Morsart27

Szczelność jest, turbo dokładnie dwa tygodnie temu czyściłem, tylko pojawił się problem. Bo zostały urwane śruby mocujące stronę gorącą z zimną, i trzeba było tylko rzucić spaw w to miejsce. I być może gruszka została niezbyt idealnie osadzona względem korpusu, i coś może mieszać. Jutro z rana sprawdzę czy sztanga pracuje jak powinna. Więc co robić z tym nieprzestawianym kątem? Wymontować ten zaworek N108? Bo gdzieś widziałem że może sitko wystarczy wyczyścić. Czy od razu zawozić pompę do czyszczenia i wymiany uszczelek? Co myślisz o Bosch Service?

Na elektrodzie dowiedziałem się o nie przestawianiu kąta przez pompę wtryskową. I rzeczywiście podczas testu zaworka N108 nie słychać jakiś zmian w pracy silnika.

Witam. Z racji tego że pozbyłem się Passata, ale sentyment do dobrych fachowców tego forum został, to mam prośbę o analizę logów mimo że auto to nie Passat, ale silnik ten sam Ręce opadają przy tej mojej golfinie ... Mam kilka problemów z autkiem i nie potrafię ich dojść. 1) Bardzo słaby silnik na niskich obrotach, powyżej 2tyś czuć zwiększenie mocy, ale to na pewno nie oryginał. 2) Przy hamowaniu, gdy auto się toczy, często zaczyna trzepać silnikiem, tak jakby się dławił powietrzem, i zbyt małą ilością paliwa. 3) Przy gwałtownym przyśpieszaniu słychać takie dziwne buczenie (podobne do dźwięku odkurzacza ) Niestety mam problemy z laptopem, i póki co udało mi się porobić logi statyczne, jutro wieczorem wrzucę logi dynamiczne. Jeśli ktoś mógłby na spokojnie rzucić na nie okiem, byłbym wdzięczny. Silnik miał czyszczone turbo, egr, oraz oba kolektory, wymienione wężyki podciśnienia, zamiany zaworków itd. DYNAMICZNE: Grupa 010: http://vaglog.pl/log_218286.html Grupa 011: http://vaglog.pl/log_218285.html Grupa 004: http://vaglog.pl/log_218284.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_218283.html Grupa 008: http://vaglog.pl/log_218282.html Grupa 001: http://vaglog.pl/log_218280.html Grupa 000: http://vaglog.pl/log_218279.html Grupa 003, 011: http://vaglog.pl/log_218278.html Grupa 003, 008, 011: http://vaglog.pl/log_218277.html Grupa 001, 004: http://vaglog.pl/log_218276.html Grupa 011, 010: http://vaglog.pl/log_218281.html STATYCZNE BASSIC SETTINGS: Grupa 004: http://vaglog.pl/log_218111.html Grupa 000: http://vaglog.pl/log_218110.html Grupa 011: http://vaglog.pl/log_218113.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_218112.html STATYCZNE MEAS. BLOCKS: Grupa 000: http://vaglog.pl/log_218131.html Grupa 001: http://vaglog.pl/log_218132.html Grupa 013: http://vaglog.pl/log_218133.html Grupa 007: http://vaglog.pl/log_218134.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_218135.html Grupa 004: http://vaglog.pl/log_218136.html Grupa 018: http://vaglog.pl/log_218137.html Grupa 023: http://vaglog.pl/log_218138.html

Podpinając się pod temat chciałbym się coś zapytać. Odnośnie wypowiedzi viperka z opisem gdzie co podpiąć do przekaźnika. Jeśli mam ledy z których wychodzą po trzy kable to gdzie wpiąć ten trzeci? (sterowanie). Narazie skręciłem ze sobą obie lampy żeby były tylko trzy kable to obu lamp, i chce podpiąć wszystko pod przekaźnik tylko zostanie mi ten trzeci kabel, i plus biorę z czujnika biegu wstecznego, może tak być? Bo nie potrafię za cholerę przycisnąć kabli nad pedałem sprzęgła, a drugie primo nie wiem gdzie one wyjdą w komorze dlatego skręciłem moja drogę i biorę plus po stacyjce właśnie z tego czujnika.

Panowie a tak z innej beczki, wiem ze kupuje jedno z tych aut: Audi A3, A4 B5, bądź Golf IV albo Bora w 1.9tdi. Ale tak myślę czy jest sens pchać się znowu w diesla. Tym razem częściej auto by śmigało po mieście i w krótkich odcinkach gdyż użytkowała by go narzeczona. I zastanawiam się nad silnikiem 1.8t, mimo spalania to słyszałem dobre opinie, ale co wy o tym sądzicie? Na mój rozum to chyba lepiej 1.9tdi i płacić więcej za naprawy. Niż 1.8t i może tańsze w naprawie ale spalanie to wyrówna. I oglądając filmiki zmagań tych silników to benzynę trzeba ostro kręcić na obroty żeby dala rade dieslowi...

Pięknie mi to wyjaśniłeś wiec zatem szukam A3 albo Golfa a jak nie znajdę nic wartego uwagi to wracamy do Passata

No wiem, wiem. Niech komuś służy bo niestety mnie sytuacja zmusiła...

To poza obróceniem silnika nic większego od Passata się nie różni? Bo rozrząd chyba podobnie jest montowany, tylko ten nieszczęsny wielowahacz zamieniony został? Pytam bo na siłę szukam plusów porównując do B5, bo ciągnie mnie spowrotem do tego auta, Lecz niestety dziewczyna odradza tego pomysłu bo w poprzednika wpakowałem drugą wartość auta ...

Ok zobaczymy co znajdę w lepszym stanie do 7 8tyś, choć widzę ze tak jak w Passcie nie pogrzebie bo tam silniki są chyba poprzecznie nie? Czyli rozrząd od boku?

A ogólnie podsumowując to A3 czy Golf lepsze?

Wiem że wiele wymagam Ale mam ostatnią prośbę przed rozpoczęciem poszukiwań. Z aut wymienionych przez "bmateuszd" Przy zwężeniu poszukiwań do 1.9tdi to jakie roczniki nie mają wielowahacza?

A tak odbiegajac od tego audi, który VW czy Audi nie ma wielowahacza i jest na zwykłej pompie? Oczywiście rocznikowo jak Passat B5 przed liftem bo na to mi fundusze jeszcze zezwola

Wiele mi to nie wyjaśniło o silniku Czy może się ktoś wypowiedzieć na temat? Bo z moich aut nie padła żadna pomoc w wyborze, Tylko kierowanie na zakup w/w audi

Wracając do chwalonej A6 C4, znalazłem coś takiego. Co możecie powiedzieć o tym? http://olx.pl/oferta/a6-c4-2-5-tdi-CID5-ID6lych.html

Mam jeszcze do dyspozycji A4, Bora, no i Pasztety Czy coś wyróżnia któres z aut? Poza ładniejszy wnętrzem audi, oraz faktem że z tych aut kupie za te pieniądze najmłodsza Bore

Mitsubishi i tanie w eksploatacji? Coraz bardziej się zastanawiam nad powrotem do Passata. Choć to nie będzie już ta sama satysfakcja choć koszta zejdą do minimum bo poprzednika praktycznie znam już na wylot i mechanika Odwiedziłem tylko podczas wymiany tłoka A cenowo i porównywalnie ogółem do Passata coś znajdę?

To w tej klasie do 8tyś prócz Passata co Wchodzi w grę? Dla mnie Passat był mega awaryjny, zawsze jakaś najmniejsza drobnostka była do roboty choć był prosty w naprawach i dodatkowo mając komputer mechanika można było skreślić z listy

Panowie od dłuższego czasu jestem bez Passata, planujemy z dziewczyną zakup auta na dłużej, nie ukrywam do Passata mam mieszane uczucia. Niby co chwila coś było do roboty w tym aucie ale mimo wszystko jakoś brakuje mi tego auta, ale prócz powrotu do tego samego wozu zastanawiam się nad: Ford Mondeo MK3 silnik w dieslu. Renault Laguna 2 również chyba diesel ale 1.9. Oraz Alfa Romeo 147/156 ale tylko silnik 1.9jtd. Co możecie powiedzieć o tych autach, za i przeciw? Jeżdżę dosyć sporo dlatego nie chce benzynowa, ale znowu nie chce też mieć weekendów spędzonych przy ciągłej naprawie auta. Passat do najtańszych eksploatacyjne nie należał bo samo zawieszenie jak sami wiecie. Jedynie to moc była i spalanie na poziomie ale ciągle awarie to nie dla mnie Dlatego proszę o wypowiedzi

A więc oglądałem Mazdy 6 jak mówiłeś, i moją uwagę przykuła wersja 2.0 16V benzyna 147KM Moc wystarczając, design fajny, nic przekombinowanego, części chyba nie są tak drogie, i awaryjność niska Teraz tylko dorwać jakiś ciekawy kredyt i szukać okazu

Czemu 6? Właśnie o Mazdzie 3 słyszałem sporo dobrych opini, ludzie narzekają głównie na przepalające się żarówki. Żadnych poważnych usterek nie wychwyciłem, tylko w silniku 2.0 awarie sprawia kolektor o zmiennej długości. Co niby jest kosztowną usterką w tym modelu ... A co do Mini, to jakoś od dawna podobał mi się samochodzik, coś takiego innego

Pomóżcie Panowie, bez auta to jak bez ręki Zastanawiam się głęboko nad 3 modelami, cena nie wchodzi w grę, wolę dać więcej i mieć dłużej spokój Przy Passacie nie ukrywajmy zawsze było coś do roboty, nawet mała pierdołka więc auto wiecznie było rozgrzebywane. Przy zakupie auta teraz chcę zwrócić uwagę na awaryjność, ceny części i łatwość samodzielnej wymiany. Nie bardzo interesuje mnie spalanie, wygląd itd. Skupiłem uwagę na tych autach: Mazda 3 2004 2.0 w benzynie, Mazda 323F VI 2.0 16V benzyna albo Mini One I 1.6 90KM. Co byłoby najlepszym wyborem? Ręce mi opadają, jedni chwalą drudzy narzekają wiadomo ... Przeglądając allegro czuje że prędzej dorwę części do Mini, bo widzę że Mazda ma dość pogmatwane zamienniki itd.

A więc Passat znalazł nowego właściciela, więc pora na poszukiwania Co myślicie o Mazdzie 3 2.0 w benzynce, ale do 2004r, bo podobno tam jeszcze DPF nie było?

Dandek, czysta prawdziwa prawda. Sprzedaje go mimo ogromnej niechęci, ale na prawdę jak mam ciągle inwestować nawet w głupią śrubkę, To wolę pieniądze odkładać i kupić coś sensowniejszego, gdzie zamiast pakować w części to do baku zatankuje. Nie ma się co oszukiwać Passat to dobre auto, ale też jego utrzymanie do tanich nie należy. Ale coś za coś, niestety ... Teraz w planach Mazda 3 przed 2005, w benzynie ale to tylko plany. Będzie mi brakowało Passata ale cóż tak będzie najlepiej. Aha i podkreślam na forum zostaje chociażby swoje doświadczenia przekazać w pomocy I może kiedyś komuś pomogę chętnie, bo grzebanie w Passacie akurat sprawia frajdę

A więc sprawa wygląda tak podobno tłok uderzał w jakąś srubke malutka która się tam znalazła w związku z czym zmasakrowalo tłok i wymieniany jest a cena za wyjęcie głowicy, wymianę uszczelki i wymianę tłoka to 1040 zł za wszystko...Jutro odbieram auto i niestety idzie na sprzedaż...

Właśnie odstawiłem auto na warsztat i gość stwierdził że wałek mimo wytarcia jednej krzywki nie będzie tak hałasował, stawia ze albo część klucza wpadła na tłok i stad takie hałasy bo tłok uderza, ale bardziej stawia na obrócona panewke na wale, ma mi dzwonić... Gość ma dobrą renomę wiec wydaje mi się ze nie ma zamiaru mnie naciągnąć bo powiedział ze da mi wybór