Skocz do zawartości
Gawial

Temperatura silnika w zimie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nie wiem czy u mnie coś skopane czy tak ma być zimą,ale u mnie bardzo trudno jest osiągnąć optymalną temperaturę silnika czyli te 90 st. Czasami jadąc ponad 15 km bez jakiegoś częstego zatrzymywania się nigdy nie osiągam tej temperatury.Max to 75 st.Z tego co wiem nie służy to zbytnio "zdrowiu" silnika.Wiem że niektórzy stosują różnego rodzaju zapory przed chłodnicą (dykty,kartony,arkusze z tw.szt.) by ograniczyć chłodzenie.Czy to dobry pomysł na ten zimowy okres? Po jakim czasie u Was osiągana jest ta optymalna temperatura?

Pozdrawiam

Edytowane przez Gawial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrym pomysłem w takim przypadku jest wymiana termostatu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytałbyś forum to byś się dowiedział o temperaturze w pasku.

Jak silnik jest zimny to płyn chłodniczy krąży w małym obiegu omijając chłodnicę. W ten sposób silnik się szybciej nagrzewa, gdy osiągnie temperaturę pracy (około 90 stopni) to otwiera się termostat i płyn zaczyna krążyć przez duży obieg (przez chłodnicę).

Jeżeli masz ciągle 75 stopni to albo termostat otwiera się za wcześnie albo zaciął się w pozycji otwartej.

Najlepiej wymień termostat i wtedy nie potrzebujesz zasłaniać chłodnicy.

Jak nie chcesz lub żałujesz 40 PLN to zasłoń całkiem chłodnicę, lub najlepiej wywal całkiem termostat i dopiero zasłoń chłodnicę. Będzie trochę lepiej ale temperatury optymalnej nie osiągniesz.

Tylko nie zapomnij na wiosnę odsłonić chłodnicy bo silnik usmażysz.

 

A tak na serio to wymień termostat i i nie baw się w żadne zasłanianie bo nie po to masz paska aby z jakąś tekturą jeździć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O termostacie naczytałem się że ho,ho.Ale myślałem może że okres zimowy rządzi się swoimi surowymi prawami.Ale skoro pora roku nie ma znaczenia jeśli chodzi o szybkość nagrzewania się silnika to faktycznie przyjdzie zająć się termostatem. Dzięki za info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie po to masz paska aby z jakąś tekturą jeździć.

święte słowa - polać mu za to:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma być 90 st.,masz do wymiany termostat. Zasłonięcie chłodnicy spowoduje to 'że silnik szybciej osiągnie temperaturę 75 st.,ale i tak będzie niedogrzany i będzie więcej palił. Dużo o tym jest na forum ,trzeba poszukać. Pozdrawiam-Józek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. I oczywiscie zawsze na forum uslyszysz ze to termostat. Moim zdaniem zalezy to od wielu czynnikow. A co jesli jezdzisz z ogrzewaniem to cieplo ktory silnik wyprodukuje leci do kabiny.

 

Widze ze ta sytuacja jest w kazdym modelu inna. Czy wszyscy uzytkownicy w tym wątku tez powinni wymienić termostat??

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=92631

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co ma ogrzewanie do niedogrzania. powiem na przypadku mojego drugiego auta bo vr6 inaczej jest z temp(trzyma 80) a wiec przy ogrzewaniu na maks w cordobie 97 na 4 biegu przy -23 temp na wskazniku delikatnie poszla ponizej 90 sprawdzilem na vagu wyszlo 84. Termostat caly czas trzyma te 90 i takie jego zadanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie do niedogrzewania napewno ma duzo, cieplo oddawane jest przez nawiew. Ja u siebie mam tak samo dlugo sie grzeje tylko znalazlem na to "sposob" - zanim sie nagrzeje to nie wlaczam ogrzewania na full tylko na polowe i na 1 biegu aby tylko szyba nie parowala po okolo 4-5km przy ~ - 13 mam 90 stopni :) gdy dam ogrzewanie na full moge zapomniec o 90 w jezdzie po miescie. Chlodnice tez zakrylem kartonem i napewno to pomaga

 

Kiedys przy -25 na dworze jazda autostrada okolo 120km/h samochod nie chcial sie zagrzac przy dosc sporym ustawionym ogrzewaniu(przednia szyba az marzla od srodka :) ), dopiero jak zakrylem chlodnice zlapal temperature dlatego nie mowicie ze to nic nie daje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik produkuje dużo więcej ciepła niż może go "zużyć" nagrzewnica. Mogę u siebie odkręcić ogrzewanie na max a i tak temp. silnika jest 90.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie jak nie wlaczam ogrzewania to osiaga 90stopni ale jak wlacze ogrzewania to juz troche spada i dopiero jak na trasie lece 100-120 wtedy sie podnosi.

A tak jak lecisz 60-70 i ostro ogrzewanie to nie wiem jak silnik moze trzymac te 90.

 

Swoja droga nawet bym zmienil ten termostat tylko u mnie w silniku to pol samochodu trzeba rozebrac.

A za 15.000 bede robil rozrzad i pompe wody wiec wtedy tez termostat.

 

Ale moze ktos mi pomoze i powie bo:

jak popsuty mam termostat powiedzmy nie domyka sie to od razu zalacza sie duzy obieg dlatego cieeezko zagrzeac sie silnikowi.

 

I pytanie jak sprawdzic ktory obieg jest zalaczony? Bo mam taki pomysl ze jak np. po 40km nadal wskazowka nie pokazuje 90stopni to wtedy sprawdzic ktory obieg jest wlaczony.

Bo jak rozumiem dla temperatury <90stopni bedzie dziala maly obieg - taka rola termostatu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

Nie wiem czy u mnie coś skopane czy tak ma być zimą,ale u mnie bardzo trudno jest osiągnąć optymalną temperaturę silnika czyli te 90 st. Czasami jadąc ponad 15 km bez jakiegoś częstego zatrzymywania się nigdy nie osiągam tej temperatury.Max to 75 st.Z tego co wiem nie służy to zbytnio "zdrowiu" silnika.Wiem że niektórzy stosują różnego rodzaju zapory przed chłodnicą (dykty,kartony,arkusze z tw.szt.) by ograniczyć chłodzenie.Czy to dobry pomysł na ten zimowy okres? Po jakim czasie u Was osiągana jest ta optymalna temperatura?

Pozdrawiam

przed wymianą termostatu porównałbym wskazania na zegarach z termometrem wsadzonym w zbiorniczek wyrównawczy.. nie napisałeś nic o tym czy w aucie masz ciepło, czy wentylator się włącza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie jest tak ze jak jade to jest 90st.C ale jak stane na kilka minut to spada na 70-75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a u mnie jest tak ze jak jade to jest 90st.C ale jak stane na kilka minut to spada na 70-75

 

Za trzymanie temperatury "od dołu" odpowiada termostat, za trzymanie "od góry" odpowiadają wentylatory". Jeżeli termostat zaciął się w pozycji otwartej to może być tak że jak się ostro jeździ to silnik osiąga te 90 stopni (np. gdy nie ma już hokeja pod zderzakiem to chłodnica jest wtedy praktycznie zasłonieta)i temperatura wyżej nie pójdzie bo wentylatory się załączają. A na postoju silnik nie wytwarza już tyle ciepła i sama chłodnica go wychładza do tych 70-75 stopni.

 

Trzeba też pamiętać że załączenie dużego obiegu nie jest na zasadzie zamknij-otwórz, tylko termostat otwiera się powoli w zależności od temperatury. Gdyby silnik nagrzał się do 90 stopni na małym obiegu i gwałtownie został by otwarty duży obieg, co cały zimny płyn z chłodnicy ostudziłby silnik.

 

Moim zdaniem jak temperatura jest za niska to na pierwszy strzał idzie termostat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taka obserwacje na podstawie czytania roznych wypowiedzi.

Kazdy ma zawsze troche inaczej moim jest to spowodowane wlasnie takimi czynnikami:

- temp zewnetrzna

- ustawenia ogrzewania kabiny

- typ jazdy - szybka, wolna

- czy trasa, czy korek

 

Oczywiscie moze byc termostat ale mam wrazenie ze ta temp silnika bardzo zalezy od tego co opisalem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Silnik produkuje dużo więcej ciepła niż może go "zużyć" nagrzewnica. Mogę u siebie odkręcić ogrzewanie na max a i tak temp. silnika jest 90.

Niestety nie w dieslu

a co ma ogrzewanie do niedogrzania. powiem na przypadku mojego drugiego auta bo vr6 inaczej jest z temp(trzyma 80) a wiec przy ogrzewaniu na maks w cordobie 97 na 4 biegu przy -23 temp na wskazniku delikatnie poszla ponizej 90 sprawdzilem na vagu wyszlo 84. Termostat caly czas trzyma te 90 i takie jego zadanie

W dieslu ma.

Oczywiscie moze byc termostat ale mam wrazenie ze ta temp silnika bardzo zalezy od tego co opisalem

A przede wszystkim od tego czy diesel czy benzyna.

Edytowane przez perek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A przede wszystkim od tego czy diesel czy benzyna.

 

I tu sie chyba zgodze bo jezdze tez Corolla 1.6 benzyna i tam to praktycznie za chwile juz silnik osiaga temperature i wlaczam ogrxzewanie na goraca i na drugi bieg. I nic sie nie nie rusza strzalka. W korku potrafil nawet podskoczyc i wlaczy sie dmuchawa.

 

I teraz najlepsze strzalka nie jest w polowie tylko przed polowa :) Ale zakladam ze tak jest w toyotach albo zle skalibrowany jest jest wskaznick. Bo jak podskoczy do polowy to juz wlacza sie wentylator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podziwiam ludzi którzy piszą że nagrzewnicą nie wystudzi się silnika ja nawet latemjak dam na maxa to trochę temperatura zleci ( stojąc w korku) a przelatuje przez nią powietrze co ma 25st a teraz zimą jak jest - 15 to z ogrzewaniem trzeba delikatnie podam przykład z dzisiejszego dnia po przejechaniu 10 km z nadmuchem na 1 i na 18 st silnik miał 90 st po kilku godzinach na pokładzie dzieci więc ogrzewanie na 22 bieg 2 trasa 20 km i rem silnika ok 70-80 st dopiero jak w kabinie się porządnie nagrzało ( kolejne 5km) to silnik się rozgrzał potem postój 5 min silnik ostygł do 75-80 st jak bym dał na maxa to pewnie do 50 by spadło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz sam nie wiem.

Dzis zrobilem test mowie jade bez ogrzewania :-)

No i bez bez ogrzewania (tylko podgrzewanie fotela i inne odbiorniki pradu).

Po przejechaniu 25km przez 32minuty ze srednia 48km/h silnik osiagnal 90 stopni.

Trzeba zaznaczyc ze caly czas mialem temperature prawie 90. Jednak dopiero na dwupasmowce jak przyspieszylem to zrobilo sie 90.

 

No to ustawilem 20stopni na climatronicu i temperatura silnika zaraz spadla.

I tak jezdzilem po warszawie i po jakis 10km ustawilo sie 90 stopni. Ale to mam wrazenie ze tylko na chwile.

 

Musze przyznac ze wydaje mi sie ze iz wczesniej w zimie jak wskoczylo 90 to juz tak trzymal :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I u mnie się dzieje dokładnie tak samo. Tej zimy silnik zaczął się niestety niedogrzewać. Pierwsze kilka km. jadę z zimnym nawiewem, żeby szybciej złapał temperaturę. A później jak się nagrzeje, to czy ogrzewanie włączone, czy nie, to temp. poniżej 80 :/ Tylko na postoju wzrasta aż do włączenia wentylatora na chłodnicy. Niestety chyba termostat zaczął się za wcześnie otwierać. Ale wymiana raczej dopiero na wiosnę... Teraz muszę TEKTURĄ ZASŁONIĆ CHŁODNICĘ. Tak tak, jak w żuku ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności