Skocz do zawartości

sebcio188

  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O sebcio188

  • Urodziny 19.06.1982

Informacje osobiste

  • Imię
    sebastian
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    wołomin

Samochód

  • Generacja
    Nie passat
  • Silnik
    B5(3B) 1.8 T 150KM (AEB)
  • Rok produkcji
    1998
  1. Podobno pasuje ze skody superb 1
  2. Cześć.ja tez jestem zainteresowany taka operacja tyle ze wiadomo sedanie .czy ktos to juz robil moze macie fotki.,czy od zwylego fla bedzie pasowac klapa?
  3. Też mam mały problem z kodem. X4b BOF no i jeszcze kod lakieru LN5Y
  4. dzięki .pewnie tylko kompa trzeba podpiąć?
  5. dzięki koledzy. mnie też dopadł ten SERVICE a zarz potem OIL.Wiem że nic się nie dzieje bo miesiąc temu zalałem świeżą oliwę.Przy waszej pomocy wykasowałem oba komunikaty.Pytanie-czy ręcznie za pomocą guzików na desce da sie zmienić limity km,za ile mają znowu się włączyć?
  6. spróbuj tak:fotel kierowcy na maxa do tyłu,odkręć podnóżek obok pedału sprzęgła,zaślepkę obok tego podnóżka,listwę progu tą co trzyma wykładzinę(ostrożnie bo trzyma się na spinkach)wykładzina jest dość sztywna i trzeba trochę gimnastyki by ją podwinąć tam znajdziesz czarne pudełko jakieś 20x25cmto będzie moduł komfortu. a jeśli będziesz miał wilgoć pod wykładziną to kup żwirek dla kota wysyp tam zostaw na noc lub kilka dni potem odkurzaczem i gotowe
  7. mam dokładnie to samo i też szukam pomocy
  8. zapewne chodzi ci o plastikowe podszybie? są tam dwie spinki jedna przy samym zawiasie maski od strony kierowcy a druga na samym środku i do tego jeden wkret na śrubokręt gwiazdkowy na osłonie filtra kabinowego.po okręceniu możesz lekko wyjąć osłonę.zdemontuj ramiona wycieraczek ale uważaj na szybę.potem delikatnie podważ palcami podszybie jest ono wciśnięte w wąski rowek pod szybą.powoli bez pośpiechu powinno wyjść .uwaga delikatnie bo lubi pękać.la wyjmowałem mechanizm bez ruszania kompa odkręciłem najpierw silniczek od mechanizmu.jest troche gimnastyki ale wykonalne.w razaie pytań pisz
  9. Witaj z siwym dymem dymem za soba ,jest to przepaloba uszczelka pod glowica silnika,to ta tansza naprawa lub i bardziej podobna pekla ci glowica silnika w komorach spalania i plyn dostaje sie do cylindra trzeba robic.Co do mazi w oleju na bagnecie to olej syntetyk dobrej klasy nie laczy sie z plynem chlodniczym zageszcza go i olej robi sie geszczy ale podnosi poziom oleju trzeba robic i nie przegrzewac silnika ,w tym przypadku tylko plyn do ukladu chlodzenia G-12 wiem ze drogi ale tylko orginal zeby sie nic nie wydazalo pozdro ... jest diagnoza.kontrola sprężania w cylindrach i ich szczelności wypadła ok.co więc eliminuje pireścienie,uszczelkę pod głowicą i chyba głowice,i uszczelniacze zaworów.Turbina sucha intercooler też.przy okazji zmieniony zozrząd i olej na motul 10W40 półsyntetyk bo piierdoła poprzeni właściciel nawet nie wiedział co miał zalane. A to że płyn chłodzący się gotował i go ubywało najprawdopodobniej było spowodowane przez uszkodzony korek na zbiorniczku.efekt był taki że było słabe ciśnienie w układzie"uciekało przez korek"i płyn wrzał w niższej temp.i pewnie trochę odparowało,przewody były miękkie itp.poprzedni właściciel "Gamoń jeden" nalał płynu do pełna układ się zapowietrzył,płyn się zagotował i wysadziło nadmiar przez korek i "pypeć"
  10. pierdoła ze mnie że się nie zapytałem a ile tego muszę kupić?żeby go zalać i po ile to
  11. Witaj z siwym dymem dymem za soba ,jest to przepaloba uszczelka pod glowica silnika,to ta tansza naprawa lub i bardziej podobna pekla ci glowica silnika w komorach spalania i plyn dostaje sie do cylindra trzeba robic.Co do mazi w oleju na bagnecie to olej syntetyk dobrej klasy nie laczy sie z plynem chlodniczym zageszcza go i olej robi sie geszczy ale podnosi poziom oleju trzeba robic i nie przegrzewac silnika ,w tym przypadku tylko plyn do ukladu chlodzenia G-12 wiem ze drogi ale tylko orginal zeby sie nic nie wydazalo pozdro ... dzięki za pociechę. pasek już stoi u mechanika,teraz tylko czekam na diagnoze.
  12. podpinam sie pod temat u mnie też raz ubywa raz przybywa płynu,raz po dłuższej przerwie przejechałem ok.150km na zegarach 90 stopni cały czas a pod maską w zbiorniczku się gotuje i wywala dołem przez"pypeć" rano patrze a podłoga lekko mokra ale nie pod zbiornikiem tylko pod nogami pasażera coś mnie tkneło żeby sprawdzić olej a na miarce kropelka na czubku ale na korku nie ma śladów"majonezu" dolałem, zapaliłem,sobie uruchomiłem auto, przejecgałem może ze 300 metrów a z tyłu siwy gryzący dym.POMOCY CO TO MOŻE BYĆ
  13. mam podobny problem tyle że silnik 1,8T
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności