Skocz do zawartości
Gość kagan007

Cofnięte prawe koło na krawężniku :/

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kagan007

Witam

Jakiś rok temu zakupiłem passata B3. Od nowości było lekko bite w prawe przednie koło przez wymuszenie pierszeństwa. Założyłem aluski 205/50R15 i zaczęło obcierać ale tylko przy cofaniu, więc wymieniłem tuleje w wahaczach i przy okazji sworznie- bo przy wymianie jeden wyleciał. Ostatnio mi się śpieszyło i za ostro w zakręt wchodziłem, był piach i pojechałem prosto i wjechałem na dość wysoki krawężnik przy około 20km/h, auto najechało pod ukosem. Oczywiście prawy drążek kierowniczy poszedł do wymiany- miał z 20stopni skrzywienia. Teraz mogę jechać jak widać na zdjęciach do przodu i w lewo bez problemów, prawe skręty muszę pokonywać z dodawaniem gazu bo inaczej obciera. Jak cofam to tylko prosto i w lewo mogę kręcić.

Chciałbym chociaż nieco poprawić sytuację. Opony już mam prawie wyjechane - takie kupiłem wiec sie nie martwię, ale przed kupnem innych chciałbym nieco naprawić przód (zawieszenie okej-82% i 65%) zrobić kąty i geometrię i pojeździć z 20-50tyś km.

 

 

Skoro tuleje wahaczy są wymienione kilka tygodni temu a koło mocno cofnięte to myślę żeby zacząć może od wymiany wahacza na nowy (100zł) albo używany (pewnie z 50zł) bo ten już przeżył dwa małe wypadki. Jak wymienię lekko powinno iść koło do przodu i będę zadowolony i może z rok-dwa pojeżdżę. Mechanik mówi że ciężko powiedzieć czy jest wahacz skrzywiony, czy też ława, czy tez belka, czy też cała podłoga, a jechać i wyciągać to koło przy wieku 20lat auta to głupota. Co byście proponowali ?

 

http://img357.imageshack.us/img357/1415/200807040928494bw3.jpg

 

200807040928494bw3.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zaczął od wymiany wachacza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj jak złoto wahacz się skrzywił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jak piszesz ty i poprzednicy...

Zacznij od wahacza, reszta wyjdzie poźniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuję zacząć od sprawdzenia podłużnicy, bo z tego co widać, to poprzedni właściciel zrobił niezłego dzwona. Jeśli to tylko wahacz , to pół biedy. Pozdrawiam.:JC_fan:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdz lepiej dobrze czy nie masz peknietej belki przedniego zawieszenia - bo to do niej jest przymocowany wachacz, u mnie byla przegnita i pekla ale wczesniej tez kolo mialem cofniete (nawet te same) koszt takiej belki na szrocie wyniosl mnie 200zl ale wymiana jest dosyc droga bo caly silnik trzeba na podnosniku trzymac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobny problem ma adams - u niego lawa. Jesli miales bite auto w kolo to raczej bedzie to lawa - przyjzyj sie na sruby mocujace lawe czy nie jest przesunieta na lepkach srub. Wachacz - tak mi sie wydaje - ciezko go skrzywic zwarzywszy na jego budowe i przekroj. Stawialbym raczej na cos innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakiś taki znajomy widok :P

 

sanki (belka przednia) wahacze, sworznie wahaczy, amortyzatory itp itd...

 

u mnie są na 100% skrzywione sanki, wymienię to i zobaczę co dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po sanki i wachacze zapraszam do mnie ceny przystepne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kagan007

Dzisiaj spojrzał mi pod auto znajomy z osiedla, który sam też jeździ paskiem B3 combi i jest blacharzem. I od razu powiedział sanki czyli ta belka krzywiona. Powiedział że trzeba będzie wyciągać auto na ramie a koszt jakieś 600-700zł na oko. Qde koszty duże zaczynają być. Mam opone jedną wykończoną i będę musiał zmienić. Teraz wiem czemu poprzedni właściciel kupić zimowe 175/65 R14 na przód :P i czemu za auto zszedł do 2550zł z 3200zł. No ale pasek przejechał prawie 20tyś km od kupna z tą ustaerką i jeździ dalej.

 

A można wiedzieć po ile masz te sanki i wahacze używane? I ile mechaniki skasują za ten remont tak mniej więcej ?

 

Zawsze jest wyjście 195/45R15 :P zamiast obcierających 205/50R15 . Musze przeanalizować wszystkie za i przeciw znając mniej więcej ceny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sanki ~150zł

wahacz (sztuka) ~50zł

wymiana sanek 150-250zł

 

ja wymieniam z kumplem (ma warsztat) i koszta zamkną sie w kilku piwach, no może kilkunastu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamietaj ze po zmianie sanek i wahacza trzeba jechac na geometrie i zbieznosc a to jest dodatkowy koszt ok 100zl no i oczywiscie do uzywanego wahacza trzeba dokupic tulejki (zwlaszcza tylnia bo czesto sie wyrabia) zeby spowrotem szybko nie wracac do mechaniora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności