Skocz do zawartości
Gość koko

Znikajacy olej w 2e

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki

powiem więcej ,mam go 7 miechów jak go kupowałem było ok. przy butowaniu zero dymu . póĽniej się okazało że oliwy ubywa zgupiałem ,mechanior mówił że stał w nrd troszke to tak jest i samo przejdzie . w między czasie założyłem junkers i olej dolewałem zrobiłem około dychy tyś. i zaczął mi kopcić ,może teraz jest inna temp. to widac.kopyto ma choć nie wiem czy takie jak powinno wcześniej miałem JETTE 1.6 a tu 2.0 8v .I dlatego się zastanawiam nad wymianą silnika

kiedyś mialem merca 116 i tez robiłem remont[ brak ciśnienia] i dalej brał olej tylko że odpalał ,dlatego boję się remontu .I niewiem ile pojeżdze na takim silniku ,a zmieniać autka nie zamierzam bo zadbane jest tylko ten silnik "szerokie listwy"

mechanior mówi żeby zacząć od uszczelniaczy

i własne pytanko czy trzeba ściągać głowice {szwagier w kadecie nie ściągał}

bo wiecie jak się go otworzy to już nie to

a propo jak sądzisz ile by kosztował remont

podobno dobre pierścionki 400żł +uszczelka 200zł itp..itp..+robocizna= :smile:

 

 

ale się rozpisałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siem!!!

 

dobre pierścionki 400żł +uszczelka 200zł itp..itp..+robocizna=

Przerabialem ostatnio temat remontu...podejzewam za na tym sie nie skonczy.Jezeli(wlasnie to JEZELI)mial bym silnik z pierwszej reki od zaufanego czlowieka to remont odpada.Z wymiana uszczelniaczy bez sciagania glowicy pisalem wyzej.Dochodzi jednak ,ale,a to jest to ze jezeli nabije sie cisnienie w kom.spalania to byc moze,uszczelniacze da sie wymienic.Kto to jedna robi i jak to jest dokladnie to nie mam pojecia :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cze Sławek

 

dzisiaj może pojade do machaniora i sprawdzę to ciśnienie

 

 

a propo wyżej pisałeś że robiłeś remont i jak ci się spisuje po

jest lepiej czy pije dalej

 

[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 7:59 pm ]

witam

 

no i zrobiłem pomiar ciśnienia

pierwszy-15

drugi-14

trzeci-14,5

czwarty10

doszliśmy do wniosku że to głowica czyli uszczelniacze

c hyba się zdecyduję bo już mnie wku.... ta chmura z tyłu :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siem!!!

Remont w cudzyslowie oczywiscie bo tylko wymiana pierscieni,uszczelniaczy,wymiana 2och zaworow,usczelek to bylo w audi 80...kopcilo za mna,nie bylo cisnienia na cylindrach!Po tym zabiegu wykrecilem jeszcze okolo 120tys.(ogolnie bylo zrobione ponad 500tys.)Jak oddawalem moje B2 na szrociarnie to silnik jeszcze chodzil jak brzytwa!!! Na czwartym cylindrze nie masz cisnienia,a wlasciwie jest duzo mniejsze niz powinno.Albo masz upalony zawor,albo z pierscieniami cos nie tak.gdyby to bylo przez uszczelnicz to byl bym zdziwiony(ale roznie to bywa)Jak sciagniecie glowice to bedzie widac co sie dzieje!!!Jezeli wymiana uszczelniaczy nic nie da to niestety sa padniete tzw.pierscienie olejowe a to by swiadczylo ze silnik kiedys byl przegrzany!!!Ja stawiam na uszczelniacze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość stas

mam paska 93 20 bezyna i mi bieze okolo 0,8 litra i tez nie kopci przebieg to 260 kopilem jak mial 180 i od poczatku bral tyle samo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zbig69

Cześc wszystkim

Jestem właśnie po wymianie uszczelniaczy na zaworach- silnik 1.8 operacja bez zdejmowania głowicy- koszt około 80 złociszy u zaprzyjaźnionego machanika. Przedtem brał około 0,5 l oliwy na 1000km, niby niedużo, ale wkurzało. Po wymianie "gumek" zero poboru oleju, a zrobiłem już ok. 3000 km - zapłaciłem parę złotych i mam spokój. Polecam odwiedzic mechanika i nie bawic się samemu- zawory wypycha się do góry sprężonym powietrzem po wykręceniu świecy- i trzeba miec odpowiednie ściągacze.

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

widze ze temat wciaz zywy to doloze cos od siebie...pisalem juz kiedys o tym ale nie w tym poscie zdaje sie

post dotyczy problemow z moim silnikiem (2 tyg po kupnie, 1,5 roku temu)

jakis rok temu poddalem go kuracji odmladzajacej, czyli: pierscionki, uszczelniacze, cala glowica robiona, pasek rozrzadu, uszczelki, swiece, kable, plyny itp. wszystko z robocizna wyszlo mnie jakies 1200zl, ale silniczek od tej pory chodzi jak zloto (juz ponad rok), dolewam 0,5 litra na jakies 5000km, czyli prawie nic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez ma problemy z braniem oleju.

Od wymiany przejechalem okolo 10 000 km i dolalem okolo 10 l .

Wczeniej tyle nie baral wiec zachorowal za mojej kadencji.

I co robic, rozni mechanicy rozniemowia, jede zeby sprawdzic cisniennie, inny sprzedsac, kojeny dolewac ijedzic a inny ze nie zdjagnozuje bez rozkrecenia.

Ponoc mialem wymieniane uszczelniacz bo mial koletor te z gory zdjemowany ale wiecej silnik nie by rozkrecany czy tak mon je wymienic?

Ja sie spabo znam wiec prosze udzienie rad, wskazówek co byscie polecili zeby zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pisac nowy czy dopisac tu?

Pisać tu. Po co nowy temat?

 

I co robic, rozni mechanicy rozniemowia, jede zeby sprawdzic cisniennie, inny sprzedsac, kojeny dolewac ijedzic a inny ze nie zdjagnozuje bez rozkrecenia.

 

W zasadzie każdy z nich ma trochę racji, zależy jak Ty widzisz wspólną przyszłość z tym autem ;)

Dolewać nie chcesz, sprzedawać chyba też, więc proponuję zacząć od tego mechanika, który chciał zrobić pomiary ciśnienia - coś tam będziesz już wiedział (jak silnik łatwo odpala, pracuje równo, nie stracił mocy to wynik powinien być raczej pozytywny), później brałbym się za wymianę uszczelniaczy.

 

Ponoc mialem wymieniane uszczelniacz bo mial koletor te z gory zdjemowany

 

No właśnie, "Ponoć". Jeżeli masz faktycznie silnik AFT, to w nim jest trudny dostęp do świec zapłonowych, i nie mając odpowiedniego klucza (przegubowy) trzeba ściągać właśnie kolektor dolotowy. A jeśli nawet były wymieniane uszczelniacze, to nie masz gwarancji na jakie i jak dobrze zostały zamontowane.

wiecej silnik nie by rozkrecany czy tak mon je [uszczelniacze] wymienic?

Tak, można je wymienić nie zdejmując głowicy. Wystarczy zdjąć wałki rozrządu.

 

Generalnie, to na spokojnie opisz co zaobserwowałeś "przy silniku" tj. czy i kiedy dymi (dymi na pewno :D) tylko zimny czy ciepły, na jaki kolor, czy jakieś dziwne zachowanie się silnika, np. ciężki rozruch no i czy nie zaznacza swojego terenu czarnymi plamami :diabel:

PS. postaraj się sprawdzać tekst przed wysłaniem, bo strasznie ciężko się to czyta. (zamienione litery, zjedzone litery, i interpunkcja, o ortografii już nie mówię)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejny problem.

Z bagnetu wytryskuje mi olej i dolatuje az do maski.

Chyba musi mi sie stawarzac ciśnienie z misce.

Teraz uszczelniłem bagnet ale to nie tedy droga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź drożność odmy, czyli rury łączącej blok silnika z pokrywą zaworów i układem ssącym.

 

Nie napisałeś nic więcej o objawach, ani o tym co zostało zrobione przy silniku. Bez tego naprawdę trudno jest Ci pomóc. Chyba, że na http://www.wrozka.pl ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie moga byc objawy, poza wytryskiem oleju?

Przy silniku nie bylo nic robione ostatnio poza wymiana rozrządu i reszty paskow ale juz przed ta wymiana tak sie dzialo z tym wytryskiem oleju.

 

Opisze o zdarzeniu z przeszłosci, chyba w ubieglym roku zaczelo cos stukac w silniku, jak sie okazalo to odkrecila jedna z czterech blaszka w tym czym na gorze to chyba kolektor.

Chyba mnie wtedy mechanik naciagal (albo zle zdiagnozowal) bo wymienil mi wtedy popychacz(kieliszki) i przed skreceniem przy przenoszeniu w kolektorze zaczelosc cos stukac i to byla ta odkręcona blaszka.

I wtedy ponoc miały być wymienione uszczelnacze?

Blaszka zostala a srobki znikneły, jedna sie ostanio znalazla po tym jak podeszla pod swiece i niedziala wtedy jeden "gar".

Moze ta srobka robi krecia robote?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
srobki znikneły, jedna sie ostanio znalazla po tym jak podeszla pod swiece i niedziala wtedy jeden "gar".

 

Czy ta śrubka była obok świecy, czy pod świecą? Bo jak pod, czyli wewnątrz cylindra to jest już odpowiedź - zmasakrowany cylinder. Wiem, to mało prawdopodobne, ale jak to była mała śrubka i w jakiś sposób dostała się do kolektora, to teoretycznie....

 

A jakie moga byc objawy, poza wytryskiem oleju?

Chodziło mi bardziej o to, czy od ostatniego Twojego pytania był robiony pomiar ciśnienia, i jakieś ruchy w kierunku "okiełznania" brania oleju. Na dzień dzisiejszy sprawdź drożność odmy (ona ma wyrównać ciśnienie w silniku poza cylindrami), to wydaje się być najbardziej podejrzany element. Dalej sprawdzić ciśnienie na cylindrach, albo chociaż jak wyglądają świece - czy są jednakowego koloru, czy któraś nie różni się znacząco od innych.

 

PS. Swoją drogą, mechanik który olewa co stało się z dwiema śrubkami gdzieś wewnątrz silnika, to :mlotkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ta śrubka była obok świecy, czy pod świecą? Bo jak pod, czyli wewnątrz cylindra to jest już odpowiedź - zmasakrowany cylinder. Wiem, to mało prawdopodobne, ale jak to była mała śrubka i w jakiś sposób dostała się do kolektora, to teoretycznie....

 

 

Chodziło mi bardziej o to, czy od ostatniego Twojego pytania był robiony pomiar ciśnienia, i jakieś ruchy w kierunku "okiełznania" brania oleju. Na dzień dzisiejszy sprawdź drożność odmy (ona ma wyrównać ciśnienie w silniku poza cylindrami), to wydaje się być najbardziej podejrzany element. Dalej sprawdzić ciśnienie na cylindrach, albo chociaż jak wyglądają świece - czy są jednakowego koloru, czy któraś nie różni się znacząco od innych.

 

PS. Swoją drogą, mechanik który olewa co stało się z dwiema śrubkami gdzieś wewnątrz silnika, to :mlotkiem

Srobka była pod swieca w stykach ktore poprzestawiala.

Srobka byla mala, w sumie to juz znikly dwa razy po sztuki.

Wlasnie sprawdziłem co sie dzieje pod pokrywa, czy znowu cos sie nie odkreca i oniemialem bo zniknela blacha ze dwoma srubkami wiec ta srobka spod swiecy to byla z drugiego razu.

Przypomnialem sobie ze kiedys przy 150 km (nie jedze tak na codzien) zaczelo cos stukać i to chyba byla ta odkręcona blaszka.

Teraz trzy sztuki gdzies sobie funkcjonuja chyba ze sie spalily?

Gdzie szukac tej blachy, chyba daleko sie nie przemieściła?

Moze to ona ma wpływ wytrysk oleju?

Sruba na innej blaszcze byla odkrecona, jak je dokreci zeby nie uciekly?

Moze przykrecic nakretke od spodu z teflonem, bo jak wezme mocniek kzyzakowym to wydre wejscie na srubokret?

Nic nie robilem w sprawie ubytku oleju poza kupnem kolejnej banki, czas bede mial dopiero w lipcu, bo jedzez teraz prawie caly czas z pracy do pracy i samochod potrzebny.

Ile jest odm, jedna sprawdziłem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Srobka była pod swieca w stykach ktore poprzestawiala.

 

Dobra, to już wystarczy. Jak by Ci to powiedzieć, szukaj drugiego silnika, tak będzie najłatwiej i najtaniej. Ta słynna śrubka latając sobie w cylindrze porysowała cylinder i stad masz przedmuch do dołu silnika.

 

Do zabezpieczenia śrub są specjalne kleje, którymi smaruje się gwint, ale w tej sytuacji to już po ptokach, no chyba, że w tym drugim silniku profilaktycznie to potraktujesz.

 

Na alledrogo jest kilka tych motorków: http://moto.allegro.pl/listing.php/search?category=50850&from_showcat=1&string=aft&change_view=1&order=p naprawa twojego jest nieopłacalna, a i tak trzeba go całego wytargać z budy, rozebrać, później szlif (jak w ogóle będzie co szlifować) nowe tłoki... bez sensu.

 

EDIT: Przed sugerowaną przeze mnie wymiana silnika zrób jeszcze to sprawdzenie ciśnień na cylindrach, tak by być już na 100% pewnym. Pamiętaj, że to jest tylko forum, i "diagnozę" postawiłem zza biurka nie widząc samochodu ;)

PS. Trochę gratów ze starego silnika możesz sprzedać (np. głowica, miska itp.) zawsze to jakiś zwrot kosztów.

Edytowane przez Tomcio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jeszcze silniki inne pasuja o innym kodzie literowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale taki sam silnik przełożysz p&p bez zbędnych przeróbek, adaptacji itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze silniki sa identyczne tylko to inna nazwa, ale moge sie myic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coby nie zakładać nowego tematu ;-)

Też borykam się z nagłym znikaniem oleju. Szukałem wycieków i nic nie znalazłem, dymu nie ma więc obstawiam uszczelniacze(ale musiałbym przy tym i wymienić pasek rozrządu a kasy ni ma :-( ). Jednak dziwi mnie fakt, że jak zaleję tak do 4/5 miarki(między min a max) to za 100km zje mi tak do 2/5 potem zrobię ze 300-400 km zanim poziom spadnie już w pobliże minimum i doleję. Zacząłem ponownie szukać wycieku, wlazłem pod auto a silnik od tyłu usmarowany jakby olej spod pokrywy ale nic nie kapie i nie cieknie, po nocy(ba nawet po tygodniu) nie zostawia żadnego śladu. Czyżby to nie uszczelniacze a uszczelka pod pokrywą zaworów wywala w trasie olej im wyższy jego poziom? Jest to możliwe czy tylko szukam wytłumaczenia aby się wymigać od roboty uszczelniaczy? :-P

W każdym bądź razie autko nagle zaczęło brać olej i to tak w sporych ilościach. Pali dobrze od strzała więc kompresja powinna być dobra. Ostatnio jak go przycisłem na trasie to po dłuższej jeździe ze sporą prędkością było czuć zapach jakby palonego oleju ale mimo wysokich obrotów nie wziął więcej oleju niż zwykle wypija... Chyba jednak trza myśleć nad uszczelniaczami a uszczelkę pokrywy przy okazji...(tak offtopem to ponad 30zł za porządną uszczelkę pod kapę zaworów to jest rozbój producentów bo za uszczelniacze to niecałe 20 :-P, może na silikon kapę przykręcić? :-P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tak moja rada:

jeśli nie założycie orginalnych lub dobrej firmy: uszczelniaczy pierścieni i innych komponentów.. nie ma sensu tego remontu robic, ja żałuje swojego, strata pieniędzy, lepiej inny silnik trafić,

a w sumie kopcenie to nie tylko od silnika zależy są inne podzespoły które mogą być winne, zdecydujcie sie czy napewno się podjąc tego ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności