Problem z odpaleniem, nawet z uzyciem kabli rozruchowych...

Mam problem z odpaleniem auta, brak bradu, objaw rozladowanego akumulatora, przez ostatni tydzien mialem 2 podobne przypadki, ale przy uzyciu kabli rozruchowych auto odpalilo tylko tez w dziwny sposob...Po krotce opowiem o co chodzi...4 dni auto stalo cala noc z zapalona lapka podswietlenia kabiny,wiec przypuszczam, ze rozladowal sie akumulator, rozrusznik zakrecil dwa razy ale nie wystarczylo, podjechal kolega i przy pomocy kabli rozruchowych probowalem odpalic, ale tez poczatkowo bylo ciezko, po podpieciu kabli i przy odpalonym silniku kolegi, u mnie ledwo rozrusznik zakrecil, do czasu az kolega wcisnal gaz, w momencie gdy to zrobil ja przekrecilem kluczykiem i zapalil. Dzisiejsze nocy auto stalo, juz ze zgaszona lampka, wsiadam rano i ten sam problem, tylko ze dzisiaj nawet na kable nie chcial zapalic, nawet przy wyzszych obrotach silnika kolegi..u mnie rozrusznik ledwo obrot robi, gasna kontrolki i to wszystko. Czy przyczyna moze byc masa? Jesli tak, to do czego zaczac.. Z gory wielkie dzieki za pomoc.. Pozdrawiam

Podepnij ako pod prostownik i no pare godzin i wtedy odpal .

...dlaczego pod prostownik? Pytam bo nie bardzo mam taka mozliwosc...

aku padło i możliwe że czeka Ciebie wymiana go. Podłącz na 12godz prostownik i rano spr czy dopali, jak nie to aku padnięte. Świece też bym radził sprawdzić.

po kablach tez moze troche pradu uciekac,ja podlaczlem o siebie ako 120ah przez przewody i ledwo krecil,a jak podlaczylem bezposrednio to odrazu zalapal.wydaje mi sie ze gdy odpaliles go wczoraj a potem zgasiles ako nie zdazyl sie doladowac

Bo możliwe że aku zdechł po prostu. Po takiej kuracji którą mu zafundowałem ( był słaby i stary ale zawsze odpalał ) aku jest do wymiany , rano odpala, ale gdyby nie odpalił za pierwszy razem , albo za drugim , to aku zdechnie , mimo ,że dzień wcześniej sie naładował. Jest możliwość że całkowite rozładowanie starego aku dobija go zupełnie ?

A jaki silnik ma kolegi auto? Ty masz diesla, to potrzebujesz duży prąd rozruchowy. U niego podczas wkręcenia na 3 tyś obr alternator zaczyna ładować większą dawkę, ale i tak może moc rozruchowa jest za mała. Ja tej zimy wymieniłem akku na nowy bo nawet ładowanie prostownikiem nic nie dawało. Akumulatory mają swoją żywotność i trzeba się z tym pogodzić.

...tak tylko kolega ma tez diesla, z nowym akumulatorem w sumie, wiec zdziwilo mnie dlaczego nie chce dzisiaj zapalic, wczesniej na kablach zapalil, ale tez ciezko...przygotowalem sie na kupno nowego akumulatora,tylko myslalem, ze cos z masa jest moze jeszcze nie tak...

Hmm... twój koleżka też ma padnięty akumulator... może nienaładowany.

No trzeba się zaopatrzyć w ten prostownik, ale możesz podjechać do jakiegoś porzadnego sklepu z akumulatorami, powinni mieć taki próbnik ze spiralami oporowymi, którym sprawdzą czy akumulator nadaje się do wymiany. Ale wcześniej musisz jakoś ten akumulator naładować.

Sprawdz jeszcze poziom elektrolitu.no chyba ze to bezobslugowy

...co od elektrolitu to troche kojarze, ale powiedz po czym poznac, ze akumulator jest bezobslugowy bo ''zastrzeliles'' mnie ta nazwa...pierwszy raz ja slysze...

Jak masz takie koreczki, z krzyżykiem do odkręcenia znaczy że możesz dolewać elektrolitu (wody destylowanej) Jak tego nie masz z góry na obudowie to znaczy, że bezobsługowy i nic przy nim nie robisz.

Czyli mam obsługowy...teraz jak sprawdzic ten poziom? Rozumiem, ze odkrecic wszystkie i pytanie po czym poznac ten poziom

zdziwilo mnie dlaczego nie chce dzisiaj zapalic, wczesniej na kablach zapalil, ale tez ciezko

Są kable i kable.. do diesla muszą być naprawdę dobre. Jeżeli kosztowały mniej niż 150zł to nie ma co się dziwić że 1z nie zapalił, jak aku jest totalnie rozładowane

Czyli mam obsługowy...teraz jak sprawdzic ten poziom? Rozumiem, ze odkrecic wszystkie i pytanie po czym poznac ten poziom

Na obudowie akumulatora powinny byc oznaczenia max i mini miedzy nimi poziom elektrolitu .odkrec wszystkie korki i zobacz czy ktoras cela nie jest odkryta.tzn czy jest calkowicie zanurzona

...wyciagnalem akumulator, zdobyłem prostownik, co prawda ''Made in China'', ale jako, ze jestem w Holandii chwilowo mam ograniczone mozliwosci, wiec tym musze sie zadowolic. Wyciagnalem aku z auta, odkrecilem wszystkie korki, podlaczylem pod prostownik i sie laduje...Co do ilosci elektrolitu, to w pierwszej i ostatniej ''celi'' (tak to sie chyba zwie) widac, ze brakuje, widoczne sa takie ''zeberka'' jak sie spojrzy w srodek. Nigdy nie mialem z tym stycznosci, wiec spytam jak to uzupelnic?? Musze kupic wode destylowana i dolac?? Nie wiem czy tutaj nabyje cos takiego ale z wydaje mi sie ze tak...

Musze kupic wode destylowana i dolac??

Dokładnie

W każdym markecie, ew sklepie z agd. Taką wodę to m. in. do żelazka się wlewa i innych pierdół, kosztuje grosze (w pl 1 zł za litr). Tylko tego nie pij, bo marnie skończysz

to jest woda zdemineralizowana, destylowana itp.

Ok,zeby zakonczyc ten watek, czy jest jakas inna opcja zastapienia tej wody, nie mam jak narazie mozliwosci jej kupienia, wiec pytanie,czy przegotowana wode nie tych wasciwosci....

Jeśli ładowanie aku nie pomoże, problemem może być rozrusznik. Możliwe, że zaciera się na tulejkach. Wtedy i kable, i naładowany aku niewiele pomogą

Ale wyeliminuj te najprostsze przyczyny, potem ewentualnie idź dalej.