Skocz do zawartości

zaix2407

  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O zaix2407

  • Urodziny 24.07.1975

Informacje osobiste

  • Imię
    Marcin
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Silnik
    B6 2.0 TDI-PD 140KM
  • Rok produkcji
    2005
  1. Witam wszystkich. temat szeroki i wielokrotnie już opisywany dlatego opiszę tylko sedno. Autko jeździ świetnie i wydaje mi się że turbina też działa ok, właściwie czuć jak się wlącza, autko ma niezłe przyspieszenie i odejście. Jednak jak w wielu opisywanych już przypadkach szczególnie na 5 i 6 biegu gdy dość gwałtownie przyspieszam, np. przy wyprzedzaniu, przy prędkości ok 120, 130 km/h nagle wchodzi mi w tryb awaryjny, tzn. traci na mocy i zapala sie kontrolka od świecy żarowej. Po zatrzymaniu i ponownym uruchomieniu silnika wszystko wraca do normy. Patrząc na objawy diagnoza jest dość prosta. Albo coś z turbiną albo zawór n75. I traz moje pytanie, czy w dobrym warsztacie posiadającym odpowiednie oprogramowanie i sprzęt diagnostyczny (komputer) powiedzą mi dokładnie co jest przyczyna tzn. np. że wymiany wymaga zawór n75 lub uszkodzona jest turbina, czy nie beda w stanie tego w 100% tego stwierdzić. Dodam tylko, że autko ma 100 000 przebiegu i raczej zawsze dbałem o turbinę.
  2. Słuchaj Oddie. Możliwe ze to pompowtryskiwacz ale nie koniecznie. Wszystko zależy od tego czy autko ci zgasło i już więcej nie zapaliło, czy porostu od czasu do czasu nie zapala ale jak juz zapali wszystko jest ok. Ja to przerabiałem od 24 grudnia 2009 do zeszłego tygodnia. Auto zapalało kiedy chciało i dodatkowo gasło w trakcie jazdy. Odwiedziłem 3 mechaników i dopiero 3 okazał sie kompetentny. Przyczyna tkwiła w czujniku wału korbowego. Może też być czujnik obrotów walka rozrządu, pompa paliwowa w zbiorniku paliwa, przestawiony rozrząd, przewody elektryczne albo jeszcze coś innego. Jeśli autko jak ci zapali zachowuje się normalnie wykluczył bym pompowtryskiwacz, jeśli od momentu kiedy ci zgasło już nie zapaliło prawdopodobieństwo uszkodzenia pompowtryskiwacza jest całkiem spore.
  3. No właśnie J@ceq. Właśnie tak myslę, że moze być pompowany odpływem. I właśnie o to mi chodzi, czy taka ewentualność jest możliwa, i czy pompa podciśnienia może mieć z tym coś wspolnego, bo z tego co zauważyłem dochodzą do niej przewody paliwowe bezpośrednio z filtra paliwa?
  4. @ceq dzięki czytałem go i nawet się na nim wyprodukowałem ale tam wiele ludzi myli pompę paliwa z dwusekcyjną (wysokiego ciśnienia). Mi rozum podpowiada, że olej w ropie nie ma nic wspólnego z pompa w zbiorniku.. Nie wiesz może ile taka pompa dwusekcyjna kosztuje w VW lub gdzieś na rynku (zamiennik)? I poradz co mam robić, w ciemno wymieniać czy jeszcze potestować. I napisz jednoznacznie.............może być olej w baku czy nie ma prawa go tam być???? ---------- Post added at 21:14 ---------- Previous post was at 21:07 ---------- A i jeszcze jedno pytanko. Przeglądam motoallegro i tam występuje coś takiego jak pompa paliwa VAKU (WAKU) czy to to samo co ta pompa dwusekcyjna (wysokiego ciśnienia ???
  5. Panowie im dłużej czytam ten post, tym mniej wiem. Nie jestem wprawdzie mechanikiem ale moim zdaniem jest tu dużo nieścisłości. Przede wszystkim mam od dłuższego czasu kłopoty z gaśnięciem silnika. Wczoraj zajrzałem do filtra paliwa, który był czarny ale bardziej zmartwiłem się ropą w kolorze kawy. Spuściłem z baku całe paliwo wyczyściłem zbiornik, kupiłem nowy filtr i przygotowuje się do zalania zbiornika nowym paliwem. Koledzy (mądre głowy mówią ze dziadowskie paliwo leję ale to nie jest prawdą. Leje tylko na dobrych stacjach a kłopoty z autem mam od dłuższego czasu. Można raz…no dwa razy trafić złe paliwo ale nie zawsze. I tu sedno. Myślałem od wczoraj dlaczego to paliwo ma taki kolor. Też, jak większość tu wydedukowałem, że to olej w paliwie nadaje taką barwę. Ale moim zdaniem pompa paliwa (ta w zbiorniku paliwa) nie ma tu nic do rzeczy. Prawdopodobnie przyczyną problemu jest pompa wysokiego ciśnienia, zwana też dwufunkcyjną i jeszcze jakoś (ta pod maską). Wielu tutaj pisze ze wymienili pompę paliwa w zbiorniku i ok ale jakoś nie chce mi się wierzyć, bo moim zdaniem to nie ma związku. Jak siada pompa w zbiorniku to auto może nie zapalać i gasnąć ale oleju w paliwie nie powinno być. Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę. A jeśli ktoś zna jeszcze inną przyczynę oleju w baku to proszę o pomoc. Dodatkowo doklejam linka do mojego bardzo podobnego problemu. http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=83236
  6. Filtr już kupiłem, dzisiaj wymieniam. I jeszcze jedno, wydaje mi się to niedorzeczne ale przeczytałem gdzieś na forum, że jak jest uszkodzona pompa paliwa (ta w baku) to filtr paliwa wygląda właśnie tak jak u mnie, czyli jest czarny. Czy istnieje taka zależność bo jakoś nie widzę związku??? ---------- Post added at 17:58 ---------- Previous post was at 17:57 ---------- ---------- Post added at 17:53 ---------- Previous post was at 17:47 ---------- Dzięki J@ceq. Co do powodów gaśnięcia to zgadzam się z Tobą, że brudne paliwo może powodować gaśnięcie. Zastanawia mnie tylko fakt, że przy założeniu, że zalałem ostatnio brudne paliwo problem gaśnięcia powinien występować od tamtej pory, a ja kłopoty z zapalaniem i gaśnięciem auta mam od ok. 4 miesięcy i jakoś nie chce mi się wierzyć ze ciągle trafiałem na chrzczone paliwo.
  7. Witam wszystkich. W związku z kłopotami auta w trakcie jady (auto samo gaśnie), wczoraj odkręciłem obudowę filtra paliwa, żeby zobaczyć jak wygląda filtr. Filtr był czarny (wymieniany 12 tys. km temu) ale nie to zmartwiło mnie najbardziej. Kiedy zobaczyłem jak wygląda olej napędowy w kielichu filtra to wpadłem w panikę. Ropa miała koloru coca coli, tudzież kawy rozpuszczalnej. Od razu odkręciłem pompę paliwa żeby zarzec do baku. Tam to samo tzn. ropa w kolorze coca coli. Spuściłem całą ropę i dokładnie wyczyściłem zbiornik. Dzisiaj kupiłem nowy filtr i przygotowuje się do poskładania auta i rozruchu. I teraz pytanie: 1. Co może być powodem takiego syfu w paliwie. Dodam, że mam auto od roku i od tamtej pory tankuję tylko Vergę na Orlenie. 2. Czy przy założeniu, że był kiedyś jakiś syf w baku, to nie powinien się sam wypukać po jakimś czasie. 3. Czy tak zanieczyszczone paliwo i filtr paliwa mogły powodować gaśnięcie auta w trakcie jazdy i na wolnych obrotach. 4. Czy istnieje taka możliwość, że do baku dostaje się olej z silnika? 5. Czy kolor paliwa może mieć wpływ z uszkodzona pompą paliwa w zbiorniku paliwa. 6. Jakie macie inne sugestie takiego stanu rzeczy? Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.
  8. No i właśnie zgasł mi w trakcie jazdy. Jechałem, trzeci bieg, ok 1200 obr i zgasł. Z odpalaniem już nie ma problemów ale ciągle gaśnie. Czy to pompa paliwa???????????????????
  9. Witam…..wszystkich. Piszę bo oczywiście mam problem z autem. Przez ostatnie pół roku walczyłem (walczę) z autem. Miałem bardzo duże problemy z odpalaniem auta, na początku sporadyczne, później już ciągłe. Rozrusznik kręcił auto nie odpalało. Dodatkowo auto gasło w trakcie jazdy, bądź na wolnych obrotach (na luzie). Po kilku miesiącach, wymianie wielu części i odwiedzeniu kilku warsztatów auto wreszcie odpala. Pozostał jednak problem z gaśnięciem silnika. Jeżdżę samochodem dopiero 2 dni ale już dwa razy zgasło mi w garażu, kiedy już zaparkowałem, na luzie i na wolnych obrotach. Nie wiem jeszcze czy będzie też gasło w trakcie jazdy bo (nie na luzie) bo jaszcze za krótko testuję. Dodam jeszcze że mam wrażenie że auto ma różne „wolne obroty”. Czasami pokazuje ok. 900 obr. , czasami 800 a czasami 850obr. Co proponujecie????
