Skocz do zawartości
stanley 24

Preparat do wyciszania silników

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam ale wolę na zimne dmuchac. Wiele nowości się nie sprawdziło . Czy to jest LIM czy Quote czy moto doktor czy jeszcze inne badziewie powtórzę jeszcze raz nie wierzę w żadne cuda. Chyba że VW zaleci lac do swoich silników. Ja cię rozumiem pracujesz na warsztacie i polecasz różne środki ale.... doświadczenie każe dmuchac na zimne. Testy tak ale po dłuższym używaniu rzędu kilkadziesiąt tys. km. No chyba że ktoś chce testowac nowości na sobie. A to że producenci (tego czegoś) polecają te środki to też się nie dziwię a wy się dziwicie?

Jeszcze raz powtórzę jak ktoś chce lac niech leje i tyle. Jego sprawa. Fakt że jeśli silnik umiera to każdy złapie się brzytwy aby zmniejszyc (czytaj odłoży) koszty naprawy.Pozdrowionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja użyłem moto doctora do mojego golfa i jeździłem na tym ponad 2 lata i nie miałem żadnych problemów.

 

Jacek mówisz ze miałeś przedmuchy, ok ale jesteś w 100 % pewny ze były one spowodowane tym środkiem?

 

Co do twojej wypowiedzi Jacku

Chyba że VW zaleci lac do swoich silników.

 

Wychodzi z tego ze nawet jak jakiś idiota który dorwie sie do pracy w VW, zaleci by wlać wody do silnika, ty był byś bardziej przychylny do zrobienia tego bo VW zaleca.

 

 

Pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość redspider
Oleje dodawane do silników mają określone właściwości. Każda ingerencja w taki olej powoduje zmianę tychże. I z takiego powodu producent w zeszycie 3.2 pojazdu w podpunkcie "dodatki do olejów" pisze ; "Do olejów nie należy dolewac żadnych dodatków.

Szkody powstałe po dodaniu takich środków nie są objęte zakresem gwarancji." na dowód skopiuję w/w stronę i wrzucę na forum. Pozdrowionka

 

Dokladnie tak jak kolega napisal wiec nie bede sie powtarzal

PS. jak tylko znajde opakowanie po tym "cudzie naprawczym" to napisze dokladną nazwę !!!

 

Dodam ze to daje podobne skutki jak cudowny środek do uszczelniania chłodnic !!!

 

Na rynku dostępnych jest wiele "cudownych" środków, które rzekomo mają uleczyć wasz silnik, bądź też sprawić, że będzie mieć więcej mocy czy cokolwiek.

A teraz właściwie najprawdziwsza prawda, zużyty silnik jest zużyty i koniec. Od tego nie ma żadnych wyjątków. Nie ma, bo to są nieubłagane prawa fizyki. Jeśli poprzedni właściciele nie dbali o takie rzeczy jak chociażby regularna wymiana oleju, to skutki są oczywiste. Silnik jest do remontu albo nawet do wyrzucenia. I nie ma się co oszukiwać, a jednak tyle ludzi wierzy w bajki, które producenci pseudo-cudownych środków im opowiadają.

Spoko można przedłużyć agonię silnika stosując jakiś tam dodatek do oleju, z których przetestowałem Moto Doktora. Po zaaplikowaniu silnik stał się wyraźnie cichszy, miał więcej mocy i mniej spalał oleju. Ale to trwało tylko chwilę, potem znowu silnik żarł oliwę, aczkolwiek nie tłukł się tak bardzo. Wniosek: to super środek, jeśli jedziesz autem na giełdę. Przez pierwszy miesiąc nowy właściciel będzie zadowolony z auta!!!

 

//po raz ostatni scaliłem 3 posty - kuczlaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wychodzi z tego ze nawet jak jakiś idiota który dorwie sie do pracy w VW, zaleci by wlać wody do silnika, ty był byś bardziej przychylny do zrobienia tego bo VW zaleca.

Czy ja jestem idiotą? Nie włożę ręki do ognia jak mi ktoś każe ale mam swój wiek i trochę przeszedłem w życiu. Pracuję za kółkiem zawodowo od 25 lat czyli cwierc wieku. Czy myślisz że palant który by wydał taką decyzję pracowałby w VW? Nie bądź śmieszny. Ktoś kto o tym decyduje nie robi tego sam tylko z grupą ludzi odpowiedzialnych za decyzje. Może ty nie masz takiej świadomości. Gwarantuję ci że jeśli koncern podejmuje decyzję to jest to poprzedzone wieloma testami i nie wyda atestu albo decyzji tak sobie z nieba bo komuś się przyśniło. Może twój kolega lał olej 10W40 do silnika z pompowtryskiwaczami. Jak długo jeździł tym autem? A zresztą po co ta rozmowa. Lej do swojego auta co chcesz . Z mojej strony koniec uważam tę dyskusję za bezcelową i mało budującą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zamknijmy ten temat, bo "pyskówka" się robi :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacek sorry za uraze ale to wywnioskowalem z twojej wypowiedzi.

 

 

Kolego redspider - dalej nie napisaleś jakiego srodka uzyłes, nie mozesz wszystkich środków kłaść na ta samą półkę - szmelc ( jeżeli ich wszystkich nie przetestowaleś )

 

Piszesz ze silnik na chwile przestał brać olej i był cichszy a z czasem już był tylko cichszy? tak ? to teraz zobacz o co kolega pyta w temacie. Wątpie by chciał on naprawić silnik który nie ma kompresji lecz może denerwuje go odgłos tłukących sie szklanek albo popychaczy które daja juz znaki zużycia a nie jest jeszcze potrzebna wymiana. I jeżeli taki srodek moze to zapewnic bez skutków ubocznych to czemu nie ?

 

Co do kolegi jacka: piszesz ze decyzje o tym podejmuje grupa ludzi, zgadzam sie z toba w 100%, lecz zapominasz ze firmy takie jak Bilstein czy L-M tez nie istnieja od wczoraj i nie wypuszcza na rynek czegos co moglo by spowodowac splajtowanie firmy bo nagle wszyscy uzytkownicy tego srodka zajechali swoje silniki. W tych firmach tez GRUPA ludzi wydaje decyzje czy wypuscic to na rynek czy nie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy. pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość redspider
Kolego redspider - dalej nie napisaleś jakiego srodka uzyłes, nie mozesz wszystkich środków kłaść na ta samą półkę - szmelc ( jeżeli ich wszystkich nie przetestowaleś )

 

Piszesz ze silnik na chwile przestał brać olej i był cichszy a z czasem już był tylko cichszy? tak ? to teraz zobacz o co kolega pyta w temacie. Wątpie by chciał on naprawić silnik który nie ma kompresji lecz może denerwuje go odgłos tłukących sie szklanek albo popychaczy które daja juz znaki zużycia a nie jest jeszcze potrzebna wymiana. I jeżeli taki srodek moze to zapewnic bez skutków ubocznych to czemu nie ?

 

Co do środka jaki zalałem to nie napisałem nazwy bo podam ją jak tylko znajdę opakowanie!!!

 

Co do wyciszania silnika - tak polecam - tylko jakim kosztem - trzeba by przeanalizowac co taki środek robi - wycisza tłukące sie "szklanki" a co inne elementy silnika na to??? Jak zareaguje pompa oleju i inne elementy??? Co zawiera środek ktory nagle poprawia parametry pracy silnika - czy wierzysz że jest to inteligenty środek i wycisza tylko "szklanki" W moim przypadku wyciszył również pompe oleju dodal mi fajne osady tu i tam co zaowocowalo kapitelnym remontem silniczka - POLECAM DLA LUBIACYCH EKSPERYMENTY - jak ktoś chce niech ryzykuje w moim przypadku skończyło się porażką !!!

 

Pozdrawiam :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec znajdz nazwę tego produktu i dodaj do dzialu ODRADZAM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vander

Ile jest silników i użytkowników tyle będzie opinii. Sorry ale te "półśrodki" w naszym nie za bogatym społeczeństwie oraz gdzie panuje dzika dzungla wśród mechaników, takie środki mają rację bytu. Ceramizery, Moto Doktor, itd.... Jeśli chodzi o Moto Doktor. Stosowałem go 2 razy. Raz wlałem do Forda Sierry EFI 2.0 bowiem ciekł mi simering ( tam na dole w silniku) oraz spalał oleju trochę . Musiałem dolewać oleju co jakiś czas, nawet dosyć często. Samochód miał wtedy chyba 17 lat. Przy zmianie oleju dolałem całą puszkę. Potem jeżdziłem około pół roku i zaobserwowałem podczas tego okresu iż dalej muszę dolewać olej ale 5 razy rzadziej. Przez całe pół roku. Nie powiem, że to super środek!!! Na pewno nie ale....pomógł. Nie wiem czy mogę użyć słowa naprawił... Potem sprzedałem wóz i nie wiem jak potoczyły sie jego losy. Silnik pracował ciszej i ciut lepiej.

 

Drugi samochód do którego nalałem Moto Doktor to POLONEZ GLI. Po pozytywnych wrażeniach z Fordem postanowiłem dodać do Poloneza. Silnik Poltka był w idealnym stanie, żadnych wycieków itp ale ciuuuttt głośno chodził. Po zastosowaniu silnik chodził ciszej ale przez jakieś 3 miechy potem wszystko wróciło do normy.

To samo dotyczy ceramizerów. Jednym serio pomoże innym nie a jeszcze innym rozwali silnik. Jak ktoś nie ma kasy a ma pewne problemy będzie szukał takiego rozwiązania.

Osobiście nie dodam tego środka do mego paska. Silnik nie ma wycieków, nie bierze oleju. W miarę cicho chodzi. Więc nie ma potrzeby. Dobry markowy olej i będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności