Kontrolka i brzęczyk oleju

Witam, przeszukałem formu i skorzystałem z wyszukiwarki ale nie znalazłe.

A o co chodzi:

w moim B3 ( RP) co jakis czas odzywa sie w zegarze brżeczyk oleju i lamoka sygnalizuje brak oleju.

Olej, jest, i nowy ( na starym też tak było), czujnik ( ten przy filtrze jest sprawny, on za to odpowiada) też jest sprawny ( był sprawdzany i wymieniany dla pewności na 3 inne). Licznik jest równiez wymieniony na drugi.

Żaden elekrtyk nie potrzfi tego naprawić ( byłem w 7 warsztatach).

Rozwiązałem to na krótko ( aby cały czas nie wyło) i podałem mase na stałe z silnika.

Dodam, ze drugi czujnik ( niskiego cisnienia załozony przy zaworach) dziął poprawnie i narazie na nim bazuję, ale nie chcę jezdzić z taka rzeżbą.

Macie pomysły jak to/ lub co naprawić?

A możesz doprecyzować w jakich warunkach piszczy? Np. zakręty, hamowanie silnikiem, zimny, ciepły, czy totalnie bez związku z czym kolwiek.

Bywa, że po wymianie filtra na porządny wszystko wraca do normy (częsty przypadek), ktoś miał też zasyfiony smok w misce.

Słyszałem też o nieszczelnym smoku, który podsysał powietrze...

Wiesz, generalnie to na ciepłym, ale chyba ze dwa razy zdarzyło sie na zimnym. Chamowanie i inne rzeczy nie maja zwiazku. Co do filtra i oleju to zawsze wybieram dobre ( kolega jest mechanikiem i robie u niego pocenach hurtowych). A poza tym nie chcę oszczędzać paru zł. na częściach. Smok sprawny bo wymieniałem niedawno uszczelke pod miska i było wszystko OK ( brzęczało juz wcześniej, przed wymiana uszczelki).

Macie pomysły jak to/ lub co naprawić?

Witam

Ja kiedyś w moim B3 silnik ABS też miałem przygodę z buzerem i kontrolką oleju.

W skrócie opiszę za załatwiłem sobie pompę oleju przez zalanie silnika olejem syntetycznym no i wypłukało jakieś syfy i zacinał się zawór wysokiego ciśnienia (pozostawał w pozycji otwarte) w pompie oleju co niekiedy skutkowało drastycznym spadkiem ciśnienia w układzie... po wymianie pompy na nową wszystko wróciło do normy. Dodam że mierzyłem w warsztatach kilkukrotnie ciśnienie oleju i wynik był prawidłowy a buzer i tak się włączał... Kontrola panewek pokazała, że spadki ciśnienia są rzeczywiste a nie tylko na czujnikach... Wymieniłem pompę i po sprawie

Spróbuj podmienić na inny regulator napięcia na alternatorze i zobacz co bedzie. U mnie coś nie stykało w nim i w tym momencie buzer i kontrolka oleju migała, ale nie pamiętam żeby kontrolka ładowania też świeciła.

Jak puknąłem w niego palcem to przestawało szaleć.

sebam, dandi; dzieki za pomysły ale już je przerabiałem. pPrzypadkiem lub celowo. tzn. wymieniałem altek na nowy wraz z regulatorem i to wszystko nic nie zmieniło. A olej leje cały czas ten sam.

Dlatego naprawdę mechanicy i elektrycy rozkładają ręce. A ciśnienie jest prawidłowe bo czujnik przy klawiaturze działa i wskazuje poprawnie.

Dziękuje kolegom za pomoc i za przyszłe pomysły. Może czyjś pomysł okarze się strzałem w 10.

mam ten sam model co kolega i u mnie tak brzeczalo jak jechalem pod gorke i na zakretach, podjechalem na warsztat, zmierzyli mi cisnienie i bylo ok, pomogla wymiana czujnika.

Pozdrawiam

Pompa oleju, nie zastanawiaj się dłużej, przerabiałem to jakieś 2 miesiące temu.

Pompa to raptem 87PLN + wymiana oleju.

I nie czekaj dłużej, nie kombinuj już z czujnikami i alternatorami, bo to nic nie da.

Też kombinowałem, jakieś 3 tygodnie, a jak w końcu mechanik ściągnął miskę olejową do wymiany pompy, to na dnie było nieco wiórków z silnika. Nie warto oszczędzać żeby u siebie coś takiego oglądać, uwierz mi.

Jak chcesz się upewnić, znajdź warsztat w którym mają manometr, niech Ci ZMIERZĄ ciśnienie oleju. U mnie wprawdzie przy wciśnięciu gazu skakało do 5 barów, ale potem opadało do ok. 0.5 bara. A to było już za mało, więc kontrolka się odzywała.

no z ciśnieniem jest ok. Jak zdejmowałem miskę też wszystko ok. A ja tak już przejechałem 60 tyś. km i nic ani na lepsze ani na gorsze.

To pooglądaj dobrze kable od czujników itp... Przez tyle lat to już pewnie twarde jak druty i może jakiś sie ułamał i trzyma sie tylko na izolacji.

tak zobaczę.

A jeszcze jedno. Jak zacznie wyć to wyje bez końca, dopóki nie wyłaczę zapłonu. Potem wraca do normy, ale nigdy nie wiem na jak długo.

A reset kompa pomaga na dłużej niż wyłączenie zapłonu, czy nie robiłeś?

potwierdzam wersje z przewodami.

Kombinowalem jak koń pod górę a to był brak styku z jednym z czujników (jeden działa na zwarcie a drugi na rozwarcie)

Michal

kolego a jak z temp bo przerabialem ten temat jak auto chodzilo na temp powyzej 110stopni bo brakowalo spojlera zderzaka przedniego (ktory czesto sie lamie) i nie mial chlodzenia dobrego to tez sie tak dzialo:)

ECU akurat nie ma tu nic do powiedzenia...

z temp. wszystko ok. a te czujniki pomijaja ECU, więc nie ma co go resetować. Te czujniki sa spięte na licznik bezpośrednio.

I po raz kolejny dziekuję za chęć pomocy i pomysły.

strus251 masz obrotomierz?

strus251 masz obrotomierz?

tak.

Ja miałem podobny problem tylko u mnie pikało i mrygało się po szybkiej jeździe przez 3-4 sekundy. Zawsze śmigałem na mobilu i raz zalałem castrol-a magnatec , po wymianie na mobila zapomniałem o problemie.

Pozdrawiam Miłosz o Powodzonka

Cytat:Napisał ormowiec

strus251 masz obrotomierz?

 

tak.

1. jak on się zachowuje, nie ma przeskoków/wahań?

2. czy naprawiałeś już zimne luty?

3. czy zdejmując miskę smok oleju miał blachę/osłonę spiętrzającą?