Skocz do zawartości

karolandrzej

  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O karolandrzej

  • Urodziny 03.11.1989

Informacje osobiste

  • Imię
    Karol
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Brzozów

Samochód

  • Generacja
    B3
  • Silnik
    B3 1.8 90KM (RP)
  • Rok produkcji
    1991
  • Link do tematu o samochodzie
    140530
  1. Coś podobnego i mnie spotkało. Także brak świateł, silnik zgasł itd. Diagnoza padła na regulator napięcia. Wymienione były tylko szczotki bo się już skończyły. Do tego ogólny remont alternatora. Zbiegło się też to z tym ze padł całkowicie akumulator a był to styczeń dodam. Mróz trzymał. Nowy regulator napięcia, nowy akumulator, uradowany pojeździłem może 4 dni. Znowu to samo. Jeszcze raz do magika. Mówi ze "nie wzbudził się regulator napięcia/alternator". Gaz w podłogę na 2 s, alternator dostał obrotów i git. Od tamtego czasu miałem spokój z prądem. Może się moje story przyda komuś powodzenia z paskiem!
  2. Wymiana nagrzewnicy Z pomocą kuzyna i w towarzystwie dziewczyny 7,5 h z przerwą na obiad i operacja zakończona. I tak jak pisał Remek błedem było podpisanie wtyczek. Potem rebusy gdzie co i do czego. Pomimo tego wszystko działa jak trzeba. Nie wiedzieliśmy tylko od czego jest jedna wtyczka, a jak się potem okazało było to zasilanie tego podświetlanego paska pod panelem ogrzewania. Przy okazji zostało podratowane kilka plastików, które przez te lata już były połamane. Operacja w sumie jakaś mega skomplikowana nie jest. Jedyne co potem jest trochę do bani to zapach nowej nagrzewnicy, któremu jednak do fiołków trochę daleko... Nie ma moda bez zdjęć, a więc są i zdjęcia. ale czy nazwać to modem...?
  3. to może śmiesznie zabrzmi, ale podejdź do sklepu zoologicznego i zapytaj o wężyk do filtrów średnica pewnie jest ta sama. nie wiem czy centralny potrzebuje dużego ciśnienia, ale te wężyki znowu takie cienkie nie są
  4. no własnie mechanik mi mówi, że kilkanaście lat już robi i jeszcze czegoś takiego nie widział w tych skrzyniach. auto niestety nie było oszczędzane przez poprzedniego kierownika, co mnie coraz bardziej niepokoi... czekać tylko aż silnik kleknie... jeżeli ze skrzyni już tylko złom to może zostawię ją sobie jako materiał dydaktyczny btw, to co masz na myśli? golf miał inne skrzynie czy jak?
  5. nie wiem jak przetrwała jazdę ok 10 km praktycznie bez oleju. wylałem z niej przez gniazdo półosi jakieś 200 ml oleju tylko. reszta gdzieś na drodze jest. ale jak odkręciłem ta małą osłonę to wszystko było jeszcze dość fajnie "zabrudzone" olejem. biegi normalnie wchodziły wszystkie. nie wywalę jej, będzie leżeć, może się coś z niej przyda.
  6. no dobra, już wiem skąd ten wyciek... skrzynia jest ok, ale mechanizm różnicowy umarł. ten sworzeń czy oś ma na sobie ślady obracania się w czymś lub po czymś twardszym niż on bo jest jest dość mocno porysowany. po fakcie już szperałem po forum i chyba lebow pisał o szumie po ruszeniu autem, że to objawy kończącego się mechanizmu różnicowego... szkoda że za późno o tym się dowiedziałem.
  7. ale z tego co pamiętam jak to wymieniałem to całą poduszkę razem z jej podstawą można wykręcić. pogrzebałem na allegro i widzę po zdjęciach, że B4 ma inne poduszki, ale podstawa żeby jak przykręcić jej taka sama. belki są takie same w B3 i B4. może mechanikowi się nie chce więc niech się potrudzi i je po prostu przełoży
  8. biegi wszystkie normalnie wchodzą bo się doturlałem do domu nim jeszcze. ktoś tu wcześniej pisał o kole zamachowym. zajrzałem przez tą zaślepkę i zęby koła są w oleju tak jak i ten korek. gadałem z mechanikiem i mam auto zawieźć, będzie działał. ja nie mam warunków na takie naprawy a i tez skrzynia biegów dla mnie to trochę kosmos... mam tylko nadzieje, że będzie coś z tej skrzynie jeszcze
  9. Wczoraj jadąc sobie przy około 100 km/h coś trzasło/pękło/zgrzytnęło itp... Z racji, że był to ułamek sekundy zdążyłem spojrzeć w lusterko czy nic z tyłu nie ma, sprzęgło i hamulec w podłogę. Wyłączyłem silnik, maska w górę i szukam. No, ale nic nie widać. Pasek rozrządu i inne paski ok. Żadnych śladów za mną. Po ruszeniu z miejsca było słychać jeszcze jakieś lekkie trzaski, potem ucichły. Powoli wróciłem do domu, pod domem widzę jednak, że cieknie olej spod silnika... Czad... Lało się na łączeniu silnika z obudową sprzęgła. Po podniesieniu auta właściwie nic nie widać. Uszczelka pod głowicą ok. odpaliłem silnik, chodzi tak jak powinien. Wrzucam 1 bieg i po chwili tata krzyczy żeby zgasić silnik. Wylał się brązowy olej z dużą ilością opiłków. Sprawdzałem poziom oleju w silniku i mam wrażenie jakby lekko opadł. Może tylko mi się wydawać. Jak go kupiłem to coś zaczynało szumieć po ruszeniu, teraz chyba już wiem, że to "coś" w skrzyni co pewnie teraz umarło... czy gdyby wywaliło jakieś simmeringi itp to z takimi fajerwerkami czy byłoby to raczej po cichu wszystko? Boję sie że coś puściło w skrzyni i zrobiło gdzieś dziurę stąd ten olej...
  10. weź mechanika albo podjedź autem na stacje diagnostyczną. tak będzie najlepiej i najprościej. ale mam wrażenie, że nie zbyt dobrze czytałeś ten wątek...
  11. Sprawdziłem i nie ma nawet pozostałości po kablach, czyli ktoś już kiedyś wymienił tą klamkę. Dzięki za pomoc. Na dniach będę z tym walczył. Mam tylko nadzieję że gdzieś tam w drzwiach leży ten kabel albo jego resztka żeby to połączyć..
  12. Styki w klamce? No właśnie. Z tego co kojarzę to kiedyś widziałem, że od klamki idą 3 kable, a w moim przypadku nie ma nic bo kiedyś chcąc poprawić klamkę żeby lżej otwierała nie zauważyłem tam nic. Dało się ją całkowicie wyjąć. Jak sądzę znalazłem przyczynę usterki... Sprawdzę jeszcze czy w ogóle są jakieś pozostałości po kablach
  13. odgrzeję temat :pardon jak uruchamiany jest centralny w drzwiach? od strony kierowcy działa tylko mechanicznie i zamyka tylko drzwi kierowcy. po przekręceniu klucza w drzwiach pasażera zamyka całe auto, słychać prace pompy. pomijając fakt dopompowywania siłowników, który już się doedukowałęm jak naprawić z tym nie bardzo wiem jak sobie poradzić. są tam jakieś styki w zamku lub bliżej siłownika czy jak?
  14. co to ten TPS? dziś dziada paliłem i jak złapał wysokie obroty na gazie czyli te 2 tys to odpiąłem wtyczkę z czujnika wody. ABS ma jeden, siedzi tam prawdopodobnie oryginalny jaki jeszcze Hans założył gdzieś tam kiedyś w 92 roku. zeszedł na jakieś ~1100. na benzynie ciężko dalej się wkręca. to akurat wina komputera z którym nie da się w żaden sposób połączyć i coś z nim zrobić dlatego założony jest LPG:dodupy może źle szukam i to tylko wina instalacji gazowej. jaka jest sam nie wiem ale raczej średnia i górna półka to nie jest... dziwne jeszcze co zaobserwowałem to to że coś gdzieś pstryknie i lekko obroty się zmieniają i całe podświetlenie zegarów, climatronica, przełączników delikatnie przygasa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności