Skocz do zawartości

maty

  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maty

  1. Nie, nie oddadzą mi tego. To jest koszt wymiany, które muszę ponieść by oni byli pewni, że to pompo-wtrysk i jak to powiedział pan "spisali dokumentację i mieli czarno na białym". Tak zgodzę się, że nie potrzebnie się odzywałem. Chociaż z drugiej strony domyślam się, że i tak by mi to powiedzieli, bo i tak by nie mieli pewności, że wszystko jest ok, więc to jest tylko powód dla nich, żeby "odbić" piłkę. Bo co to za różnica, że mechanik przełożył na chwile wtrysk i potem "przełożył z powrotem". Chcą zarobić sobie i tyle. @nuttie Zakładam, że pewnie miałeś większy "objaw" i dlatego uznali. U mnie tak jak pan powiedział, nie jest to duża różnica i polecał nawet, żeby jeżdzić i wrócić jak się pogorszy..
  2. Koledzy nie wiem co robić. Byłem na akcji wymiany pompo-wtrysków około listopada poprzedniego roku. Tydzień temu wyskoczył mi objaw, że samochód przycina się przy 1500-2000 obrotów na 4,5,6 biegu. Pojechałem do pobliskiego mechanika - zdiagnozował, że to wtryski numer 2. Pojechałem do aso, bo jak to ledwo pól roku i 10 tys km i już pompka do wymiany!? Chociaz objawy trzęsienia silnikiem już zaobserwowałem wcześniej po wymianie, jednak nie zwróciłem na to zbytniej uwagi, dopiero teraz mi mechanik mówi, że "zabardzo nim trzęsie". Jednak dopiero teraz mam "konkretny" powód. Mechanik jeszcze przekładał wtrysk na 3 pozycje i wykazywało mi, zdecydowanie złe pomiary na tej pozycji. Więc zdecydowanie wychodzi, że 2 pompowtrysk coś jest nie tak. No to wracam do Bełtowski VW Kraków, tam gdzie wymienili mi wtryski - mechanik przejechał się ze mną i zauważył ten sam objaw. No to dodatkowo wygadałem się, żeby nie wciskali mi kitu, że to może co innego i iść w koszty, więc mówię, że mechanik sprawdzał i przekładał wtryski. No to zaczęły się dopiero jaja. Powiedzieli mi, że nie mogą być pewni, że mechanik coś może schrzanił, że to może coś innego, a nie wtrysk pada, chociaż zgadzają się z moją teorią i wychodzi im, że na 2 wtrysku jest "zła dawka", jednak "nie przekracza ona znacząco pomiarów". No więc nie uznają mi gwarancji, no chyba, że zgodzę się na ścieżkę wymian pod ich "okiem" czyli w ASO na wymianę (wiązki, śrub, ringów i resztę części) czyli na koszt 900zł za same części + robota (pewnie koło 1200). I dopiero wtedy jak będzie dalej tak się działo to mi uznają reklamację. Po prostu ręce opadają, włożyli mi wadliwego wtryska i umywają ręce i szlag mnie trafia bo ja nie mam takich pienędzy, żeby się bawić w wymianę tych części. Nawet na allegro dostane wtrysk za 1100 z gwarancją i taniej wyjdzie.. Panowie co robić..macie jakieś pomysł czy można z tym jakoś "wygrać"?
  3. Czyli mówicie, że lepiej w nową Pilkington'a i nie bawić się w aso z nową orginalną. A jak z wytrzymałością właśnie tej szyby? Są jakieś objawy, że jest słabsza niż oryginalna (więcej rys) i czy po czasie nie psuje się "grzanie" szyby?
  4. Odkopuje temat, ponieważ też mnie czeka wymiana szyby w B6 (mała, głęboka dziurka) z czujnikami i sensorem i zastanawiam się co robić. Co polecacie: 1. Stracić zniżki w ASO i kupić oryginalną szybę w ASO 2. Kupić szybę (zamiennik) - dostałem ofertę kilku szyb i sprawa wygląd tak: Szyba Pilkington za 480zł, 560zł, 760zł, 1000zł Fuyao, Sekurg w cenach podobnych ( Jednak wyczytałem, że najlepiej Pilington'a i resztę omijać). Chciałbym poznać wasze oceny, czy opłaca się zamienni wstawiać - pytam głównie o doświadczenia osób, które już doświadczyli tego. Czyli czy sensory działają prawidłowo ciągle po n-latach, czujnik zmierzchu itp, itd. Czy zauważyli jakąś różnicę i czy generalnie warto iść w zamienniki? Niestety z autem już wiele przeszedłem i niech znowu być rozczarowany, ze coś jest nie tak. Dlatego proszę o jakieś wskazówki, ewentualnie polecenie w Krk jakiegoś warsztatu, który bardzo dobrze ogarnia tę sprawę. Dziękuje i pozdrawiam
  5. @Cheetos - podbijam temat, poniewaz od pół roku mam dokładnie takie same objawy. Również silinik BKP tyle, że z 2007 roku. Od 3 miesięcy jest na "innych" pompo-wtryskach po wymianie z ASO jednak dalej jest to samo. Jeżeli znalazłeś rozwiązanie prosze daj znać..bo juz mnie coś trafia z tym autem.. Mechanik u którego byłem ostatnio twierdzi, że to napewno pompowtryski są do kitu i mam jechać do ASO na "skargę". Daj znać jak się sprawa skończyła.
  6. Nowe z allegro (Sprawdzony gościu z Sochaczewa, który hurtowo sprzedaje) - BOSCH 0250403002 / 0 250 403 002 - do Silnika BKP. Mechanik dokładnie podał mi takie numerki, dodatkowo sprawdzałem po róznych sklepach więc świece są prawidłowe. Wymieniłem wszystkie 4. Przejechałem na nich może z 5tys. Tak jak pisałem 4-5miesięcy je miałem. Mam wrażenie, że tak naprawdę od dnia zakupu już "szankowały", bo trzęsło na zimny silniku po odpaleniu, ale wmawiali mi, że to pompowtrysk, a potem dwumasa. Wszystko wymienione i dopiero na ASO powiedzieli, że to świece. Po wymianie na nowe odrazu lepiej. Niestety też na Bosh bo bałem się, że NGK x2 i x2 BOSCH będzie różnie działało, ale jak tylko odłoże troszkę więcej pieniędzy to odrazu wymienie 4x na NGK.
  7. Odradzam świece firmy BOSCH. Padły po kilku miesiącach.. a do tego przez głupich mechaników dałem namówić się na wymianę pompowtrysku - nowego!, bo zamiast sprawdzić czy niby nowe świece działają twierdzili, że na pewno działają i to pompowtrysk, a okazało się, że świeca ledwo działała, a po 4miesiącach umarły dwie.. Odradzam zdecydowanie! Najlepiej NGK kupywać odrazu i nie oszczędzać na świecach, bo potem można stracić dużo pieniędzy jak ja.
  8. No to mnie nie pocieszyliście. Powoli to auto staje się dla mnie przekleństwem. Co tydzień u mechanika jestem i wydaję tyle pieniędzy, że w się w głowie nie mieści. A tutaj znowu kasa za wymianę bo domyślam się, że mechanik będzie chciał kasę za ponowną "robotę" bo części ja mu dostarczyłem, więc raczej będzie jego stanowisko "ja zrobiłem dobrze, nie moja wina". No to gościu z Allegro mnie rozczarował 5000 tys pozytywnych komentarzy, wszystko pięknie ładnie, a tu akurat musiałem trafić na bubel. Jeszcze za 1700 Jeszcze z połowy polski, więc zanim "dojdzie" nowa część to minie sporo czasu . Tak jak mówię... przekleństwo po prostu. P.S Raczej to nie może być efekt jakiś poduszek pod skrzynią lub coś w tym stylu? Raczej na 100% coś jest nie tak z dwu-masą? Istnieje szansa, że mechanik coś schrzanił? Bo ostatnio trochę podpadł u mnie ze "zdolnościami"
  9. Cześć! Koledzy, mam do was pytanie. Ostatnio wymieniłem dwumasę (komplet: sprzęgło, łożysko, docisk) w swoim Passacie B6 na Sachs około tydzień temu. Przedtem miałem komplet LUKa. Nowa, oryginalna cześć na allegro. Po zamontowaniu na zimnym silniku coś tak lekko się tłucze. Na początku myślałem, że to inny element (pompa wody, rozrząd), ale wcisnąłem sprzęgło i "cicho". Puściłem, znowu stuka. I tak na zmianę. Na rozgrzanym mniej słychać, ale dalej słychać . Jestem lekko rozczarowany, wydałem troszkę pieniędzy z nadzieją, że wkońcu będzie "cichutko" i nic . Mechanik coś wspominał, że części mogą się długo dogrywać? Czy to prawda? Czy koledzy, którzy wymieniali mieli podobny objaw? Dopiero zrobiłem 200km na nowym komplecie, ale spokoju mi to nie daję. Ostatnio kupiłem świece - nówki sztuki BOSCH i padły mi po 4 miesiącach, wczoraj wymieniałem. Dlatego właśnie wolę dmuchać na zimne i jeżeli to wada nowego "kompletu" to wolę wymienić od razu. Panowie, jak to było u was po wymianie jeżeli możecie się pochwalić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności