Skocz do zawartości
Łysy

Nasze pogawędki na każdy temat

Rekomendowane odpowiedzi

na tempomacie zawsze więcej spali

A no właśnie pytałem Artmina o to czy sprawdzał. Ale mówił, że nie sprawdzał ;), to od granicy leciałem na tempomacie już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spali spali bo tempomat ciągnie pod górki zwłaszcza żeby wyrównać prędkość. Sprawdzone !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie pytałem Artmina o to czy sprawdzał. Ale mówił, że nie sprawdzał , to od granicy leciałem na tempomacie już.

 

Spali spali bo tempomat ciągnie pod górki zwłaszcza żeby wyrównać prędkość. Sprawdzone !

 

dokładnie, ja też sprawdziłem

na s3 do Gorzowa w nocy w aucie z 3 dorosłymi osobami, dzieckiem i zawalonym bagażnikiem przy prędości 130km/h na tempomacie spalił mi 7,5l, jak wyłaczyłem tempomat to do Kątów Wrocławskich wyszła mi średnia 6,4 choć co prawda prędkość już była niższa ale zawsze jednak pod górkę nogę z gazu odejmowałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam b5 fl na 16" telepie tak jak b6 na 18" także wielowachacz to nie takie znowu cudo, a na pewno droższe w serwisie. No to Paweł jednak diesel już nie jest taki super oszczędny, ja jak swoim wracałem z Niemiec to zrobiłem 870 km średnia prędkość 97km/h no a średnie spalanie 8,7l także ok. 2l więcej niż u Ciebie tylko że u mnie na atobanie to niżej 150 nie zchodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

troche dziwne ze na tempomacie wiecej pali Ja jechałem w tym roku na urlop zapakowany i zalałem ful pod korek i zaleciałem az do Szwajcari ( Sargans) gdzie wiekszosc drogi leciałem własnie na tempomacie a zwłaszcza na autostradach w niemczech i tam dopiero zatankowałem znowu do fula a zaznacze ze miałem ustawiony tempomat na 150 a czasami przestawiałem na 160 w Szwajcari natomiast juz nie bo tam mają ograniczenia do 130 i koniec a tam walą ostro za przekroczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tylko że u mnie na atobanie to niżej 150 nie zchodziło.

No i u mnie to samo w tamtą stronę - tak jak Stasio, tempomat na 150 i jazda. Nie dawałem więcej bo nie chciałem tej uszczelki maltretować, ale w drodze powrotnej dobijałem do 180 (w Niemcowni), oczywiście zapakowany po dach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja do 200 i powyżej tylko z tą róznicą że sam a Ty z ładunkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
troche dziwne ze na tempomacie wiecej pali

 

Stasio to nic dziwnego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No to J@centy trochę info na zachętę
Paweł rozumiem i wiem że komfort jest inny, ale auto które ma tak kiepskie opinie od dłuższego czasu nie nastrajające do pozytywnego myślenia. Że tak wspomnę o programie TVN Turbo i człowieku walczącym z serwisem VW bo auto nie miało czynnych hamulców(opisywany przypadek na forum), twoja przygoda z uszczelką pod głowicą, Makecia "przygoda" z wymianą silnika po ukręconym jakimś wałku wreszcie padające pompki siemensa przypadek Andrzeja z naszego regionu. Zresztą Leo mówił żeby nie mieć kłopotu z silnikiem należy wytoczyć wałek (rozrządu?) ze specjalnych materiałów (stal specjalnie utwardzana). Za dużo tych przypadków wokół mnie. Nie mam siły walczyć z autem, ono ma mnie wozić a nie stać w warsztacie. No chyba że kupię TFSI jak Endrju i będę zbierał kasę na wyjazdy przez 1/2 roku. Nie to nie dla mnie. Jednak będę celował w A6, C6 z jakimś motorem 3.0 TDi. Zobaczymy ile mnie się uda do skarpety odłożyć ile dziadkowie "młodemu dadzą" na auto. ;) A może nie warto kupować następnego auta? Makeć chciał się z powrotem zamienić na swoje B5fl z gościem który od niego kupił, ale ten nie chciał.
To ja na anty, nasz b5 fl jak jechałem do Cro... 100km/h średnie 5,9 litra!
Proszę i czego tu dalej szukać :P
"Nowsze jest wrogiem sprawdzonego" jak to gdzies padlo na forum transalpa.
I to jest to co podsumowuje jak na razie moje rozmyślania że nie wspomnę o malym szczególe o którym już kilka razy wspomniałem to do spłaty kredytu za meble i kupiony aparat za który też muszę płacić raty. Poza tym są ważniejsze sprawy jak np. pralka która zaczyna pranie od wirowania i gotuje kiedy jej się podoba. ;)
rodgożała dyskusja który lepszy kazde auto ma wady i zalety tak wiec czy to b5 czy b6 to takie same auto tylko zmienione nadwozie inny silnik
Tak naprawdę to każde auto ma inne nadwozie i inny silnik no niektóre mają inne podwozia. :D
Jak dla mnie w B6 dużo lepiej, bo ciszej,
Też tak było w moim B5 jak go kupiłem i przesiadłem się z Golfa. Ale koniec tych wywodów. Jak na razie auto się sprawuje oprócz elektryki, ale to jest do zrobienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No chyba że kupię TFSI jak Endrju i będę zbierał kasę na wyjazdy przez 1/2 roku.
Nie przesadzaj Twój zbydłuje nie wiele mniej od mojego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj Twój zbydłuje nie wiele mniej od mojego.
No co ty może i w trasie do Niemiec spalił ci 7l/100km ale na trasie do pracy pewnie spali ci 10-12 l/100km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No co ty może i w trasie do Niemiec spalił ci 7l/100km ale na trasie do pracy pewnie spali ci 10-12 l/100km
No i tu się wszyscy dziwią jak ze mną jadą np: do Stargardu to 78km a na miejscu śr. spalanie pokazuje ok.9l/100km przy prędkości nie przekraczającej 150km/h a przy jeździe emeryckiej do 100km/h zszedłem do 7.2 wiec nie przesadzajcie to nie sa stare benzyniaki które chlały po 15 litrów przekraczając 100km/h. Wynik 12l (czasami więcej) można osiągnąć nie mówię ze nie ale jeżdżąc od skrzyzowania do skrzyzowania wciskając pedał w podłogę i nagle hamuj ac i tak w kółko tylko kto tak jeździ na co dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem dzis świadkiem czołówki i latającego cinquecento ;/ (w sumie widziałem tylko podłoge auta) bardzo nieprzyjemny widok.. nie wiem czy osoba w owym cc przeżyła..

