[silnik] miarka oleju

[pakafoto]

Uszczelka pod miską to raczej tylko orygnał VW, pod pokrywą zaworów może być ta z korka za 12zł-wytrzyma około roku ale wymienia się ją tyko około 10min.

 

Z korka wytrzymuja dluzej. Do zalozenia potrzebny czerwony silicon. Smarujemy glowice, uszczelke obustronnie i pokrywe. Oczywiscie cienkim paskiem z zachowaniem WSZELKICH srodkow czystosci. Odtluszczanie itp. Minimalny czas do odpalenia silnika po poprawnym zlozeniu to ok. 3 godz.

[Gość bajo]

ok zrobie tak jak opisujecie dzięki bardzo za rady pozdro

[pakafoto]

Jak posklejasz i poskladasz wszystko to odczekaj te 3 godz. i dopiero odpalaj.

[damszk]

Do zalozenia potrzebny czerwony silicon.

No mi silicon się nie sprawdził a wsztstko dokładnie odtłuściłem.

Na trasie musiałem wymienić uszczelkę w polowych warunkach bo lało się ciurkiem(silicon złapał nie równo)może nie odczekałem 3 tylko 2godz. Teraz mam bez siliknu i następnym razem też tak założę(oleju mi nie przepuszcza)

[pakafoto]

taka drobna UWAGA...

Moj blad , Nie dopisalem.....

na czerwony silicon skladamy jak silnik bedzie zimny!

[zdun_VW]

15W szybko wykończy ci silnik, polecam półsyntetyk 10W40. W zimę bardzo duża różnica przy porannym rozruchu. O oleju było z resztą b. wiele tematów na forum.

 

Doradzacie żeby zalał półsyntetyk, bo się lepiej odpala zimą itp. Ale czy przy wyborze oleju nie jest też ważny przebieg i stan silnika no i na jakim oleju obecnie pracuje silnik

Ja też chciałem zalać półsyntetyk, ale człowiek w sklepie odradził mi. Miałem nową uszczelke pod pokrywą zaworów, nowe uszczelniacze i nową uszczelke pod głowicą, a on mi powiedział, że jak zaleje ten olej to może mi wypłukać jakiś syf w silniku i moga być problemy, bo silnik nie jest już pierwszej młodości i swoje ma najechane. Uwierzyłem mu, bo nie miałem w sumie o tym większego pojęcia i na forum tez jeszcze nie byłem i zalałem mineralny.

[The_Saint]

Ja też zalałem minerała, od momentu zakupu zrobiłem 20 kkm i nie narzekam-przedmówca napisał dlaczego.

[herbu]

Generalnie zasada jest prosta - jeśli auto jeździ na półsyntetyku i nie bierze za dużo oleju to jeździmy na nim dopóki aż zacznie brać duże ilości oliwy i wtedy przechodzimy na mineralny. A na nim jeździmy tak jak na półsyntetyku - dopóki nie zacznie go ubywać w dużych ilościach, bo wtedy mamy silnik do remontu (chyba, że są inne przyczyny wycieku). Z oleju mineralnego na półsyntetyk nie przechodzimy, bo to rozszczelni silnik.

Co do przebiegu to tu nie ma zasady. Zasadą jest, że jak jest dobry silnik i ma powiedzmy 500 tys km i nie bierze półsyntetyku, to możemy na nim jeździć bez obaw. Innym razem silnik co ma 150 tys już musi być zalany mineralnym.

[souler]

Generalnie zasada jest prosta - jeśli auto jeździ na półsyntetyku i nie bierze za dużo oleju to jeździmy na nim dopóki aż zacznie brać duże ilości oliwy i wtedy przechodzimy na mineralny. A na nim jeździmy tak jak na półsyntetyku - dopóki nie zacznie go ubywać w dużych ilościach, bo wtedy mamy silnik do remontu (chyba, że są inne przyczyny wycieku). Z oleju mineralnego na półsyntetyk nie przechodzimy, bo to rozszczelni silnik.

 

jedno wielkie

 

ja juz sie niczemu w tej polsce nie dziwie

 

a slyszales wac pan o jezdzie na mineralu w lecie i pelnym syntetyku w zimie? a da sie i jakos silniki sie nie rozszczelniaja.

 

jak bierze, to brac bedzie i chu.. nie ma. robi sie remont albo sprzedaje. i dobry olej sie leje, a nie lotosa.

[sebam]

 

a slyszales wac pan o jezdzie na mineralu w lecie i pelnym syntetyku w zimie? a da sie i jakos silniki sie nie rozszczelniaja.

 

Z kolei ja o czymś takim pierwsze słysze, a raczej nigdy nie słyszałem żeby ktoś tak robił.

[herbu]

Tak, tylko zauważ, że jak już ktoś jeździ na mineralu, to zazwyczaj nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że syntetyk już mu ciurkiem ucieka Bo jakoś nie widzę sensu jeżdżenia w lecie na mineralu a w zimie na synetetyku i raczej nie słyszałem o takich metodach. Ale może mało słyszałem Przynajmniej dla mnie to głupota, choć ludzie różne dziwne pomysły maja. Owszem, wiadomo, że w zimie lepszy będzie synetetyk, tylko po co w takim razie na lato go zamieniać na mineralny A pisząc o rozszczelniających silnikach nie mam na myśli, że dzieje się to przez olej tylko przez stan silnika, bo jak już ktoś zaczyna jeździć na mineralu to zazwyczaj nie dlatego, że chce tylko że musi.

[souler]

w polsce ludzie leja minerala bo:

1 - jest tani

2 - bo jak mysla, ze silnik ma 200kkm to juz innego oleju byc nie moze

 

to wynik zacofania i 40 lat komuny, gdy lalo sie co popadlo, bo nic innego nie bylo i dalej wielu domoroslych mechanikow pakuje tego minerala do bogu ducha winnych silnikow. jak widze 15w40 to mnie skreca normalnie.

[Gość luks6]

WITAM proszę o rade 2tyg. temu wymieniłem termostat silnik się nie dogrzewał od początku zimniejszych dni teraz ok. ale mam maź białą na bagnecie i korku oleju jest możliwe ze olej naciągnął tyle wilgoci przez ten czas co się nie dogrzewał a teraz to wszystko wychodzi???? dodam jeżdże co dzień 17km do pracy i wszystko ok ale w święta po przejechaniu 30km zapaliła się kontrolka i buzer. czy to wszystko można powiązać ze sobą. olej castrol magnatec 10w/40 wymieniany 7kkm temu a dzisiaj zmieniłem filtr oleju filtron z OP 526 na OP 526/1. POZDRAWIAM

dodam ze płynu ze zbiorniczka nie ubywa

[souler]

wymien olej i filtr. nie smierdzi przypadkiem benzyna?

[Gość luks6]

benzyna nie smierdzi a mazi coraz mniej wczoraj wytarłem korek a dzis po 45km tylko lekki nalot zrobie jeszcze z 300km i zobacze co dalej

[ormowiec]

dokładnie tak jak pisze souler, dodam od siebie że teoria o tym że olej można zmienić tylko na takiej samej klasy lub gorszy, nigdy na lepszy - to mit. Nic się nie wypłukuje i nie zatka.

[The_Saint]

 

a slyszales wac pan o jezdzie na mineralu w lecie i pelnym syntetyku w zimie? a da sie i jakos silniki sie nie rozszczelniaja.

 

Z kolei ja o czymś takim pierwsze słysze, a raczej nigdy nie słyszałem żeby ktoś tak robił.

 

Też pierwsze słyszę ale podobno człowiek uczy się całe życie

[Gość bajo]

Witam Panowie tak jak śię spodziewałem czeka mnie wymiana uszczelki pod głowicą nie stety ta biała maż na mojej miarce oleju to woda z olejem potwierdziło mi to aż trzech mechaniorów najpierw miałem zagięty wąż odmy a teraz śie okazało że woda w oleju no to nie zły początek roku!!! Pozdro