Skocz do zawartości

Shit-Tzu

  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Shit-Tzu

  1. sprawa prosta. Silnik maja problem z cisnieniem oleju. Halasuje lancuch rozrzadu. Po zdjeciu pokrywy w glowicy dziwnie sucho. W silnikach tych stwierdza sie zuzycie walkow, szklanek, panewek. Rada na to prosta i skuteczna - załadowac do oleju ceramizer. dowolny, byle duzo. Po okolo 300km halasy ustaja, w glowicy robi sie znowu mokro od oleju. Cisnienie oleju dramatycznie sie podnosi. Motor jak nowy. Sprawdzone na wielu egzemplarzach.
  2. Ciesze sie że ktoś z tych wydumek skorzysta. Może i moje wydumki są dziwne, ale trzeba przyznac że dobrze i pewnie działają. Afn cały czas działa. Bez problemu zaliczył kilkugodzinną jazdę z prędkościami bliskimi maksymalnymi, bo goniłem teścia który wracał do domu moim następnym passatem. Cięzko miałem, bo to były rajdowiec, ja w życiu nie myślałem ze można aż tak passatem zapier.... Musze afn-a sprzedać mam kolejnego passata na PD, stoi nie jedzony szkoda mi go rdzewieć na parkingu. Eksperymenty bardzo się przydały w aucie z PD, rozwijam więc dalej w innym temacie.
  3. czy kwadrat czy koło jeden pies. najlepszy mocny sub w obudowie zamknietej. Nie ma wtedy buc-buc.
  4. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    passat do sprzedania, szczególy w dziale ogłoszenia
  5. Dyfer diabli wzieli? Może być też przegub, ale raczej byłoby odwrotnie...
  6. jestem z torunia. Lepiej chyba już nie trafisz z PD-kiem tel. 888899666 ---------- Dodano o 22:53 ---------- Poprzednia wiadomość o 22:52 ---------- nie ma takiej mozliwości że to szklanki. Facet naciąga. Pytanie jakie mam czy silnik zapala na plaku. Pd może zgasnąc kiedy rozjedzie się wał z wałkiem rozrządu. Może zgasnąć jak zgubi cisnienie paliwa. Jeżeli rozwaliło uszczelnienie i dmucha w paliwo to na 3 gary ale będzie palił. Chyba że ktoś kiedyś wyciągnał rurkę emulsyjną z kanału paliwowego głowicy. Może zgasnąć jak uszkodzi się sterownik silnika. Mi raz padł, odlutowała sie pamięc. Znam przypadek kiedy ktoś nalał opału, jechał, zgasił, więcej juz nie odpalił. Możliwośc że paliwo zakatowało wtryski więc istnieje. Jeżeli mechanik sugeruje szklanki może byc że paliwo dostawało sie do oleju, rozrzedziło i wydarło. Ale zapalić musi. Spróbuj zapalić na plaku. Jeżeli zapali to motor masz ok, do sprawdzenia paliwo, wtryski, elektryka. Jeżeli nie zapali.... Trzeba szukac motoru.
  7. Dorzucę swoje 3 grosze - Dlaczego wałki sie psują i jak zapobiegać w innym moim temacie. Polecam lekturę. http://forum.vw-passat.pl/threads/137455-Kupilem-passata-Misja-zrobic-z-tego-samochod-Story?p=2038662#post2038662
  8. jeżeli jest ktoś ciekawy, to w ostatnich dwóch postach w innym wątku może się dowiedzieć czem wycierają sie panewki, wałek rozrządu i szklanki, oraz wybijają gniazda pompowtrysków. oraz jak można temu zapobiec. Post jest tu: http://forum.vw-passat.pl/threads/137455-Kupilem-passata-Misja-zrobic-z-tego-samochod-Story?p=2038662#post2038662
  9. W przypadkach niewytłumaczalnych jest możliwość że nie trzyma miedziana uszczelka i silnik dmucha w paliwo. Paliwo odwdzięcza się tym samym i dmucha w silnik. Cylinder jest mokry a silnik łapie korekcje z kosmosu i wpada w wibracje. Dilerzy vw twierdzą że ten typ tak ma i ma telepać. Nie ma. Jak nie pomaga uszczelka fabryczna trzeba dać inną cieńszą i miękką. Wtrysk wejdzie bardziej w gniazdo, przestanie się telepać, uszczelka będzie trzymać. Silnik cudem się ozdrawia. Nie twierdzę, że na wieki, ale rozsądnie używany pojeździ.
  10. Shit-Tzu

    Jak zakatowac silnik???

    1. odkrecić świecę 2. Wrzucić starą zardzewiałą 2mm kuleczkę od łożyska 3. wkręcić świecę 4. odpalić 5. Enjoy. na 4 suwy działa 100%.
  11. Shit-Tzu

    Rewitalizanty XADO

    Działa. Używam od kiedy się pojawiło - będzie ze 20 lat. Wytestowane na kilkudziesięciu silnikach. Można powiedzieć że mam doświadczenie. Nie jest z nimi tak różowo jak to opisują, są trudne do zaaplikowania i wymagają cierpliwości i czasu. Z dostępnych na rynku obecnie są Xado, Xeramic engine protector dostępny w Realu, oraz Liqui Moly Ceratec dostępny np. w sieci Arpol. Różnią się one formą, szybkością "wejścia", szybkością "zluzowania" oraz trwałością. Szybkość "wejścia" to czas w którym nastąpi wyciszenie, podniesienie temperatury oraz spadek mocy silnika, szybkość "zluzowania" to czas po którym silnik się "wyklepuje" i odzyskuje swoje normalne parametry, trwałość - wiadomo. Jeżeli nie nastąpi faza grzania się silnika i utraty mocy znaczy że ceramiera jest za mało i trzeba poprawić, ale nie wcześniej jak po przejechaniu 2000km. Najlepszym jest Xado, w formie pasty, ale ten sprzedaje stanowczo zbyt małe dawki ilość trzeba potroić oraz aplikować w określony sposób. Zamiast kupować te małe tubki kupcie smar naprawczy do łożysk jest 10 razy tańszy działa tak samo. Uwaga - Xado jest tylko dla ludzi doświadczonych z ceramizeremi, działa agresywnie i można coś popsuć jak nie wie co się robi. Problemem z Xado jest to że działa bardzo powoli ma długi czas wejścia i zluzowania, nawet 2-3 tygodnie jazdy, dodając za dużo można przesadzić. Jest bardzo trwały kiedy już się silnik obrobi. Na pierwszy raz najlepszy jest Xeramic z Reala jest w formie oleju, dokładnie trzeba wymieszać to co w puszcze, pozostały osad dolewamy oleju mieszamy i do silnika, jest go tyle ile trzeba, działa znacznie szybciej niż Xado, wchodzi po dniu - trzech, luzuje po tygodniu. Trwałość około 20kkm. Jedna pucha na wychechłany silnik za mało, po 2000km dodajemy połowę drugiej a resztę do baku paliwa, pompę i wtryski też poprawia. Trzeci Ceratec z liqui moly - wchodzi mocno i prawie natychmiast, wyklepuje się po kilku dniach, trwałość niższa niż Xeramic, używam tylko kiedy muszę a nie mam dwóch pierwszych. Ma najbardziej spektakularne działanie. Dwie puchy potrafią zmienić wyklepaną rechoczącą i dymiącą Kiłę albo inne daewoo w sprzęt zdolny do normalnej jazdy. Mam znajomego który co dwa tygodnie zmienia auto, kupuje trupy, sprzedaje bo tak lubi i go to bawi. Peklujemy ceramizerem wszystkie na dzień dobry. Zasady dawkowania - rozgrzać silnik, wlać/wcisnąć, zostawić na 4-5 godzin na wolnych obrotach, jeździć delikatnie przez pierwsze 1000 km. Jeżeli silnik będący w fazie wzrostu temperatury i spadku mocy zostanie upalony to może wysrać się tzn. wyleci uszczelka/pęknie przewód olejowy/obróci się panewka - zdarzyło mi się to wszystko... itd. Jeden się żalił na forum że zapeklował audi v8 z blokiem z amelinum i napylanymi tulejami i mu silnik stanął bo mu tłok zdarł to co napylone i się zaklinował - sam jest sobie winien. Zaceramizowany silnik używać ostrożnie przez kilka tysięcy km. Powód tego taki że mocno rośnie kompresja i ciśnienie oleju, miałem kilka awarii uszczelek pod głowicą oraz przypadków rozerwania chłodnicy oleju, przewodów olejowych oraz innych usterek powiązanych. Kolejność działania ceramizera jest taka: Turbina, rozrząd, panewki, gładzie cylindrów. Jeżeli zabraknie go na etapie np. rozrządu nie ruszy panewek itd. Turbiny kasują swój luz do zera. Rozrząd cichnie a po dłuższym przebiegu ma krzywki i szklanki wypolerowane na lustro. Panewki kasują luz i się polerują. Cylindry podobnie, będą brać trochę oleju więcej jak się przesadzi, ale bez strachu. Ja do swojego silnika 1.9 tdi afn zapakowałem wszystkie po kolei na przestrzeni 100kkm, najśmieszniejszy efekt był po dwóch butlach Xerateca (pół do paliwa) bo ścichł zupełnie silnik do zera i było słychać TYLKO detonację paliwa w cylindrach jak w benzyniaku i buczenie w wydechu, nikt nie wierzył że to dizel. Był cichy całą zimę potem się wyklepał. Mam film poszukam i wrzucę. Po 40kkm i dodaniu Cerateca rozwaliło chłodnicę oleju i zgubiłem na trasie oliwę- poszła w układ chłodzenia - zapaliła mi się kontrolka przy wjeździe do miasta, dolałem litra i dojechałem około 15km do domu na małych obrotach. Kontrolka zapalała się i gasła. Zalałem rano olejem i pojechałem 30km do warsztatu naprawić. Silnik lekko się wyklepał więc zarzuciłem 10cm gluta z Xado a potem kląłem ponad miesiąc bo silnik grzał się, nie przyspieszał na piątym biegu i nie wkręcał powyżej 4000 obr. Doszedł w końcu do siebie, minęło 20kkm i dalej się dziwię że jak rano odpalam to szklanki nie walą, trochę tylko tak głucho. A, bym zapomniał, ten silnik ma jedną walniętą szklankę od kiedy go mam, do dziś nie wymieniałem i lubi postukać zanim się nagrzeje. Po zdjęciu wałka nie umiem stwierdzić która to więc jeżdżę dalej. Afn ułożył się do pracy na wysokich rpm bo tak był używany i sam w sumie nie wiem czemu to jedzie jak głupie do ponad 5krpm, bo pompa i wtryski seria. Z przygód silnikowych - w zaceramizowanym bmw 730i v8 (czas zejścia ciśnienia oleju po wyłączeniu silnika ponad 20 sekund jak kupiłem niecała sekunda) na autostradzie odkręcił się smok. Usłyszałem sieczkarnię jak zapaliłem peta i uchyliłem okno. Dojechałem powoli do cpn-u około 20km, stan oleju był, niewiele myśląc kupiłem baniak 5L oleju i nalałem do silnika. Ucichło, dojechałem do PL (2000km). Czas zejścia ciśnienia spadł do 3 sekund, smok przykręcony, silnik jeździł ok. Naprawiłem dwa silniki na stukające panewki. Da się ale prościej jest rozebrać i wymienić, serio. Wyjątkiem był silnik który uparcie darł panewkę na korbie pomimo wymian a auto było z salonu na gwarancji. Po trzeciej panewce załadowałem mu środek xado do skrzyni - tańszy i więcej - pomemlałem go na postoju z godzinę zmuszając do stukania, zostawiałem na chodzie na 5 godzin i kazałem klientowi przyjechać za 500km jak będzie stukać. Przyjechał jeszcze dwa razy, za każdym razem xado, memłanie, 5 godzin, stukał coraz mniej, za trzecim razem przestał stukać i tak mu już zostało. Trochę dymił potem ale klient został poinformowany że tak ma być i że przestanie, faktycznie przestał i z tego co wiem ta 307-ka jeździ dalej. Druga była fabia w podobnej sytuacji, która już miała tak obrobione śruby od miski przy skrzyni że nie dało się ich wykręcić są głęboko w tulejach (mechanicy od skody wiedzą o czym mówię) tam też poszło Xado, tym razem do łożysk bo takie akurat miałem. Nie miałem okazji zapakować tego do łożysk. Do mostów dawałem, potrafiły wytrzymać po tym 25 par spalonych opon do wystrzału bez awarii. Dodane do skrzyni bardzo pomaga i skrzynka działa jak nowa, wiadomo przy ekstremalnym zużyciu nie pomoże. Z ciekawości wymieniłem smar w zużytym i strzelającym przegubie na ten xado do łożysk - Zaczął strzelać jeszcze bardziej, dużo bardziej na skrętach, na prostej delikatna poprawa. Kiedyś rozbiorę i zobaczę co się stało. Póki co przejechał 10kkm i jeździ dalej. Ogólnie nie polecam, może lepiej się sprawdzi z dobrym przegubem, zwyczajnie taniej jest założyć kolejny przegub.
  12. Bawilem sie tym programem i uzywam go nawet. Ma kilka wad takich jak, np brak mozliwosci wyboru banku w opcji "tuning" czy tez brak automatycznego przeskalowywania osi map, oraz nie kalkuluje wplywow czasu i katow na "wykres z hamowni" Fakt, ulatwia zabawe softem ale i tak trzeba wiedziec co do czego i jak. Ciekawe czy zrobia podobny do edc 16 i 17? ---------- Dodano o 06:51 ---------- Poprzednia wiadomość o 06:46 ---------- kup i galetto i mpps. Mpps uwala wsady na niektorych strownikach. No akurat na tych czesto potrzebnych.
  13. jedz na stacje lukoil, kup plyn do wspomagania w czarnej butelce z zolta naklejka z uszczelniaczem, wlej, zapomnij o temacie. Likwiduje nawet potezne wycieki z magla. Sprawdzone na wielu autach w tym na moim passacie b5. Mieszac mozna z czymkolwiek. Koszt na cpnie lukoil 16zl, w supermarkecie real 11zl. Plyn jest przezroczysty biały.
  14. Zorganizuj sobie winolsa z sumami. Podejrzyj mapy w zmodyfikowanym sofcie. Znajdz podobne u siebie i podobnie pozmieniaj. Podpowiem że mapy z gotowców nie są za "rewelacyjne" i za wiele nie jest tam pozmieniane w stosunku do tego co mozna zrobić. Plusem tej metody jest że nic nie popsujesz. Pamiętaj o sumach kontrolnych!
  15. dokładnie. To że tę dziurę trzeba zatkac to nawet moja 9 letnia córka zauważyła jak oglądała turbinę. Sprawdź wężyki ale wszystkie. Dziura w jednym i wszystko leży. Kowal pewnie coś źle popodłączał. Jak są lużne wymien. Turbo po wymianie ma dmuchać jak szalone. Za 1400 nie kupił nowego tylko regenerowane. Ponieważ to 1400 to może być różnie z regeneracją znam przypadki że turba po regu jadą słabo i dobrze jak jadą a nie rozsypują się po 500km. Do BRD polecam wyrzucenie kata - pomaga to mu zbierać się na obroty bo jest trochę leniwe z natury swojej taki caha 170 dużo lepiej się zbiera. Mam wujka, regeneruje turbiny pompy i wtryski. Ma w sklepiku koło 500 sztuk rożnych na półce zregenerowanych. Wszyskie wyglądają jak nowe z fabryki i w takim są też stanie. Oszczędzę opisu co on z nimi robi i dlaczego kosztują u niego trochę więcej niż 1400zł.
  16. Bzdury kolego piszesz i siejesz propagandę tunerom. Za pomocą rezystorów, diod i kondensatorów Da się zrobić na niektórych dieslach więcej mocy niż jakimkolwiek programem. Sterowniki też mają swoje ograniczenia. I nie wpływa to negatywnie na silnik bardziej niz chiptuning. Zrobić np. afn-a "drutami" na 150 km - żaden problem. Zrobić to chiptuningiem i mapami? - pokaż mi takiego (na seryjnych gratach) Znam obie te metody i żeby je zatosować poprawnie trzeba dużo wiedzy o działaniu silnika poszczególnych dupereli i samego sterownika. Są złe boxy i złe programy i odwrotnie. Maksymalny do osiągnięcia wynik da się zrobić tylko łącząc obie te metody, trzeba pisać soft i kilka rzeczy podciągnąc "drutami". ---------- Dodano o 09:11 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:03 ---------- Bo masz źle napisany soft kolego. Ja na ten przykład pomimo dosyć cherlawej dwumasy tak poukładałem sobie mapy że obsolutnie nic jej nie grozi. Ale to trzeba usiąsć, chcieć, kikanaście razy sie przejechać i robic korekty aż będzie ok. Dobrych kilka dni. Inaczej się nie da. Na przykład na moim aucie musiałem wykopać sporą dziurę w mapie przy mniej więcej 2700 obr.min aby uspokoić dwumasę. Samo poprowadzenie momentu poniżej granicy wytrzymałości sprężyn dwumasy od 1800 do 3000 nie pomagało. ---------- Dodano o 09:22 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:11 ---------- Ogólnie tak zważywszy że jakosc przeciętnego programu jest lepsza od jakości przeciętnego druciarstwa opornikami. Ale jeśli ktoś ma kupić druta z allegro za 300 zł a zrobić program za 700 to sam nie wiem co gorsze dla silnika.... ---------- Dodano o 09:25 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:22 ---------- Ładnie zrobili i z głową. ---------- Dodano o 09:29 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:25 ---------- Dokładnie tak A z ciekawostek.. piszę program dla starego tdi w którym wogóle nie będzie przepływki. Przeciez jest jeszcze map-sensor. ---------- Dodano o 09:32 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:29 ---------- Pójdzie hehe.... ale soft trzeba trochę przerobić i nie da się na gotowca. ---------- Dodano o 09:34 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:32 ---------- Dają to bo to jedyny pewny sposób na kontrole sterowania egr-a.
  17. Francuzi robią najczystsze diesle na świecie. Diesel zimny bedzie dymić. Dymi bo jest zimny a niedogrzany olej zamiast się spalać paruje. Dymi bo jest zimny wydech i resztki oleju w nim zaczynają się kopcić. Dymi bo turbina na gęstym oleju się nie kręci i odrzutniki olej puszczają. Dymi bo diesel zapala z bardzo późnym kątem zapłonu bo część silników nie umie inaczej. Itp Itd
  18. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    Dziś powrót do korzeni czyli do partyzanckiego tuningu! Zajechałem do znajomego, przy okazji mu bąknąłem że mi się tłumik drgań na wydechu zerwał i wąż od intercoolera rozerwało. Wąż na taśmę szmaciankę - taśmę winylową - i znowu na szmaciankę i próbę wytrzymał. Znajomy popatrzył na wydech i mówi i że ma pomysła i wie co zrobić. Wyjałem nową siatkę z kufra a on idzie na skład tłumików i rur i się smieje... I przyniosł Kiełbasę. Chyba od tira. Pocieli, pospawali i nie pytali mnie za wiele mowiąc że będzie dobrze i nie pierwszys raz takie coś robi. Pojechałem zobaczyć co to dało. Ruszyłem i bąk taki że auto za mna znikło w czarnej chmurze z pola widzenia. Zapiałem dwójkę i drugi bąk wcale nie mniejszy. Chwilowo zatrzymałem ruch na ulicy z powodu braku widoczności. Niestety po 100 metrach zabawa bąkami się skończyła bo skończyły sie bąki. Efekt mniej więcej taki jak to wygląda, hehe. Pierwszy raz udało mi się zrobić piska od zera do 80km/h w czym pogło że droga lekko nierówna była. Auto dostało życia zupełnie inaczej się zbiera. Na jedynce i dwójce jedzie tak jak na starej vnt-15 - gniecie na zawołanie i jak dużo lżejsze, na trojce troche też lepiej, na czwartym biegu nie sprawdzałem ale tego co udało mi się obczaić to moment obrotowy na 4 biegu do 3000 mi nie wzrosł i dobrze bo jest na styk do dwumasy. Polecam tego moda każdemu kto znajdzie odpowiednią "kiełbasę". Wymiar wlotu i wylotu kiełbasy to około 65mm od środka i oryginalne ucięte flansze wchodzą z luzem a średnica kiełbasy w środku to jakieś na oko 75-80mm. Podobno od jakiegoś mercedesa z dużym silnikiem. Bawię się obecnie mapą kąta wtrysku. Limitera kąta nie ruszam bo jest dobry a wiem bo ruszyłem. Z kątem trzeba delikatnie. Dałem np. maksymalny 18 i auto zmuliło. Teraz testuje okolice 16 i wygląda na ok. W srodku mapy pojawia się problem - nastawy dla najlepszego ciągu i najmniejszego dymienia i spalania są różne. Zdecydowałem że środek mapy robię pod ekonomię a koniec pod moc. Z eksperymentów wynika że najlepszym sposobem pogodzenia ekonomii i mocy jest założenie większych - szybszych wtryskiwaczy i głowicy 11mm. Standardowe .205 i głowica 10mm jest za wolna i nie mogę opóźnić kąta do takiego przy którym auto najlepiej jedzie bo mi dymi i potrzebny jest kompromis. Optymalny kąt dla 50% zapłonu to 8 stopni po Gpz i gdybym mógł odpowiednio szybko lać paliwo to mógłbym dac zapłon kilka stopni po Gpz. Ale nie mogę.
  19. Shit-Tzu

    Remont głowicy

    minęły dwa lata. Głowica dalej ok, nic się nie dzieje. Silnik systematycznie pałowany. Zmieniłem szpilki na firmowe dla swietego spokoju metodą 1-1. wnioski - mozna spawać i będzie ok.
  20. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    Zmierzylem. Na mierniku na zaplonie jest 0.35V, na maksymalnym wychyleniu 1,540V. Ponadto okazało się że niezaleznie od napiecia startowego najlepiej auto jedzie przy dawce wypukanej na 3mg. Najwiecej czasu poszło na wyrzezbienie momentu obrotowego w zakresie 2000-3000 obr/min na granicy wibracji dwumasy (około 310nm) Gdyby nie ona to dałoby się dużo więcej. Musze wbic zaworek w pompie i zwiekszyc cisnienie wewnetrzne bo mam kat wyprzedzenia maks. 15,3 stopnia. Box wyjety, robie testy bez. Miałem problemy z kultura pracy silnika - dużo czasu zeszło na korekcję map aby silnik pracował tak kulturalnie jak na boxie. Box miał tę zaletę że do 80% mocy nic nie zmieniał w pracy silnika. Dalej mam wrażenie że do poziomu kopa z boxa troche mi brakuje ale decyzja podjęta - będę męczył soft az dojde co i jak albo ustalę że się nie da. Jest juz dwa tygodnie ok. Mam moment tak jak chcę, okazało się że kombinowanie z momentem przy 2000, 2500 i 3000 kończyło się tym że albo było za mało albo za dużo. W końcu zrobiłem dziurę w mapie dokładnie przy 2700 i zaczeło to normalnie jechać. Dziwi mnie że na boxie nie było tego typu problemu, jechało i już. Jak wgram oryginalny soft i pozakładam boxa i rc na wtrysk i turbo to mam czas 0-100 lepszy niż na samym zmienionym sofcie.
  21. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    Zadzwonilem do pewnego tunera. Prosil podeslac wsad, zmienil i odeslal. To co zrobił załadowałem do sterownika ale nastawnik na jego nastawie dobil. Napiecie koncowe podawane przez vag zalezy od napiecia poczatkowego. Napiecie poczatkowe mozna zmieniac od 0.660 do 0.820. Od napiecia tego zalezy koncowe i zmienia sie w zakresie od 4.320 do 4.570. Jakby nie przestawiac nie ma to wpływu na prace nastawnika. Nastawnik dobity palcem do konca i odczytany na vagu pokazuje napiecie koncowe wyzsze niz vag w czasie pracy loguje, i jest to wartosc od 4.560 do 4.720 i to co vag pokaze tez zalezy od napiecia poczatkowego. Napięcie błedu pomiaru napiecia nastawnika do wartosci zadanej przy ktorej vag daje błąd i odcina paliwo to 627,59mV. Otóż kiedy ustawiłem palec na 0.660 i mapę na 3999 po 4000 odcielo mi paliwo O_0 bo jaki się okazało pomimo że nastawnik nie klepnał to różnica była zbyt dużą - Vag zlogował mi 4.23V napięcia maksymalnego i wywalił błąd rożnicy napięcia i odcielo paliwo. Więc ustawianie palca rsw poniżej 0.7V to zły pomysł. mam kilka pytan - dlaczeo vag pokazuje napiecia zwrotne zawsze w zaleznosci od napiecia poczatkowego? Dlaczego te napiecie nie jest takie jak jest podawane z mapy? Dlaczego jezeli faktor dla mapy jest 1.22... to przy zblizaniu sie do wartosci maksymalnej wynika ze np. dla napiecia 4.3 faktor wychodzi 1.14 a dla maksymalnego np. 4.4V przy startowym 0.7 faktor jest 1.1?
  22. W sterowniku powinno dać się ustawić limiter prędkości maksymalnej - daj na 130 na godzinę i problem z głowy. Mam klienta flotowego i mu poustawiałem Zostaw to auto tak jak jest. Dobry kierowca bedzie Cię chwalił za to, wykorzysta to, a słabemu daj te słabsze auta.
  23. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    Wczoraj przerobiłem mapę SOI i N146. Wyjąłem kondensator i opornik z wtrysku sterującego - 100nf i 470ohm szeregowo. Odłączyłem boxa. Wrażenia - hm... chyba lepiej to jechało na boxie. Serio. Poprzestawiałem nastawnik - znowu się potwierdziło że najlepiej jedzie na dawce 3.4 mg. Boxem można dowolnie wysterowac nastawnik i zawsze złapać maksymalne wychylenie, chipem juz nie jest to takie proste i jest wyjaśniona tajemnica dlaczego dobrze myślący partyzanci wyciskają 150km z seryjnego afn-a. Zlogowałem vcds-em, napięcie startowe nastawnika 0.700 i maksymalne wychylenie na 4.4 co bym z softem nie robił. Wrzucam wsad do boxa do nieprzerabianego afna, może ktoś poeksperymentuje. afn stock box.rar. Zalutować 100nf szeregowo z 470ohm na wtrysk sterujący między kable (+ 2 stopnie kąta) a cisnienie na turbinie ustawione dla vnt15 więc na map sensor nic nie zakładajnie. Jeśi wam klepnie nastawnik to gdzieś po 4000 obr/min więc uważajcie przy ustawianiu boxa i sprawdźcie na trójce kilka razy a potem na czworce by potem nie było niespodzianek na trasie, klepnięcie poznacie po gwałtownym odcięciu mocy silnika. Wtedy noga z gazu i znowu na gaz i regulowac.
  24. Shit-Tzu

    partyzancki tuning passata b5

    Witam. Opanowałem sobie kwestię chiptuningu.Napisałem soft pod mojego boxa, Co się okazało - nie da się za wiele poprawic, co da się zrobić to spowodowac aby silnik chętniej pracował powyżej 4200 obr/min. Ogólnie jest porównywalnie. gdyby nie kłopoty ze sprzęgłem odpusciłbym sobie temat chiptuningu. W boxie miałem to 7 par diod schotkyego w szeregu z oporem około 80ohm stabilizowane termostatem na temperaturę około 8o stopni - zmieniając temperaturę termostatu zmienia się przyrost mocy, i włacza się to tylko przy gazie do oporu. Jako grzałkę dałem opornik 5w 10ohm a diody owinałem wokół grzałki. Zestaw preferuje zakres 2700-4200 obr/min. po 4200 delikatny spadek. Jutro robię kolejną korektę softu - muszę znależć maksymalne bezpieczne napięcie nastawnika i lekko zdjąć moment w 2400-2600 obr/min. Załączam wsad zrobiony do boxa - 2 diod i opornika w szeregu z pompą ( opornik doregulować poniżej klepnięcia nastawnika na 3 biegu w granicach 4300obr/min), opornika i kondensatora na wtrysku sterującym, 3 barowego map sensora i turbiny brd, standardowej pompy i wtrysków dla silnika afn nr ecu 038906018P/0281001720 . Jeśli chce ktoś to dla turbiny standardowej przerobię. aha.. mój box jest na sprzedaż. jak ktoś chce poproszę oferty na pw 0281001720 .rar
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności