Skocz do zawartości
kret

odpalanie zapowietrzonego tdi PLAKIEM

Rekomendowane odpowiedzi

paliwo moglo zamarznac (przy tych temp jak piszesz to najbardziej prawdopodobne) szczegolnie w filtrze paliwa bo on cienkie scianki ma (zalecam ogacac kartonem na przyszlosc)

 

A jakby miał grube ścianki to by nie zamarzło ? :ocochodzi

Z tym kartonem to też średni pomysł :lol

O konwekcji słyszałeś ?

 

 

w kazdych silnikach odpalanie na placka jest dobre

 

Ziemniaczany placek może być ?

Edytowane przez tomery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpalanie na Plaka lub samostart jest obligatoryjnie zabronione w silnikach diesla w związku z tym, że rozżarzona świeca żarowa na którą poleci Plak może narobić lekkiej masakry;p Aczkolwiek.... co kraj to obyczaj:P Kiedyś w czymś z plastikowym kolektorem mi pyknęło własnie w ten sposób...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

plack jest lepszy bo nie zapala sie tak gwaltownie niz eter gdzie wlasnie jest stosowany w tzw. samostartach

 

oligatoryjnie to kazde odpalanie jest zabronione niz z rozrusznika

jezeli ktos wie jak odpalac awaryjnie to kazdy sposob jest dobry-nawet z lince

 

nie wiem o jakich konsekwencjach pisze kolega tomery ?

jezeli chodzi jemu o zapalenie sie tego kawalka kartonika to nawet moge zapalniczke dac i niech pruboje

 

co do scianek to chodzilo mi o powierzchnie styku ropa/blacha (z ktorego zrobiony jest filtr na zewnatrz)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o jakich konsekwencjach pisze kolega tomery ?

 

Nie pisałem o żadnych konsekwencjach :)

 

Z tym kartonem to też średni pomysł

 

Napisałem tylko tyle, że to średni pomysł.

A dlatego, że zimno dzięki konwekcji najpierw "przejdzie" przez karton , dotrze do obudowy filtra , a później przez jego ścianki do "ropy".

No chyba, że karton posiada ogrzewanie , wtedy to już insza inszość :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przejdzie duzo pozniej

 

to podobnie sie dzieje jak kiedys na przody autobusow/ciezarowek zakladali plachty z skaji

w aucie bylo duzo cieplej bo zimno w duzej mierze przechodzilo bokiem

 

a taki kawal kartonika duzo juz pomoze tym bardziej ze do temp blokady filtra moze byc juz bardzo niewiele a to sposob latwy i tani

zawse ten nadmuch mroznego powietrza pojdzie bokiem

 

swoja droga kiedys tak myslalem sobie ze ktos nie wpadl na pomysl i nie zaczal robic styropianowych nakladek na filtry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego piszesz plack? O czymś nie wiem? Ja zawsze używałem preparatu PLAK....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do odpalania dobrze sprawdza się też odmrażacz do szyb w spray'u K2.

 

Dzisiaj w drodze do domu zabrakło mi paliwa. Kupiłem od rolnika z wioski 5l ON , ale wóz nie chciał zapalić - prawie cały aku wykręciłem.

 

Ostatnią nadzieją były perfumy i odmrażacz K2. Hugo boss nie chciał się zapalić, za to K2 bardzo chętnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale przejdzie duzo pozniej

 

Dużo to znaczy ile ?

Ile mróz będzie potrzebował twoim zdaniem na takie "przejście" ?

Od początku grudnia do końca marca dzięki tej tekturce na filtrze mu to zajmie ???

 

 

to podobnie sie dzieje jak kiedys na przody autobusow/ciezarowek zakladali plachty z skaji

w aucie bylo duzo cieplej bo zimno w duzej mierze przechodzilo bokiem

 

Bo pęd zimnego powietrza wlatujący do komory silnika nie studził silnika.

A jeśli silnik miał wyższą temperaturę to do kabiny leciało cieplejsze powietrze.

I tak to działało.

 

Kolego kajos nie wiem skąd ty czerpiesz te "mądrości".

Sorry, bez urazy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dużo to znaczy ile ?

Ile mróz będzie potrzebował twoim zdaniem na takie "przejście" ?

Od początku grudnia do końca marca dzięki tej tekturce na filtrze mu to zajmie ???

 

 

 

 

Bo pęd zimnego powietrza wlatujący do komory silnika nie studził silnika.

A jeśli silnik miał wyższą temperaturę to do kabiny leciało cieplejsze powietrze.

I tak to działało.

 

Kolego kajos nie wiem skąd ty czerpiesz te "mądrości".

Sorry, bez urazy.

 

biore to kolego z praktyki zyciowej

jezdze roznymi autami ponad 20lat

a wszystkie silniki to prosta fizyka i chemia

 

zasady dzialania silnikow znam od podstaw (jestem jeszcze z tego sortu co pamietaja gazniki)

 

jako ciekawostke to powiem tobie ze na OR kiedys w TDI przejechalem ponad 200tys km i auto jak nowe pracowalo (oczywiscie po odpowiednik przerobkach)

zbudowalem jeszcze instalacje na wodor ale to juz wyzsza technika

Edytowane przez kajos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności