Ściąganie auta jeszcze raz!!!

[Barth]

MiRobert! Mam identycznie.

 

Zimówki 195/65 R15 na stalowych felgach - kierownica ustawiona równiutko

i nie ściąga

 

Letnie 205/60 R15 na aluminiowych felgach VW - kierownica skrzywiona wyraźnie w lewo

i ściąga mocno w lewo

 

 

Ciekawa sprawa...

[Jaszczur]

kierownica skrzywiona wyraźnie w lewo

i ściąga mocno w lewo

Chyba w prawa stronę kiera a nie lewą???

[Barth]

Jaszczur30, no właśnie u mnie jest jakoś dziwnie, bo wydawałoby się

że aby skontrować ściąganie w lewo to trzeba trochę skręcić w prawo

kierownicę ale tak nie jest.

 

Kierownica na letnich oponach jest skręcona w lewo (jakieś 2-3cm) podczas

jazdy na wprost i trzeba ją trzymać żeby nie skręcała się dalej.

 

Na zimowych jest ustawiona idealnie prosto.

[Sedris]

Jaszczur30, no właśnie u mnie jest jakoś dziwnie, bo wydawałoby się

że aby skontrować ściąganie w lewo to trzeba trochę skręcić w prawo

kierownicę ale tak nie jest.

 

Kierownica na letnich oponach jest skręcona w lewo (jakieś 2-3cm) podczas

jazdy na wprost i trzeba ją trzymać żeby nie skręcała się dalej.

 

Na zimowych jest ustawiona idealnie prosto.

 

No to skoro Ci sciaga i w dodatku jeszcze musisz trzymac zeby sie kiera nie przekrzywiala to ewidentnie masz cos nie tak, tak jak pisalismy zacznij od sprawdzania opon i po kolei....

[Barth]

Pytaniem jest:

co może być nie tak z oponami/felgami ponieważ

do bardzo dużych prędkości nie ma żadnych drgań ani bić.

 

Ale niewątpliwie wiem gdzie szukać na początek.

[Ralph]

Ciekawy artykuł o ustawianiu zbieżności ...

[czajek19]

sprawdz czy opony nie są zjechane z boku , może dlatego ściaga

[Radoslav]

Ciekawy artykuł o ustawianiu zbieżności ...

 

Istotnie artykuł jest ciekawy bo faktycznie wiele z zakładów zajmujących się szerokopojetą geometrią, traktuje właśnie zawieszenia wielowahaczowe ("pływające") tak samo jak klasyczne w Polonezie itp., a to jest duży błąd.

Szczerze to sam do końca nie wiedziałem czym się to różni. Pewien Pan (opisany w dziale "Polecam") z wykształceniem i doświadczeniem, który to zajmował się moim Passatem wszystko po kolei mi wyjaśnił.

[MiRobert]

RADOSLAV pisze:

Istotnie artykuł jest ciekawy bo faktycznie wiele z zakładów zajmujących się szerokopojetą geometrią, traktuje właśnie zawieszenia wielowahaczowe ("pływające") tak samo jak klasyczne w Polonezie itp., a to jest duży błąd.

 

 

Tylko wiesz , że mechanicy , zbieżnoiściowcy i inne fachmany nie mają wyryte na czole - ZNAM SIE WIELOWAHACZACH NA TIP TOP.

Poza tym coś jest z tymi alusami i szerokimi oponami, pytalem kolesia z audika i mial tam wlozone 225/17 cali i tez mi puszczal bajke jak to musi kiere trzymac zeby mu auto nie spierdzielilo z trasy. A ze jest mechanikiem ( naprawde niezlym ) to takze cwiczyl - wywazanie, dobieranie opon wyzabkowanych z felgami o najmniejszych biciach, zbiezke kilka razy ustawial i .... dał se spokoj :-) Więc może wielowahacze tak mają ?

Ja sobie te nowe opony założe jeszcze na felgi stalowe , zobacze czy coś to zmieni.

[HoSe]

Z ciekawością śledziłem ten temat bo również mój passek ściągał lekko w prawo. Miałem robioną zbieżność pewnie zwykłym sposobem, tak sądzę po analizie artykułu kilka postów wyżej. W zwykłym warsztacie na pewno nie mają sprzętu V.A.G., nic to nie pomogło.

Auto jeździ na felgach stalowych i letnie opony, na których ściąga są już na wykończeniu zostało ok.2mm bieżnika, na wiosnę czeka mnie zakup nowych.

Założyłem na te same felgi opony zimowe kierunkowe Barum chyba Polaris 195/65R15 (1 roczne zostały mi po rozbiciu Golfa IV) , felgi zostały zamontowane w te same koła z których je zdjęto i autko jedzie jak po szynach. Kierownica jakby lżej się obraca, jest szybsza reakcja na ruch kierownicą, zupełnie nie to auto, zdarzy się że ściągnie ale tylko gdy droga jest mocno pochylona. Już zrobiłem ponad tysiąc km i nic się nie zmienia jest OK.

Zastanawiałem się co może być nie tak w tym zawieszeniu a tu się okazuje, że to opony.

Teraz zostaje mi tylko zastanowić się jakie kupić na wiosnę opony letnie by dalej się cieszyć się takim zachowaniem auta na drodze.

 

Pozdrawiam.

[Gość marcin32]

Tak naprawdę to na polskich koleinach państwowych - bardzo trudno jest sprawdzić czy auto prowadzi się poprawnie. Mam wrażenie, że b.często za ściąganie w prawo odpowiedzialna jest krzywizna tego pasa ruchu - dla przykładu spróbujcie kiedyś na pustej drodze pojechać chwilę lewym pasem "pod prąd" - na pewno wielu z Was zauważy, że tym razem auto ściąga w lewo (przećwiczyłem to). Zdarza się, że puszczam kierownicę i auto od razu ucieka w prawo, a czasem trzeba przejechać wiele metrów bez rąk na kierownicy żeby auto zaczęło ściągać.

 

Oczywiście ciśnienie w oponach, zawieszenie ok itd.to podstawa aby iść dalej w poszukiwaniu źródła problemu. Dodam też dla pocieszenia wszystkich właścicieli passatów, że w pracy jeżdżę różnymi autami - m.in. fiat, opel, alfa, vw i ten problem w zasadzie dot.ich wszystkich.

 

Myślę, że najwięcej niewiadomych tkwi w oponach - bardzo trudno jest ocenić, czy dany kapeć nie ma jakiejś wady wewn.takiej, której nie widać gołym okiem, a która ma zasadniczy wpływ na prowadzenie auta - w końcu tylko ta cieńka warstwa gumy łączy nas z nawierzchnią.

Osobiście wkrótce zmieniam opony na nowy komplet+zbieżność i wtedy zobaczymy co to dało. Pozdrawiam.

Edytowane 28 Października 2009 przez marcin32

[Sedris]

Tak naprawdę to na polskich koleinach państwowych - bardzo trudno jest sprawdzić czy auto prowadzi się poprawnie. Mam wrażenie, że b.często za ściąganie w prawo odpowiedzialna jest krzywizna tego pasa ruchu - dla przykładu spróbujcie kiedyś na pustej drodze pojechać chwilę lewym pasem "pod prąd" - na pewno wielu z Was zauważy, że tym razem auto ściąga w lewo (przećwiczyłem to). Zdarza się, że puszczam kierownicę i auto od razu ucieka w prawo, a czasem trzeba przejechać wiele metrów bez rąk na kierownicy żeby auto zaczęło ściągać.

 

Dlatego to zagadnienie opisywalem kilka razy w tym temacie, jakby wszyscy czytali od poczatku to by bylo jasne:)

Passaty maja rzeczywiscie bardzo czule zawieszenie, czytajac posty stwierdzam ze np. uderzenie boczne w kraweznik przednim kolem jest praktycznie zabojcze i nalezy sie wystrzegac takich sytuacji w ktorych moze sie to wydarzyc (czyli np. szalenstwa na waskich pustych drogach gdzie mokro)Potem ciezko znalezc jest przyczyne sciagania czy odchylek przy geo. a wymienic wszystko to bardzo kosztowne:)

No i specjalistow od geometrii malo w tej materii, lipe wszedzie wciskaja a nawet przyrzadow nie maja, czy aby pozostaje nam ASO? (oczywiscie rozpatruje w kwestii ustawiania zbieznosci i geometrii przedniej osi)

Edytowane 28 Października 2009 przez Sedris

[smok24]

Dołączę się do tematu i przedstawię mój problem:

Otóż przed wymianą wahaczy mój pasek na oponach letnich ściągał lekko w prawo ale przyzwyczaiłem się do tego, natomiast na zimówkach jeździł prosto nie ściągał nawet na wybitym zawieszeniu było ok.

Problem zaczął się po wymianie wszystkich wahaczy i końcówek na MS (przy 212 tyś góra była oryginalna LMO z 98r dolne TRW) auto zrobiło się niestabilne. Zbieżność ustawiona ale auto ma tendencje do "pływania" po drodze tz. ma tendencję do jazdy raz w jedną raz w drugą stronę.Ponadto passat w jedną stronę skręca lepiej ( w prawą) aż zarzuca samochodem a w lewą trochę sztywniej się to odbywa.

Proszę o rady co może być przyczyną ,wahacze wymieniałem sam i chyba nic tam się nie mogło przestawić poza zbieżnością. Proszę o opinie na ten temat jeśli ktos wie co może być przyczyną lub miał podobny problem.

Pozdrawiam .

[arcir2d2]

na wahaczu zbieżnosc ci tak nie ucieknie jak po wymianie koncówek drazków kierowniczych wygląda na to ze masz zle ustawioną zbieznosc i dlatego samochod myszkuje

[amonbast]

witam.

panowie może coś poradzicie. zaczęło mi ściągać autko na prawą stronę. pojechałem a stację diagnostyczną i po sprawdzeniu zbieżności oraz na trzepaku wszystko jest ok. diagnosta zasugerował abym zmienił koła lewe na prawe i odwrotnie. po wymianie zaczęło ściągać autko na lewą stronę? co jest grane? opony czy raczej coś z geometrią? poradźcie.

dzięki.

[HoSe]

Witam .

Jak pisałem w poście wyżej (#330), wymieniłem przed urlopem wszystkie opony letnie na nowe i rewelka. Auto jedzie prosto jak po szynach. I nie kupowałem jakiś tam super opon, tylko nasze polskie, bo autko będzie sprzedawane, to nie ma co przepłacać. Stare gumy były trochę bardziej starte po zew. stronie i przez to podobno były bardziej "wyczulone" na pochyłość drogi. Jeśli zawiecha jest dobra to zainteresujcie się oponami. Nawet prawie nowe opony bardziej starte z zewnętrznej strony będą ściągały w stronę pochylenia drogi.

 

Pozdrawiam.

[Jaszczur]

Dokładnie opony to bardzo ważna rzecz choć ja miałem inny problem niż opony gdzies go opisałem z którejś odpowiedzi chodziło o te gumowe tuleje. Czasem trzeba zawieche rozebrać na części pierwsze bo na szarpakach gó...o się zobaczy także panowie jeśli wykluczacie całkowicie opony zbieżność jest ustawiona i dalej nic to kanał i jazda zawieszenie trzeba rozebrać. Ale tak jak ktoś wspomniał wyżej pochyłość drogi też ma duże znaczenie gdy macie okazje jedzcie druga stroną jezdni wtedy będzie ściągał w lewą i kiera przekrzywiona w prawa stronę to jest właśnie zawieszenie w paskach bardzo czułe .

[Sedris]

Dokładnie opony to bardzo ważna rzecz choć ja miałem inny problem niż opony gdzies go opisałem z którejś odpowiedzi chodziło o te gumowe tuleje. Czasem trzeba zawieche rozebrać na części pierwsze bo na szarpakach gó...o się zobaczy także panowie jeśli wykluczacie całkowicie opony zbieżność jest ustawiona i dalej nic to kanał i jazda zawieszenie trzeba rozebrać. Ale tak jak ktoś wspomniał wyżej pochyłość drogi też ma duże znaczenie gdy macie okazje jedzcie druga stroną jezdni wtedy będzie ściągał w lewą i kiera przekrzywiona w prawa stronę to jest właśnie zawieszenie w paskach bardzo czułe .

 

O tym wspominałem ja:)

[ideally]

Odgrzewam kotleta...

 

Wymienione:

 

- amortyzatory i sprężyny na monroe (lipiec 2010)

- wahacze (trw i lemforder (dolne) i ms sport (górne) - nic nie stuka (lipiec - dół -listopad góra),

- tuleje tylnej belki (lemforder) - listopad 2010

- końcówki drążków kierowniczych (febi 2x)

- końcówki drążków stabilizatora (lemforder)

- zbieżność robiona 3 razy

- nowe opony (8 szt), zimowe i letnie

- alufelgi nowe, stalówki nowe

- wymieniona ośka prawa

 

Auto jak ściągało tak ściąga, raz w prawo raz w lewo:

 

- na szarpakach i po oględzinach - żadnych luzów

- przy sprawdzaniu na szarpakach kierownica sama obraca się w prawo, a podczas jazdy w zależności od kolein w prawo lub lewo (tak z 20-30"). Panowie z serwisów twierdzą, że to normalne na koleinach, a na szarpakach zawsze tak się dzieje...

 

-gdy hamuję na nierównościach auto leci sobie mocno na prawo, kierownica także sama się mocno skręca

 

- przy ostrym ruszaniu (pisk opon przez cały łuk drogi i lekkim skręcie następnie hamowanie (koniec łuku, prosta) auto ściąga na płaskiej drodze. Po przejechaniu się z 50-100m przestaje ściągać przy hamowaniu na płaskim asfalcie. Wystarczą lekkie nierówności (nie koleiny po tirach...) i auto lata jak chce. Najgorsze jest to, że panowie z geometrii twierdzą, że na szarpakach kierownica może się przechylać... a mi skręca się tak samo jak na koleinach, w prawo...

 

Co jest grane?

 

PS: Dodam jeszcze, że po wymianie amortyzatorów i sprężyn auto lekko wyżej stoi, i w dodatku nadal się trochę buja na małych zakrętach (sprawność amortyzatorów po przejechaniu 15tys. km - 68% (nowe 72%)- badanie w aso vw (w innych stacjach pokazywało 88% nowe i potem 75%).

[Jaszczur]

- przy sprawdzaniu na szarpakach kierownica sama obraca się w prawo, a podczas jazdy w zależności od kolein w prawo lub lewo (tak z 20-30"). Panowie z serwisów twierdzą, że to normalne na koleinach, a na szarpakach zawsze tak się dzieje...

tutaj się z nimi zgodzę tak jest i będzie...

-gdy hamuję na nierównościach auto leci sobie mocno na prawo, kierownica także sama się mocno skręca

co do kolein to kolego normalne że auto raz ściągą w lewa raz w prawą!!!!! Bo droga nierówna!! Poza tym jak jedziesz na równej drodze i delikatnie musisz mieć skręconą kiere w lewa stronę żeby jechać prosto to jak będziesz miał okazje zjedź na lewy pas i jedź pod prąd poobserwuj jak teraz musisz mieć skręconą kierownice założę się że odwrotnie jak gdy jedziesz prawym pasem. Ktoś w tym wątku napisał że paski są bardzo podatne na pochyłość drogi i się z nim zgadzam to są właśnie uroki zawieszenia. Nie szukaj dziury w całym no chyba że masz tak że jak jedziesz po prostej drodze bez kolein itd i ci wyrywa kierownice z rąk no to wtedy nie jest normalny objaw!!