Skocz do zawartości
ogipio

Regeneracja pompy wspomagania

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie nowy zamiennik pompy kosztuje 320zl. dostalem pompe od forda escorta i ona jest identyczna. rozebralem starą pompe. na dniach zrobie zdjecia i zamieszcze je na forum. moze sie komus przyda. aha, w moim przypadku wymiana lozyska i simmeringu by nic nie dala. dobrze ze sie sam za to wzialem a nie ten "wszystko wiedzący" wioskowy mechanik. w mojej pomprie bylo bardzo wyrobione wnetrze. na dniach wkleje foty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no no czekamy na zdjęcia, jestem bardzo ciekaw jak wygląda wyrobione wnętrze pompy wspomagania:cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wojt_n
A jaką pompę w taki sposób regenerowałeś

 

taką jak na zdjęciu

0126.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo widać samą pompę ale moja wyglada następująco:

moja1.jpg

moja2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość o_andrzej

Tez przymierzam sie do wlasnorecznej regeneracji. Mozecie mi podpowiedziec kilka elementarnych rzeczy:

 

- czy po calej operacji trzeba odpowierzyc uklad, czy po prostu uzupelnic plyn?

 

- gdzie najlepiej kupic lozysko (pytalem w ASO, ale nie ma)

 

- przy okazji byc moze rozwiazalbym moj problem (niedawno opisywalem) z kolkami nielezacymi w jednej plaszczyznie. Nie da sie jakos przerobic pompy na taka z wiekszym odsadzeniem? Gdyby udalo sie przeunac na zewnatrz kolko pasowe pompy o jakies 0.5 cm problem bylby rozwiazany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Tez sie podepne do tematu bo mam podoby problem , mianowicie moja pompa od wspomagania chodzi glosno czyli buczy i niewiem czy wymiana samego lozyska cos pomoze ? czy to buczenie nie jest spowodowane jakims ogolnym zuzyciem tych lopatek ? I jeszcze jedno w jedna strone jak skrecam kierownica to idzie elegancko leciutko a w druga troche cierzej szczegolnie to czuc po rannym odpaleniu i przy pierwszych skretach po jakims czasie wmiare się stabilizoje i chodzi podobnie w obydwie strony.

Dzieki za podpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fazol

jak skręcasz do oporu czy normalnie??

u mnie buczała i tez różnie chodziło wspomaganie, wiec wymieniłem na pompe z opla (koszt na szrocie z gwarancja rozruchową 100zł) i wszystko ładnie chodzi

 

 

a co do koła od pompy nieleżącego w jednej płaszczyźnie spróbuj dorobić dystans jeżeli masz koło dokręcane śrubą a jak na wcisk to raczej musisz dać jakieś podkładki z drugiej strony od strony mocowania o ile sie da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tez przymierzam sie do wlasnorecznej regeneracji. Mozecie mi podpowiedziec kilka elementarnych rzeczy:

 

- czy po calej operacji trzeba odpowierzyc uklad, czy po prostu uzupelnic plyn?

 

- gdzie najlepiej kupic lozysko (pytalem w ASO, ale nie ma)

 

- przy okazji byc moze rozwiazalbym moj problem (niedawno opisywalem) z kolkami nielezacymi w jednej plaszczyznie. Nie da sie jakos przerobic pompy na taka z wiekszym odsadzeniem? Gdyby udalo sie przeunac na zewnatrz kolko pasowe pompy o jakies 0.5 cm problem bylby rozwiazany.

 

ad 1. ja odpowietrzałem w następny sposób:

- uniosłem przód samochodu do góry

- nalałem płyn

- odpaliłem samochód

- kręciłem kierownicą ok 1 min

- uzupełniłem płyn

ad 2. W sklepie z łożyskami, polecam łożyska SKF ewentualnie Complex. Bierzesz łożysko i simmernig z pompy idziesz do sklepu a oni ci już odpowiednie dobiorą. Koszt w łożyska i simmeringu do mojej pompy 24.50 zł. Nie masz co iść do sklepów z częściami, według katalogów z częściami, pompy się nie naprawia tylko wymienia.

ad 3. Jeśli musisz odsunąć koło do pompy to najprostszym rozwiązaniem jest z zrobienie dystansu, układanie 5 mm podkładek nie najlepszym pomysłem, śruby mogą tego nie wytrzymać. Element do którego przykręcone jest koło pasowe, jest wciskane na wałek. jeżeli masz głęboko wciśnięte to możesz też spróbować trochę ten element odsunąć np. ściągaczem do łożysk, zresztą jak będziesz wymieniał łożysko to i tak musisz to zdjąć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam . Tez sie podepne do tematu bo mam podoby problem , mianowicie moja pompa od wspomagania chodzi glosno czyli buczy i niewiem czy wymiana samego lozyska cos pomoze ? czy to buczenie nie jest spowodowane jakims ogolnym zuzyciem tych lopatek ? I jeszcze jedno w jedna strone jak skrecam kierownica to idzie elegancko leciutko a w druga troche cierzej szczegolnie to czuc po rannym odpaleniu i przy pierwszych skretach po jakims czasie wmiare się stabilizoje i chodzi podobnie w obydwie strony.

Dzieki za podpowiedzi

 

Miałem tak samo, wymiana płynu i łożysk załatwia sprawę. Tylko dobrze spuść płyn lub czymś porządnie przepłukaj obieg. Jak jest dużo zanieczyszczeń w obiegu to zaworki w maglownicy mogą się zawieszać co skutkuje tym że w jedna stronę działa ok a w drugą nie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość o_andrzej

Dzieki za podpowiedzi. Wszystko jasne. Poczekam z tym do wiosny (wlasciwie to ona juz jest co mnie, narciarza, wcale nie cieszy :)) i zaatakuje problem. Rzeczywiscie moge probowac przesunac nieco kolo pasowe pompy wspomagania. Z drugiej strony moge tez wepchnac (na prasie) kolko od pompy wodnej i bedzie OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Dzikei za info cysiokysio , pewno sie za to wezme na dniach , a jesli chodzi o dokladne spuszczenie plynu z maglownicy to tzeba przy niej jakies rurki odkrecac czy wystarczy pokrecic kierownica i sam zejdzie ?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam . Dzikei za info cysiokysio , pewno sie za to wezme na dniach , a jesli chodzi o dokladne spuszczenie plynu z maglownicy to tzeba przy niej jakies rurki odkrecac czy wystarczy pokrecic kierownica i sam zejdzie ?

Pozdrawiam

 

proponuję zrobić tak:

-odpiąć węże od pompy ( u mnie jeden wkręcany a drugi założony na opaskę)

-odpiąć od zbiorniczka wyrównawczego wąż który idzie do maglownicy

-sprzężyć jakoś ten wąż z wężem do sprężarki/kompresora.

-włączyć kompresor i kręcić kierownicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kotweiler

Po spuszczeniu oleju i założeniu węża ssącego na pompę, zalewamy zbiornik do poziomu max. Odpalamy silnik i natychmiast jak zaczyna pracować, wyłączamy go. Dolewamy olej znowu na max i tak kilka razy, aż układ się napełni, przestanie pobierać olej ze zbiorniczka. W żadnym wypadku nie wolno w tym czasie zostawiać silnika na biegu i kręcić kierownicą. Kierownica ma być na wprost!!! Jeżeli po kilkakrotnym odpaleniu silnika olej przestanie opadać w zbiorniczku, należy odpalić silnik i jeżeli pompa nie jęczy, zostawić silnik na wolnych obrotach na kilka minut, a potem kręcić kierą w lewo i prawo obserwując jednocześnie stan płynu, ma być na max. Jeżeli pompa pracuje głośno, lub pojawi się piana w zbiorniczku, natychmiast wyłączyć silnik, pozostawić przynajmniej na pół godziny i spróbować ponownie. Pozdrawiam i życzę powodzonka, przy tak prostej czynności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jest wciskane na wałek. jeżeli masz głęboko wciśnięte to możesz też spróbować trochę ten element odsunąć np. ściągaczem do łożysk, zresztą jak będziesz wymieniał łożysko to i tak musisz to zdjąć

