Skocz do zawartości
PrZeMoL

poleccie mi jakis dobry prostownik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki. W Lidlu BYŁ taki, ale aktualnie nie mają i nie wiedzą kiedy będzie. Takie info dostałem z Lidla. Za to w Tesco są dokładnie takie same w cenie obniżonej z 99 zł na 69 zł i jadę dziś kupić
W moim lidlu jeszcze dzisiaj pare sztuk mieli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mariusz, ale tak jak do Warszawy, tak i do Szczecina po niego nie pojadę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mariusz, ale tak jak do Warszawy, tak i do Szczecina po niego nie pojadę ;)

 

Moze jakis dobry znajomy/rodzina kupi ci w swoim miescie i sie pozniej rozliczysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie. Dziś byłem w trasie, zajechałem do Lidla po drodze, jakieś 50 km od domu i były. Kupiony :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc i ja stanąłem przed wyborem prostownika. Do niedawna bylem posiadaczem chińczyka, którego sfajczyłem podłączając do niego... klakson. To najlepiej świadczy o jego jakości i wydajności. Dobrze, że trafo trafił szlag podczas głupiej akcji a nie podczas ładowania akumulatora.

 

Ale mniejsza o to. Postanowiłem zaopatrzyć się w coś w miarę porządnego. Zwykłe zespoły prostownicze raczej odrzucam bo chcę, żeby prostownik sterował procesem ładowania i po jego zakończeniu odcinał prąd. Fachowcy odradzają też bardzo ostatnio popularne ładowarki impulsowe typu BOSCH C3 czy CTEK 5.0. Mój wybór zatem padł na elektroniczną ładowarkę transformatorową polskiej firmy Stef-Pol. Rozważam 2 modele:

opcja tańsza: http://www.stef-pol.civ.pl/produkt.php?idproduktu=46

i droższa: http://www.stef-pol.civ.pl/produkt.php?idproduktu=26

 

I tu znowu mam dylemat. Intuicja podpowiada, że 6A starczy z powodzeniem - zwłaszcza, że nawet nie wiem czy moje następne auto to będzie dieselek. A nawet jeśli będę musiał doładować obecny aku 80Ah, to ten prostownik spokojnie powinien sobie poradzić ładując prądem 20-godzinnym.

 

Ale niestety warsztatowcy z doświadczeniem zdecydowanie polecają prostownik 15A, a to jest moim zdaniem gruba przesada jak na potrzeby jakiejkolwiek osobówki. Że też kurka nie ma jakiejś opcji pośredniej typu 9A :kwasny

 

Jakie jest Wasze zdanie? Wiadomo, że zawodowcy lubią przeginać w tym, co doradzają zwykłym użytkownikom i zazwyczaj polecają produkty o parametrach zdecydowanie na wyrost. A więc obiektywnie: czy szary użytkownik diesla zadowoli się 6A czy koniecznie potrzebne mu jest do szczęścia 15A?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup se Pan prostownik z Lidla. ;)

Teraz bedzie z wyswietlaczem za 65zl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Elektrodzie zdecydowanie odradzają ładowarki impulsowe. Miałem taki plan, aby coś takiego kupić, ale chyba raczej wolę lepsze urządzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na Elektrodzie zdecydowanie odradzają ładowarki impulsowe. Miałem taki plan, aby coś takiego kupić, ale chyba raczej wolę lepsze urządzenie.
Dziwne, bo przed zakupem poczytalem rowniez elektrode i tego typu ladowarki (w tym z biedronki) byly polecane - w tej cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jericho, ja już byłem w zasadzie zdecydowany na ładowarkę impulsową - najbardziej skłaniałem się ku BOSCH C3, ale potem założyłem temat na elektrodzie i przeczytałem sporo ciekawych rzeczy. Mniej więcej od tego miejsca w temacie zaczynają się wpisy przeciwko ładowarkom impulsowym:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=15301484&sid=769b51b1be97efa6829e4077f889cd4f#15301484

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zostaje przy Lidlowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lidlowy nie jest zły. Pytanie tylko czy wiecie jaka jest jego główna wada? Naładujecie nim lekko rozładowany akumulator, natomiast jeśli zdarzy się wam zostawić na noc włączone światła i rozładujecie akumulator do przysłowiowego zera, to niestety ale w takim przypadku nic nie zdziałacie tym prostownikiem. Poniżej 10V akumulator nie zostanie wykryty i ładowanie nie będzie mogło być rozpoczęte. Jeśłi rozładujecie aku to powiedzmy 5v to prostownik wykryje go jako akumulator 6V i do tego napięcia będzie go ładował.

 

Sam miałem ostatnio taki problem i musiałem najpierw ładować akumulator jakimś starym transformatorowym prostownikiem (dobrze, że go nie wyrzuciłem) a dopiero potem wpiąć się tym Lidlowskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lidlowy nie jest zły. Pytanie tylko czy wiecie jaka jest jego główna wada? Naładujecie nim lekko rozładowany akumulator, natomiast jeśli zdarzy się wam zostawić na noc włączone światła i rozładujecie akumulator do przysłowiowego zera, to niestety ale w takim przypadku nic nie zdziałacie tym prostownikiem. Poniżej 10V akumulator nie zostanie wykryty i ładowanie nie będzie mogło być rozpoczęte. Jeśłi rozładujecie aku to powiedzmy 5v to prostownik wykryje go jako akumulator 6V i do tego napięcia będzie go ładował.

 

Sam miałem ostatnio taki problem i musiałem najpierw ładować akumulator jakimś starym transformatorowym prostownikiem (dobrze, że go nie wyrzuciłem) a dopiero potem wpiąć się tym Lidlowskim.

 

Uuups... Dobrze, że jednak kupiłem tradycyjny prostownik - Stef-Pol EST 514.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeśli zdarzy się wam zostawić na noc włączone światła i rozładujecie akumulator do przysłowiowego zera, to niestety ale w takim przypadku nic nie zdziałacie tym prostownikiem. Poniżej 10V akumulator nie zostanie wykryty i ładowanie nie będzie mogło być rozpoczęte
Pytanie jak czesto ktos w passku (czy tez w innym aucie) zostawia wlaczone swiatla, skoro zawsze mamy dzwonek przypominajacy nam o tym, a ladowarka przydaje sie glownie w przypadku gdy wystepuja juz pierwsze oznaki niedomagania aku, czyli pierwsze przymrozki. Wtedy aku bez problemu sie naladuje.

NIe widze sensu placenia ponad 4x wiecej, po to by naladowac mocno rozladowane aku przez zapomniane zapalone swiatelka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....poza tym nie wiem z jakiego Lidla masz swój, w moim bez problemów można wymusić ładowanie aku 6 lub 12V i jak dotąd nie spotkałem się żeby nie wykrył nawet mocno rozładowanego........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz... Jak rozładujesz akumulator do 5V to on go wykryje jako aku do skutera i będzie ładował do 6V. Potem nie będziesz w stanie wymusić by ładował do 12V. Masz ten z niebieskim wyświetlaczem i jednym przyciskiem MODE? Takie zwykłe znowu maja taka wadę, że jak nie będziesz kontrolował ładowania albo sobie zapomnisz to przeładujesz akumulator i już po zawodach... Najlepiej miec taki impulsowy i jakiś zwykły manualny z TESCO by ruszyć głęboko rozładowany aku.

 

Tu masz np sytuacje jak aku rozładował się poniżej 10V i gość pokazuje jak działa wtedy prostownik z Lidla (akurat ta nieco starsza wersja bez niebieskiego wyświetlacza)

 

Tu kolejny przykład, dokładnie jak opisywałem:

Cytacik z filmu "sprawdz napiecie akumulatora, jezeli jest zbyt niskie to ładowarka wykryje je jako akumulator 6V trzeba podłączyć najlepiej pod inny prostownik zeby zobaczył wyższe napięcie wtedy zadziała normalnie i zacznie ładowaćďťż" Czyli to o czym pisałem.

 

Obywatel

Ten Twój też jest automatyczny więc cholera wie jak to zadziała. Podejrzewam, że dokładnie tak samo jak ten z Lidla.

Cytat z sieci: "Prostownik impulsowy jego elektronika ustalająca prąd ładowania akumulatora jest zasilana z akumulatora i jeżeli ten akumulator jest głęboko rozłagowany wówczas nie ma możliwości ładowania akumulatora.Dotyczy to również prostowników automatycznych impulsowych oferowanych na ALLEGRO jak również w placówkach handlowych LIDL.Polecam zwykły prostownik z tradycyjnym transformatorem z dobrze ustawionym prądem ładowania dostosowanym do pojemności akumulatora ładując akumulator nie więcej czasowo jak 10 godzin sprawdzając również temperaturę na korpusie akumulatora."

Edytowane przez tommek7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam poprzedni model z Lidla (mw. jakieś 3 lata wstecz...), bez wyświetlacza............... z wymuszeniem jakim prądem ładować i bez problemów można ustawić 12V nawet jak aku ma poniżej 10V. Przećwiczone jakiś miesiąc temu...... (raczej nie jest automatyczny ponieważ samemu trzeba wybrać tryb pracy....)

Edytowane przez Rysieeek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten Twój też jest automatyczny więc cholera wie jak to zadziała. Podejrzewam, że dokładnie tak samo jak ten z Lidla.

 

Mam nadzieję, że nigdy nie będę tego musiał sprawdzać :) W razie czego pożyczę od teścia zwykły, mocarny, PRL-owski prostownik :) Sam miałem przedtem zwykły prostownik, ale go w głupi sposób spaliłem. Zresztą nie ma czego żałować bo to chińczyk był, który nie osiągał nawet natężenia 2A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli nie potrzebujemy prostownika do całkiem padniętych akumulatorów to ten z Lidla powinien być jak najbardziej okej. Ładowałem już nim i myślę, że powinno byc okej. Jeśli już chcemy często ładować jakieś mega padnięte sprzęty to wtedy lepiej już kupić coś takiego jak CTEK ale to już dużo większy koszt i chyba nie ma sensu jego zakup przy takim użytkowaniu jak nasze. CTEK jest też wymagany jak mamy akumulator inny niż zwykły kwas czyli np AGM. Zastanawia mnie też czy np jakość ładowania takiego CTEKa jest faktycznie jakoś lepsza niz takiego z Lidla? Co akumulator wtedy krócej pochodzi, ciekawe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te wynalazki z marketu omijam szerokim lukiem,ich teoretyczne 6A trzeba podzielic przez 2,tak wiec ladowanie rozladowanego aku trwa z 2dni.Na elektrodzie znalazlem schemat automatycznego prostownika na tranzystorach,najbardziej zalezalo mi na automatyce by nie pilnowac i nie przeladowac aku,podstawową opcja jest automatyczne wylanczanie gdy aku osiagnie 14,8V i zalancza sie spowrotem gdy napiecie spadnie do 12.8V,tryb reczny sluzy jako zasilacz,w zaleznosci od zastosowanego trafa mozna sporo wykrzesac,ja mam trafo toroidalne 17.5V 11.5A i tyle z niego wyciagam.Laduje akumulator zasadą 1/10.koszt budowy to ok 150zł ze wzgledu na nowe trafo,ale warte bylo.Dla chcacych moge zapodac link.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności