Skocz do zawartości
Jacekp14_2005

Cofane liczniki w 99% naszych pasków

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Czy mozna sprawdzic przebieg w Niemczech - zamierzam cos w przyszlosci tam kupic- i za ile?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Krawcol

A ja kupilem auto w Polskim komisie... Samochod sprowadzony z Niemiec-przez komis wszystkie oplaty zalatwione... Ja tylko kupilem, zarejestrowalem i jazda...

Na liczniku bylo 156tkm przy kupnie, w ksiazce ostatni wpis przy 141tkm... Z ciekawosci pojechalem do ASO VW, zeby sprawdzic/potwierdzic przebieg... I co sie okazalo :?: Ze tez jestem w tym 1%... Przebieg oryginlany-a auto przeszkl przez dwoch posrednikow (ASO VW w Niemczech i poslki komis)... Dzisiaj autko ma 172tkm na blacie... No i mam cos, czego wiele osob nie ma przy kupnie auta-oryginalna naklejka z wymiany rozrzadu w komorze silnika :D

Samochod wyprodukowany w sierpniu 2003, kupiony przeze mnie w marcu 2007.

Takze nie wszedzie sa oszusci-czasami jest mozliwosc kupienia auta ze wszystkim cacy :)

Ale kolejna sprawa jest taka-to juz drugi Passat, takze bylo wiadomo, co trzeba sprawdzic... PIerwszy Pasek byl cofniety o 130tkm... Ale oba do konca byly serwisowane w niemieckich ASO...

Co do sprawdzenia przebiegu w Niemczech-bierzesz auto, papiery i jedziesz do niemieckiego ASO-tam wszystko mowia-niesttey nie wiem, ile to kosztuje...

 

A dla tych, co mowia, ze Niemcy nie cofaja (Ci Niemcy z Briefu)-gowno prawda... Kumpel kupowal w Niemczech Golfa we wrzesniu-na 7-8 samochodow, ktore ogladal, dwa byly cofane przez pierwszego wlasciciela-jezdzil do aut z ogloszenia, a nie z komisu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kazik gdz

A co ze stanem w srodku ! czy nie widac roznicy w aucie z 400 tys km a 180 tys km przebiegu (kierownica nakładki na pedały,wytarte siedzenia itp.) wiem ze to mozna powymieniac ale wydaje mi sie ze roznica w stanie wizualnym srodka auta bedzie widoczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Krawcol!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co ze stanem w srodku ! czy nie widac roznicy w aucie z 400 tys km a 180 tys km przebiegu (kierownica nakładki na pedały,wytarte siedzenia itp.) wiem ze to mozna powymieniac ale wydaje mi sie ze roznica w stanie wizualnym srodka auta bedzie widoczna

 

Chyba nie zawsze. Powiem Ci że jak wsiadłem do mojego przy kupnie to aż mi oczy z orbit wyszły. Niby 15000 a wyglądał jak zupełny świerzak w środku. Zero ryski na żadnym plastiku, nawet te gumowane rączki w drzwiach bez zadraśnięcia. Fakt mógł wymienić, ale nie widziałem wcześniej tak super auta w środku z przebiegiem 150tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ten tego...

 

ile trzeba się wypłacić za takie sprawdzenie przebiegu?

 

bu u mnie było jak kupiłem 11 letnie auto 125 tys i aż śmieć mi się chciało ale że mi się podobał to mógł się nawet licznik przekręcić jak dla mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

telefonicznie za friko ci sprawdzą w ASO po podaniu nr VIN (nie w każdym chcą to robić)

 

osobiście też za friko, tyle że osobiście możesz dostać wydruk napraw od pierwszego serwisowania - koszt tego wydruku to 50-100zł (tez nie każde ASO chce to dać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też chciałbym zaliczyć się do grona "1%".Znajomy sprowadził mi go od 1 właściciela.Model 1998.Przebieg 130000 km:D Tyle że mam benzynkę 1.6 AHL :D Gałka zmiany biegów była troszkę wytarta ale reszta bez zarzutów ;) Najważniejsze że silnik (patrząc na niektórych użytkowników 1.6) ma "katalogowe" spalanie:D No i jak na razie jestem zadowolony z samochodu:)

