Skocz do zawartości

kajo50

  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O kajo50

  • Urodziny 21.02.1950

Informacje osobiste

  • Imię
    Kazimierz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Lublin

Samochód

  • Silnik
    B6 2.0TDI-PD 140KM
  • Rok produkcji
    2005
  1. A u mnie od wczoraj dyskoteka na wyswietlaczu MFA. Na zimno jest OK, natomiast po nagrzaniu sie auta zaczynaja sie dziac cuda na wyswietlaczu. Byc moze jest to jakis brak styku na zlaczce lub zimne lutowanie. Problem w tym ze nie mam pojecia jak dostac sie do bebechow od srodka zeby to sprawdzic i ewentualnie naprawic. Moze ma ktos wiedze jak tam sie dostac. Podejrzewam ze nalezy zdemontowac caly panel przedni, ale do tego potrzeba instrukcji.
  2. Jezeli dramatycznie rosnie spalanie paliwa to pierwsza czynnosc: sprawdzenie i ewentualna wymiana filtra powietrza. Mniejsza ilosc powietrza (katalizatora) mniejsza moc, a co za tym idzie wieksze zuzycie paliwa i czarne dymy z rur przy mocniejszym depnieciu. Olbrzymie znaczenie ma takze jakosc pracy turbosprezarki ktora moze tloczyc np. mniejsza ilosc powietrza niezbedna do prawidlowego spalania i osiagniecia optymalnej mocy silnika. Ja osobiscie mialem przypadek z padnieciem pompy oleju a co za tym idzie turbosprezarki. Pierwotnie zalozono mi turbosprezarke ktora wkrecala sie (to znaczy slychac ja bylo juz przy ok. 1000 obr/min). I o dziwo auto dostalo takiego kopa jakby mialo co najmniej z 250 kM (a fabrycznie jest 140). Spalanie na miescie "dramatycznie" spadlo na poziom ok. 6,5l/100km, na trasie ok.5l/100km. Szczescie trwalo okolo 2 tygodni do czasu rozpadniecia sie owej turbosprezarki. Po zalozeniu nowej wszystko wrocilo do normy tzn. ok.8l na miescie (Lublin) i 6,1 na trasie i przy depnieciu na gaz ciemna chmura maskujaca z tylu. Podobno poprzednia turbosprezarka miala inna konfiguracje lopatek napedowych. Czy ma ktos na forum wiadomosci odnosnie rodzajow turbosprezarek ktore moga byc stosowane do B6 140kM i jak ma to sie do bezpieczenstwa silnika. Chodzi tu o to czy mocniejsza (wydajniejsza) turbosprezarka nie rozwali silnika. Dodam jeszcze ze turbosprezarki z passatow sa te same jak w Audi.
  3. Tu nie chodzi o jakość paliwa w przypadku pompowtryskiwaczy Siemensa. Uszkadzają się moduły sterujące zbudowane na płytkach piezoelektrycznych. Naprawa polega na wymianie właśnie tego modułu. Niestety "producent" nie sprzedaje modułu oddzielnie a tylko pompowtryskiwacz jako całość i "warśtaty" nie mają możliwości tzw. regeneracji w/w. Ci co mają dojście do samych modułów mają rzeczywiście "złote" czasy. Dodam jeszcze że uszkodzony moduł jest prawdopodobnie nienaprawialny.
  4. Niestety walnęła pompa oleju a co za tym idzie turbosprężarka. Jak napisał Rosiel "będzie bolało".
  5. Cała prawda o Passacie B6 kryje się w zaciszu autoryzowanych serwisów. To co jest opisywane na tym forum, jest to tylko ułamek większej całości. Jak macie możliwość porozmawiać z byłymi pracownikami serwisów autoryzowanych którzy przeważnie pracują na swoim, a doświadczenie nabyli wielkie oj wielkie, bo roboty mieli na dwie pełne zmiany!!! to przyjdzie wam świadomość i wiedza na temat wszystkich nowych VW-genów i AUDI. My tutaj możemy tylko dywagować na temat awaryjności nowych aut. Ci co nie mają problemów z passatami B6 powinni się cieszyć i życzę im aby ta radość trwała wiecznie. Ja należę niestety do grupy ludzi ciężko doświadczonych przede wszystkim finansowo ale także moralnie.
  6. Właśnie ją usuwa mój mechanik. Wymiana uszkodzonej pompy oleju oraz co za tym idzie turbosprężarki. Przejechane 85kkm. Dla pewności zmieniam rozrząd.
  7. Jak masz dużo pieniędzy na remonty silnika to kupuj. Ja jestem nieszczęśliwym posiadaczem tego "cacka" z listopada 2005. Do tej pory wymieniłem trzy pompowtryskiwacze, pompę paliwa, ksenony oba, a aktualnie czeka moje za przeproszeniem "niemieckie gówno" na pompę oleju oraz turbosprężarkę. Na liczniku 85 000 km!!! Na dodatek chcę wszystkim zainteresowanym podać że jest to najniebezpieczniejszy samochód jaki w życiu widziałem. Otóż producent "wymyślił" w tym silniku a jest to silnik BKP 2.0 tdi 140 KM że z chwilą uszkodzenie któregoś z pompowtryskiwaczy (a są to piezoelektryki Siemensa używane także w jednostkach 170 konnych) samochód po prostu "rzuca palenie"!!!! I tak w sytuacjach niebezpiecznych podczas np. wyprzedzania lub jazdy w górach nie mamy żadnych SZANS!!!!!! Nie przewidziano żadnego trybu awaryjnego!!!! To jest ZGROZA a nie samochód. Do padnięcia pozostał jeszcze ostatni pompowtryskiwacz, koło dwumasowe i jeszcze trudno przewidzieć co!!!
  8. ---------- Post added at 11:38 ---------- Previous post was at 11:37 ---------- . Szukam i nie mogę jakoś trafić!
  9. Niestety wszystkie prawie pompowtryskiwacze piezo mają uszkodzenia cewek a dokładniej płytek piezo. Ciekawi mnie tylko jedno, dlaczego nikt nie wymienia samych zespołów sterujących, przecież to chyba jest element wymienialny!! Zespół sterowania można wykręcić z pompowtryskiwacza i zamienić na nowy i jak na razie nikt tego nie robi. Czy to jest jakaś polityka siemensa żeby kupować cały pompowtryskiwacz?!!
  10. W passatach B6 140 kM 2tdi są także silniki o symbolu BKP z pompowtryskiwaczami z sterowaniem piezoelektrycznym Siemensa o symbolu 03G130073D.
  11. To są pompowtryskiwacze piezoelektryczne Siemensa, które w moim padły także po 65 000 km (szt.2). Do Mushu; czy możesz podać bliższe namiary na zakład regeneracji powyższych, będę niezmiernie wdzięczny.
  12. W moim jest silnik BKP i w nim są piezoelektryki w/g serwisu oczywiście.
  13. W tych padniętych poleciały cewki sterujące, tj. zbyt mała oporność do masy, a więc uszkodzone elektrycznie. Wynika z tego że to wada fabryczna tej partii pompowtryskiwaczy. Dodam że są to tzw, pompowtryskiwacze piezoelektryczne i praktycznie nienaprawialne.
  14. Niestety padł i drugi pompowtryskiwacz. Pozostały jeszcze 2 sztuki!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności