pysiek95

Rzeczywiście, nie zauważyłem ? Zamawiam a jeśli będą chętni do współzakupu to piszcie ??

Powrót po latach Witajcie, tak pomyślałem, że wrócę do tematu aktualizacji map z uwagi na spore zmiany w drogach krajów, do których wyjeżdżam (Albania, Bośnia, Czarnogóra...krótko Bałkany) ale trochę wypadłem z obiegu. Powiedzcie jaka minimalnie musi być wersja softu do V17 i czy ma toś może sprawdzoną wersję V17 EAST do udostępnienia. Bedę wdzięczny za link do sprawdzonych V17 EAST ale nie pod kartę SD. Obecnie mam soft 4120A - czy wg Was muszę go zmieniać (czego wolałbym uniknąć) czy może pozostać ?

Przejęzyczyłem się z tym VCDS-em, ale generalnie chodziło mi o samo zakodowanie RNS'a 510. Nie jestem pewien czy jest możliwe wprowadzenie kodu navi do systemu, dlatego wcześniej pisałem, że wyłącznie fabrycznie założone tak mają. Jeśli był dołożony później to kod powinien być w zestawie i powinien być gdzieś na specjalnej karcie aby można go było wprowadzać po odcięciu zasilania. Jeśli go nie ma to by oznaczało, że navi kradziona.

Tyle, że aby przywrócić ustawienia gateway'a - czyli przywrócić wszystkie funkcjonalności min. w multikierownicy - to wypadałoby najpierw jakiś starszy soft, np. jeden z podstawowych powiedzmy 1100. Ale wtedy stracisz wszystko z dysku czyli również mapy. Można spróbować np. ten 4120A, który Ci chyba polecałem...jeśli nie to daj znać na priv. Na pewno nie wyczyści Ci dysku a z dużą dozą prawdopodobieństwa przywróci wszystkie funkcjonalności bo sam w nim podmieniałem pliki instalacyjne gateway'a.

Nie do końca. Ale tak jeśli kod został wprowadzony do komputera samochodu. Niestety były przypadki i to tutaj na forum rozpaczy ludzi, którzy po wymianie akumulatora nie mogli uruchomić vavi. Pod warunkiem, ze kod został wprowadzony do komputera samochodu. Możesz to sprawdzić odłączając akumulator na kilka minut. Jeśli później radio zaskoczy to tak, kod jest do sczytania. Ale jaką instrukcją demontażu...RNS510 ? Wystarczy zdjąć ramkę (jest na zatrzaskach) - podważyć delikatnie i sama odskoczy, a później tylko cztery torxy.

Raczej przeczytać Posłuchać to raczej przy piwku :piwko

Mokra płyta OK. Ale demontaż to sam widzisz, że ryzyko nie warte świeczki. Ustawienia talerza mogą spowodować brak komunikacji czyli brak odczytu płyty a co dopiero rozebranie lasera A tak szczegółowo to wrażanie zmatowienia może być bardzo mylące...uwierz mi, że sporo narabiam w tej technologii i "zmatowienie" takiego materiału (a nie jest to plastik) to trzeba by użyć papieru ściernego. Samymi środkami chemicznymi nie da rady. Dzisiaj nawet szklanki czy kieliszki przeznaczone do zmywarki są odporne na działanie żrących zasad jakie są wykorzystywane do zmywarek a co dopiero szkło do produkcji soczewek. Gość, który rozebrał cały napęd nie złoży go z dokładnością maszyn sterowanych numerycznie i nie ustawi soczewki lasera jak automat. To jest dopiero ruletka. Co zepsuł ? - nie ustawisz wszystkiego jak na etapie produkcji. Jeśli samo skrzywienie soczewki podczas ręcznego czyszczenia powoduje brak komunikacji (brak kalibracji) to co dopiero rozebranie całości włącznie z talerzykiem. Możemy się wykłócać ale wydaje mi się, że mamy jeden cel czyli pomaganie ludziom więc staram się szukać najprostszych rozwiązań jakie są możliwe dla zwykłych zjadaczy chleba. Dlatego z pełnym szacunkiem dla Twojego doświadczenia i wiedzy ale nie doradzałbym ludziom czegoś z czym nie mieli wcześniej do czynienia skoro mają problemy z samym nagraniem płyty. Pozdrawiam i mam nadzieję bez urazy :bry2

Nie żebym się czepiał..po wczorajszym wykładzie :-) Ale troszeczkę się znam na działaniu lasera w tego rodzaju urządzeniach i również miałem z tym do czynienia. Oczywiście wielki szacun za wykład ale jedno pytanie: Jak wg Ciebie można zmatowić soczewkę ? Widziałeś już takową ? Tak się składa, że soczewki są robione ze specjalnego boro-krzemowego szkła odpornego na środki chemiczne (również kwasy i zasady) więc nie sposób ich "zmatowić". Jedynym zagrożeniem jest rozkaliborwanie lasera w wyniku mechanicznej ingerencji, dlatego nie wolno używać do tego celu patyczków do czyszczenia uszu. Jeśli chodzi o środki to można używać wszystkiego ze spirytusem nawet w skrajnych przypadkach zmywacza do paznokci i nic im nie będzie. Izopropanol jest najlepszy bo najszybciej odparowuje i najlepiej odtłuszcza. Ale zmatowienie ??? Były testy i moczono soczewki w różnych środkach a nawet pocierano różnymi materiałami w cudzysłowie "ściernymi" i nie było mowy o zmatowieniu. To nie plastik :-) Jeśli faktycznie masz takie doświadczenie to musisz przyznać mi rację, że nieumiejętnym czyszczeniem można zrobić więcej szkody niż pożytku. Dlatego nie doradzam laikom samemu czyścić aby ktoś później nie miał pretensji, że laser nie działa (nie czyta w ogóle) bo ktoś przestawił soczewkę i laser się nie kalibruje. Ale jeśli ktoś chce to niech czyści i codziennie jeśli chce mieć sterylnie czysty.

Jeśli navi założona fabrycznie to kod powinien być zapisany w systemie samochodu i po ponownym podłączeniu sama go sobie znajdzie wczyta.

Ludzie co wy macie z tym czyszczeniem lasera...masakra jakaś. Jak tylko komuś przystawi instalacja czegokolwiek to momentalnie ma czyścić laser To nie jest panaceum na wszystko...ale ostateczność. Jeśli już laser na problemy z czytaniem oryginalnych płyt to go czyścimy. Sprawdzajcie na oryginalnych DVD i jeśli chodzi bez problemy to jest OK. Lepiej uszkodzić laser czyszcząc go przy każdym problemie z instalacją pirackiej wersji mapy czy softu ??? Zważcie na to, że nagrywane przez Was płyty (mapy czy softy) nie są oryginalne ale są to kopie już niosące ze sobą błędy a poza tym nigdy nie uzyskacie wypalając na laptopie takiej jakości jak płyta tłoczoną więc weźcie poprawkę na ewentualne i niestety częste błędy przy wypalaniu. Jeśli przystawi w jakimś momencie i zawsze w tym samym to chyba nie trudno się zorientować, że jest jakiś problem z płytą. Ktoś kiedyś rzucił hasło: "czyścić laser" i od tego czasu nie ma innych rad tylko czyszczenie lasera... Co oznacza: "zaje...ście czysty laser"...jednym słowem sterylnie czysty czyli zaczniecie doradzać aby czyścić codziennie bo przecież kurz siada...

Kolego masz wszystko na priv.

Może powinieneś zmienić źródło pobierania softów. Nie wiem skąd ściągałeś ten 4120 czy 4120A (o których piszesz) ale ja swój przerabiałem sam, począwszy od odblokowania DVD i ukrytego manu a skończywszy na plikach aktualizacji gateway'a. Nigdy tez ani ja ani żadna z osób, której go udostępniałem nie miały z nim żadnych problemów

Gdyby ktoś potrzebował, do celów edukacyjnych rzecz jasna lub ma wersję płytową i potrzebuje kopii bezpieczeństwa, to jest na FileShark - darmowy i szybki upload. Ja czekam na Europę wschodnią.

Panowie za chwilkę wrzucę na darmowy bardzo szybki upload. Nie dajcie zarabiać chomikowi - jak ja nienawidzę komercji

Kolego nie bardzo. Widzi pliki instalacyjne V13-ki i nie rozpoznaje płyty z nowszą wersją mapy. Musisz próbować zakończyć instalację V13-ki. Możesz również zmienić soft na jakiś starszy np. 26XX ważne aby jakiś z innym podziałem dysku na inne partycje a on Ci wyczyści cały dysk usuwają to co na nim jest włącznie z mapą. Wtedy wrócisz do nowego softu i spokojnie zainstalujesz V14. Nie jestem zwolennikiem czyszczenia lasera przy byle problemach z czytaniem płyty instalacyjnej wszystko jedno czy mapy czy softu ponieważ w lwiej części przypadków problem leży po stronie źle nagranej płyty. Czyszczenie lasera nie jest panaceum i również niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia soczewki lasera więc nie należy z tym przesadzać. Próbuj najpierw ponownie nagrać płytę ale V13 i dokończyć jej instalację bo navi czeka właśnie ta płytę.