Skocz do zawartości

MARIANEX62

  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O MARIANEX62

  • Urodziny 08.07.1962

Informacje osobiste

  • Imię
    Marian
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Pilzno

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9TDI-PD 115KM (ATJ)
  • Rok produkcji
    2000
  1. ALEKS Ja mam 116KM i autko śmiga . Moc a właściwie jej brak odczujesz przy "pełnym" obciążeniu , przy wyprzedzaniu itd. Mój jest na tyle elastyczny , że na krótkim odcinku gdy już załączę 5 bo 6 to tylko na trasach to mogę 50 i 120 jechać . Z kolei na trasie przy normalnej jeździe jest oszczędny. Niestety gdy przyszłyby górki to 101KM weźmie więcej ON. Albo będziesz "mulił" pod górki aby oszczędnie jechać. Ja rok temu w zimie trasę Tarnów - Livigno gdzie nie brakuje górek , autostrad przejechałem ze średnią ok 110km/h i zużyciu 5,2l/100km. Ale to na marginesie. Gdy z kolei będziesz jeździł w miejscu to 101KM w zupelności wystarczy
  2. Ja podzielę się swoimi "doswiadczeniami" . Kiedyś "kolega" (już nim nie jest ) polecił mi w swoim serwisie nówki dziwnej marki w dobrej cenie - okazało się , że to były bieżnikowane. No cóż nie znałem się na tym i były nie do rozpoznania przez laika. Gdy w trasie złapałem gumę serwisant miał problem przy wyważaniu - od słowa do słowa i uświadomił mnie , że to bieżnikowane na "lipnych karkasach" stąd może i kapeć. 2 zimy temu kupiłem używki "igiełki" już je mam założone będzie to ostatnia zima jeszcze ponad 2mm nad TWI jeżdżę codziennie ponad 60km do tego kilka razy trasa 200-300 w jedną stronę no i 1-2 razy w sezonie ok 1200-1500 w jedną stronę na narty. Tak więc przebieg raczej "normalny". Za te używki młode i niezjechane płaciłem po 100zł. Nówki to co najmniej 250zł/szt . A wystarczyłyby na może jedną zimę więcej - w moim przypadku. Rachunek ekonomiczny prosty. Ten sam zabieg stosuję na lato. Teraz przy przekładce na alusy wrzuciłem komplet używek SAVA za 300zł - PROMOCJA bo teraz sezon na zimowe , czekają w garażu na wiosnę . No cóż wyjazd na narty zapłaciłem w sierpniu - jadę w grudniu za 1000zł na tydzień do Livigno skipass w cenie. Dziś taka oferta - nieosiagalna . Podobnie z oponami kupujesz wcześniej - masz czas - wybierasz dobre i w dobrej cenie.
  3. A ja jestem "wierny" Castrolowi . Od wymiany do wymiany 15 tys. nie dolewam nic. No cóż każda szkoła jest dobra. Ja nie narzekam na swoją.
  4. Celowo piszę całą historię. Lewy tył grzał się niemiłosiernie. 1. Czyszczenie prowadnic klocków - smarowanie pastą miedzianą . Nie pomogło. 2. Wymiana przewodow gumowych. Nie pomogło. 3. Wymiana uszczelek gumowych tłoczka /zestaw naprawczy/ . Pomogło. Co zauważyłem. Tłoczek w czasie wkręcania stawał bardzo duży opór , wręcz nie dawał się przekręcić zarówno w przod jak i tył. Po wymianie uszczelniaczy poszło "lekko". W moim przypadku wg. mnie przyczyną było "spuchnięcie" gumy co trzymało tłoczek i nie odbijały klocki jak należy.
  5. MARIANEX62

    na LPG bierze PB

    Taka była ponoć przyczyna - zawór iglicowy miał się ponoć przy tym uszkodzić. Co mogło być zatem powodem awarii skoro ujawniła się przy "próbie" NASTĘPNEGO tankowania ? W serwisie padło pytanie właśnie o sposób tankowania. Zazwyczaj gaziarz po "odbiciu" wyłączał dystrybutor a ten pomimo "trzeszczenia" dobijał do równego rachunku. Ja nie mam zamiaru doktoryzować się z gazownictwa a jedynie dzielę się swoimi DOŚWIADCZENIAMI
  6. MARIANEX62

    na LPG bierze PB

    Nie wiem czy przereklamowana . Ja NIGDY nie narzekałem na nią a spotkałem się wśród znajomych z negatywami na temat np. LOVATO . Celowo nie podałem nazwy zakładu który mi ją montował. A co wiem ? To , że regularnie wymieniałem filtry od gazu , że trzeba mieć sprawną instalację elektryczną - kable wysokiego , świece . Gdy "gaziarz" na stacji LPG dobijał do równego rachunku trzeba ZAREAGOWAĆ - takie dobicie na Śląsku skończyło się uszkodzeniem zaworu iglicowego w butli ; dobrze , że miałem jeszcze PB i mogłem wrócić do domu. A najważniejsze to : Ile gotówki i autko do pełna
  7. MARIANEX62

