armo

ja miałem podobne doświadczenia z abs-em u mnie okazało się że był pęknięty w środku kabel od czujnika abs

ja miałem sekwencje stag 300, parownik emmegas wtryski planijet takie: http://sklep.certools.pl/product_info.php?cPath=31&products_id=89 kupowane w internecie i na takim zestawie zrobiłem około 100 tyś km. Wtryski trzeba było wymieniać średnio co 30 tyś km ale biorąc pod uwagę ich cene to nie problem no i po około 50 tyś km trzeba było kupić testaw naprawczy do parownika cena coś koło 100zł cena mojej instalacji to niecałe 3000 zł montowali mi w Krakowie. Spalanie przy spokojnej jeździe na trasie spokjnie zamykało się w 10 L

ciśnieniem w układzie steruje wyłącznik ciśnienia który jest na pompie i włącza on silniczek który jest od dołu pompy. tu masz opis całego układu http://www.zssplus.pl/www_prace_dyplomowe/praca_3_teves.htm

ja coś od siebie dorzuce, ja filtronem handluje ładnych parę latek i żadnych narzekań ze strony klientów nie słysze to po pierwsze, sam jeżdże na filtronie, olej parę razy zmieniałem przy vr6 i żadnych niespodzianek nie było to po drugie, po trzecie to żaden problem zmienić producenta filtrów w sklepie więc zarzucanie komuś lobbowania na rzecz filtrona jest raczej zabawne

tu macie opis tej pompy (podpunkt 3.1.1) http://www.zssplus.pl/www_prace_dyplomowe/prace_dyplom/Teves/praca_3_3_teves.htm najczęściej pada silnik elektryczny przy tej pompie

skoro wymieniłeś już komputer cewke i czujnik od wałka, to zostaje już tylko chyba czyjnik położenia wału lub uszkodzenie jakiegoś kabla w instalacji. Ten czujnik od wału to dobrze żebyś sprawdził i w tym celu podjechał do jakiegoś mechanika lub elektronika który ma oscyloskop. Możesz spróbować go sam sprawdzić woltomierzem podczas odpalania, ale to są małe napięcia i jeśli nie jest on całkiem uszkodzony (tylko gubi niektóre impulsy) to na woltomierzu tego raczej nie wykryjesz. Sprawdz jeszcze sobie tą wielką okrągłą wtyczke która jest przy silniku czy nie ma tam jakieś uszkodzonego kabla

a czy razem z czujnikami wymieniłeś kable od nich, bo ja miałem dokładnie takie same objawy i się okazało że kabel co idzie od czujnika był w środku pęknięty

Moim zdaniem mało jest prawdopodobne żeby dwie cewki naraz padły. Ja bym zaczął od sprawdzenia która część cewki nie daje iskry (cewka jest podzielona na 3 sektory, z każdej wychodzą po dwie końcówki do kabli wys. nap.) Najlepiej zdejmować każdy kabel pojedynczo z cewki i odsuwać na 2mm od wejścia do cewki i patrzyć czy iskra przeskakuje

Aby na pewno to cewka padła? ja miałem kiedyś podobny problem i też kupiłem drugą cewke i dalej poprawy nie było i okazało się że to wina czujnika położenia wałka rozrządu. Tylko u mnie vr chodził na 4 cylindry a nie na 3. W tych silnikach 4 cylindry dostają impuls z czujnika położenia wału a 2 pozostałe z czujnika połozenia wałka rozrządu

wtryski wymieniałem niedawno więc raczej odpadają są to planijety a reduktor mam emmegas

spadają mi wolne obroty, czasami potrafi nawet zgasnąć przy dojeżdżaniu do skrzyżowania z wciśnietym sprzęgłem. Dzieje sie tak od pewnwgo czasu, na początku działo sie tak tylko gdy silnik był jeszcze słabo nagrzany, jak już temp była powyżej 50 stopni to wolne obroty się stabilizowały, teraz nawet jak silnik ma 80 stopni to wolne obroty szaleją. Instalacja ma zrobione jakieś 50 może 60 tyś km Może czas wymienić reduktor?

kolego dostaniesz taki zestaw naprawczy (żywica + mata) w każdym sklepie motoryzacyjnym czy z farbami tu masz link do takiego zestawu żebyś wiedział jak to wygląda http://www.allegro.pl/item427845584_zestaw_naprawczy_250g_mata_zywica.html

kolego kup sobie co najmniej 72Ah i w niczym to przeszkadzać nie będzie, zwróć tylko uwagę żeby się zmieścił. A czy masz alternator 70A czy 50A to jest bez znaczenia

jak pula? ja jestem współwłaścicielem sklepu z akumulatorami który jest na rynku od kilkunastu lat i z wieloma firmami współpracujemy i z centrą , zapem banerem itd. i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby akumulator z wadą fabryczną nie został uznany na gwarancji i zawsze gdy klient sobie życzy, bądź my wykryjemy uszkodzenie akumulatora na gwarncji wysyłamy go do producenta czy importera i tam go zawsze badają

więc tak, kable i swiece nowiutkie, rozrusznik kręci jak szalony, diagnostyke komputerem robiłem i wyszedł tylko uszkodzony czujnik temp. cieczy który został od razu wymieniony, silnik oceniam na w miare dobry stan, do wymiany są tylko uszczelniacze zaworowe. po za tym pasacik nie zapla i na benzynie i w trybie awaryjnym na gazie wiec wszelkie usterki ze strony układu paliwowego bym wykluczył. Wrażenie to takie robi jak by było jakieś zabezpieczenie termiczne przed przegrzaniem?? modułu za pomocą oscyloskopu nie mam jak sprawdzić bo nie mam do niego dostępu. Musze sprawdzić jeszcze czy jest iskra w momencie kiedy nie chce zapalić

moduł z cewką

Koledzy mam taką przypadłość, jak zgaszę gorący silnik i próbuje go po chwili zapalić to się nie da, dopiero jak postoi 20 min i trochę ostygnie to bez problemu zapali wymieniłem czujnik temp. wody (ten do komp) i czujnik temp. który jest w kolektorze ssącym ale nic to nie dało. Co to może być?

a sprawdzałeś to "żółte cudo" lampą UV?

tu masz link do forum STAG, tam ci powinni pomóc, jest tam wielu monterów staga jak i przedstawiciele producenta https://www.ac.com.pl/autogaz/forum/viewforum.php?f=16&sid=ac06a94c407563fec3211b55bb76f9a1

ja dałem najzwyklejsze przewody, takie jakie akurat się walały po domu

ja miałem problem z przewodem od ABS, był pęknięty w środku. Wymieniłem ten przewód na dwa zwykłe przewody w izolacji (skręciłem je razem i owinołem taśmą izolacyjną) podpiołem do nich tylko oryginalne wtyczki i do dziś problemu z tym przewodem nie mam

w dużej części problem opanowałem, podniosłem mnożnik i na gazie zaczął pracować ok, ładnie przyspiesza i pali tyle co na początku. Został mi jeszcze jeden problem który jest tak samo na gazie jak i na benzynie, jak się doda mocniej gazu np. przy ruszaniu to go szarpnie kilka razy.

to ja przez pierwsze 40 tyś kilometrów problemów żadnych nie miałem, ładnie to chodziło i nawet na max obr ciągnął na gazie, dopiero teraz się problemy pojawiły

passatek szarpie mi na gazie, u gaziarza stwierdzili że wtryski padają (czerwone valteki) więc zmieniłem wtryski na planijety i dalej to samo, ma ktoś z kolegów jakiś pomysł?

dzięki za chęci, ale doszedłem do wniosku że spróbuje ją zregenerować bo w sumie to jest sprawna a urwała mi się tylko końcówka co przykręca się do niej węża