 

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111009/SZCZECIN/207236095

 

to to :(

Edytowane przez dybecki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam b5 fl na 16" telepie tak jak b6 na 18" także wielowachacz to nie takie znowu cudo, a na pewno droższe w serwisie.

Wydaje mi się, że koloryzujesz... jak może wielowahacz, który był stricte projektowany dla komfortu i bezpieczeństwa być mniej komfortowy od macpersona? W wypadku kiedy różnica jest na korzyść b6 to tylko i wyłącznie jego młodszy wiek... nic więcej, postawić nowy macperson i wielowahacz obok siebie w tych samych autach korzyść będzie na tego drugiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
, postawić nowy macperson i wielowahacz obok siebie w tych samych autach korzyść będzie na tego drugiego

 

Zgadzam się z Dominikiem :dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kogo ja dzis uszczeliłem w MIESZKOWICACH

 

<a href=dafota.3.nq81318157693n.jpg.smZdjęcie024

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że koloryzujesz... jak może wielowahacz, który był stricte projektowany dla komfortu i bezpieczeństwa być mniej komfortowy od macpersona? W wypadku kiedy różnica jest na korzyść b6 to tylko i wyłącznie jego młodszy wiek... nic więcej, postawić nowy macperson i wielowahacz obok siebie w tych samych autach korzyść będzie na tego drugiego
Lepiej pojeżdzij z Wesem to sie przekonasz. I to nie jest moje kolorowanie bo taka sama opinię maja jeszcze inni .np. Duży I Makss. Marcin jak tylko wsiadł do mnie to powiedział ze u niego gorzej telepie. Moje b6 ma przejechane 180kkm a Maksa zawiecha była już cała wymieniana także na pewno ma mniejszy przebieg, nie wspomnę już o feldze ze jednak mam większą więc komfort jest mniejszy i sportowe (usztywnione)m zawieszenie wiec coś w tym jest. :D Nie zapominaj Dominik ze nowsze rozwiązania nie zawsze znacza lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
twoja przygoda z uszczelką pod głowicą, Makecia "przygoda" z wymianą silnika po ukręconym jakimś wałku wreszcie padające pompki siemensa

Taką samą przygodę z uszczelką miałem w B5 - robiłem w miesiąc od zakupu.

Ukręcony zabierak? - po lekturze forum wiadomo, że można go sobie wymieniać co wymianę rozrządu, koszt nie jest tragiczny.

Co do pompek tylko się zgodzę - trzeba jeździć i się modlić, żeby jak już mają paść, to w jakimś dogodnym miejscu i czasie.

A poza tym Jacenty - sam widzisz ile wątków z różnymi usterkami jest w dziale B5. Na jakiekolwiek forum samochodowe nie zajrzysz - same problemy. Niestety trzeba się liczyć z tym, że kupując auto używane trzeba mieć portfel w gotowości.

 

A wracając do uszczelki - przy kupnie na pewno trzeba zajrzeć do zbiorniczka wyrównawczego na odpalonym silniku. Jakikolwiek bąbelek = padnięta uszczelka. Już nikt mi nie wmówi, że to efekt pracy pompy wody, czy że tak ma być. Po wymianie ani jednego pęcherzyka nie widać - także Panowie, do których dzwoniłem się upewniać (Endrju, Moro) - mówiliście mi, że coś tam się u Was pojawia - uważajcie na uszczelkę ;)

 

---------- Post added at 13:41 ---------- Previous post was at 13:39 ----------

 

Nie zapominaj Dominik ze nowsze rozwiązania nie zawsze znacza lepsze.

Jakiś powód powrotu do starego rozwiązania musiał być. Jak na razie każdy z kim rozmawiałem mówi, że bardziej komfortowo w B6. Weso chyba tylko coś tam brzęczał, że mu twardo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadę świadomie oddać głos :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy tez nie macie października w kalendarzu z forum ??? bo u mnie nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności