Skocz do zawartości
Gość Czaro 35i

przejscie z minerala na syntetyk.

Rekomendowane odpowiedzi

hehe patrzac od przodu (stojąc przy silniku) jest po lewej ;)

Jasne, jasne - dokładniście tak właśnie pomyślałem, czemu napisałeś, że po lewej stronie :) ( i tu widać względność stron, kierunków, czasu i wielu innych rzeczy).

Do kolegi, który chce ten filtr zmieniać - odkręć sobie najpierw jeden cybant (opaska zaciskowa) z wężyka od pompy i upuść pomału ciśnienie, bo ja sobie od razu wyciągnąłem i dostałem szprycę pod pachę do rękawa z koszuli - piekło wspaniale. I jeszcze jedno - nie bój się, że Ci spłynie całe paliwo; nic nie spłynie, ale przyznam się, że ja też tak myślałem (razem z bracikiem) i przygotowaliśmy wannę w kanale :D;) - na szczęście niepotrzebnie.

Pozdrowionka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość KbKristof

Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałem. Bo mam traki problem że na gazie odpala, ale jak przełącze na benzyne to gaśnie... :/ Pompa chodzi bo ją słychać. Musze zobaczyć najpierwsz przed filtrem a póżniej po filtrze żeby go wyeliminować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtaho

Poruszając temat Lotos:Miałem zalany Lotos mineralny i brało 1-2litry na 10.000 km po kupieniu. Przeszedłem na mineralny Castrol High Millage 15W-40, 20 zeta za litr z beczki! (To nie najtańszy Castrol! :) ) I nic nie bierze!!! Dolewam tylko 0,5 litrza na 10.000 i to na siłe żeby stan wysoki utrzymać przed wymianą oleju. A już 3 wymiany robiłem na ten olej.Popieram że dobry olej musi kosztować! Nie ważne jaka firma. Castrol robi tanie i drogie oleje. Tak jak są tańsze i droźsze Elf'y.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i jak panowie doradzicie cos wiecej?

 

Witam

to i ja dorzucę moją historię zmiany oleju z minerala na syntetyk:mad: w passku B3 1.8i ABS

po tym zabiegu padła pompa oleju a dokładnie zawór zwrotny w tej pompie, zacinał się i pompa była do wymiany koszt 300zł, diagnoza mechanika brzmiała mniej więcej tak "syntetyk wypłukał jakieś syfy z silnika i zapchało zawór zwrotny pompy oleju - do wymiany!!!!"

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

uuuu droga pompa... a ile masz na budziku i ile jezdziles na mineralnym?? bo slyszalem ze jak masz 2 razy zalany po polsyntetryku mineral to mozesz potem lac znowu polsytnetyk ale jak wiecej razy ten mineralny byl lany to kicha ;/ ja se teraz zaleje albo jakiegos polsyntetyka albo castrola gtx3 ;-) pozdrawiam... moj ma na budziku juz 300tys ;d a minerala zaczalem lac jakos przy 260 tys ale to dlatego ze jak gaz zalozylem przy 245tys to mi uszczelniacze zaworow chyba przepuszczaly i pil polsyntetyka a teraz mam nowe uszczelniacze i nie bierze prawie nic oleju ;-) moze 1 l na 15000 bo ja ksiazkowo zmieniam co 15000 ;-) musze powiedziec ze jak na benzyne przebieg 300tys przy mojej nodze to naprawde wytrzymala jednostka ;-) a dla przykladu powiem ze kolega smigal swojego czasu peugeotem 406 z 1,8 na 16v to posmigal tylko 40tys z 220tys do 260 potem silnik umarl ;/ VW to VW ;-) a nie jakies francuskie smieci ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak czesto koncza sie silniki we francuzach. dla przykladu mastery dci robia 400tys, a potem korba wychodzi bokiem i wymiana silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość o_andrzej
Witam

to i ja dorzucę moją historię zmiany oleju z minerala na syntetyk:mad: w passku B3 1.8i ABS

po tym zabiegu padła pompa oleju a dokładnie zawór zwrotny w tej pompie

 

A moja historia jest pozytywna. Silnik 2E. Od nowosci jezdzil na polsyntetyku Mobil 10/40. Przy przebiegu ok. 190000 km zaczal mocno brac olej i zdecydowano sie na przejscie na mineral (Mobil 15/40). Po wymianie uszczelniaczy zaworow przeszedlem, przy przebiegu ok. 300000 km na polsyntetyk (Mobil). Do dzis (380000) nic zlego sie nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

Lol ;-) ja juz za 2 tysiaki przechodze na 10W60 ;-) pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vander

Witam. Mam taki malutki problemik. W moim pasku czas na zmianę oleju. Sprowadziłem go z Niemiec i szczerze powiem nie mam pojęcia jaki tam był olej ( mienerał, semi czy coś innego)

Co radzicie w takiej sytuacji? Jakim olejem go zalać? Passat 1.8 PF.

Pozdrawiam. Marek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polukaj dokładnie pod maską, na drzwiach, w papierach, może jednak znajdziesz info o oleju

jeśli nie to zalej półsyntetykiem bądź dobrym mineralem

to też zalezy od stanu silnika i faktycznego przebiegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, trzymajmy się tematu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vander

Więc inaczej się zapytam. Czy jeżeli ( sytuacja hipotetyczna ) mam w silniku olej półsyntetyczny i zmienię na dobry olej mineralny np. Castrol Magnatec, to chyba nic się nie stanie? W drugą stronę ( z mineralnego na półsyntetyczny) rozumiem, że też nie będzie problemów. Silnik mam nie zajechany ale ma swoje kilometry już.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Silnik mam nie zajechany

 

 

 

ale ma swoje kilometry już

 

 

 

 

a co maja kilometry do oleju? zdecyduj sie czy jest w dobrym stanie czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vander

OK. Więc, przepraszam ze złe wysłowienie. Silnik jest w średnim stanie ( w skali od 1 do 3 dałbym 2+) Szukałem wszędzie i nie mogłem doszukać się informacji jaki był wcześniej olej.

Souler -jeżeli miałbym do wyboru tylko stan dobry silnika i zły, to stawiam na dobry. Jeżeli mógłbyś jeszcze wyjaśnić jaka jest żalerznożć pomiędzy złym a dobrym stanem silnika a olejem jakim go zalewamy ( odnośnie mojej sytuacji) to byłbym wdzięczny.

Różne już słyszałem opinie. Mniej radykalne- iż w sytuacji jakiej nie znamy jaki olej znajduje się w silniku, zawsze zalewamy mineralnym. Oraz bardziej radykalne jak: -zalewamy syntetykiem plus ceramizer jeżeli silnik ma swoje km czyli powyżej 300 tysięcy..... Oczywiście cudo pod nazwą "ceramizer" sobie daruje :)

Pytam dlatego zacne grono posiadaczy passata.

Pozdrawiam. Marek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezdzisz tym autem i najlepiej wiesz w jakim stanie jest silnik. ja bym zalal polsyntetyk. tak zrobilem w swoim aucie i w aucie siostry [2x b3 sprowadzone z niemiec wiec przebiegi moga byc nawet 2 razy wyzsze, mimo to autka smigaja bez problemu na 10w40]. pelny syntetyk w tym aucie raczej sie nie sprawdzi. musialbys miec silnik w idealnym stanie albo po kapitalce i odpowiednio dotarty. bierze olej? jesli nie to dodatkowy argument za 10w40. na wszelki wypadek napisze, co zrobic gdyby pojawily sie wycieki z silnika - wymienia sie odpowiednie uszczelnienie, a nie zmienia olej!!! to dla tych mniej kumatych, sa wycieki chca likwidowac mineralem :/

 

male wyjasnienie, bo napisales, ze jesli nie wiadomo co bylo, to zalewa sie mineral. bledne myslenie. o ile w starych zlomach b1/b2/b3/b4 jeszcze ujdzie, to w nowszych silnikach, np: pd, uzywa sie przez caly czas wylacznie pelnego syntetyka. zalanie minerala wczesniej czy pozniej skonczy sie wysokimi kosztami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vander

Nie bierze oleju ani grama. Na prawdę nie zauważyłem. Nie ma żadnych wycieków itp. Po tym co napisałeś skłaniam się do półsyntetyka. Dzięki za info i wyjaśnienie. Wspomniałem o ceramizerach bo kolega w fiacie punto zastosował i coś potem rzadko nim się bujał .... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co mają kilometry do oleju?

Według mnie dużo - jak masz przejechane 100000 km, to możesz sobie pozwolić na syntetyk, jak 200000 to lepiej półsyntetyk, a przy 500000 km już czas na mineralny; czyż nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Według mnie dużo - jak masz przejechane 100000 km, to możesz sobie pozwolić na syntetyk, jak 200000 to lepiej półsyntetyk, a przy 500000 km już czas na mineralny; czyż nie?

 

 

 

 

 

 

no nie!!! naisalem wyzej, ze wazny jest stan silnika, a nie jego przebieg. zadbany motor czy bedzie mial 100 czy 300 tys km dalej bedzie zadbany, bedzie mial fabryczna [albo wieksza] moc, nie bedzie bral oleju i gdy bedziesz nim jechal, to bedziesz wiedzial, ze zawiezie cie na miejsce. wiadomo, ze po jakims przebiegu cos padnie, ale nie bedzie to korba ani tlok, bo silnik jest ZADBANY. pojda uszczelniacze zaworow ze starosci, padnie sprzeglo, bo tarcza sie zuzyje, moze cos jeszcze, ale po wymianie tego wszystkiego dalej bedziesz mial love machine. dla przykladu silnik, ktory ja posiadam jest pancerny, ale niektorzy po 300tys robia remont, bo nie ma pierscieni albo panewek... ale jest w polsce toledo z takim samym silnikiem, ktore zrobilo ponad milion kilometrow bez remontu w rekach jednej osoby. tak jak pisalem wyzej pdek musza chodzic na pelnym syntetyku cale swoje zycie, a niektore paski 2004 na mobile.de maja juz nakulane ponad 400 tys. czy to znaczy, ze sa zajechane? wiekszosc tak, ale niektore sztuki przyjada do polski z cofnietym licznikiem na 160kkm i dalej musisz im lac pelny syntetyk. stan silnika sie liczy, nie przebieg. mineral mozna sobie zalac, gdy wiemy, ze autu cos dolega i zblizamy sie do remontu silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ta odpowiedź wyczerpuje temat.

Zamykam.

(Chcesz coś dodać? Daj znać na PW)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności