Skocz do zawartości

LukiS

  • Liczba zawartości

    115
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O LukiS

  • Urodziny 04.07.1989

Informacje osobiste

  • Imię
    Łukasz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Rzeszów

Samochód

  • Silnik
    B3 2.0 115KM (2E)
  • Rok produkcji
    1992
  1. Spróbuję zdobyć nr VIN, ale podobno niemcy niechętnie się nim dzielą, bo słyszałem opinię, że służy on głównie organom policji do kontroli itp.
  2. Koledzy mam możliwość zakupu w Niemczech ciekawego Paska b5 z 2004 roku w nadwoziu kombi z silnikiem 1.8T. Kontaktowałem się z tym sprzedającym i o dziwo to nie turas i nie komis, a ogłoszenie w pełni prywatne. Mam tam rodzinkę w okolicy i faktycznie autko stoi na prywatnej posesji, w środku jakieś tam papiery, dziecięcy fotelik i auto zarejestrowane tam bezpośrednio z ubezpieczeniem. W ogłoszeniu stoi przebig 207 tys.. Gość dość pozytywnie opowiadał o aucie, zapewniał że wszystkie naprawy robił w ASO i podawał nawet przez tel, w którym. Ostatni przegląd w maju 2015 roku ma wbity. Autko w fajnej wersji bo ma ksenony ze spryskiwaczem , duże radio, pełny FIS, multifunkcje na kierownicy, fotele w prawdzie bez skóry ale w tej pośredniej tapicerce - niby opisywał jako sportowe. Stoi na 16 aluminiowych. W sumie jak tak patrze to brakuje tylko chromowanych listew i czujników parkowania. W weekend znajomy jedzie obejrzeć auto i pogadać z właścicielem na żywo. Ja mam 1000km ale opcja wydaje mi się ciekawa. Cena wyjściowa to 3000 euro. Co o tym sądzicie? Zbyt piękne żeby było prawdziwe?
  3. Udało mi się rozwiązać problem odpalania i nierównej pracy. Okazało się, że ten zaworek na wlocie do listwy z trzema kanałami był uszkodzony. Podmieniłem go na inny i autko jak nowe odpala na dotknięcie. Ciągle jedna sprawa nie daje mi jednak spokoju. Nie mogę mieć podpiętego w tym samym momencie silniczka krokowego i przepływomierza. Gdy tak zrobię obroty na jałowym idą na dwa tysiące a po dodaniu gazu jeszcze wyżej i tak się trzymają. Spadają dopiero po odpięciu przepływki lub właśnie krokowca. Przepływka była sprawdzana przez mechanika i oporności podobno w normie, ale nie mam niestety innej na podmianę. Krokowiec mam jeden nowy zamiennik i dwie używki oryginały i na każdym efekt jest ten sam. Mechanik twierdzi, że coś może być ze sterownikiem silnika. Jakieś porady co można by w tej sytuacji zrobić ?
  4. Podmieniłem ją ze starego silnika i ciągle problem występuje. Zaobserwowałem taką sytuację. Gdy auto stoi w garażu w nocy to rano ciężko odpala. Trzeba te 10 sek pokręcić. Ale gdy zostawię go pod robotą na mrozie i wietrze na 10 godzin to po pracy odpala praktycznie od razu z tym, że chodzi jak czołg, nierówno i dopiero po ruszeniu i rozkręceniu silnika do 3 tys. zaczyna chodzić normalnie. Już 3 dzień ten sam schemat. Na pełnym zbiorniku 70l zrobiłem 480k w tej chwili i wskazówka już praktycznie nie oporze Dodałem czerwone STP zanim zatankowałem ale chyba nie ma różnicy. Mam na podmianę jeszcze aparat z nowym Hallem i mogę listwę przełożyć ze starego silnika, Parę innych czujników też wymontowałem ze starego tylko co radzicie zrobić teraz. Auto poza tym nieszczęsnym odpalaniem i lekkimi szarpnięciami po puszczeniu gazu (ale tylko dłuższe trzymanie gazu wywołuje szarpnięcie - wciskanie i puszczanie gazu go nie powoduje) chodzi w miarę ok - ma moc, wchodzi na obroty bez oporu.
  5. Witam, Koledzy chciałbym Was poprosić o pomoc w diagnozie bo już sam nie wiem gdzie ręce włożyć. Otóż sytuacja wygląda tak, jakiś tydzień temu robiłem swap silnika w moim Pasku - przekręciła się panewka na 4 tłoku i już nie opłacało się robić. Kupiłem nowy silnik 2.0 2e kompletny z alternatorem, aparatem itp. Mechanik, który mi go przekładał powiedział, że aparat zapłonowy z tego nowego miał większe luzy i zostawił mój stary. Zapłon oczywiście ustawiony, nawet sprawdzałem to u innych mechaników i jest dobrze. Mimo to auto ciężko odpala - nie ważne czy zimny czy ciepły - trzeba kręcić tak za 10 sekund i zaskakuje. Silnik po odpaleniu chodzi bez zarzutu, wkręca się na obroty, jest dynamiczny, nie przerywa. Za raz po odpaleniu chodzi równiutko przez parę minut po czym zaczyna delikatnie falować obrotami tak do 1800. Po odpięciu krokowca obroty spadają do 800-900 ale co jakiś czas są spadki do 500-600. Co ciekawe jak wyjmę całkowicie krokowca i tylko lekko go przyłoże do otworów w których powinien był być włożony to silnik odpali. Dodatkowo zauważyłem sporo paliwa w kolektorze i rurze od filtra do kolektora - jest tam aż mokro i dość czuć paliwo ale nic na podłogę w warsztacie nie kapie praktycznie. Wymieniłem czujnik temperatury oraz wyjąłem przepustnice i w niej wymieniłem potencjometr. Przemyłem ją tę z brudu i mechenizmy działają sprawnie na pierwszy rzut oka. Od raz co zauważyłem po jej wyjęciu że jedna śruba, która mocuje go do kolektora kręciła się w palcach i nie dawała się dokręcić a uszczelka była lekko w tym miejscu zabrudzona co świadczyło o nieszczelności. Trzeba było zrobić nowy gwint w kolektorze i już przepustnica jest przykręcona pewnie. brak jakiego kolewiek przedmuchu. Problem jednak z odpalaniem został i wciąż czuć paliwo a obroty ciągle delikatnie falują. Koledzy podpowiedzcie co zrobić jeszcze bo już nie wiem. Aha przewody palec, cewka i świece są z mojego starego silnika a tam nie było problemu z odpalaniem a tylko obroty falowały.
  6. Czyli w cenie 9-11 tys. jest w ogóle sens szukać modeli po lifcie w benzynie ?
  7. W ogłoszeniu podane, że z Niemiec nie zarejestrowane jeszcze u nas
  8. Wiem o czym mówisz i nie twierdzę, że mu wierze że ma te 190 tys. Po Passatach na pierwszy rzut nie widać takiego zużycia bo są dosyć trwałe, inna sprawa jak mogę mu to udowodnić w prosty sposób, żeby zbić cenę. Czy w ASO mają możliwość sprawdzenia ile faktycznie może mieć dany egzemplarz - może nie dokładnie ale chociaż w przybliżeniu. W ciężarówkach dało radę porównać przebieg z licznika z danymi z np. sterownika skrzyni czy innych elementów. A co z tą ceną ? Załóżmy, że autko z 01' roku z motorem 1.8T, 250 tys. przebiegu i z zamontowanym gazem w wersji kombi w miare dobry stanie może kosztować np 9500 + koszt przygotowania do rejestracji ?
  9. Witam, Przymierzam się do kupna Paska B5 po lifcie i mam do Was kilka pytań Pierwsza sprawa to cena Czy mogę kupić sensowne auto za cenę 9-11 tys. ? Celuje w combi w benzynie z gazem lub diesela 1.9 zważywszy na charakter w jakim mi będzie służył, czyli raczej do jazdy między większymi miastami w Polsce i zagranica. Po miejscu mam ciągle niezawodną B3kę 2e, ale do Włoch na wakacje chyba bym nią nie zaryzykował Chciałbym kupić coś na poziomie tego co daje mi 2.0 115km z mojej B3ki jeśli chodzi o dynamikę - może być mocniejsze ale na pewno nie słabsze Wiem, że B5 jest sporo cięższy, dlatego ten mały zapas by się przydał. Druga sprawa to przebiegi Czy jeśli pan mi w ogłoszeniu pisze, że auto ma 186 tys. i daje mi gwarancję i możliwość sprawdzenia przebiegu w ASO to mam już po niego jechać czy to tylko kolejny bajer który łatwo da się rozszyfrować ?
  10. Ponownie proszę moda o przeniesienie tych paru postów do właściwego wątku, żeby nie robić bałaganu - Z góry przepraszam za kłopot - mea culpa Autko to Pasek B3 2.0, sedan, silnik 2E jak obok System hamulcowy Lucasa z tego co na nim pisze Co do tarcz to typowe: 256 mm średnicy, 20 mm grubości, wewnętrznie wentylowane, 65 mm bodaj jak dobrze pamiętam ma średnica otworu Ale na vin możesz looknąć - sam jestem ciekaw co z niego wyczytasz
  11. Ups kurczę znam zasady ale jakoś się rozpędziłem i przez szukajkę tak mi znalazło Proszę o przeniesienie
  12. Witam, Zwracam się do Was koledzy z prośbą o pomoc w doborze kompletu tarcz i klocków na przednią oś do mojego Wozidła B3 2E System hamulcowy firmy Lucas mam. Niestety poprzedni komplet (juridy) był bardzo nie udany i po kilku miesiącach zaczął być po prostu niebezpieczny - o denerwującym biciu na kierownicy nawet nie wspomnę. Niby zachowałem zasady jazdy na nowym komplecie, nie hamowanie na pełnej sile itp itd. Jeżdżę głównie po miejscu 3-7 km oraz krótkie trasy 25-50 km od czasu do czasu w tygodniu. Raz, czy dwa razy do roku zdarzają się wyjazdy trochę dalej 200-300 km. Impuls do jak najszybszej zmiany tego badziewia to okazja wyjazdu na Octoberfest do Monachium czyli całość ponad 2000 km na początku października. Zestaw będę kupował w jednej z sieci sprzedaży i warsztatów na S. Zaoferowali mi jakieś czeskie po 70 zł za sztukę na początek, Brembo i Lucas po trochę ponad 100 zł za sztukę. Zapytałem o ATE bo często przewija się ta nazwa w całym wątku ale to już koszt 170 zł za sztukę. Odnośnie klocków dostałem ofertę na Textara po 100 zł za komplet. Okładziny do naczepy robią napradę dobre ale jak w przypadku klocków to nie mam pojęcia. Nie jestem rajdowcem i raczej jeżdżę spokojnie, ale dynamicznie bo silnik 2e daje taką możliwość. Nie jestem specjalistą co w takich warunkach dobrać, dlatego przychodzę do Was po porady
  13. Podmieniłem cewkę i problem ustąpił o dziwo Zrobiłem już 200km i szarpania nie widać Dosyć to dziwne, że cewka Beru tylko 2 lata wytrzymała Może ją skończyło to przebicie na kablach itp. Dzięki chłopaki za rady
  14. Ale tak przy dłuższym zastanowieniu widzę zasadniczy wadę tego sposobu Sprawdzić napięcie to nie problem, ale test z tą diodą miałby sens chyba tylko wtedy, gdy owe szarpanie występuje A dzieje się to dosyć spontanicznie Dzisiaj chcąc wyłapać go na postoju w garażu straciłem godzinę i nic się nie działo - i gdy zimny i jak się rozgrzał. Później nawet pojechałem w dłuższą trasę (~70km) i dopiero gdy wracałem może z kilometr od domu szarpneło parę razy i znów spokój
  15. Jeszcze objaśnij co znaczy CKP Na której wtyczce mierzyć to napięcie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności