[ elektryka/elektronika] resetowanie się zegarka

co może być przyczyną takiego właśnie zjawiska. Śledze rozmowe na temat wskaźników temp. i poziomu paliwa i pomyślałem, że to może jakiś problem z lutem na płytce! Co o tym myślicie? Miał ktoś z Was taki przypadek?

Skoro zegarek Ci sie resetuje to zapewne niedochodzi do niego napiecie tzn zanika podczas pracy ,bez ingerencji elektronika sie nie obedzie chyba że sam masz do tego smykałke na poczatek sprawdz wszystkie połaczenia w kostce w desce

A może twój akumulator jest niedoładowany lub rozrusznik ma z powodu przytartych panewek zbyt duży pobór prądu i podczas rozruchu dochodzi do spadku napięcia odczytywanego przez zegar jak przerwa w dopływie prądu.

sprawdzałem akumulator i jest ok, a podczas odpalania napięcie spada ale nie na tyle aby zegar odczytywał to jaka przerwa w dostawie prądu. Było ok 10V jeśli dobrze pamiętam

na 99% akumulator

http://www.forum.vw-passat.pl/topics14/-inne-zerujacy-sie-zegar-i-licznik-przy-rozruchu-vt22212.htm

Akumulator winien jest w przypadkach, gdy z powodu jego niedoładowania rozrusznik kręci wolniej, niż normalnie. W takich przypadkach napięcie jest dużo niższe od oczekiwanego. Winnymi mogą być skorodowane, utlenione połączenia zacisków, wyeksploatowany, uszkodzony lub też niedoładowany akumulator.

W przypadku, gdy rozrusznik kręci normalnie nie ma podstaw czepiania się akumulatora i klem.

W omawianym przypadku należy sprawdzić w złączu licznika:

- pin 3 (masa),

- pin 11 (stały +),

- pin 13 (+po zapłonie).

Jeśli podczas uruchamiania zegarek nie resetuje się, to należy sprawdzić wnętrze licznika i obecność ew. zimnych lutów a także upewnić się i ew. poprawić połączenia zasilań w + i masę po obu stronach przewodów zasilających.

a jak się liczy piny? od lewej do prawej a potem dolny rząd też od lewej do prawej, czy może góra dół, i potem znowu góra dół?

Wystarczy poszukać. Np. w tym temacie i .....jest.

jaffo raczej nie masz racji i bedize tak jak mowi ormowiec, mialem B4 przez 9 lat prawie i aq zmienialem min chyba z 3 razy i werz mi to ze zakreci i odpali to nie oznacza ze jest dobry, po zmianie problem znika albo wystarczy doladowac i mowie to z autopsji a nie z plotek

Akumulator winien jest w przypadkach, gdy z powodu jego niedoładowania rozrusznik kręci wolniej, niż normalnie. W takich przypadkach napięcie jest dużo niższe od oczekiwanego. Winnymi mogą być skorodowane, utlenione połączenia zacisków, wyeksploatowany, uszkodzony lub też niedoładowany akumulator.

W przypadku, gdy rozrusznik kręci normalnie nie ma podstaw czepiania się akumulatora i klem.

nie no ok ale podaj definicje "normalnego"krecenia aq, jesli uzywasz auta codzien przez iles czasu wiekszosc ludzi nie potrafi rozroznic pozdnego kopa od wolniejszego krecenia, roznice widac dopiero po zalozeniu nowego i odrazu czuc jakby chcial przez mache wyjechac, a po 2 czy 3 latach nawet sie nie zauwaza ze wolniej kreci bo to stoponiowo nachodzi, zreszta dobra nie ma co dyskutowac bo i tak niewiem czy wiesz o co mi chodzi a ja nie potrafie sie dzis wyslowic