    na LPG bierze PB

    Koledzy : trzeba zacząć od pytania jaka instalacja ? Ja kiedyś w Mondeo miałem BRC kosztowała ok 3tys a były oferty za 1,5tys . Przekonał mnie gość który wyjaśnił mi " o co biega " . Nie żałowałem nigdy większego wydatku , ot było zamontowane wszystko co potrzeba. Na trasie przy 90-100km/h schodził poniżej 7l LPG w mieście i zimą nie wziął więcej niż 10l Nie miałem problemów z PB .Zrobiłem na gazie grubo ponad 100tys bez żadnych problemów Dziś mam DIESLA ale coś tam o gazie wiem . Powodzenia
  8. Tzw "litrażowanie" dystrybutora , plomby , Urząd Miar itp. Sprzedający mają swoje "myki" i dzieją się cuda. Dawno , dawno temu gdy benzyna była na kartki jeden jegomość na "wsiowej" stacyjce po zatankowaniu samochodu wyłączał zasilanie dystrybutora i zlewał z węża do kanistra. Gazownik z kolei sam widziałem zakładał końcówkę do butli 10kg i przy wyłączonym dystrybutorze "wlewał" z węża do butli. Później przelewali to co uzbierali do tzw.turystycznych. No cóż Polak potrafi. Do pustego węża musi też coś przez przepływomierz przejść - klient zapłaci.
  9. Dopadł i mnie ten problem. Kolega polecił mi super fachowca od stacyjek w Tarnowie - punkt dorabiania kluczy w Almie. Gość 2 dni męczył się i nic . Pokazał mi jak należy ją rozebrać ale ona NIC . Przy mnie rozbierał od A4 - ma gość smykałkę - w "sekundach". Zdesperowany , że trzeba będzie kupić używkę na Allegro i wozić pęk kluczy włączyłem procesor w głowie i podjąłem ostatnią próbę. Użyłem środka w sprayu do czyszczenia gaźników - made in USA - ORYGINAŁ !!!. Musi to być jakaś "gangrena" bo palce mnie pieką do tej pory a zużyłem pół opakowania. W pierwszym momencie zaczął wypływać z tyłu "syf" ciemny , brudny. Później pieniło się od ciśnienia , wylatywały mikro śmieci , w kolejnej próbie kluczyk ZASKOCZYŁ i obróciła się stacyjka. Kilka KONKRETNYCH wstrzyknięć , przedmuchy kompresorem i znów . Stał się CUD stacyjka pracuje jak nowa. Gdyby ktoś miał problem chętnie pomogę i podpowiem co i jak
  10. Mam problem Zacząłem "słyszeć" łożysko w lewym przednim kole. Pasowało by kupić aby wymienić i tu problem W katalogu e-autoparts mam do wyboru 2 : VKBA1355 - pasuje wg.numeru podwozia VKBA1356 - pasuje wg.daty produkcji i skrzyni biegów i tu problem nie jest to tani zakup ale czym się kierować ? Kto wie jaka jest różnica pomiędzy tymi łożyskami ?
  11. Mój 2000 1,9 TDi kombi ponad 230 tys z czego ja zrobiłem prawie 100 Odpukać zero problemów niedługo kolejny rozrząd , ... i w drogę
  12. Ja proponowałbym kierować się własnym "rozumem" a nie tzw. doradami. Ja kupiłem 4 lata temu Passata B5 kombi z tzw.prywatnego importu był jeszcze na niemieckich blachach. Na co zwracałem uwagę : Książka serwisowa , przebieg w zależności od rocznika powinien mieć minimum 30 - 40 tys rocznie - im więcej tym większe prawdopodobieństwo , że licznik nie był kręcony. Dobrze jak lakier ma tu i ówdzie ryski , dziurki itp. Nie ma wówczas tak wielkiego ryzyka , że auto waży o 100 kilo więcej niż w dowodzie szpachla waży niemało . Zrobiłem rozrząd i po ok 2 latach padła mi turbina - naprawiałem ją w Markusach . Autko do dziś odpukać śmiga i mnie nie zawiodło
  13. Ja kolego robiłem turbo w Markusach koło Elbląga do dziś śmiga Polecam tą firmę w 100% 1 dzień turbo wyjmują i zakladają WYWAŻAJĄ !!! co jest ponoć naistotniejsze Aha byłem "najdalszym" ich klientem który przyjechał ponad 600km adres http://www.turbo.cdi.pl/
  14. Ja miałem około rok temu takie objawy . Zaryzykowałem pojechałem z turbem do regeneracji pod Elbląg ( oferta była najsensowniejsza ) weekend nad morzem naprawa w poniedziałek i w drogę do domu. Autko do dziś sprawuje się bez zarzutu a co najważniejsze cena naprawy umiarkowana - ważne tylko w tym serwisie gwarantują wyważanie turbinki po naprawie i goście wiedzą o co w tym chodzi .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności