Dyskusja mocno się rozwija, więc postanowiłem wtrącić do niej swoje trzy grosze. Mam Passata B3 1,8 - to moje 4 auto. Poprzednie były Polonez Caro 1,6, VW Golf II 1,8, Citroen ZX 1,4. We wszystkich autkach miałem instalacje LPG. Nie wyobrażam sobie jak przciętny Polak zarabiający dajmy na to 2000 zł, albo i mniej, może sobie pozwolić na jazde na PB. Mnie by nie było stać. Nie jeżdże dużo - zwykle praca-dom-zakupy, co weekend wyjazd z rodzinka gdzieś bliżej lub dalejm, w wakacje ze dwa wyjazdy gdzieś za granice... Średnio wychodzi mi około 4 tys km miesięcznie. Czy to dużo? Hmm nie powiedziałbym. Dużo jeździłem gdy musiałem codziennie dojeżdżać do pracy prawie 50 km w jedną stronę - to za czasów Citroena. Instalacja zwróciła mi się już po 2,5 miesiąca.
A czy gaz źle wpływa na slinik? Śmieszą mnie takie opinie. Polonez rocznik 1994 przejechał na gazie 220 tys km z ogólnych 270 tys. Auto się rozpadło, ale silnik był w idealnym stanie. VW Golf '89 przebieg 489 tys z tego 360 tys na gazie - silnik w świetnym stanie, jeźdźi do dzisiaj u kumpla - ma już ponad 600 tys. i kumpel jest z niego niesamowicie zadowolony. Citroen ZX '91 gaz założony przy 125 tys. przy sprzedaży 267 tys. Owszem psuło się w nim sporo, ale nie silnik.
Miesiąc temu kupiłem Passata kombi 1.8 z LPG. Przebieg - niby 167 tys, choć nie bardzo temu daje wiarę, choć wygląda i jeździ super. Gazu spala średnio 8,5 l/100 km, a na trasie bez problemów schodzi poniżej 8.
Na koniec już bez opisów przyrody podam czyste liczby:
Polonez - przejechane przeze mnie na gazie w latach 1997-2001 220 tys. km (średnie zużycie gazu ok. 9 l/100km przyśredniej cenie gazu w tamtych latach ok. 1 zł, benz. 3 zł)
Golf - przejechane przeze mnie na gazie w latach 2001-2004 140 tys. km (średnie zużycie gazu 11 l, cena gazu 1,6 zł, benzyny 4 zł)
ZX - przejechane przeze mnie na gazie w latach 2004-2007 140 tys. km (średnie zużycie gazu 8.8 l/100 km, cena gazu 2 zł, benzyny 4,5)
Passat - przejechane przeze mnie na gazie (na razie) 3000 km. (śrenie zużycie gazu 8,5 l/100km, cena gazu 1,8, benzyny 4,5)
Tak więc oszczędności wyniosły odpowiednio w latach:
1997-2001 - 33000. zł
2001-2004 - 31360 zł
2004-2007 - 24500 zł
2007- - 555 zł
W sumie w ciągu 10 lat zaoszczędziłem 89415 zł. MAŁO??? I dlatego właśnie zakłada się instalacje LPG. Inną kwestią jest, że tych zaoszczędzonych pieniędzy jakoś nigdy nie widziałem, ale to już inna bajka.