 

Jeśli kupiłbym TDI to raczej nie uwierzyłbym w ten przebieg ale w benzynie jest jak najbardziej możliwy:D Sam swój przebieg roczny określam na 8000-9000 Km :>>>

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak na razie wypowiadają sie ci z 1%. Dobra chłopaki koniec chwalenia. A gdzie ci 99%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój sprawdzony, aż mi ulżyło ,w listopadzie 2006 ostatni serwis 179 tys., kupiłem go pod koniec września2007 z przebiegiem 189 tys. teraz ma 197 tys.

 

Mam znajomego handlarza od którego ojciec chciał kupić xsarę picasso hdi 2002 r przebieg z książką 260 tys, ale stwierdził że za duży przebieg i kupił scenika 2000r 150 tys bez książki , - po prostu my Polacy sami się oszukujemy bo pasują nam przebiegi pon.200 tys, a oni muszą się do rynku dostosować bo by nie zarobili na chleb, dlatego cofają liczniki pod rynek.

 

Wystarczy przeglądnąć ogłoszenia na stronach niemieckich - śr przebieg passata tdi z 1999-2000 r to ok 300-350 tys a już na polskich ogłoszeniach przebieg ponad 200 tys. jest nie do kupienia

 

Post napisałem tylko dla przestrogi dla kupujących ,nie wiedziałem że wyjdzie z tego taka debata.

 

Dlatego przed zakupem serwis obowiązkowo odwiedzić należy ,i jak umówić się ze sprzedającym że jak przebieg będzie większy niż jest to płaci on.

 

Trzeba z tym walczyć !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kazik gdz

MOZE ja tez naleze do tych z 1% a moze NIE !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No jak na razie wypowiadają sie ci z 1%. Dobra chłopaki koniec chwalenia. A gdzie ci 99%.

 

większość nie wie że ma cofnięty licznik i żyje w przekonaniu że stan na blacie jest oryginalny :]

 

a ten kto wie że ma cofnięty to siedzi cicho bo głupio mu mówić że kupił autko co ma cofnięte 200 tysięcy

 

i dlatego wypowiada się prawie sam ten 1% :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adams - jakbym mial orginalnie 400 tkm, to tez bym napisał :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adams

 

Cofane to na 99% są TDI:mad: W benzynie to nawet nie zdziwiłbym się gdyby 10 letnie auto miało 70000-80000 km.Taka jest prawda:D

 

To może podam przykład tych 99%.Znajomy kupił B5 Variant 1.9 TDI 110 KM:D Kupił u "jakiegoś nieznanego" handlarza z przebiegiem 190000 km...Co się okazało po sprawdzeniu w serwisie auto ma 540000 km:p I wyszło parę innych "ciekawych" rzeczy...:eek:

 

Przejechał już nim 60000 km silnik chodzi i jak na razie nic poważnego się nie dzieję:)

 

:D:rolleyes::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość biernik

No i najbardziej mi żal tych, którzy dziwią się dlaczego auto się psuje jak ma tylko 150 TKM przejechane i psują opinie jakiejś marki.

Osobiście uważam że chyba tylko krajowe salonowe mają oryginalny stan licznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biernik

 

Krajowe,salonowe też nie są lepsze:mad: Kuzyn ma Brava 1.9 JTD 2000 rok i ma 350000 na blacie:D I wymienił tylko chłodnicę:) Ale auto do 280000 było regularnie serwisowane w ASO:) I ma go od nowości:)

 

Dziennie potrafi 800-1000 km zrobić.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzyniaki tez swoje potrafia i tez sa pewnie mocno krecone. Ja kupilem swojego ponad rok temu jak mial 230tys i 8lat czyli srednio 30tys na rok. Teraz jest 270kilka tys i smiga dalej jakby nigdy nic. Kupiony w Polsce w komisie zaraz po sprowadzeniu z Wloch - w VW stwierdzili, ze nie moga podac prawdziwego przebiegu, bo Wlosi nie maja podlaczenia do bazy VW... :( Ale mial wszystkie naklejki i tabliczki, ksiazke serwisowa - do kazdej pieczatki i wpisu w ksiazce na kilka lat wstecz zestaw oryginalnych rachunkow z ASO - serwis potwierdzil stan techniczny to kupilem i jestem zadowolony. :)

Sam serwisuje go w ASO a tam tez sie juz jakis cwaniak dziwili, ze nie cofam licznika bo ta 2 z przodu brzydko wyglada ??? to co mowi tym co maja 500.000 lub prawie 1.000.000km?

Pewnie sam cofa na boku liczniki i nakreca razem z kumplami opinie, ze te auta jezdza lepiej jak maja mniej na blacie niz na kolach :mad: takze ten 1% jest coraz mniejszy :/

 

A to co jest na alledrogo, to juz przesada na kilkanascie aut takich jak moje tylko jedno ma przebieg 270tys km (reszta pol zycia spedza w garazu), wszystko co ma powyzej 200tys to chyba juz zlomuja zamiast sprzedawac... ??? W tym roku bede zmienial auto na nowsze i ciekaw jestem ilu bedzie amatorow oryginalnego przebiegu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widziałem jak to się robi. Podłączają vag. i po sprawie. .

 

chyba VAGiem tacho, bo nie zwyklym. A moj znajomy kupił Audi 2 letnie i mialo chyba 30 tys km zrobione, pojechal do kolegi by mu przestawili licznik na 100tys bo ubezpieczyciel mu za duze ubezpieczenie krzykna jak za auto z tak malym przebiegeim, druga sprawa - moiwl ze na oko zlodzieja za duzy przebieg. a tak naprawde przebieg sprawdzisz jesli auto bylo regularnie w servisie VW i kazda naprawa byla rejestrowana z przebiegiem. w Uk robia tak ze niby pełna historia VW a przed kazda wizyta w servisie cofaja szafe, i co - wszystko sie zgadza, wszystkie wpisy i pieczatki wszystko jest tak jak bys chcial, a tak naprawde wcielo parenascie tys mil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
... na oko zlodzieja za duzy przebieg...l
na tych smieci nie ma sposobu a ostatnie na co patrza to pewnie przebieg - w innym razie mego nawet by nie tkneli... bylo inaczej :mad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

Witam! co wy się tak boicie tych przebiegów ;-).dziwicie sie Panowie, że wam liczniki cofneli przed kupnem, ano dlatego Wam cofneli , bo jak widze, było to głowne kryterium przy zakupie, a to bardzo duzy bład. taka jest polska mentalnosć i do tego sie dostosowują handlarze. ja jak kupuj auto to weryfikacja przebiegu jest ostatnia rzecza którą robie po 40 minutowych ogledzinach auta . biorąc pod uwage awaryjnosć B5 to po 300 000 km bedzie juz wymienione chyba wszytsko co mozliwe, z silnikiem włacznie ( no moze poza TDI);-). w b5 najwieksze inwestycje pojawiaja sie miedzy 120 000 - 200 000 km (tarcze hamulcowe ,wahacze ,amortyzatory, sprzegło, itd). ja mam oryginalne 163 tys km i przez ostatnie 50 tys km włozyłem tyle kasy ,ze sie w głowie nie miesci ;-(. prosty wniosek : przebieg jest ważny, ala to jakies 30 % w przypadku decyzji o kupnie auta , najważniejszy jest stan techniczny!!!!!!! dlaczego nie brac pojazdu z przebiegiem nawet 400 000 km jesli bedzie miał wymianiony układ hamulcowy , zawieszenie ,silnik i skrzynie po remoncie. moze sie czesto zdarzyc ,ze taki wyokobrzebiegowy egzemplarz bedzie duzo tanszy w utrzymaniu niz pojazd z oryginalnymi 100 000, przed okresem powaznych inwestycji. Dlatego głowa do góry. oczywiści einna sprawa to oszustwo handlarzy , którzy sprzedają produkt niezgodny z umową. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności