Fontanna w zbiorniku wspomagania

Witam, mam problem z olejem do wspomagania. Po odkręceniu korka zbiornika i kreceniu kierownicą płyn strzela na jakieś 10cm. Byłem już 3 razy w ASO VW ( SOBKOL w Nadarzynie k/Warszawy) i są bezradni ( mają dowiadywać się w POZNANIU). Sprawdzili ciśnienie na pompie, wymienili przewód od pompy do maglownicy (1500zł ), nie ma wycieków z maglownicy. Wspomaganie działa bez zarzutu. Wszystko działa ok oprócz tej fontanny, która powoduje, że płyn wycieka przez otworek odpowietrzający w korku zbiornika.

Może ktoś z Kolegów spotkał się z tym objawem? Co może być przyczyną takich objawów? Chyba tylko doświadczenie użytkowników Paska może tu pomóc. Proszę o pomoc...

Witam, mam problem z olejem do wspomagania. Po odkręceniu korka zbiornika i kreceniu kierownicą płyn strzela na jakieś 10cm. Byłem już 3 razy w ASO VW ( SOBKOL w Nadarzynie k/Warszawy) i są bezradni ( mają dowiadywać się w POZNANIU). Sprawdzili ciśnienie na pompie, wymienili przewód od pompy do maglownicy (1500zł ), nie ma wycieków z maglownicy. Wspomaganie działa bez zarzutu. Wszystko działa ok oprócz tej fontanny, która powoduje, że płyn wycieka przez otworek odpowietrzający w korku zbiornika.

Może ktoś z Kolegów spotkał się z tym objawem? Co może być przyczyną takich objawów? Chyba tylko doświadczenie użytkowników Paska może tu pomóc. Proszę o pomoc...

Ja mialem podobny objaw w Audi A6 z tym ze u mnie byl spory wir w zbiorniczku. Wymienilem caly plyn do wspomagania na Febi i o dziwo przeszlo

Nie wiem czy to w czyms Ci pomoze.

Płyn wymieniony na orginalny razem z przewodem i nic się nie zmieniło. ASO w Poznaniu równiez nie pomogło. Nadal tajemnicą jest co jest przyczyną gejzera...Czekam na dalsze rady Kolegów.

Sprawdzili ciśnienie na pompie,

Było prawidłowe?, domyślam się że tak. Nie pozostaje nic innego jak wymienić pompę wspomagania, koszt jej jest niewielki i wymiana także. W tym układzie nie ma co sie az tak popsuć, jedź do mechanika a nie do ASO i wymień pompę, powinieneś się zamknąć w 400 pln z robotą.

wymienili przewód od pompy do maglownicy (1500zł )

Przecież taki przewód można samemu dorobić z aluminium i zarobić końcówki. Koszt nie więcej jak 100 pln...

Tak na boku to nie polecam Sobkola w Nadarzynie, kumpel audi tam serwisował, i po dzwonie dał do zrobienia, policzyli za orginalne części a zrobili na zamiennikach, był ostry dym, Sobkol oddał kase za naprawę i części, no i stracił 6 klientów na serwis.

Trzeba zacząć od tego skąd się bierze takie ciśnienie w zbiorniczku... czy od strony pompy... tzw. cofa się... czyli to o czym myślał serwis, wymiana połączenia... bo może zapchane.... lub czy to ciśnienie z powrotu z maglownicy. Od tego trzeba zacząć. A ogólnie wygląda to na coś zatkane w maglownicy i pompa nie wyrabia tworzy dodatkowe ciśnienie i wraca przewodem zasysającym płyn ze zbiorniczka.

Jak to sprawdzamy... zaciskamy z wyczuciem przewody odchodzące ze zbiorniczka, najpierw jeden potem drugi i patrzymy jakie zmiany występują w wulkaniku . Po tym określamy który przewód zasila wulkanik.

Dzięki za odpowiedzi, przewód który wymieniłem jest z zaworem ograniczającym ciśnienie w układzie więc samemu się go nie dorobi i nie dokupi- tylko ASO.

Sobkol proponuje wymiane pompy i maglownicy (ceny z kosmosu) , ale tak to każdy potrafi naprawiać- wymieniać wszystko po kolei aż się trafi na usterkę. Pompa daje ciśnienie 107 bar. Gejzer powstaje od przewodu powrotnego. Dobrze że byłem przy naprawie auta i pogadałem troche z serwisantem. Przyznał, że nie wie co nawaliło więc nie pozwalam na wymianę niczego bez sprawdzenia. Jadę do nich jeszcze raz, podobno mają jakieś podejrzenie, wszystko robią w ramach reklamacji za ten niepotrzebnie wymieniony przewód.

Ja bym wymienił zbiorniczek. Tam w środku jest takie sitko na powrocie z maglownicy. Jeśli to sitko wyskoczyło ze swojego miejsca ( ciężko je włożyć ) to wyraźnie widać jak szybki jest obieg płynu następuje bulgotanie i część może wydostawać się na zewnątrz. Wyciągnij strzykawką płyn ze zbiorniczka i zobacz to sitko.

Własnie wróciłem z Serwisu, udało się im naprawić usterkę. Okazało się,że nawalił zbiorniczek wspomagania (118zł) i go wymienili. Wszystko jak ręką odjął. Teraz śmigam aż miło...

Dziekuję Koledze WP-33 za podpowiedź. Dzięki niemu udało się zaoszczędzić kasy i nerwów. Pozdawiam!!

Wiem że temat stary jak świat, ale może jest jakaś opcja żeby się dowiedzieć gdzie i jak starać się dorobić taki wąż wspomagania? chodzi mi głównie o wężyk powrotny z magla do zbiorniczka, problem w tym że ten wąż jak i ten gruby, ciśnieniowy z pompy do magla, jest pneumatycznie nabijany na króćce. Gdzieś coś kiedyś wyczytałem że firmy regenerujące części do wózków widłowych mogą coś takiego wykonać.