Tylko, że jak już ściągniemy raz coś co było sprasowywane na gorąco na wałku to już nie będzie 100% pewności. W dodatku, łożysko da się wymienić bez ściągania szajbki, inaczej rozbierał byś pompę od drugiej strony i wałek wyciągał w drugą stronę, a tak się nie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam dołączam się i ja do speców pompiarzy. U mnie zatarło się łożysko przy kole pasowym. Rozebrałem pompę, wymieniłem uszczelniacze, łożysko, simering. Po złożeniu pompy i montażu okazało się że wspomaganie działa tylko przy podwyższonych obrotach tak w granicach 1500 obrotów na wolnych obrotach nie działa w ogóle. Do momentu zatarcia łożyska wspomaganie działało idealnie. Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co mogłem złożyć nie tak i jak mają iść te bebechy ze środka gdyz w opisie nie bardzo można wywnioskować jak mają być złożone te dwie ruchome części

 

 

 

Kolego, spróbuj edytować swoje posty (opcja EDIT) /JAFO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że jak już ściągniemy raz coś co było sprasowywane na gorąco na wałku to już nie będzie 100% pewności. W dodatku, łożysko da się wymienić bez ściągania szajbki, inaczej rozbierał byś pompę od drugiej strony i wałek wyciągał w drugą stronę, a tak się nie robi.

??:confused:?? Nigdy w życiu nie ściągniesz łożyska z drugiej strony tego wałka(chyba, że masz jakąś inna pompę, ja mam ZF), tam po prostu jest 1-2 milimetrowy rant(po to, aby wałek nie wysuwał się z łożyska) czyli o 2-4mm większa średnica wałka niż średnica wewnętrzna łożyska. Moim zdaniem ten element, do którego przykręcane jest kółko wchodzi na wałek wystarczająco ciężko, aby się na nim nie obracał. Dla pewności możemy wałek np napunktować ale sądzę, że gdyby pompa wspomagania stawiała aż taki duży opór przy obracaniu się, to producent zadbał by o jakiś klin albo stożek a nie montował to na gorąco.

PS: Dodam tylko, że swoją pompę tak zrobiłem 2000 km temu i wszystko jest ok. Gdyby miała się obrócić na wałku to by się już chyba dawno obróciła:cool:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam następujący problem z pompą wspomagania w moim B3 1.9TD:

 

- pompa sobie popiskuje jednostajnie - niezależnie od obrotów

- piszczenie nie pochodzi od paska - pasek wymieniony, nie ślizga przy maksymalnym skręcie, a piszczenie ma "charakter" metaliczny - tak jaby na ośce pompy

- nie zawsze piszczy - są momenty, że przestaje, najgorzej jest jeśli robię odcinek na trasie (przy większych prędkościach), ale są dni że w ogóle nie piszczy

- płynu nie ubywa i jest go wystarczająco

- wspomaganie działa bardzo dobrze (kierownica chodzi lekko, nie szrpie), a pompa nie rzęzi przy skręcaniu na wolnych obrotach

 

Niedawno wymieniałem rozrząd wraz z pozostałymi paskami, niestety piszczenie nie ustało. Pojawiło się ono nagle - po przejechaniu przez wysoki zwał śniegu - czyżby woda dostała się do ułożyskowania pompy?

 

Macie jakieś pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niedawno wymieniałem rozrząd wraz z pozostałymi paskami, niestety piszczenie nie ustało. Pojawiło się ono nagle - po przejechaniu przez wysoki zwał śniegu - czyżby woda dostała się do ułożyskowania pompy?

Niekoniecznie woda, bo łożysko zabezpieczone jest simeringiem, ale takie piszczenie może być oznaką padającego któregoś łożyska. Proponuje zdjąć jeszcze pasek wspomagania, by się upewnić, że to na pewno pompa popiskuje.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to niestety już wiem co jest nie tak

 

koło pasowe na wale do wymiany - szkoda, że mechanik nie wpadł na to przy wymianie rozrządu :646: mam tylko nadzieję że dojeżdżę do wymiany... czyli do soboty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności