-
Liczba zawartości
713 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez kosiad
-
-
Ja swoje auto gaszę na gazie i nie ma znaczenia czy zrobię to za chwilę czy za chwil parę, więc dasiek nie tędy droga.Ja mam może trochę inny silnik ale naprawdę nic nie "czaruję" przy zgaszaniu i pali od pierwszego czyli święty
-
Olej wymienić trzeba, ale można zrobić to trochę później...Powtórzę się - ale pewnie że tak. Jak kolega będzie chciał go normalnie eksploatować to na pewno się na oleju nie skończy. Kupa kasy do włożenia nie wiem czy nie przekroczy wartości pojazdu. Same opony to są pewnie kwadratowe od stania w jednym miejscu - chyba że kolega co kwartał (tak jak w wojsku) obracał koło o 90* (pod warunkiem że tam jeszcze powietrze było)
Pozdrawiam - kosiad
-
Witam
Może nie dziś ale parę dni temu (4) wymieniłem górne wahacze str. prawa, osłona przegubu str. prawa, cały przegub (komplet) str. lewa.
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że przed wymiana wahaczy to na******lało a teraz jeszcze coś puka i nie wiem co:diablica
-
nie zatrze silnika ?Spoko wodza;) nie zatrze. Zawsze jakiś poślizg jest nawet na wodzie.
-
Zawsze kradną najpopularniejsze samochody-to proste,mają na tym najlepszy i największy interes.Taka ciekawostka z życia wzięta - kumpla żona użytkuje fiata 126p i padła kolumna kierownicza - z tego co opowiadał to nawet go na szrotach wyśmiali, "takich aut już nie mamy" - więc interes jest;)
-
tak i tak po 5 latach postoju musi zmienić. Proste.D**a kolego tu chodzi czy zaskoczy czy nie. Jak bujnie to zapewne kolega nie jest taki czerstwy aby użytkować auto z 5 letnim olejem czy też płynem hamulcowym i innymi dolegliwościami "naszego wynalazku".
Uruchomi, pojedzie, wróci, zobaczy co i jak i wtedy można wymieniać oleje, płyny, filtry itd. Wymieniać to tylko po to żeby zobaczyć czy odpala nie ma sensu.Popieram
PS dla mnie fajna bejca:kumple
-
Passatów jest tak dużo, że nawet mały procent ukradzionych daje dużo sztuk.W porównaniu z fiatem 126p, tych to chyba zajumali 100% :lol2
-
przelaczenie na bezynie i przegazowka zeby wypalil nazbierany gaz w kolektorze w innym, przypadku musisz pokrecic zeby auto odpalilo z wiadomych wzgledow gaz z powietrzem + PB to nie jest dobra mieszanka;Bzdury i tyle - to nie gaźnik (chyba że się mylę)
Pozdrawiam - kosiad
-
Wiesz, ja mu powiedziałem, jak powinien zrobić, żeby było zgodnie ze sztuką. To, że można po prostu zakręcić i pojechać to owszem, zgoda, ale może się zdarzyć tak, że odpali, pojedzie, ale już nie będzie w stanie wrócić.Kolego bez paniki;) To przecież CC:D.
-
on sie nie poczuwa do odpowiedzialnosci za zaistniala sytuacje, bo jak szedl do swojego samochodu to tego drugiego nie bylo !!!Kpina nie mająca żadnej podstawy prawnej.
ja po stluczce stracilem 150 pln(mialem 60%znizek)Ty odpuścisz 150 inny 100 inny 200 a to są dla nich nie małe pieniądze
Pozdrawiam - kosiad
PS
Valdi jak możesz to jedź dziś stań za wyrwą i wzywaj kolegów niebieskich
-
Jak znam cieniasa to będzie problem z zastanymi cylinderkami hamulcowymi z tyłu.No właśnie ale to wyjdzie później, może nawet być nieszczelność bo gumy mogły sparcieć - ogólnie nad tym samochodem to nie ma co się pieścić - ma chodzić i tyle:D
-
Jutro będę próbował uruchomić Cinquecento, które stoi już prawie dwa lata w garażu. Narazie tylko ładuje akuś, sprawdziłem tez stan oleju, co jeszcze powinienem zrobić, żeby pierwszy rozruch był w miarę bezbolesny?A nic szkoda czasu kolego. Ewentualnie dolej mu świeżego paliwa i tyle. Resztę zobaczysz po odpaleniu (hamulce, linki gazu sprzęgła i takie tam pierdoły)
Pozdrawiam - kosiad
EDIT
Zobacz czy wałem ruszysz bo może stoi i szkoda aby coś się urwało (kręcimy w lewo;))
-
Pierwszy odczyt wynosił ponad 3 promille to tak w kwestii formalnejNormalnie szok - co ty masz w tych spryskiwaczach spirytus tak jak w samolotach?
Pozdrawiam - kosiad
-
Mała podpowiedź musiałem wymienić sprężyny miałem sprężyny ze szrotu wraz z amortyzatorem wahaczami piastom cały zestaw i przed wymianom było okej wszystko, ale zaraz po wymianie zaczęło coś stukać jeden mechanik stwierdził ze to wahacz dzieje się tak kolo ostro w lewo lub w prawo i gdy odbijam coś stukaKolego tu jest temat o B5 a nie o B1 (twój opis auta - ogólnie masz coś z tym podpisem 1998 - b1:zeco)
-
Elżbieta Lubi Ekstazę
PKN
-
Tego marecek nie wymieniłTylko się cieszyć :kwiatek
-
Wieś Rądzi Częstochową
PKL
-
marecek - działa to jak ja w weekend:D
Pozdrawiam - kosiad
PS Wolę Image coś tam coś tam:D
-
Wytrzymają.
Zobacz jak to wygląda:
fot1 (wymontowany)
fot2
Góra (3 śruby) w komorze silnika (str. prawa)
fot3
Góra (3 śruby) w komorze silnika (str. lewa) - Śruba pod kompem:taksobie
fot4
Ogólny podgląd jak to wygląda po demontażu
Pozdrawiam - kosiad
PS Ten punkt mnie zmobilizował aby zrobić dziś te fotki:D
-
bond ty juz 3 miesiace za to sie bierzeszA tego to nie wiedziałem
Kolega czeka aż się samo zrobi:D
-
Klucze 15,16,18, posiadam wcześniej miałem opelka tam tez takie występowałyDziś to robiłem bez 16mm nie podchodź - mówię poważnie. Dlaczego dwie ponieważ górne wahacze to jest śruba z nakrętką i trzeba to przytrzymać. Tak samo amorek jest przymocowany.
PS Ta nieszczęsna "długa śruba" co trzyma wahacze w zwrotnicy to też 16
-
a śruby są jak się nie mylę na klucz 16.Nie mylisz się kolego 16mm (co najmniej dwie 16)
-
Po pierwsze nie napisał ze stopuje.mój link z postu #2 - rozłącza pompę
Więc nie ma dyskusji;)
-
nie wiem jak to prawidłowo sie nazywa tzn. który to jest ale jak dobrze rozumuje to górny lewy przód, ma duży luz co należy oprócz tego wahacza wymienić, czy trzeba przy wymiane sciagac cała zwrotnice czy da sie go jakos odkrecic, ja by ktos miał jakis rysunek był bym wdziecznyKolego, trzy śruby w komorze silnika ( po prawej wszystkie na wierzchu, po lewej trzeba kompa wyjąć) + jedna śruba która trzyma amorka przy wahaczu dolnym i wszystko wychodzi. Potem wkładasz nowy i dokręcasz z czuciem. Wkładasz wszystko z powrotem podnosisz samochód za wahacz dolny do góry i dokręcasz wahacz górny na max.
Pozdrawiam - kosiad
PS jak chcesz foty to jutro ci zrobię bo mam wszystko na wierzchu
Gaz Sekwencja - Passat 1.6AHL
w Instalacja gazowa
Napisano
Bzdury ci opowiada
Ile ci pali ten samochód, bo brak mocy może być spowodowane źle dobraną średnicą wtrysków gazu tzn. za mało rozwiercone dysze
I trzecia rzecz - to wiem z własnej autopsji - może być uszkodzony komp. sterujący gazem. Dwa razy jeździłem do gazownika a ten skubaniec działa, za trzecim razem padł całkowicie i wymiana w ramach gwarancji. Co śmieszne jak auto było "zimne" to wsio ok jak się nagrzał to głupiał. Komp "zeto"
Pozdrawiam - kosiad