angelo77

Mój przypadek jest podobny do opisywanych. Ostatnio zauważyłem, że wskaźnik temperatury silnika długo dochodzi do 90 stopni, i zatrzymuje się na jakiś czas na przedostatniej kresce przed 90. Sprawdziłem VCDS-em temperaturę na silniku i na wskaźniku. Wygląda to następująco. Gdy temperatura odczytana z silnika osiąga już 90 - 94 stopnie, to temperatura odczytana z instrumentów wynosi zaledwie 70 - 75 stopni i jest niestabilna tj. co chwilę się zmienia. Dopiero po kilku minutach jazdy temperatura na wskaźniku dochodzi do 85 stopni i tak już się utrzymuję. Co może być przyczyną takiego dziwnego zachowania i gdzie ewentualnie może "gubi się" te kilka stopni? Błędów brak.

Z mojego silnika podczas pracy na wolnych obrotach też dochodzą dziwne dźwięki. Mianowicie jak już się nagrzeje to słychać nie regularne i nie cykliczne burczenie które brzmi mniej więcej tak "grrry gggrrrrrry gggggry". Trudno mi opisać te dźwięki ale nie są one bardzo głośne i trwają około pół sekundy, tj. raz krócej raz dłużej. Miał ktoś u siebie podobny przypadek, bo jak na razie nie mogę go zdiagnozować i jeżdżę z tym już od dłuższego czasu a dźwięk się nie zmienia.

Miałem taką samą sytuację i taki sam dylemat. Postawiłem na termostat i wymieniłem na Wahler-a. Po wymianie termostatu i rozgrzaniu silnika temperatura wahała się w granicach 86 - 90 stopni.

Zostawiłem im swoją część a za sprawną, bez luzów zapłaciłem 250 zł. Z robocizną to jest różnie. U mnie mechanik za prawie cały dzień roboty przy wyjmowaniu i wkładaniu bierze 120 zł. Pozdrawiam.

Zgadz Jak nazwa wskazuje zmienia on fazy rozrządu. Znajduje się pomiędzy wałkami rozrządu w tylnej części silnika. Jego numer to 058 109 088 E, cena w serwisie ok. 1500 PLN, a zamienniki nie wiem czy są dostępne. Pozdrawiam

Witam! Mam nadzieję, że mój post wam pomoże. Miałem u siebie takie samo brzęczenie, które dochodziło z okolic turbiny i katalizatora. „Fachowcy” z serwisu stwierdzili, że to katalizator lub napinacz łańcuszka rozrządu. Napinacza od początku nie brałem pod uwagę bo brzęczało wyraźnie w okolicy turbiny, a gdy na wyłączonym silniku stukałem w katalizator to nic nie brzęczało. Więc drogą eliminacji pozostała do sprawdzenia turbina. Jeździłem z tym prawie dwa lata lecz nie dawało mi to wciąż spokoju. W końcu zdecydowałem się na wyjęcie turbiny. Po wyjęciu okazało się, że cięgno sterujące zaworem upustowym, jak i ośka przechodząca przez turbinę są wyrobione, wypalone i mają duże luzy i to właśnie było powodem brzęczenia. Zawiozłem turbinę do warsztatu zajmującego się ich naprawą, gdzie wymieniono mi tylko część gorącą turbiny. Przy demontażu turbiny ukręciła mi się jedna śruba która została właśnie w części gorącej więc wymiana rozwiązała i ten problem. Poniżej zamieszczam fotki wymienionej części. Pozdrawiam.

Progi to raczej rysują Ci się od butów podczas wsiadania i wysiadania, a te gumy wyciszają wnętrze i chronią progi przed zabrudzeniem.

Ten tłumik drgań prawdopodobnie znajduje się w tym zgrubieniu końcówki drążka kierowniczego i jego wymiana bez wymiany końcówki nie jest możliwa. A jeśli chodzi o chłodniejsze dni to ja również zauważyłem, że te "puknięcia" się trochę wyciszyły.

Wygląda na to, że mój diagnosta ma racje, i potwierdza się to co napisałem powyżej w poście #11.

Ja również borykam się z problemem puknięcia z prawej stromy auta podczas hamowania i przyspieszania. Tylko, że u mnie jest to chyba wstępna faza bo pojedyncze puknięcie występuje podczas mocniejszego hamowania. Znajomy diagnosta mówił, że może to być końcówka drążka kierowniczego, a dokładnie jakiegoś tłumika drgań który jest w tym zgrubieniu na drążku. Ktoś z was już to przerabiał i może to potwierdzić?

Mam pytanie do forumowiczów którzy naprawiali swoje wiatraki. Mianowicie, czy wentylator ma w środku jakieś łożyska, czy tylko np. jakąś tulejkę na której się obraca? Mój czasami delikatnie popiskuje, tak jak by miał już sucho w środku.

Z kolei na stronie NGK do AEB zalecają świece PFR6Q.

Ja obecnie jeżdżę na świecach NGK BKUR6ET-10, które dobierał mi sprzedawca w sklepie. Nie wiedziałem wtedy, że do tego silnika powinny być założone świece platynowe. Zrobiłem na nich prawie 20 tys. i nie zauważyłem jakiś skutków ubocznych dla silnika. Z tego co wiem to świece platynowe charakteryzują się większą trwałością i rzadziej je się wymienia. Więc jeśli po 20 tys. wymienię zwykłe świece to chyba nic złego się nie stanie. Chyba, że się mylę to proszę o komentarze.

Z własnego doświadczenia wiem, że do wymiany pompy wody nie trzeba ściągać przodu.

Do tego silnika zalecane są świece platynowe NGK PFR6Q.