goliat26

Dziś rano po przelutownaiu elementów podłączyłem reflektor i niestety znów to samo. Po pierwszym przekręceniu stacyjki co prawda błąd się nie pojawiał ale kontrolka dalej migała. Po odpaleniu silnika błąd wrócił i znów pojawia się od razu po przekręceniu stacyjki. Czy w tym przypadku to może być silniczek/sterownik? Właściwie, skoro błąd pojawia się od razu po przekręceniu stacyjki to chyba bardziej sterownik? Bo silniczek chyba się nie rusza od razu po przekręceniu stacyjki a dopiero w momencie ustawiania xenonów?

No ja rozumiem ale ciężko jeździć gdy światła świecą 2m przed auto:). Pytałem bardziej o jakieś namiary na silniczek/czujnik bo tak jak pisze, prawie nie da się jeździć z takimi światłami. Do tej pory udało mi się ustalić, że czujnik jest chyba dobry. Podłączając go "na stole", daje stan niski na wyjściu gdy ręką poruszam kosz soczewki prawo/lewo i natrafiam na pozycję w której jest czujnik więc raczej jest ok. Czyżby to była wina silniczka?

Cześć. Pomocyyy. Mam problem z prawym bi-xenonem. Wywala mi błąd: 02628 - Sensor for Swivel Module Position; Right 014 - Defective - MIL ON Wyciągnąłem silniczek z czujnikiem ale za cholerę nie mogę znaleźć tej części w żadnym sklepie. Wygląda to tak: Czy ktoś ma może namiary na ten czujnik i silniczek? Jakiekolwiek informację? Co dziwne, ten silniczek odpowiada za ruch prawo lewo a oba xenony są ciągle opadnięte. Wygląda to tak jakby cały proces ustawiania xenonów był stopowany przez ten czujnik.

Ściągacz do wycieraczek już do mnie idzie . Mogli byście mi jeszcze powiedzieć jak wyciągnąć środkowe nawiewy? Może to tam w środku coś terkocze...

Odgłosy dochodzą tak jakby z pod nawiewu na przednią szybę. Jakby zaraz pod nim. Jeśli chodzi o to na jakiej szerokości to mniej więcej w połowie. Jeśli chodzi o terkotanie silniczków climatronica to wiem jak terkoczą bo czasem też zdarza mi się je usłyszeć ale to jest takie 5 sekundowe terkotanie i cisza. A to strzela/stuka/puka dosyć nieregularnie. Np zawsze przy większych drganiach silnika, przy przyspieszaniu gdzie silnik jest mocniej obciążony itd.

Odkopie "trochę" temat gdyż nie mogę jeszcze zakładać nowych. Czy miał ktoś z Was taki problem, że z okolic podszybia dobiegały jakieś dziwne dźwięki? Jakby drżenie jakiegoś elementu, terkotanie. U mnie słychać aż dwa rodzaje tego typu dźwięków i strasznie mnie to wnerwia. Chyba będę musiał zdjąć podszybie i zerknąć czy nic nie jest poluzowane ale naczytałem się, że łatwo je złamać lub nawet szyba może pęknąć i troszkę się obawiam.

No nic spróbuje podjechać na inna stację. Nie chcę wymieniać na "chybił trafił" bo mam dosyć złe wspomnienia z poprzedniego samochodu.

Sprawdziłem w domowych warunkach łączniki no i... nic złego nie zobaczyłem ale wiadomo, co to za sprawdzanie w domu. Pojechałem dziś na stację diagnostyczną i poprosiłem by mi sprawdził przód. Po oględzinach stwierdził, że jak i tuleje tak i łączniki są w idealnym stanie. Czyżby jakaś guma w kolumnie mcphersona? Ew. drążki kierownicze? Ale to tylko na nierównościach się strzela więc chyba odpadają.

Witam Was. Nie chce zakładać nowego tematu więc znów odkopie ten... Ostatnimi czasy postukuje mi coś z przodu. Jak np jadę po łuku i są jakieś nierówności/małe uskoki to dosyć mocno to słychać zwłaszcza przy większych prędkościach. Tak samo jak jedzie się po dziurach itd to też postukuje. Czy wymiana tulei powinna wystarczyć? Mówię oczywiście o komplecie obu tulei wahacza z każdej strony. Z jakiej firmy polecacie brać? Czy LEMFORDER będzie dobry?

Ma do Was jeszcze jedno pytanie. Byłem dziś na przeglądzie i okazało się, że z prawej strony ręczny nie trzyma. Z lewej jest OK ale z prawej nic. Nie ma przy tym żadnych błędów. Gdzie mogę szukać przyczyny?

Dzięki wielkie za odpowiedź. Już się bałem, że pomimo odpowietrzenia i zmiany klocków coś jest nie tak.

Panowie mam do Was pytanie. Niedawno kupiłem B6 i hamulec dziwnie brał (nic nic.. i dopiero hamował). Dałem do mechanika, wymienili klocki z przodu, nasmarowali z tyłu gniazda, wypolerowali tłoczki i odpowietrzyli. Hamulec zaraz po wyjechaniu od niego brał super. Praktycznie od samej góry i bez "martwych stref". Problem w tym, że jak pod domem włączyłem ręczny trzymając nogę na hamulcu to poczułem jak opada mi pedał hamulca o 1-1,5cm. Czy to normalne, że jak trzymam hamulec nożny i włączę ręczny to pedał trochę opada?

Z racji tego, że jest to mój pierwszy post to chciałbym się przywitać tak więc: cześć wszystkim . Parę dni temu stałem się szczęśliwym (mam nadzieje, że na długo) posiadaczem passata B6 2.0 tdi BMP. Przeleciałem całe auto VCDSem (auto scan) i znalazłem tam m.in takie błędy: 00562 - Sensor for Oil Level/Temperature (G266) 010 - Open or Short to Plus - Intermittent Freeze Frame: Fault Status: 00101010 Fault Priority: 2 Fault Frequency: 1 Reset counter: 140 Mileage: 242923 km Time Indication: 0 Date: 2015.08.18 Time: 09:59:31 00771 - Fuel Level Sensor (G) 010 - Open or Short to Plus - Intermittent Freeze Frame: Fault Status: 00101010 Fault Priority: 2 Fault Frequency: 1 Reset counter: 140 Mileage: 242923 km Time Indication: 0 Date: 2015.09.01 Time: 08:27:33 Czy mam się czym przejmować? Pytam bo wskaźnik paliwa normalnie działa (no chyba, że to nie ten).