Skocz do zawartości

mnastaj

  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O mnastaj

  • Urodziny 03.01.1976

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Generacja
    B8
  • Silnik
    B8 2.0 TDI 150KM DSG6
  • Rok produkcji
    2014
  1. mnastaj

    Pomoc - powódź

    Parę groszy pójdzie i ode mnie. Kasa - na co tam uważasz. Nie za wiele, ale zawsze. Trzymajcie się.
  2. czolem, box jest juz na dachu, a wlasciwie byl - na wyjezdzie. zakupiłem jak większość forumowiczów radziła belki 120 cm. trochę sprzedawca (HOSSA) się dziwił, mówił, że nie będzie pasować, ale jak przymierzyliśmy do auta - wszystko pasowało. za chwilę sam przyznał, że 120 cm to dobra opcja, chociaż 108 zalecane są przez producenta. generalnie powiedział też, że czasem przyjeżdżają auta, do których zgodnie z katalogami w ogóle nie ma bagażników, ale zawsze można coś dobrać. w załączeniu - podgląd jak zestaw prezentował się na dachu, już podczas trasy. stąd tyle much na belkach. przy okazdji - muchy w połowie marca (?!) - a jednak...
  3. piki, kapiszi. właśnie o to mi chodziło. zaraz się będę doktoryzował z tego tematu. byłem w sklepie z bagażnikami, sprzedawca odradził mi 120cm Thule, zalecił 108 cm Thule. Ale też zaproponował 120cm MountBlanc. Podobno mają większą tolerancję - zakres odległości relingów. Przy czym MB nie podoba mi się patent mocowania - jakiś taki wachlarzyk/motylek plus dziwny plastikowy kluczyk (patrz załącznik). Jakoś mi to nie gra. Jednak Thule zmonopolizowało rynek i robi najprostsze, najtrwalsze rozwiązania. Nie ma wyjścia, muszę po prostu zmierzyć odległość relingów plus przymierzyć Thule 120 cm do swojego B5. Dziwi mnie tylko taka stanowczość sprzedawców - jak b5 Variant, to tylko 108 cm. Ale już nie potrafią powiedzieć, czy 120cm też się nada. Jeszcze raz dzięki. Poinformuję o wynikach zakupu! Moryc
  4. Dzięki za uwagi. Oczywiście, że podjadę i sprawdzę. Sprzedawcy niechętnie jednak pozwalają na przymiarki... Wygląda to na skomplikowane, a przecież nie ma nic prostszego niż bagażnik na relingach! :-) Co do tego fragmentu, piki, belki maja ograniczona dlugosc od zewnetrznej strony na wsuniecie uchwytow i jak auto bedzie wąski to moze sie okazac ze nie da rady zamontowac bagaznka to się trochę zgubiłem. Możesz jeszcze raz łopatologicznie :-)?
  5. Czołem, ja dotąd jeździłem z INTERPACK-iem na dachu, chociaż nie Passatem. Moim zdaniem - zawsze będzie huczeć. Mniej lub bardziej ale zawsze. Do tego dochodzą opory powietrza, boczne podmuchy i ... jak wjeżdżasz na most, na autostradzie w Austrii - to miej się na baczności, bo nieźle ściąga. Generalnie - jak masz boxa na dachu musisz się przyzwyczaić, że jest inaczej. Potem włączasz głośniej muzyczkę, upewniasz się, że całość na dachu ma się dobrze i ... śmigasz. Tymczasem ja nadal pozostaję ze swoim problemem belki 108, czy 120 cm, stopy 755, czy 775 :-) Moryc
  6. Jestem świeżo po wymianie paska rozrządu (+klimy, +alternatora, 2xrolki, 2xnapinacze, pompy) jakoś nie wyobrażam sobie wymiany tego sam. Zabawy jest dużo - prawie 30-40 minut zajmuje rozebranie przodu. Zrobiłem to w warsztacie, ale nie ASO. Nie jestem mechanikiem, ale w mojej ocenie wymiana jest skomplikowana - odpowiednie rozebranie, wyciągniecie elementów, zmontowanie całości i ... chwila niepewności przy uruchomieniu silnika po wymianie - dla mechanika pestka, to on odpalał silnik - hehe, tak jak budowniczy mostu sam staje przy próbie ociążeniowej pod mostem przez siebie wybudowanym. Przy okazji - dżizus, ale te nasze Paski to plastik fantastik... Moryc
  7. Dzisiaj byłem w sklepie THULE, panowie kazali mi kupić do mojego Paska kombi 2003 belki 108 cm. Ponoć te 120 będą za duże. To jak w końcu jest? Brać 108, czy 120...?
  8. Ladies&Gents, podsumowując ten wątek, o kradzieży i zabezpieczaniu wkładów lusterek, niestety muszę przyznać, że nie ma takiego sposobu, aby zapewnić sobie trwały związek ze swoimi wkładami do lusterek. Można tylko w mniejszym lub większym stopniu utrudniać ich kradzież. Oto lista rozwiązań anty-kradzieżowych, z którymi się spotkałem. Pewnie są jeszcze pomysły w rodzaju wysmaruj jakąś śmierdzącą substancją, ale wybrałem te, które realnie można zastosować. Oczywiście królem rozwiązań jest własny garaż :-) Sposoby zabezpieczenia wkładów lusterek przed kradzieżą: - zamocowanie wkładów na rzepy - stłuczenie szkła lusterka, ułamanie fragmentu lusterka, porysowanie - nadcięcie lusterka diamentem, przy wyjmowaniu spowoduje ułamanie - wypiaskowanie wkładów nr rejestracyjnym - wyrycie lub głębokie wypalenie na odwrocie lusterka, na plastiku nr rejestracyjnych - zaklejenie części lusterka plastrem z apteki (efekt zepsutego lusterka) - umieszczenie żyletek za wkładem lusterka - przykrycie całego auta pokrowcem - składanie lusterek - do szyby lub montaż automatycznych lusterek składających - podpięcie wkładów pod alarm samochodu - parking strzeżony, garaż Można też jeździć BEZ WKŁADÓW - próbowałem, przez kilka dni. Wychodzi to kiepsko, a kończy się tak jak w moim przypadku - zatrzymaniem przez Policję. (W-wa, ul. Żelazna, godz. 9.05 rano). Na szczęście skończyło się na tłumaczeniu, że bezzwłocznie zamontuję wkłady. Pozdrawiam, Moryc.
  9. mnastaj

    najlepsze teksty z forum

    Nie sądziłem, że się to zachowa :-) To był czas kupowania mojego Paska i szukałem informacji, czy użytkownicy Pasków stosują dyby na pedały w swoich furaczach. I niefortunnie poszło na czat Uff, dobrze, że to tylko sieć, bo w twarz by się dostało. Ostatecznie - dzisiaj nie stosuję blokady na pedały, pozostałem przy blokadzie skrzyni. Pozdro.
  10. No dobra. Z tymi rzepami to trochę pojechałem. Ale zastanawiam się, co zrobić. ALE - good news jest taki, że Policja złapała następnego dnia po kradzieży 4 dzieciaków z mojego osiedla, po 14 lat, którzy zajmowali się tym procederem! Nie tylko jest szansa, że więcej się to nie powtórzy, to jeszcze być może znajdą się moje lusterka...!!! Mój parking jest dozorowany. Jest szlaban, ale nie ma ogrodzenia. A mimo to, gnojki się nie bały. Coż, szukam dalej miejsca, gdzie będę mógł oznaczyć - wypisakować lusterka w W-wie, no i szukam też parkingu strzeżonego, w okolicy... Podobno http://www.somerw.com znakuje. Pozdro, Moryc.
  11. Nie do wiary. Przeszedłem się dzisiaj po parkingu, lusterk nie ma też BMW, A3... Cały czas kombinuję, jak się zabezpieczyć. Nie jest to niestety bat, który mogę sobie wykręcić, jak zostawiam auto. Natomiast - poważnie zastanawiam się nad rzepami. Wykleję wkład plastikowy rzepą oraz drugą stronę lusterka. Coż, nie będę miał ogrzewania - raczej mata nie da sobie rady z warstwą rzepy, chociaż - kto wie. W ten sposób będę mógł w prosty sposób zdjąć lustra i je ponownie zaczepić. Co sądzicie o takim patencie? I'm desperate... Jak to zrobię, opublikuję fotki na forum, w warsztacie. Moryc
  12. > jak dla mnie brakuje 2 -3 stopni ponizej 18 Dobrze prawisz. To samo sobie pomyślałem ostatnio. Za duży skok, jak na jazdę w zimie. Pozostaje mi jeszcze zrobić to, o czym zuse pisał. Moryc
  13. Mam podobny problem. Za mocno grzeje, na ECON, przy 18 stopniach po jakimś czasie jest zbyt gorąco. Właśnie miałem o to pytać na forum. Na razie po prostu co jakiś czas w trasie włączam LO. To z kolei za zimno. Denerwujące, przede wszystkim na dłuższych trasach. Szczerze mówiąc, to już w zimie wolałem zwykłe pokrętła, w moim wcześniejszym Peugeot 206 bez klimy :-) Moryc
  14. Wyjęte są "tylko" wkłady. Bebechy, na szczęście, są na miejsu. Kabelki od ogrzewania grzecznie zwisały z wnętrza lusterka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności