gif

Witam. Miałem właśnie kiedyś taki problem, że po wymianie amortyzatorów samego tyłu stał on potem niżej. Okazało się, że ważnym wymiarem (w tej kwestii) jest wysokość zamocowania siedziska sprężyny na amortyzatorze. Są tu właśnie różnice w poszczególnych amorkach. Trzeba po wyjęciu starego a przed założeniem nowego porównać je nawzajem czy ten nowy nie ma przypadkiem trochę niżej przyspawanego siedziska sprężyny (ta blacha, na której opiera się dół sprężyny). Same sprężyny też oczywiście mają znaczenie ale żeby aż tak bardzo "siadły" to musiały by być naprawdę mocno i długo przygniecione bądź wątpliwej jakości. Także radził bym aż tak bardzo się nie przejmować a przy najbliższej wymianie amorków z tyłu, zwrocić uwagę na szczegół o którym piszę. ;)update dla tomas : A jeżeli tylne amortyzatory nie są w kolumnie MacPersona to albo nowe spiralki z tyłu, albo nowe amorki z przodu, które będą miały ze 2cm niżej siedzisko sprężynki i już po kłopocie

witam. Nic tylko współczuć Passatowcowi DELTA Kiedyś w B3 miałem takie zdarzenie z nagrzewnicą. Na szczęście (moje) akurat brat miał we władaniu to autko i musiał problem załatwić przed zdaniem mi go. Gorący płyn nagle chlapnął prosto na jego nogi (dobrze, że nie stało się gorzej, że nie spanikował i był w stanie opanować auto podczas jazdy). Piszę specjalnie o tym gdyż nie bez znaczenia jest owo zdarzenie. Rozszczelnienie układu chłodzenia powstało na skutek wzbierania ciśnienia w nim. Jest co prawda zawór ciśnieniowy w zbiorniczku wyrównawczym ale działa on przy względnie dużym ciśnieniu wewnętrznym a jest przecież jeszcze wiele złącz w całym układzie chłodzenia, które mogą owego ciśnienia nie strzymać. Po naprawie nagrzewnicy zacząłem obserwować zbiornik wyrównawczy wraz z zaworem ciśnieniowym. Okazało się, że ciśnienie w nim wzrasta od momentu uruchomienia silnika powoli i nieustannie. Zgrozą powiało! Wizyta w serwisie ujawniła przedmuch z komory spalania do układu chłodzenia ! Wymiana uszczelki po głowicą Po zdjęciu głowicy okazało się, że "popłynęła" jak to określają fachowcy (czyli falista nierówność powierzchni styku z blokiem silnika) - więc planowanie głowicy Jakby tego było mało - blok "popłynął" też :667: Po dogłębnej analizie możliwych przyczyn problemu uzmysłowiłem sobie, że jedynym powodem zaistniałej sytuacji był wcześniejszy, bezmyślny montaż głowicy po wymianie pierścieni. Podjechałem do warsztatu "znajomego mechanika", który wymieniał mi owe pierścienie i zadałem pytanie: "Z jaką siłą dokręcał mi głowicę??" Po otrzymianiu odpowiedzi: "...nooo doś tak solidnie." -nasza "znajomość" zakończyła się natychmiast

POMYŁKA (chociażby w moim przypadku) Powtórzę się: "Teraz czas na wykorzystanie mojego "atutu", o którym było wcześniej -dokonam wpłaty (bardzo chętnie) ale mam warunek (a w zasadzie dwa): 1. Chcę mieć za to serduszko (albo coś kolwiek innego). 2. Chcę aby Administratorzy, za całą tą masę pracy włożoną w prowadzenie forum mieli przy nicku serduszko (albo coś kolwiek innego) bez względu na wniesione wpłaty. Proszę administratora o wydanie decyzji a wcześniej o opinię forumowiczów (aby ułatwić wydanie decyzji)" Proszę mi wierzyć, że nie chodzi mi o wyróżnianie SIĘ. Dam taki przykład: -KTOŚ zgłasza, że ma problem i oczekuje pomocy. Siedząc przy kompie i mogąc pomóc czy udzielić jakiejś odpowiedzi - robię to. Ale gdyby trzeba byłoby coś rozbierać czy robić specjalnie w tej sprawie jakieś fotki czy cuś tam produkować - to poprostu mi się nie chce (a szczególnie w przypadku osoby, która pojawiła się tu na forum tylko i wyłącznie w celu załatwienia swego problemu). Natomiast widząc, że ma się do czynienia z aktywnym, udzielającym się forumowiczem, będę szczególnie zmobilizowany do uczynienia wszystkiego aby pomóc. Z przyjemnością pomaga się także osobom, które są polecane przez innych - bo to także czyni taką osobę społecznie użyteczną. Dbać o NASZĄ społeczność chyba powinniśmy

Moim zdaniem (skromnym) jak najbardziej byłoby to wskazane. Bynajmniej w celu jakiegoś "wyróżniania" lecz wykazania jakoby wiarygodności tej osoby i potwierdzenia w ten sposób, że jest ona aktywnym członkiem forum (a nie tylko zarejestrowanym z powodu potrzeby) i wrazie "wołania przez tę osobę o pomoc" będzie to mobilizowało pozostałych forumowiczów do udzielenia jej tej pomocy. Serduszko czy jakaś inna ikonka powinna widnieć przy nicku takiej osoby. Ja co prawda jeszcze wpłaty w tym roku nie dokonałem, w zeszłym nie pamiętam (jakaś lista by się zdała) lecz to uważam aktualnie za mój atut (co postaram się wyjaśnić w dalszym moim pisaniu). Jednakże aby nie było przegięć w tym temacie, to proponował bym aby jakaś minimalna wpłata (5zł ?) była wyznaczona za to serduszko bo inaczej może się zdarzyć, że jakiś gif zrobi wrzutę na serwa w wysokości 0,50 zł i zacznie się wargować do wszystkich, że co ON to nie jest a ONI nie będą mieli moralnego przyzwolenia (no bo przecież wpłaty dokonał), żeby mu dołożyć (słownie chociaż). Teraz czas na wykorzystanie mojego "atutu", o którym było wcześniej -dokonam wpłaty (bardzo chętnie) ale mam warunek (a w zasadzie dwa): 1. Chcę mieć za to serduszko. 2. Chcę aby Administratorzy, za całą tą masę pracy włożoną w prowadzenie forum mieli przy nicku serduszko bez względu na wniesione wpłaty. Proszę administratora o wydanie decyzji a wcześniej o opinię forumowiczów (aby ułatwić wydanie decyzji)

"Highline" czyli wysoki poziom. Są to najdroższe wersje. Skóra, listwy w kolorze nadwozia, extra felusie etc.

wyszła wam z tego niezła praca magisterska ja w skrócie opisałbym to tak: AUTO- system utrzymuje żądaną przez ciebie temperaturę regulując siłę napływu zimnego (schłodzonego za pomocą sprężarki) powietrza do wnętrza pojazdu. Zmiana jakichkolwiek ustawień (prócz temperatury) powoduje utratę statusu "auto" -dmucha wtedy gdzie chcesz i z jaką siłą chcesz (sprężarka nadal pracuje) a efekt tego zobaczysz na wyświetlaczu. ECON- system stara się otrzymać ustawioną temperaturę wnętrza regulując siłę nadmuchu mając do pomocy powietrze o temperaturze zewnętrznej i możliwość dogrzania go z obiegu wodnego chłodzenia silnika. W obu przypadkach, dyktując systemowi temperaturę, zmuszamy system do doboru innych czynników (które są mu dostępne) tak aby tę temperaturę uzyskał (w granicach logiki). ...no i zapomniałem jeszcze o OGRZEWANIU za pomocą samej klimatyzacji gdy silnik dopiero co uruchomiony i jeszcze zimny. TAK. TO JEST MOŻLIWE Na dworze np. +5 'C a ty dmuchasz sobie do środka +20 'C Reguluje to zawór parowania chłodziwa (ale na tym już się nie znam)

...no, nareszcie się pokazał pokrzywdzony. Lepiej byłoby prowadzić konwersację bardziej bezpośrednio czyli poprzez jakiś komunikator (moje namiary masz w moim profilu -gg i skype) ale jeśli nie używasz takowych to walimy tu... ad 1/ ażeby tymczasowo utrzymać podczas jazdy kluczyk w stacyjce - delikatnie odchyl tę "czarną obudowę (czarny, plastikowy pierścień)" i wsadź bębenek (zamek od stacyjki) a tę gumę wokół stacyjki możesz wyciągnąć potem wsadzić, to poprostu wykończenie wyglądu. Są możliwe dwie pozycje (jedna właściwa) - zwróć uwagę na wprowadzenie bębenka i na mały, plastikowy ząbek tuż na obrzeżu obudowy wewnątrz. ad 2/ ta "czarna obudowa (czarny plastikowy pierścień)" to czytnik immobilizera. Postaraj się nie uszkodzić kabelka bo wtedy będzie się brak sygnału i immo będzie wyłączał silnik właśnie po 1-2 sekundach... ZARAZ będę odpisywał dalej. Siedzę teraz w domu i jestem na gg 3315867

...najgorzej "gdybać" kiedy sytuacja jest konkretna i rzeczywista (stało się już). Co innego na temat pogody na nadchodzący miesiąc. I dlatego poraz drugi powtórzę moje zapytanie do MichalB5 - "Opisz w jakim stanie zastałeś stacyjkę i gniazdo OBD znajdujące się na lewo od półki pod kierownicą."

po 1-2 sekundach reaguje właśnie immobilizer. Znaczy, że on nie wykrywa Twojego kluczyka (a dokładniej transpondera, który znajduje się w kluczyku). Wątpię aby immobilizer był przeprogramowany ponieważ gdyby dokonał tego ów złodziej to poprostu by nim odjechał. Opisz w jakim stanie zastałeś stacyjkę i gniazdo OBD znajdujące się na lewo od półki pod kierownicą.

miałem w Pasku B3 oponki Vredestein Quatrack - bieżnik jednokierunkowy, który był "w jodełkę" i były superowe. Kupiłem je nowe na jesień i przejeździłem całą zimę a były to opony letnie (!) lecz miały bardzo dobry bieżnik, który miał rzeźbę "wgryzającą się" a jednocześnie dobrze odprowadzający na boki wodę i błoto pośniegowe (wzór jodełka). Natomiast opony, których zdjęcie tu przedstawiłeś, moim zdaniem dobre są tylko i wyłącznie na suchym, ciepłym asfalcie do dużych prędkości (spójrz na index). Trochę wody czy piasku na zakręcie i można popłynąć Piszę swą opinię na podstawie własnego doświadczenia, które uważam za wystarczająco dobre. Pozdro

swoim VINem raczej nikt się zbytnio chwalił nie będzie tu na forum (tak przypuszczam). Przejdź się na komisariat a tam wszystko ci powiedzą co zwykły obywatel może uczynić przed zakupem pojazdu aby zminimalizować (nie wyeliminować) ryzyko.

witam. a gdzieś na starym jeszcze forum czytałem post, w którym KTOŚ (niestety nie pamiętam) zamieścił takiego "super linka" gdzie tylko VIN starczyło wpisać i wychodziło całe fabryczne wyposażenie naszego pojazdu. Spróbowałem osobiście i teraz żałuję, że nie zrobiłem sobie skrótu do tamtej stronki - pokazało najdrobniejsze detale z wyposażenia naszego auta (łącznie z rodzajem tapicerki) ! Jeśli ów twórca tamtego postu się ujawni to już mu stawiam browca za podanie tego linka

no to uważaj ! wygląda na to, że masz auto przyszykowane do "wzięcia". To, że nie wzięli go za pierwszym razem świadczy o tym, że chcieli wybadać jak jest pilnowane i pewnie podesłali jakichś mało znaczączych, obcych dla nich gnojków (jak wpadną - mała strata). Zapierniczaj z tym autem na parking strzeżony póki nie pozabezpieczasz jak należy. podaj info na forum w jakich warsztatach autko stało (dokładnie). Trza uważać...

nawet na chwilę, gdziekolwiek jesteś (w lokalu, na imprezie etc.) nie zostawiaj kluczyków bo to jest moment ! Jesteś młody więc uważaj na laski np. w dyskotece. Wiele z nich współpracuje z kolesiami, którzy z tego żyją. Taka odciśnie ci wzór w swojej puderniczce i się nawet nie zorientujesz. To są całe grupy osób, które się dobrze kamuflują. Może wyjdę na jakiegoś Kubusia Fatalistę w twoim mniemaniu ale powiem ci szczerze - to nic innego jak tylko to, co sam przeżyłem.

- bo mieli tylko dorobiony grot a nie mieli elektroniki potrzebnej do immobilaizera. Rozumiesz?