  10. Zgadzam się z tobą rosiel, że trzeba się temu dokładnie przyjrzeć ale niestety nie jestem aż takim fachowcem abym mógł to zrobić sam. Poza tym mam kłopoty ze znalezieniem odpowiedniego mechanika w warszawie, z poprzednimi mam niezbyt dobre skojarzenia. Jeśli chodzi o oscyloskop i kontrolę wlka i wału to dla mnie totalna czarna magia, tak jak synchro wału i wałka. Chciałbym wreszcie mieć sprawne auto ale ile mechaników tyle opinii. Nie jestem też pewien jak były kasowane błędy. A jeśli chodzi o nr mojej pompy to już podaję...3C0919050F
  11. No w tej kwestii laki nie zgodzę sie z tobą. We wszystkich samochodach które miałem (laguna, a4, passat) zawsze przy wyłączonych nawiewach, radiu itp. słychać było odpracowanie pompki, trzeba się tylko troszkę wsłuchać. Jest to tym bardziej słyszalne po zdjęciu tylnej kanapy (testowałem). Moim zdaniem właśnie gdyby nic nie było słychać to świadczyłoby to o 100% uszkodzeniu pompy i miałbym problem z głowy. Niestety pompkę słychać co sugeruje, że albo wszystko z nią wporządku albo jej wydajność diametralnie spadła i pracuje ostatkiem sił, co skutkuje tym, że czasami zapala czasami nie itd.
  12. Jasne laki zgadzam sie z Tobą. Może źle sie wyraziłem. Pompa odpracowuje oczywiście przed zapłonem przez 2-3 sekundy i jest to słyszalne. Miałem już kilka samochodów i zawsze było ją słychać przed zapłonem przez chwilkę, co oznacza że wszystko działa. U mnie w passacie tak właśnie jest. Wkładam kluczyk, zapalają się kontrolki krótki 2-3sekundowy bzyk pompki, wciskam kluczyk aby zapalić i rozrusznik kręci, tylko nie zapala. Po kilku minutach czasami zapali. Zauważyłem, że najlepiej jest pokręcić przez jakiś czas, poczekać kilka minut i znowu spróbować. Wtedy czasami przynosi to efekt. Z tym pytaniem do Ciebie chodziło mi o to czy przed zapłonem słyszałeś ten dźwięk pompki i czy jest możliwe że pompka odpracowuje, czyli niby ją słychać a jednak jest uszkodzona. Słyszałem też, że pompa albo siada albo działa, czyli nie ma stanu przejściowego, tzn. że jak raz już się zepsuje to nie działa i koniec. Wtedy auto nie powinno już zapalić, a u mnie raz zapala raz nie…..normalnie loteria?????
  13. Dzięki Trokadero...oczywiście każdą pomoc jest obecnie dla mnie na wagę złota, adres dobrego mechanika w Wawie - bezcenne. Będę wdzięczny jak coś podeślesz. Diagnoza też jak najbardziej pożądana. Wracając do pompy to oczywiście sprawdzałem już na pełnym, półpełnym i prawie pustym baku i musze stwierdzić że niestety nie ma reguły, co nie ułatwia mi zadania z postawieniem diagnozy.
  14. Jasne zgadzam się z tobą podleczek..pompa to nie znowu taki duży koszt....ale co myslisz o tych błędach... czy uszkodzona pompa może je generować, pomimo ze niby nie mają ze sobą zwiazku?
  15. Dzięki Laki.....oczywiście biorę pod uwagę pompę paliwa i jest ona następna w kolejności. Chciałem ja nawet wymienić przy okazji wymiany czujnika ale pomyślałem że mogę to zrobić później sam. Łudziłem się ze wymiana czujnika załatwi sprawę albo chociaż wyeliminuje problemy z odpalaniem. Gdyby tak było albo gdyby teraz nie wyrzucało błędu czujnika wałka rozrządu po jego wymianie na nowy bardzo mocno obstawiałbym pompę, w związku z gaśnięciem samochodu w trakcie jazdy. Jednak ten ponownie wyskakujący błąd czujnika (po jego wymianie na nowy) powoduje ze znowu niczego nie jestem pewien. Podsumowując: 1.Też słyszałem, że przy problemach z pompą komputer może nic nie wykazać. 2.Przy zapłonie za każdym razem słychać jak odpracowuje pompka. U ciebie tez tak było, czy padła i koniec, zero działania? Czy to możliwe ze pompka odpracowuje a mimo to jest zepsuta? 3.Dlaczego nadal wyskakują błędy czujnika walka rozrządu? Wiesz obawiam sie ponoszenia kolejnych niepotrzebnych kosztów. Jestem jednak tak zdesperowany, że przygotowałem się na większy wydatek ale muszę już być pewny że to w co zainwestuje to na pewno to.......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności