Skocz do zawartości
Aleksander

Pierwsze przymrozki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dzis mieliśmy w nocy w granicach -2stopnie C a mój passacik po zakręceniu zadykotał a dopiero po ok 3 sekundach wszedł na normalne obroty po zagrzaniu oraz podczas całego dnia tak suie nie dzieje ,świece sprawdzałem są sprawne i grzeją Miałem wrażenie jak gdyby nie zapalał na wszystkie garnuszki dopiero po chwili było ok co to mogem być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Albo za krótko grzane albo świece nie są sprawne na tyle żeby dobrze się rozgrzały. Ponadto akumulator może nie być w pełni naładowany. 1 raz w roku szczególnie przed zimą warto porzadnie doładowac akumulator.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest ok wszystko sprawne świece i akumulator samochodzik odpala normalnie jedynie po załapaniu silnik nie pali na wszystkie gary a po chwili jest dobrze objawia sie to tylko przy minusowych temp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysieksa
mój passacik po zakręceniu zadykotał a dopiero po ok 3 sekundach wszedł na normalne obroty po zagrzaniu oraz podczas całego dnia tak suie nie dzieje

 

 

Mialem identyczną sytuacje kilka tygodni temu tylko, że nie w benzyniaku i nie w Passacie.

Problem występował tylko przy porannym rozruchu auta. Przy odpaleniu silnik jakby pracował na 2 cyl (na 3 cyl. tak mocno budą nie rzuca :D ) i po okolo 2 - 3 sek takiej pracy i drżeniem całego samochodu ten objaw ustwał aż do ponownego odpalenia gdy auto postoii cała noc na chłodzie. Wymieniłem świece zapłonowe i teraz jak ręką odjął - odpala cały czas na 4 cyl i jest już oki. Myślę, że u Ciebie nie grzeje któraś świeca lub wolniej nagrzewa się od pozostałych. A gdy grzejesz świece np 2 razy przed odpaleniem też cała buda i silnik sie telepie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem niedawno w servisie podczas przeglądu i poprosiłem aby sprawdzili świece przed zimą gdyz takie sytuacje działy się juz wczesniej ,fachowcy z VW stwierdzili,że świece sprawdzili i są ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem identyczną sytuacje kilka tygodni temu tylko, że nie w benzyniaku i nie w Passacie.

Problem występował tylko przy porannym rozruchu auta. Przy odpaleniu silnik jakby pracował na 2 cyl (na 3 cyl. tak mocno budą nie rzuca :D ) i po okolo 2 - 3 sek takiej pracy i drżeniem całego samochodu ten objaw ustwał aż do ponownego odpalenia gdy auto postoii cała noc na chłodzie. Wymieniłem świece zapłonowe i teraz jak ręką odjął - odpala cały czas na 4 cyl i jest już oki. Myślę, że u Ciebie nie grzeje któraś świeca lub wolniej nagrzewa się od pozostałych. A gdy grzejesz świece np 2 razy przed odpaleniem też cała buda i silnik sie telepie??

 

no tak, ale (poprawcie mnie jeśli się mylę) - w dieslu świece potrzebne są tylko do pierwszego zapłonu a potem już następuje samozapłon pod wpływem ciśnienia / mieszanka etc.

Czyli świece mogą być przyczyną, ze 2-3 sek nierówno rpracuje, skorojuż po piewrwszej sekundzie świece nie są potrzebne ?

 

W benzynie rozumiem - tam świece pracują non-stop.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha
Byłem niedawno w servisie podczas przeglądu i poprosiłem aby sprawdzili świece przed zimą gdyz takie sytuacje działy się juz wczesniej ,fachowcy z VW stwierdzili,że świece sprawdzili i są ok

 

Ten orginalny tester świec produkcji WURTH-a, który stosuje ASO jest tak samo dobry jak test iskrzenia przy pomocy druta lub pomiar multimetrem.

 

Świece w nowoczesnych dieslach pracują nawet do 5 minut po uruchomieniu. Posiadają one funkcję dogrzewania i nie jest to praca na 100% pełnych możliwości świecy żarowej.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale (poprawcie mnie jeśli się mylę) - w dieslu świece potrzebne są tylko do pierwszego zapłonu a potem już następuje samozapłon pod wpływem ciśnienia / mieszanka etc.

Do jakiego zapłonu w dieselku są potrzebne świece?! To są świece żarowe, a nie zapłonowe i one mają za zadanie tylko podgrzać powietrze w komorze spalania/cylindrze - zapłon następuje samoczynnie (stąd nazwa - silnik z zapłonem samoczynnym). Tutaj już nie jestem na 100% pewien ale kręcić rozrusznikiem można dopiero po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych, która to wskazuje na osiągnięcie właściwej (wystarczającej?) temperatury wewnątrz "garów" - "dislowcy" na start do odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale (poprawcie mnie jeśli się mylę) - w dieslu świece potrzebne są tylko do pierwszego zapłonu a potem już następuje samozapłon pod wpływem ciśnienia / mieszanka etc.

Czyli świece mogą być przyczyną, ze 2-3 sek nierówno rpracuje, skorojuż po piewrwszej sekundzie świece nie są potrzebne ?

 

piwo skoro zapłon nastepuje od samego ciśnienia to pomyśl po co byłyby świece żarowe :?::wpale: Zapłon następuje od temperatury w komorze spalania która jest tam wytwarzana podczas sprężania powietrza, a świece są po to żeby udało się zapalić silnik od razu a nie czekać aż wykona z 50 obrotów i nagrzeje komorę spalania dostatecznie mocno żeby mógł wystąpić samozapłon wtryśniętego paliwa. Dlatego też jeżeli któraś świeca jest niesprawna to na początku przez te kilka sekund silnik będzie pracował nierówno dopóki mu się nie rozgrzeje ta komora spalania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak Panowie podczas sprężania powstaje temperatura zapłonu mieszanki w przypadku zimnych dni tęperature ta wspomagają świece żarowe które w okresie letnim czyli ciepłych dni nie działaja bo nie mają celu działać w przypadku niskich temperatur temperatura sprężania powietrza jest niższa w związku z tym świece wspomagają dogrzanie sprężanego powietrza w cylindrze dlatego często kupuijąc samochodzik z silnikiem diesla w okresie letnim odpala on fantastycznie a kiedy przyjda pierwsze przymrozki to okazuje sie,że nasz pojazd ma czasami nawet cztery świece niesprawne i słabo odpala coć na styl mojego tylko,że w moim świece są podobno sprawne! oczywiście po zapłonie już p[rzez cały dzień taka sytuacja nie następuje...kurcze nie mam pojęcia co to jest a nie ukrywam,że mnie to wyprowadza z równowagi.... samochodzik za ponad 30000zł. a odpala jak stary bombaj z lat 60siątych w pewnym momencie tak się zdenerwowałem,że chciałem dziada sprzedać jedynie zona mnie powstrzymała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiet

Przyczyny mogą być następujące:

 

świece żarowe - 90%

uszczelka pod głowicą - 7%

zapowietrzenie układu paliwowego - 3%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil Włodi

VWitam

 

mam podobny problem, tylko jest jeszcze jedna rzecz, jak go zapalę i tak dygoczę kilka sekund to strasznie zadymi i po kilku sekondach jest oki, czy to też wina świec??? czym może wtrysków... chodzi o dymienie

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mam to samo :)

świece żarowe sprawdzałem jakiś miesiąc temu i jedna była martwa - wymieniłem ją, była poprawa

teraz kiedy zrobiło się zimno silnik trzeba rano odpalać koniecznie z cięgnem do rozruchu na zimno - podygocze 3-4 sek i zaskakuje równo, widać wtedy w lusterku dym (biały?)

to zjawisko dygotania można zminimalizować trzymając rozrusznik włączony trochę dłużej. Dodam jeszcze że obroty są niskie ok. 850 obr/min, podczas gdy na ciepłym silniku na wyciągniętym cięgnie skaczą sobie do 1100-1200.

 

Myślę że przyczyna może leżeć w spalonych świecach (jutro będę sprawdzał) lub zbyt gęstym oleju (mam wlany mobil 15W40 i na bagnecie robi się kisiel :przestraszony: ), tak samo jutro jadę wlać półsyntetyk 10W40 bo już pora. Dam znać jak efekty.

 

Jeśli się okaże że w/w metody zawodzą to pozostają chyba tylko końcówki wtrysków...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ormowiec zanim zaczniesz grzebać przy wtryskach koniecznie sprawdź kąt początku wtrysku :!: Tak to już jest z tymi naszymi dieslami że wyrabia się takie małe kółko na wale korbowym i sam z siebie opóźnia się wtrysk (nie mylić z wytryskiem :P ) o rozregulowywuje się rozrząd i od czasu do czasu trzeba to od nowa poustawiać albo co gorsza wymienić to kółko na wale :kwasny: A świeczki sprawdź swoją drogą, przed zimą zawsze warto :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o to koło zębate z klinem, to miałem wymieniany pasek rozrządu i mechanik je sprawdzał - jest wszystko w super stanie, żadnych luzów czy śladów zużycia więc to chyba odpada. A taka regulacja pompy, gdzie to się robi, czym to się robi, ile trzeba na to zarobić? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
miałem wymieniany pasek rozrządu

 

A sprawdzali Ci kąt wtrysku i rozrząd po wymianie paska :?: Pewnie nie, a tyle się o tym pisze... :krzeslem:

 

A taka regulacja pompy, gdzie to się robi, czym to się robi, ile trzeba na to zarobić? :)

 

Robi się u mechanika od diesli czujnikiem zegarowym ze specjalna podstawka lub samemu jeżeli się takowy czujnik posiada a kosztuje to zazwyczaj około 20 - 40PLN. Ogólnie koszt niewielki a straty mogą być dużo większe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozrząd jest na miejscu jeśli o tym mówisz :) silnik jak się zagrzeje chodzi bardzo ładnie, chicho jak na diesla, równo i ma moc o ile można o takiej mówić przy nominalnych 68 koniach :D ale fakt, kąta nikt nie sprawdzał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce pisać kolejnych wywodów na temat uciągania się paska rozrządu w dieslach i konieczności regulacji zarówno rozrządu jak i początku kąta wtrysku po każdej wymianie paska bo z wszystkich postów na ten temat na tym forum i na forum golfa można by niezłą książkę napisać ;) A to że jak się nagrzeje to dobrze chodzi wcale nie świadczy o tym że wszystko jest w porządku, jak sam napisałeś musisz odpalać z przyspieszaczem a nie ma jeszcze tak strasznych mrozów żeby trzeba było go używać, więc najprawdopodobniej masz opóźniony początek wtrysku ;)

 

Sorry za taki wywód ale czasami denerwuje mnie naprawianie samochodów "na skróty" i omijanie niektórych procedur. Taki rozregulowany rozrząd i kąt wtrysku znacząco przyspieszają zużycie panewek, poduszek silnika, a często również korb i samego wału korbowego. Rachunek jest prosty:

regulacja kąta wtrysku i rozrządu: 30PLN

remont silnika z pokrzywionym wałem korbowym: 3000PLN...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności