kol Zgłoś #201 Napisano 20 Lipca 2008 A ja kupilem z niemcowni pzssata 98 z przebiegiem 197tys sprawdzona historia nie krecony. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Berdok Zgłoś #202 Napisano 20 Lipca 2008 Ja mam taką metodę oglądania samochodu i jak do tej pory się sprawdza: wszystkie paski muszą mieć logo firmy , wszystkie filtry taksamo , musi być nalepka z wymiany paska rozrządu i nalepka na drzwiach serwisowa , dopiero wtedy sięgam po książkę serwisową.Mam już kolejne auto z Niemiec , sprawdziłem je na serwisie i okazało się , że moja logika jest całkiem dobra , auta miały oryginalne przebiegi. Przy zakupie unikać samochodów , które mają na naprzykład filtr oleju Filtron , paski nieznanych firm , nalepki pościągane i sprzedający bije się w piersi że od pierwszego właścićiela i że jeździł starszy człowiek . Swoją drogą z tym starszym człowiekiem jeżdżącym autem to też bujda na 4 kołach dla ludzi , którzy myślą ,że Niemcy jak Polacy siedzą tylko u lekarza .:637: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hha Zgłoś #203 Napisano 20 Lipca 2008 To czy to ma oznaczać, że każdy kto kupuje auto po Tobie lub po kimkolwiek z nas jest w totalnej "dupie" i kupuje lipe? Oczywiście, że nie. Więc nie jest to jakaś jedyna droga wiarygodnego nabywania pojazdu. Nie dam wiary, że od momentu zakupu auta nadaj jrżdzisz do ASO i tylko u nich kupujesz części. Mało kto to u nas robi i bardzo dobrze bo w końcu importer obniża stopniowo ceny swoich części. Niewiele ale zawsze. Niestety komplety przednich zawieszeń do 3B/3BG to w ASO nadal deczko ponad 3200zł. HHA Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość dmack Zgłoś #204 Napisano 20 Lipca 2008 Mój niedawno kupiony Pasacik ma 6 lat i 110 tyś km na 100%, sprawdzone w serwisie, więc cuda się zdarzają Z tym że mój jest z Belgii, na temat której pewien sprzedawca z komisu miał ciekawą teorię. Jego zdaniem kraj ten jest tak mały że kierowcy nie mają gdzie jeździć, dlatego mają małe przebiegi Mówię wam, dawno się tak nie uśmiałem. Po jakimś czasie kupiłem auto akurat z Belgii i w moim przypadku się sprawdziło Żal mi tylko tych Belgów, że pozamykali im granice. Co wy na to?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #205 Napisano 20 Lipca 2008 dmack ja juz takie cuda widzialem. koles mial nowa a6. nawalil na niej 270000 km w dwa lata. jak wymienial na kolejna a6 (w tym samym serwisie) to miala okolo 48000 i pelna historie serwisowa. oczywiscie w tym serwisie. wciagneli ja ,jak malpa kit. prawie nowka. pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #206 Napisano 20 Lipca 2008 a ja bym chyba pronowal zamknac temat, bo teraz to juz tylko dopisuja sie tacy ktorym trafil sie diesel z malym przebiegiem, oczywiscie udokumentowanym. I jakby popatrzec to chyba nikt nie ma nalatanych prawdziwych kilometrow, bo wszystkim sie super udalo kupic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #207 Napisano 20 Lipca 2008 a ja bym chyba pronowal zamknac temat, bo teraz to juz tylko dopisuja sie tacy ktorym trafil sie diesel z malym przebiegiem, oczywiscie udokumentowanym. I jakby popatrzec to chyba nikt nie ma nalatanych prawdziwych kilometrow, bo wszystkim sie super udalo kupic. popieram Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #208 Napisano 20 Lipca 2008 No to zamykamy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach