dzis zbuntowal sie i nie mozna go uruchamoic. Pasek stal przes ostatnie trzy tygodnie na parkingu. Przez ten okres nie byl uruchamiany. Ostatnio byl uruchamiany i jezdzony trzy tygodnie temu. Dzis niestety nie moglem uruchomic paska. Odmowil wspolpracy:( Rozrusznik kreci, ale silnik nie zaskakuje. Nie mam duzego doswiadczenia w diagnostyce. Jak myslicie co moze byc przyczyna tego, ze nie mozna uruchomic samochodu. Co powinienem zrobic, sprawdzic? Dziekuje i pozdrawiam Edytowane 20 Marca 2011 przez slowbro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach